4. etap | Arnaud Demare (FRA) (koniec) |
DPŚ w Vastervik | Szwecja (koniec) |
wydarzenie zakończone
Drużynowy Puchar Świata w Vastervik
Szwecja
(Rosja, Łotwa)
Mariusz Nyka
1. Fredrik Lindgren 10 (3,w,1,3,3)
2. Antonio Lindbaeck 11 (3,2,2,3,1)
3. Andreas Jonsson 8 (1,2,1,3,1)
4. Linus Sundstroem 8 (0,2,3,2,1)
5. Joel Kling
1. Andrzej Lebiediew 15+3 (2,1,3,6,2,2,3)
2. Maksim Bogdanow 4 (3,1,d,0,0)
3. Jewgienij Kostygow 4 (1,1,0,2)
4. Kjastas Puodżuks 5 (2,1,0,u,2)
1. Kenneth Bjerre 6 (0,3,3,0,0)
2. Leon Madsen 6 (2,0,2,1,1)
3. Michael Jepsen Jensen 7 (0,3,1,d,3)
4. Niels Kristian Iversen 9+2 (2,0,3,2,2,2)
5. Frederik Jakobsen
1. Emil Sajfutdinow 10 (2,3,1,1,3)
2. Grigorij Łaguta 12 (3,2,2,2,3)
3. Wadim Tarasienko 7 (1,3,2,1,0)
4. Andriej Kudriaszow 0 (0,0,0)
5. Gleb Czugunow 1 (1,0)
Głównym faworytem wtorkowej rywalizacji będą na pewno Szwedzi. Gospodarze startować będą bowiem na własnym owalu, który znany jest im świetnie od lat. Wydaje się też, że to właśnie Szwedzi mają najrówniejszy skład ze wszystkich uczestników zawodów, choć w tym roku, przynajmniej w PGE Ekstralidze nie spisują się oni najlepiej. Najlepszą średnią biegową ma bowiem Antonio Lindbaeck, który na ogół „wykręca” 1,861 punktu na bieg.
Zdecydowanie mniej szans na końcowy sukces daje się żużlowcom z Łotwy. O sile tamtejszej kadry decydują głównie zawodnicy I-ligowego Lokomotivu, choć należy pamiętać, że w tym roku kraj znad Dźwiny ma swojego reprezentanta w najwyższej klasie rozgrywkowej. Lebiediew w barwach Sparty jednak nie błyszczy, a jego średnia punktowa wynosi równe 1,500. Żużel na Łotwie wciąż się odbudowuje i wydaje się, ze start tej reprezentacji w DPŚ ma być kolejnym krokiem zbierania doświadczeń i promowania dyscypliny w tym kraju.
Głównym rywalem Szwedów w walce o wejście do finału mają być ich mniejsi sąsiedzi znad cieśniny Sund. Duńczycy przyjeżdżają do Vastervik w naprawdę mocnym zestawieniu i trudno nie mówić o nich jako potencjalnych faworytach. Prym w zespole mają wieść Leon Madsen oraz Niels Krisitian Iversen. Oboje w tym roku szaleją na polskich torach, wykręcając średnią mocno powyżej dwóch oczek na bieg. Gdy do tego dodamy doświadczonego Bjerre i solidnego Jepsena Jensena robi nam się mieszkanka, która może dać sukces. Czy tak się stanie, dowiemy się we wtorkowy wieczór.
Czarnym koniem wtorkowej rywalizacji mogą z kolei okazać się Rosjanie. Ci z całą pewnością będą chcieli wykorzystać ewentualne niepowodzenia któregoś z faworytów i po cichu awansować do leszczyńskiego barażu. W ostatnim sparingu z Polakami nasi sąsiedzi zbyt wielkiej krzywdy nam nie zrobili, lecz pokazali, że ze „Sborną” liczyć się trzeba. Jeśli chodzi o skład Rosji, to nie sposób odnieść wrażenia, że znów kogoś brakuje i po raz kolejny jest to Artiom Łaguta, który przecież „Smoczyka” zna jak własną kieszeń. Liderem jak zwykle ma być Sajfutdinow, a po dobrym występie we wspomnianym już test-meczu w Ostrowie, na miejsce w składzie zapracował też Kudriaszow. Zestawienie uzupełnia Tarasienko.
Standardowo niezwykle ważnym aspektem w uprawianiu „czarnego sportu” jest pogoda. Ta na szczęście we wtorkowy wieczór powinna sprzyjać. Synoptycy delikatne opady w Vastervik przewidują jedynie nad ranem. Później jednak słońce ma świecić przez cały dzień, co na pewno pomoże organizatorom w przygotowaniu nawierzchni. Termometry mają wskazywać dziewiętnaście kresek, czyli warunki będą niemal idealne, by żużlowcy mogli zaprezentować sto procent swoich umiejętności.
Ależ wyszedł ze startu Łaguta. Kapitalne rozegranie pierwszego łuku i minięcie Iversena na przeciwległej prostej. Z ataków na Szweda nie rezygnuje do końca Lebiediew. Ostatecznie jednak dojeżdżają do mety w tej kolejności. Z zerem przyjeżdża Sundstroem!
Najlepiej rozpoczyna spod taśmy Bogdanow. Tuż za nim puszcza się Sajfutdinow i mija go leszczynian na drugim okrążeniu, lecz natychmiast odgrywa się Łotysz. Za ich plecami całej walce tylko przygląda się Jonsson, któremu brakuje prędkości w tym pierwszym starcie. Kompletnie pogubił się z kolei Jepsen Jensen, który dojeżdża daleko z tyłu stawki!
Wreszcie wzięli się do roboty Szwedzi. Od samego początku stawce przewodzi Lindbaeck. Niespodziewanie za jego plecami usadawia się Puodżuks, który pokazuje, że Łotwy nie wolno dzisiaj lekceważyć. Z tyłu Tarasienko objeżdża na pierwszym łuku Bjerre, co sprawia, że Dania wciąż w letargu!
Ciasno na pierwszym łuku. Dźwignęło do przodu Lindgrena, który swoim doświadczeniem wjeżdża między swoich rywali. Tuż za nim jedzie Madsen, nieustannie naciskany przez Kostygowa. Duże problemy z płynną jazdą ma Andriej Kudriaszow. W związku z tym bez punktu w tym biegu są Rosjanie.
Wystrzelił spod taśmy Bjerre, który wyciągnął konsekwencje z pierwszego słabego startu. Napędza się po wewnętrznej Sundstroem, atakując do samego końca. Ostatecznie jednak to Duńczyk jest pierwszy na mecie. Z tyłu Bogdanow, natomiast w walce o punkty po raz kolejny zupełnie nie liczy się zawodnik bydgoskiej Polonii – Andriej Kudriaszow.
Dobrze wyskakuje Madsen, lecz lepiej rozgrywa pierwszy łuk Tarasienko, który jedzie niemal na równi z Jonssonem. Próbuje AJ wyjść na prowadzenie, jednak żużlowiec pilskiej Polonii nie daje się minąć. Na ostatnim kółku mija jeszcze Duńczyka Lebiediew! Ależ robią nam się zawody!
Zakopał się na pierwszym łuku Iversen, przez co zupełnie nie ma szans na punkty dla Danii ich reprezentant. Już po pierwszym okrążeniu gigantyczną przewagę zbudował Sajfutdinow. Z Kostygowem z problemami, ale poradził sobie ostatecznie Lindbaeck. Dzięki temu gospodarze wciąż prowadzą w tych zawodach!
Niesamowicie tasują się zawodnicy wszystkich reprezentacji! Zakłada Łaguta Lindgrena, jednak nie miał gdzie wyłamać się Szwed i wszystko zostaje zakończone jego upadkiem!
Na szczęście wszystko w porządku ze zdrowiem Lindgrena, jednak gospodarze w tym biegu swojego reprezentanta mieć już nie będą.
Zostawia rywali z tyłu Jepsen Jensen, który w tej gonitwie jest niedościgniony. O dwa oczka walczą przez cztery kółka Łaguta i Puodżuks. Dobrze szprycuje swojego rywala Rosjanin i to on wpada na linię mety jako pierwszy.
Po raz drugi dziś najlepszy moment startowy zalicza Madsen. Nie potrafi jednak utrzymać "trójki" zawodnik Włókniarza. Z przodu jedzie Sundstroem, który wyraźnie znalazł w końcu dobre ustawienia na dzisiejsze zawody. Ładnie walczy Puodżuks, lecz ostatecznie musi uznać wyższość szybszego Sajfutdinowa.
Dobrze wychodzi ze startu Jonsson, lecz zamyka go zupełnie Łaguta. Na drugim okrążeniu do całej walki wchodzi Bjerre, godząc obu przeciwników. Popełnia błąd Duńczyk na trzecim okrążeniu, jednak naprawia go na ostatnim łuku dowożąc ostatecznie "trójkę". Słabo AJ – Szwed notuje drugą dziś "jedynkę". Drugie "zero" z rzędu dla Łotwy.
Bardzo dobrze rozgrywa start Kudriaszow, lecz wyraźnie najwolniejszy się Rosjanin w całej stawce, co widać na dystansie. Z przody niezagrożony jedzie Lebiediew, przełamując złą passę Łotwy. Na drugiej pozycji melduje się Lindbaeck, a tylko jednym oczkiem musi zadowolić się Jepsen Jensen. Trzecią "śliwkę" dziś zalicza z kolei Kudriaszow!
Potwierdza swoją kapitalną dyspozycję dziś Tarasienko jadąć na drugiej pozycji po przepięknym ataku Iversena po orbicie. Wściekle atakuje młodego Rosjana Lindgren, lecz nie daje rady i tylko punkcik ląduje na konto gospodarzy. Defektuje Bogdanow, przez co nie dopiszą nic do swojego dorobku Łotysze.
RZ: Słabo jadącego Kudriaszowa zastąpi Czugunow.
Wyciąga wnioski z ostatniego złego startu Puodżuks, który dobrze wychodzi z pierwszego łuku. Katastrofalne decyzje na dystansie sprawiają jednak, że spada aż na koniec stawki Łotysz. Z przodu niezagrożony do linii mety dojeżdża Jonsson. Dwa punkty dla Duńczyków zdobywa Iversen. Niegroźny upadek na ostatnim okrążeniu zalicza jeszcze Puodżuks. Czołówka nadal mocno ściśnięta!
JOKER: Lebiediew za Kostygowa.
Ależ wystrzelił spod taśmy Lebiediew! Udana decyzja szkoleniowca Łotyszy, bowiem to jego podopieczny przyjeżdża na metę jako pierwszy i zdobywa podwójną liczbę punktów. Już na inauguracyjnym kółku defektuje Jepsen Jensen. Pewne dwa punkty dla Sundstroema, natomiast kolejne oczko w dzisiejszym meczu notuje Tarasienko.
Zaspał na starcie Bogdanow. To sprawia, że zawodnik Lokomotivu zupełnie nie liczy się w walce o punkty. Z przodu przepiękna walka między trzema pozostałymi zawodnikami. Szeroko do końca Lindbaeck i o "błysk szprychy" przyjeżdża przed Łagutą! Jeden punkt dopisuje do swojego konta Madsen i jego reprezentacja. Cóż to był za bieg!
Zostaje wzięty w kleszcze na przeciwległej prostej Bjerre i spada aż na ostatnią pozycję! Na czele wyraźnie jedzie Lindgren. Tasują się nieustannie Sajfutdinow oraz Lebiediew, lecz ostatecznie to Łotysz zdobywa "dwójkę" dla swojej drużyny! Kompletna klapa wyszła z jokera Duńczyków. Walka o baraż będzie pasjonująca!
Ostra walka Bjerre i Łaguty. Ostatecznie na czoło stawki wychodzi Rosjanin, przez co wciąż nie powiedzieli ostatniego słowa żużlowcy "Sbornej". Jeszcze ciekawiej jest jednak za jego plecami. "Dwójkę" zdobywa bowiem Lebiediew, a bez punktu przyjeżdża Bjerre. Na ten moment Duńczycy są nawet poza barażem!
Dobrze po wewnętrznej wyjeżdża Bogdanow. Szybko zostaje jednak "połknięty" przez rywali zawodnik Lokomotivu. Z przodu jedzie niezagrożony Sajfutdinow. Naciska go Iversen, lecz spokojnie dojeżdża z "trójką" zawodnik leszczyńskiej Unii. Tylko trzeci jest Jonsson i jeszcze powalczą o końcowe zwycięstwo zawodnicy Rosji!
Zamyka wszystkich na pierwszym łuku Lindgren, który przypieczętowuje awans gospodarzy do finału. Z kolei za nim jedzie Puodżuks, dzięki czemu Łotysze znów są przed Duńczykami. Jedno oczko dowozi bowiem tylko Madsen. Ostatni debiutujący dzisiaj Tarasienko!
RZ: Kolejną szansę za Kudriaszowa dostanie Czugunow.
Wystrzelił jak z procy Jepsen Jensen! Duńczycy wychodzą na prowadzenie w tym biegu, a za nim pojedzie Kostygow. Rewelacyjna walka o wejście do barażu. Blokuje Łotysza lider, by mógł go dogonić Lindbaeck. Ostatecznie jednak dojeżdżają w tej kolejności do mety. Będzie bieg dodatkowy o leszczyński baraż pomiędzy Łotwą a Danią!
Zakłada Lebiediew Iversena na pierwszym łuku! Jadą jednak przez cały bieg w kontakcie obaj zawodnicy. Dostaje mocną szprycę od zawodnika Lokomotivu Iversen i to sprawia, że Łotwa sprawia sensację wjeżdżając do barażu. Mamy sensację w Vastervik!
1. Fredrik Lindgren 10 (3,w,1,3,3)
2. Antonio Lindbaeck 11 (3,2,2,3,1)
3. Andreas Jonsson 8 (1,2,1,3,1)
4. Linus Sundstroem 8 (0,2,3,2,1)
5. Joel Kling
1. Andrzej Lebiediew 15+3 (2,1,3,6,2,2,3)
2. Maksim Bogdanow 4 (3,1,d,0,0)
3. Jewgienij Kostygow 4 (1,1,0,2)
4. Kjastas Puodżuks 5 (2,1,0,u,2)
1. Kenneth Bjerre 6 (0,3,3,0,0)
2. Leon Madsen 6 (2,0,2,1,1)
3. Michael Jepsen Jensen 7 (0,3,1,d,3)
4. Niels Kristian Iversen 9+2 (2,0,3,2,2,2)
5. Frederik Jakobsen
1. Emil Sajfutdinow 10 (2,3,1,1,3)
2. Grigorij Łaguta 12 (3,2,2,2,3)
3. Wadim Tarasienko 7 (1,3,2,1,0)
4. Andriej Kudriaszow 0 (0,0,0)
5. Gleb Czugunow 1 (1,0)