Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 17:00.

Czas na zmagania w ramach Turnieju Ośmiu Narodów! W trakcie tej relacji gościć będziemy w Rzeszowie, gdzie reprezentacja Polski U-20 zmierzy się ze swoimi rówieśnikami ze Szwajcarii. Początek rywalizacji zaplanowano na godzinę 17:00. Spodziewamy się ciekawej potyczki.

Polacy aktualnie przebywają na zgrupowaniu w Woli Chorzelowskiej. Podczas tego obozu nasi reprezentanci rozegrają dwa spotkania. Dziś zmierzą się ze Szwajcarią, z kolei 5 września ich rywalem będą Włosi.

Kadra reprezentacji Polski na Turniej Ośmiu Narodów:
Sebastian Szymusik (Błękitni Stargard Szczeciński)
Adam Ryczkowski (Chojniczanka Chojnice)
Hubert Adamczyk (Cracovia)
Bartłomiej Żynel (FC Liefering)
Paweł Mandrysz (GKS Katowice)
Maciej Ambrosiewicz (Górnik Zabrze)
Florian Schikowski (Lechia Gdańsk)
Mateusz Zając (Legionovia Legionowo)
Sebastian Chruściel (Olimpia Grudziądz)
Michael Olczyk (Olimpia Grudziądz)
Denis Gojko (Piast Gliwice)
Marcin Listkowski (Pogoń Szczecin)
Marcin Staniszewski (Puszcza Niepołomice)
Jakub Łabojko (Raków Częstochowa)
Mateusz Hołownia (Ruch Chorzów)
Radosław Majecki (Stal Mielec)
Kamil Wojtkowski (Wisła Kraków)
Filip Jagiełło (Zagłębie Lubin)
Dominik Jończy (Zagłębie Lubin)
Damian Oko (Zagłębie Lubin)
Tomasz Nawotka (Zagłębie Sosnowiec)
Łukasz Wiech (Górnik Łęczna)
Ernest Dzięcioł (Stomil Olsztyn)

Trener: Dariusz Gęsior

Do ostatniej potyczki Szwajcarów z Polakami doszło 3 września 2015 roku. Wówczas minimalnie lepsi okazali się biało-czerwoni. Spotkanie zakończyło się rezultatem 1:0.

Serdecznie zachęcamy do śledzenia naszej relacji z meczu Polska U-20 – Szwajcaria U-20. Początek zmagań zaplanowano na godzinę 17:00. Koniecznie bądźcie z nami. Do usłyszenia!

Rozpoczęła się prezentacja.

Aktualnie odgrywane są hymny narodowe.

Rywale szybko przeszli do ataku i zdołali oddać celny strzał. Na szczęście na posterunku był Majecki. Pewna interwencja polskiego golkipera.

Warto wspomnieć, że Szwajcarzy grają w czerwonych kompletach, natomiast Polacy prezentują się w białych strojach. Aktualnie w posiadaniu futbolówki znajdują się nasi rodacy.

Pogoda nie sprzyja piłkarzom. W stolicy Podkarpacia jest ciepło i duszno. Temperatura powietrza oscyluje w okolicach trzydziestu stopni Celsjusza.

Polacy na razie nie potrafią przedrzeć się na połowę przeciwnika. Biało-czerwoni skupiają się na rozgrywaniu futbolówki w okolicach środka boiska.

Szwajcarzy próbowali wbiec w nasze pole karne, ale nic z tego nie wynikło. Ostatecznie futbolówka poturlała się w objęcia Majeckiego.

Póki co tempo rywalizacji nie jest zbyt duże. Na murawie dzieje się bardzo mało. Polacy szukają ataku pozycyjnego.

Biało-czerwoni próbowali skontrować prawym skrzydłem, jednak tam zatrzymany został Denis Gojko. Dobra postawa Szwajcarów. Nasi przeciwnicy popisują się świetnym pressingiem.

Olivieira otrzymał dobre podanie w pole karne i zdecydował się na oddanie strzału. Pomysł może i był całkiem niezły, jednak wykonanie pozostawiło już dużo do życzenia. Niecelne uderzenie.

Akcja Polaków została przerwana. Sędzia zauważył, że Listkowski przebywał na pozycji spalonej. Inicjatywa wraca w posiadanie przeciwników.

W środku pola faulowany był Manzambi. Arbiter bez chwili zawahania chwycił za gwizdek i odgwizdał przewinienie. Rzut wolny dla Szwajcarów.

Pickel kąśliwie dośrodkował w nasze pole karne, gdzie dobrą interwencją popisał się Majecki. Zagrożenie zostało błyskawicznie oddalone.

Chcieli zemścić się Szwajcarzy, ale tym razem zdołali wywalczyć jedynie wznowienie z narożnika boiska. Dobrą pracę w defensywie wykonał Mateusz Hołownia.

Schattin zdecydował się na strzał głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Futbolówka poszybowała daleko obok naszej bramki. To nie była udana próba.

Pickel sfaulował Jagiełłę. Gra została przerwana, bo kapitan reprezentacji Polski leży na murawie.

Korzystając z okazji, zawodnicy obu ekip uzupełnili płyny w organizmach. Gra została już wznowiona, a Jagiełło jest zdolny do dalszej rywalizacji.

Tym razem goście zdecydowali się na dośrodkowanie na krótki słupek. Nie przyniosło im to żadnych korzyści. Biało-czerwoni błyskawicznie oddalili niebezpieczeństwo.

Za nami już dwadzieścia minut gry. Polacy w dalszym ciągu mają problemy z wyprowadzaniem akcji. Lepiej prezentują się zawodnicy ze Szwajcarii.

Przyjezdni przede wszystkim imponują kapitalnym pressingiem. To sprawia, że Polacy mają utrudnione zadanie, jeśli chodzi o kreowanie ataków.

Nie jest to zbyt ciekawe widowisko. Co jakiś czas mamy akcje, ale niewiele z nich wynika. Ani gospodarze, ani goście nie forsują tempa...

Manzambi ładnie dośrodkował w pole karne, ale jego partner nie zdołał uderzyć w światło bramki. Jedynie obił jednego z biało-czerwonych, wobec czego będziemy mieli korner.

Ładnie przyspieszyć próbowali teraz biało-czerwoni! Gdyby tylko do futbolówki dobiegł Wojtkowski, to mielibyśmy naprawdę groźną akcję!

Polacy powoli nabierają wiatru w żagle. Idzie to niezwykle topornie, ale idzie. Miejmy nadzieję, że nasi rodacy stopniowo będą uzyskiwać przewagę.

Jakieś problemy zdrowotne ma Listkowski. Gra została przerwana. Przy okazji piłkarze uzupełniają płyny w organizmach.

Rywalizacja wznowiona. Wiele wskazuje na to, że Listkowski jest zdolny do dalszej gry.

Nieźle zapowiadająca się akcja Polaków spaliła na panewce. Niestety, nie zdołał skutecznie dośrodkować Gojko. Inicjatywa w posiadaniu zawodników ze Szwajcarii.

Na murawie leży Olivieira. To właśnie on kilkukrotnie próbował zagrozić bramce strzeżonej przez Majeckiego. Gra ponownie została przerwana.

Goście już w komplecie, wrócił na murawę Olivieira.

Tempo meczu jest spacerowe. Na dodatek mamy sporo przerw. Na szczęście do tej pory żaden z zawodników nie nabawił się poważniejszego urazu.

Za około dziesięć minut premierowa odsłona dzisiejszego pojedynku w Rzeszowie zostanie zakończona. Wiele wskazuje na to, że do przerwy będziemy mieli bezbramkowy remis.

Zanosiło się na niebezpieczną kontrę, ale sędzia słusznie zauważył, że na pozycji spalonej przebywa Schattin. Gra momentalnie została przerwana. Inicjatywa na koncie Polaków.

Warto wspomnieć, że trybuny rzeszowskiego stadionu wypełniły się niemalże do ostatniego miejsca. Co prawda bilety były darmowe, ale i tak należy pochwalić wysokie zaangażowanie kibiców.

Dobre dośrodkowanie w pole karne Szwajcarów, ale na posterunku był golkiper naszych przeciwników. Futbolówka została wybita poza szesnastkę.

Polacy ładnie opanowali futbolówkę w środku pola, jednak mimo to nie zdołali przeprowadzić ataku. Na domiar złego narazili się na kontrę. Szwajcarzy wywalczyli korner.

Rzut rożny nie przyniósł naszym przeciwnikom żadnych korzyści. Polacy w mgnieniu oka oddalili potencjalne niebezpieczeństwo. Dobrze zachowała się teraz nasza defensywa.

Zawodnicy muszą skoncentrować się na lepszej jakości. Obecnie obserwujemy szalenie dużo błędów i prostych strat. Nie tak to powinno wyglądać.

Nic się nie zmienia. Rywale wciąż popisują się większą skutecznością i odważniej kreują kolejne ataki. Polacy nie mają zbyt wiele do powiedzenia. Naszym zawodnikom brakuje animuszu.

Po wznowieniu Polacy od razu ruszyli do ataku, ale podanie do Ryczkowskiego było kompletnie niecelne. Inicjatywa wróciła w posiadanie reprezentantów Szwajcarii.

Przypomnijmy, że pojedynek Polaków ze Szwajcarami śledzi około 10 tysięcy kibiców. Na trybunach panuje fenomenalna atmosfera!

Biało-czerwoni grają agresywniej niż w pierwszej połowie, ale w dalszym ciągu nie przynosi im to zbyt dużych korzyści. Nadal lepsze wrażenie sprawiają reprezentanci Szwajcarii.

Doping na stadionie w Rzeszowie nie ustaje nawet przez moment. Szczególnie aktywni są młodzi fani futbolu.

Groźnie zapowiadająca się akcja naszych rywali spaliła na panewce. Na szczęście dużą niefrasobliwością popisał się Manzambi i futbolówka trafiła w posiadanie Polaków

Gojko ładnie zwiódł rywali, a następnie popisał się soczystym uderzeniem. Niestety, tym razem futbolówka poszybowała wysoko ponad szwajcarską bramką. Jęk zawodu na trybunach.

Szwajcarzy wciąż nas straszą, ale niewiele z ich starań wynika. Polacy popisują się dość dobrą grą obronną.

Robi nam się zupełnie inny mecz niż w pierwszej połowie. Wówczas obie ekipy nastawiały się na piłkarskie szachy. Aktualnie zarówno goście, jak i gospodarze próbują jak najczęściej atakować.

Szwajcarzy grają bardzo nerwowo. My próbujemy to wykorzystać. Na razie bezowocnie, ale kto wie, może wkrótce któryś z biało-czerwonych wpisze się na listę strzelców.

W ofensywie błyszczy Gojko. Jest naprawdę silnym punktem naszego ataku. Często włącza się w akcje, a także próbuje dośrodkowywać. Sam nie boi się uderzać.

Ponad dziesięć minut gry w ramach drugiej połowy już za nami. Na tablicy wyników w dalszym ciągu mamy bezbramkowy remis, choć, jak już wspomnieliśmy, rywalizacja jest znacznie ciekawsza niż w trakcie pierwszych 45 minut.

Tempo znów minimalnie siadło. Aktualnie nasi rodacy szukają szansy na wyprowadzenie ataku pozycyjnego. Zobaczymy, czy im się to uda.

Za kilka chwil dojdzie do pierwszych roszad po stronie naszych dzisiejszych rywali. Trener Szwajcarów widzi, że nie radzą sobie oni zbyt dobrze.

A tymczasem mogło być niebezpiecznie, ale nie było, bo w naszym polu karnym futbolówki nie zdołał opanować Babic. Inicjatywa znów w posiadaniu biało-czerwonych.

Szwajcarzy egzekwowali dwa kornery z rzędu, lecz nic z tego nie wynikło. Doskonale zaprezentowali się nasi defensorzy.

Za niespełna pół godziny dzisiejsza potyczka w stolicy Podkarpacia zostanie zakończona. W dalszym ciągu mamy bezbramkowy remis. Obie ekipy atakują, ale nie są to zbyt groźne natarcia.

Zapędził się teraz z futbolówką Martinho. Nie zdołał oddać strzału, bo ta opuściła boisko. Inicjatywa znów w posiadaniu biało-czerwonych.

Po raz kolejny prawą stroną zaatakować próbowali Szwajcarzy, ale Polacy wiedzieli, co mają w tej sytuacji zrobić.

Za około dwadzieścia minut już wszystko będzie jasne. Mocno wierzymy, że w końcu doczekamy się jakiejś bramki lub nawet bramek.

Polacy mieli okazję na wyprowadzenie groźnego natarcia, ale ponownie zabrakło dokładnego dośrodkowania.

Ładnie odnalazł się w polu karnym Gojko, jednak w ostatniej chwili ubiegł go jeden z defensorów reprezentacji Szwajcarii. Gdyby nie on, to Polak miałby autostradę do bramki Kohna/

Rywalom chyba zaczyna brakować sił. Już nie stosują tak wysokiego i agresywnego pressingu, jak chociażby w trakcie pierwszej odsłony tego pojedynku.

Rywalizacja wznowiona. W posiadaniu inicjatywy znajdują się reprezentanci Szwajcarii. Nasi rywale szukają szansy na przeforsowanie polskiej linii obronnej.

Bardzo słabo zaprezentował się teraz Manzambi. Piłka poszybowała wysoko ponad bramką strzeżoną przez Majeckiego.

Niezła akcja Polaków, ale ponownie nie udało się skierować futbolówki do siatki. Na wysokości zadania stanęli szwajcarscy defensorzy.

Groźnie zrobiło się pod bramką strzeżoną przez Majeckiego! Na szczęście nasz golkiper znów wykazał się kapitalnym kunsztem i wyłapał futbolówkę. Zagrożenie zażegnane.

Nasz bramkarz ma jakieś problemy zdrowotne. Aktualnie Majecki leży na murawie i udzielana jest mu pomoc medyczna. Miejmy nadzieję, że wszystko będzie z nim w porządku.

Coraz więcej wskazuje na to, że dzisiejszy mecz w stolicy Podkarpacia zakończy się bezbramkowym remisem. Polacy co jakiś czas napierają, ale niewiele z tego wynika...

Kolejna nieźle zapowiadająca się akcja Szwajcarów została zakończona przez dobrze dysponowanych defensorów reprezentacji Polski.

Kolejny nieudany atak Polaków. Widać, że biało-czerwoni są zdeterminowani, by zdobyć gola, ale to nie wystarcza. Rywale stawiają twarde warunki w okolicach własnego pola karnego.