Zapraszamy Państwa na spotkanie 9. kolejki II ligi, w którym Legionovia Legionowo zmierzy się z ROW-em 1964 Rybnik. Mecz rozpocznie się o godzinie 16:00.

W tabeli różnica między drużynami jest właściwie niezauważalna – ROW zajmuje dwunaste miejsce, a Legionovia piętnaste, ale goście mają tylko punkt przewagi nad swoimi dzisiejszymi rywalami.

Drużyna Legionovii po nienajlepszym początku zaczyna wchodzić na odpowiednie tryby. Podopieczni trenera Mirosława Jabłońskiego od trzech spotkań nie przegrali i łącznie zdobyli siedem punktów. Trzeba nadmienić, że wszystkie punkty "Novia" zdobyła z zespołami będącymi wyżej w tabeli. Przede wszystkim o dobrej dyspozycji Biało-żółto-czerwonych powinien świadczyć remis z piątym w tabeli GKS-em Bełchatów. Wygrana z ROW-em Rybnik z powodu małych różnic w tabeli może bardzo szybko wywindować graczy Legionovii do pierwszej dziesiątki tabeli.
Warto wspomnieć o najlepszym w tym sezonie graczu zespołu z Legionowa – Mateuszu Żebrowskim, który w tym sezonie już sześciokrotnie znajdywał drogę do bramki rywali.

ROW 1964 Rybnik nie zachwyca i w przeciwieństwie do swoich rywali nie może pochwalić się dobrą dyspozycją w ostatnich spotkaniach – podopieczni trenera Piotra Piekarczyka ostatni raz odnieśli zwycięstwo w meczu 4. kolejki z Wisłą Puławy (4:2). W czterech poprzedzających dzisiejszy mecz spotkaniach Grubiorze zdobyli tylko jeden punkt, tracąc przy tym dziewięć bramek, a zdobywając cztery. Przed spotkaniem z Legionovią do optymizmu graczy z Rybnika nie napawa z pewnością fakt, że w obecnym sezonie nie odnieśli jeszcze żadnego zwycięstwa na wyjeździe. Tylko raz udało się zremisować (z ŁKS-em Łódź 0:0). Oczywiście jutrzejszy mecz jest świetną okazją na przełamanie złej passy, ale z rozpędzonym zespołem gospodarzy nie będzie to łatwe zadanie.

Dzisiejsze spotkanie to starcie dwóch drużyn, które w tym sezonie miewają swoje problemy. Obecnie to Legionovia wydaje się mocniejsza, ale gracze zespołu z Rybnika z pewnością nie poddadzą się łatwo. Na relację z tego spotkania zapraszamy do godziny 16:00. Bądźcie z nami!

Skład wyjściowy:

Legionovia Legionowo: Pusek – Grzelak, Zając, Wocinowicz, Kwiatkowski, Goliński, Klak, Mazurek, Rybkiewicz, Zaklika, Żebrowski
Rezerwowi: Stefaniak, Jajko, Andrzejewski, Kowalczuk, Lukava, Trzmiel

ROW 1964 Rybnik: Rosa – Bober, Krotofil, Muszalik, Gojny, Jary, Koleczko, Koch, Tkoz, Musiolik, Brychlik
Rezerwowi: Łubik, Janik, Gorzawski, Zganiacz, Siwek, Spratek, Kalisz

Sędziowie: Marcin Szczerbowicz – Dawid Fiedorowicz, Łukasz Dobrzyński.

Dzisiaj swoje 28. urodziny obchodzi były gracz Legionovii, a obecnie obrońca ROW-u 1964 Rybnik, Marek Krotofil.

Kwiatkowski do Żebrowskiego. Ten próbuje dojść do zagranej piłki, ale nie zdążył i od bramki zacznie Kacper Rosa, bramkarz ROW-u 1964 Rybnik.

Musiolik z około 20.metra uderza na bramkę gospodarzy po błędzie graczy Novii. Pusek spokojnie odprowadza piłkę wzrokiem, ale chyba do końca nie miał pewności czy futbolówka nie wpadnie do siatki.

Dobrze uwolnił się w środku pola Mateusz Kwiatkowski. Pomocnik gospodarzy zdołał oddać strzał na bramkę. Futbolówka skoziołkowała i wpadła w ręce dobrze ustawionego Rosy.

Goście próbowali rozegrać szybki kontratak po stracie Kwiatkowskiego, ale Jary za długo czekał z rozegraniem piłki.

Rybkiewicz długa zastanawiał się przed polem karnym gości co robić z piłką. W końcu zdecydował się na uderzenie po ziemi, które zostało zablokowane. ROW przy piłce.

Musiolik minął przed polem karnym jednym zwodem dwóch graczy Legionovii na prawym skrzydle, ale środkowi obrońcy miejscowych zdołali wybić piłkę na aut.

Klak ładnie minął, tzw. kanałkiem Brychlika. Ten nie zdążył się zorientować, a nie dość, że został minięy to sfaulował jeszcze Klaka.

Goście czekają na razie zbici na własnej połowie na ataki gości. Jest to dobra taktyka, w szczególności na szybkich i młodych skrzydłowych gospodarzy.

Wojcinowicz przerywa akcję Musiolikowi. Rzut rożny dla ROW-u.

Gospodarze próbowali skontrować Grubiorzy, ale tą akcję kończy niedokładna wrzutka Mazurka.

Krotofil ma zdecydowane problemy z Rybkiewiczem na lewym skrzydle. Pomocnik gospodarzy znowu uciekł rywalowi, ale żaden z graczy gospodarzy nie wykończył tej akcji. Mamy za to rzut rożny.

Ręką zagrywa Mazurek na połowie zespołu z Rybnika. Goście rozpoczną od rzutu wolnego.

Z przebitki wyszła bardzo groźna sytuacja dla ROW-u. Do piłki doszedł Musiolik, ale liniowy sygnalizuje spalonego ku radości kibiców Legionovii.

Świetne dzisiaj długie piłki zagrywa Zaklika do Rybkiewicz. To są te sławne krosowe zagrania – wypieszczone co do centymetra.

Klak faulował i mamy rzut wolny dla gości. Przy piłce Robert Tkocz. Jary dochodzi do piłki, uderza w okienko bramki Puska. Po pierwsze bramkarz Legionovii łapie piłkę, po drugie był spalony.

Kwiatkowski zagrywa do Mazurka w pole karne gości, ale piłkę wybija Bober poza linię końcową. Po rzucie rożnym gospodarze nie stworzyli zagrożenia pod bramką ROW-u. No chyba, że sam rzut rożny uznamy za zagrożenie.

Żebrowski podwajany na prawym skrzydle przez gospodarzy. Najlepszy gracz Legionovii, który w ostatnim spotkaniu z GKS-em Bełchatów bramki nie zdobył, ale zaliczył asystę, będzie miał dzisiaj ciężko ze znalezieniem miejsca.

Goście teraz troszkę przyspieszyli, ale Legionovia dobrze broni. Spokojem emanuje w obronie kapitan Novii Goliński.

Po rzucie rożnym Bober wychodzi najwyżej w powietrze. Niezłe uderzenie głową, po którym piłka leci tuż obok spojenia bramki strzeżonej przez Puska.

Marek Krotofil może nadal czuć się w Legionowie jak w domu. Kibice go pamiętają i ciągle krzyczą szczerze i z sympatią do niego.

Kwiatkowski zauważył, że bramka gości jest pusta, po tym jak daleko wyszedł z bramki Rosa, aby przerwać akcję Legionovii. Minimalnie pomocnik gospodarzy chybił.

Krotofil przecina dośrodkowaną z rzutu rożnego piłkę. Uderza jednak nad bramką gospodarzy.

Kwiatkowski przebiegł bardzo długi dystans z piłką przy nodze, ale został sfaulowany 30. metrów przed bramką ROW-u przez Brychlika.

No i to była niezła akcja gości. Koleczko dośrodkowuje w pole karne, ale zamykający tą akcję Brychlik dostał piłkę za plecy i uderza za linię końcową.

Piękna akcja Legionovii, a tak właściwie Rybkiewiecza, który przebiegł z piłką pół boiska i dośrodkował do będącego w polu karnym Żebrowskiego. Grający z numerem 77. zawodnik minął się jednak z piłką.

Muszalik faulował w okolicach skraju pola karnego graczy z Rybnika i Legionovia miała rzut wolny z bardzo dobrej odległości. Rybkiewicz uderzył piłkę prostym podbiciem minimalnie nad bramką Rosy.

Żebrowski pędził prawym skrzydłem, dobiegł do linii końcowej i niepotrzebnie poszedł w drybling. Gojny przejmuje mu piłkę.

Trener Piekarczyk wykorzystał już trzy zmiany. Trener Jabłoński na razie ani jednej. Bo co szkoleniowiec Legionovii ma zmieniać w dobrze działającym mechanizmie?

Kwiatkowski uderza zza pola karnego, ale bardzo niecelnie – kilka metrów obok bramki Rosy.

Niezła wrzutka w pole karne miejscowych w wykonaniu Muszalika, ale wybija piłkę poza pole karne Legionovii Zając.

Ryzykownie Wojcinowicz zagrywa głową do Puska, ale na szczęście zamiast nieoczekiwanie lobu bramkarza gospodarzy, golkiper Novii łapie spokojnie piłkę.

Chwila przestoju w grze. ROW jakby troszkę pogodzony z wynikiem spotkania, Legionovia gra dalej swoją grę.

Gorzawski podaje do Siwka, który wbiega z piłką w pole karne i uderza nisko nad ziemią. Piłka poleciała niestety dla niego prosto w ręce Puska, ale niezła próba.

Siwek zbiegł do środka na lewą nogę i uderzył po ziemi, ale znowu za lekko i bez problemów broni Pusek.

Nie wiem dlaczego, ale Żebrowski nie pobiegł za prostopadłą piłką od Lukavy. Moim zdaniem ze swoją szybkością bez problemów doszedłby do futbolówki, a podanie było naprawdę niezłe.

Kwiatkowski na spalonym. Legionovia troszkę zamknięta w okolicach własnego pola karnego. Gospodarze długimi zagraniami próbują uwolnić się spod pressingu rywali z Rybnika.

Sędzia Szczerbowicz dolicza 4. minuty.

Jeszcze rzut rożny dla gości z Rybnika. Muszalik wykonuje ten stały fragment, ale zdecydowanie za krótko i zawodnicy Legionovii wybijają piłkę poza własne pole karne.

Zdecydowanie za daleko wyszedł z bramki Rosa, z około 40. metrów uderza Kwiatkowski i piłka minimalnie mija słupek bramki gości.

Jeszcze na koniec uderza na bramkę Novii Muszalik. Zrobił to efektownie, bo nożycami, ale po koźle piłka trafia do Puska. Była to ostatnia akcja tego meczu.