Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 20:45.

Już w najbliższą środę będziemy świadkami bardzo interesującego starcia w ramach pierwszego meczu fazy grupowej Champions League. Tottenham Hotspur zmierzy się na Wembley z Borussią Dortmund. Bardzo trudno jest wskazać faworyta tej potyczki. Anglicy po słabym początku w lidze angielskiej teraz spisują się już zdecydowanie lepiej i plasują się w górnej połówce tabeli. Niemiecki zespół z kolei jest jednym z faworytów do wygrania Bundesligi i również może namieszać w Lidze Mistrzów. Oczekujemy więc kapitalnego widowiska sportowego!

Tottenham Hotspur:

Londyńczycy zajmują obecnie w Premier League piąte miejsce w tabeli. W ostatniej kolejce Koguty pokonały bardzo pewnie Everton 3:0. Bramki w tamtym spotkaniu zdobywali Harry Kane (dwie) oraz Christian Eriksen. Szkoleniowiec Mauricio Pochettino w tym sezonie może korzystać z usług sprowadzonych Serge Auriera, Fernando Llorente oraz Davinsona Sancheza. Warto również dodać, że team wzmocnił również młody defensor Juan Foyth. Angielski zespół w najbliższym meczu nie będzie mógł wystawić kontuzjowanych: Danny Rose'a, Victora Wanyamy, Georges-Kevin N'Koudou oraz Erika Lameli. Na dodatek za czerwoną kartkę pauzować będzie Dele Alli.

Borussia Dortmund:

Zespół z Niemiec zajmuje obecnie pierwsze miejsce w ligowej tabeli i ma na koncie siedem punktów. Trzeba jednak dodać, że w ostatniej kolejce podopieczni Petera Bosza zaledwie zremisowali bezbramkowo z Freiburgiem. Nowy szkoleniowiec Borussii musi sobie radzić już bez Dembele, który za ogromne pieniądze przeszedł do FC Barcelony. Z kolei może on liczyć na sporą dawkę nowych zawodników w swojej kadrze. Chodzi tutaj przede wszystkim o: Ömera Topraka, Jeremy'ego Toljana, Mahmoud Dahouda, Maximiliana Philippa oraz Andrey'a Yarmolenko. Z pewnością każdy z tych graczy jest w stanie wnieść sporo ożywienia w poczynania teamu z Dortmundu. W zbliżającym się meczu z Tottenhamem nie wystąpią z powodu kontuzji: Marco Reus, André Schürrle, Sebastian Rode, Erik Durm, Raphaël Guerreiro, Marc Bartra oraz Marcel Schmelzer.

Na to spotkanie zapraszamy Państwa bardzo serdecznie już w najbliższą środę o godzinie 20:45 do naszej relacji!

Skład wyjściowy:

Tottenham Hotspur F.C.: Lloris (C) – Aurier, Alderweireld, D. Sánchez, Vertonghen, Davies – S. Heung-Min, Dembélé, Dier, Eriksen – Kane.
Rezerwowi: Vorm – Foyth, F. Llorente, Moussa Sissoko, Trippier, Winks.

Borussia Dortmund: Bürki – Ł. Piszczek, Papastathópoulos (C), Toprak, Toljan – Dahoud, Şahin, Kagawa – Jarmolenko, Aubameyang, Pulisic.
Rezerwowi: Weidenfeller – G. Castro, M. Götze, Isak, Subotić, Philipp, Zagadou.

Sędziowie:
Główny: Gianluca Rocchi
Asystenci: Luca Banti, Massimiliano Irrati
Bramkowi: Elenito Di Liberatore, Mauro Tonolini
Techniczny: Alberto Tegoni.

Mecz od środka boiska rozpoczynają miejscowi piłkarze. To oni wyprowadzają pierwszy atak na lewym skrzydle.

Podopieczni Bosza przejmują futbolówkę w środkowej strefie, jednak w odpowiednim momencie zareagował defensor Kogutów i wycofał futbolówkę do Llorisa.

Dembele nie poradził sobie na lewym skrzydle z przeciwnikiem i w efekcie za moment od wrzutu z autu grę wznowi Łukasz Piszczek.

Nieudana akcja przyjezdnego teamu i piłka ląduje na siatce bramkowej Llorisa. Za moment Francuz będzie mógł wznowić grę od własnej bramki.

Piszczek nie popisał się w tej sytuacji i zagrywa niedokładne podanie z prawej strony boiska. Na jego szczęście później przewinił jeszcze Kane.

Gracze holenderskiego szkoleniowca starają się wyżej zastosować pressing i przynosi to pozytywny efekt. Niecelnie piłkę wybijał Lloris.

Dwa razy starał się po linii zagrywać Toljan, ale obie próby zostały zatrzymane przez dobrze ustawionego w defensywie Auriera.

Pulisić zagrał dobre podanie z lewej strony boiska, jednak jego partnerzy nie zdołali odpowiednio zareagować w szesnastce.

Chyba nikt nie może narzekać na brak emocji w pierwszych minutach spotkania. W ostatnich fragmentach przewagę przejęli gracze z Dortmundu.

Za moment Kagawa wznowi grę z rzutu rożnego. Po jego kąśliwej centrze nikt nie zamknął akcji na krótkim słupku.

Licznie zgromadzeni fani na stadionie nieustannie wspomagają swoich ulubieńców oklaskami i brawami. Z pewnością liczą oni na kolejne bramki dla Kogutów.

Pulisić zdecydował się złamać akcję do środka i uderzał zza pola karnego. Piłka jednak po nogach rywala wyszła ostatecznie na korner.

Borussia Dortmund stara się teraz uspokoić swoje poczynania w środkowej strefie boiska, ale Yarmolenko niecelnie zgrywa futbolówkę do skrzydła.

Jeśli chodzi o występ Łukasza Piszczka to jak do tej pory spisuje się bardzo przeciętnie. Liczymy, że w dalszych fragmentach meczu Polak poprawi swoją grę.

Tottenham Hotspur cofnął się całym zespołem na własną połowę boiska i stara się znaleźć okazję do wyprowadzenia groźnego kontrataku.

Sporo szczęścia miał w tej sytuacji Toprak. Wygrał on pojedynek główkowy, ale później Koguty miały okazję do wyprowadzenia kontry. Sędzia dopatrzył się jednak przewinienia Kane'a.

Kolejne niezbyt udane zgranie piłki przez Łukasza Piszczka. Próba podania na jeden kontakt po linii wychodzi za linię boczną boiska.

Peter Bosz nie może być do końca zadowolony z gry swoich podopiecznych. Gracze niemieckiej drużyny popełniają bardzo dużo błędów w defensywie.

Davies w ostatnim momencie wrócił do defensywy i wybija piłkę na rzut rożnym. Za jego plecami już składał się do uderzenia Yarmolenko.

Posiadanie piłki na chwilę obecną jest zdecydowanie bardziej korzystne dla przyjezdnej drużyny, ale to Koguty są na prowadzeniu (33%-67%).

Dortmundczycy wymieniają sporą liczbę podań w środkowej strefie boiska, ale później brakuje im pomysłu na wykreowanie sytuacji strzeleckiej.

Za nami już pół godziny tego meczu. Póki co na prowadzeniu utrzymują się gracze Pochettino, ale Borussia jest w natarciu. Po zagraniu Pulisicia idealnie wślizgiem interweniuje Vertonghen.

Bardzo ładnym rajdem popisał się w poprzedniej sytuacji Aurier. Najpierw przejął on futbolówkę we własnej szesnastce, a później na szybkości minął jeszcze dwóch zawodników.

Niemiecki team stara się teraz utrzymać w posiadaniu piłki na własnej połowie boiska. Pressing Kogutów nic jest jest w stanie zdziałać.

Włoski sędzia uspokaja zawodnika miejscowego teamu. Dier dość ostro potraktował w tej sytuacji Łukasza Piszczka.

Niezłym podaniem Kagawa starał się uruchomić na wolnym polu Aubameyanga, ale szybszy okazał się w tej sytuacji Lloris.

To już sama końcówka pierwszej połowy spotkania. Sędzia nie powinien doliczać zbyt wielu minut i niebawem zaprosi oba teamy do szatni.

Pulisić na szybkości mijał już Dembele, ale później nie miał już pomysłu na minięcie rywala i nieco wymusił rzut wolny.

Pomylił się w tym momencie zespół sędziowski i podyktował rzut rożny dla gości z Dortmundu. Ostatni jednak piłkę wyraźnie zagrał Yarmolenko.

Sporo szczęścia mieli w tym momencie miejscowi piłkarze. Wydaje się, że Aubameyang po zagraniu na wolne pole mógł uniknąć pułapki ofsajdowej.

Świetnie radzi sobie również na prawej stronie boiska Aurier. Zawodnik ten dołączył do Kogutów w tym okienku transferowym z PSG.

W końcówce tej części gry kolejnych swoich szans szukają goście z Niemiec, ale nie potrafią wypracować sobie czystej pozycji strzeleckiej.

Wracamy już do emocji w tym spotkaniu. Wszystko wskazuje na to, że nie mieliśmy żadnych korekt w przerwie i trenerzy ufają nadal swoim podstawowym jedenastkom.

Toprak dostał dość przypadkowo piłką w tej sytuacji i nie może się pozbierać z murawy. Do rozgrzewki ruszył więc inny defensor BVB.

Sokratis po dłuższej przerwie oddaje piłkę Llorisowi, a w międzyczasie wydaje się, że Toprak pozbierał się i jest już gotowy do gry.

Yarmolenko kapitalnym podaniem wypatrzył na wolnym polu Aubameyanga, ale w ostatniej chwili z bramki zdołał wyjść i interweniować Lloris.

Koguty zdecydowanie grają bardziej ofensywnie w drugiej odsłonie spotkania. Borussia z kolei cofnęła się nieco na własną połowę boiska.

Aurier starał się podejść wyżej i zastosować pressing, jednak ostatecznie próba Iworyjczyka zakończyła się przewinieniem.

Sanchez wygrał starcie z Aubameyangiem i wszystko ostatecznie zakończyło się w rękach Llorisa. Później na ofsajdzie znalazł się Davies.

Spora liczba zawodników rezerwowych obu drużyn jest już w trakcie rozgrzewki. Za moment grę od rzutu rożnego wznowią goście.

Harry Kane znowu ożywił się w drugiej części meczu. Tym razem po szarży Anglika będzie wrzut z autu na wysokości pola karnego dla Kogutów.

Na bezpośrednie uderzenie z rzutu wolnego zdecydował się Aubameyang, ale huknął zdecydowanie nad poprzeczką.

Zdaniem sędziego Dembele faulował rywala w środkowej strefie boiska. Za moment od rzutu wolnego grę wznowią goście.

Kolejny już w tym meczu rzut rożny dla przyjezdnego teamu. Dośrodkowanie Yarmolenki nie dotarło jednak do żadnego z partnerów.

Środkowy obrońca Tottenhamu starał się w tej sytuacji podłączyć do ofensywnej akcji swojego teamu, jednak jego zagranie nie dotarło ostatecznie do Kane'a.

Eriksen spróbował w tej sytuacji nieco przyspieszyć grę swojego teamu, ale jego zagranie na wolne pole okazało się niecelne. Na murawie niebawem pojawi się Götze.

Davies wznawia grę od wrzutu z autu. Koguty starają się teraz przez dłuższy czas utrzymać w posiadaniu futbolówki. Eriksen minimalnie zbyt mocno podawał za linię obrony do Sona.

Bardzo rozsądnie stosują pressing w tym momencie miejscowi piłkarze i zmusili oni golkipera rywali do niecelnego wybicia.

Mario Götze po wejściu na boisko zdołał wywalczyć korner. Za moment będzie on wykonywał stały fragment. Po jego centrze i uderzeniu z bliskiej odległości Aubameyanga kapitalnie interweniuje Lloris!

Już po chwili niesamowicie szybko z kontrą wyszły Koguty. Finalnie po szarży zablokowany został strzał Sona.

Coraz groźniejsze są kontry miejscowych piłkarzy. Kolejny raz Kane i Son niemal rozklepali defensywę BVB.

Do końca spotkania pozostało już tylko piętnaście minut. BVB szukają jeszcze swoich okazji do wyrównania.

Również Eriksen miał swoją okazję na bramkę. Kane znowu uciekł na skrzydle rywalom i później wycofał futbolówkę do duńskiego pomocnika. Ten jednak źle uderzy z linii pola karnego.

Piszczek starał się przerzucić piłkę na lewą stronę boiska, ale wyraźnie futbolówka zeszła mu z nogi i wpadła w ręce Llorisa.

Do wejścia na boisko przygotowany jest już Zagadou. Za moment dowiemy się kogo zastąpi ten młody zawodnik.

Coraz mniej czasu pozostaje podopiecznym Bosza do wyrównania. Tottenham jest z kolei bliski zgarnięcia kompletu punktów.

Pulisić początkowo minął rywala na lewym skrzydle, jednak później nie zdołał dokładnie dośrodkować na głowę świetnie ustawionego Aubameyanga.

Castro nie zdołał w środku boiska wywalczyć piłkę w starciu z Dembele i znowu Koguty mają okazję na wyjście z groźną kontrą.

Za moment Fernando Llorente zadebiutuje w barwach Tottenhamu. Doświadczony Hiszpan z pewnością wzmocni rywalizację w ataku Kogutów.

Zbliżamy się powoli do zakończenia tego meczu. Sędzia nie powinien również w drugiej połowie doliczać zbyt wielu minut.

Sędzia zdecydował się ostatecznie doliczyć jeszcze cztery minuty do tej rywalizacji.

Trzeba przyznać, że gracze Bosza mieli w tym spotkaniu również wiele niewykorzystanych sytuacji, ale zdecydowanie skuteczniejsze były Koguty.

Jeszcze Aubameyang spróbował uderzenia przewrotką, ale ostatecznie bez większego trudu interweniują defensorzy Tottenhamu.