Japonia – N.Zelandia | 2:1 (koniec) |
Gruzja – Walia | 0:1 (koniec) | | | Austria – Serbia | 3:2 (koniec) | | | Irlandia – Mołdawia | 2:0 (koniec) |
Włochy – Macedonia Płn. | 1:1 (koniec) | | | Liechtenstein – Izrael | 0:1 (koniec) | | | Hiszpania – Albania | 3:0 (koniec) |
Chorwacja – Finlandia | 1:1 (koniec) | | | Turcja – Islandia | 0:3 (koniec) | | | Kosowo – Ukraina | 0:2 (koniec) |
Miedź – GKS T. | 2:1 (koniec) |
Rosja – Austria | 1:0 (koniec) | | | Macedonia Płn. – Serbia | 0:2 (koniec) | | | Bułgaria – Kazachstan | 2:2 (koniec) |
Holandia – Łotwa | 3:0 (koniec) | | | Polska – Finlandia | 3:3 (koniec) | | | Dania – Gruzja | 5:2 (koniec) |
Szwajcaria – Rumunia | 0:2 (koniec) | | | Niemcy – Azerbejdżan | 6:1 (koniec) | | | Belgia – Szwecja | 1:1 (koniec) |
Anglia – Szkocja | 3:1 (koniec) |
Boliwia – Brazylia | 0:0 (koniec) | | | Wenezuela – Urugwaj | 0:0 (koniec) | | | Kolumbia – Paragwaj | 1:2 (koniec) |
Chile – Ekwador | 2:1 (koniec) | | | Argentyna – Peru | 0:0 (koniec) |
Mali – Wybrzeże Kości Słoniowej | 0:0 (koniec) |
Czechy – Polska | 3:3 (koniec) |
finał
Hiszpania
3:0
(3:0)
Albania
Mariusz Nyka
Gole:
16. Rodrigo, 23. Isco, 27. Alcántara
Posiadanie piłki: 61 % : 39 %.
Strzały celne: 6:2. Strzały niecelne: 11:10. Rzuty rożne: 5:6. Spalone: 2:1. Foule: 16:14.
Sędziowie:
Główny: Aleksei Eskov (RUS)
Liniowi: Dmitri Mosyakin (RUS), Igor Demeshko (RUS)
Techniczny: Kirill Levnikov (RUS)
Widownia:
Kartki: 48. Piqué (ESP), 65. Silva (ESP) – 14. Llullaku (ALB), 26. Xhaka (ALB), 29. Kaçe (ALB), 47. Grezda (ALB), 70. Hysaj (ALB)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 61 % : 39 %.
Strzały celne: 6:2. Strzały niecelne: 11:10. Rzuty rożne: 5:6. Spalone: 2:1. Foule: 16:14.
Hiszpania:
de Gea – Odriozola Arzallus, Ramos (C), Piqué (59. Nacho), Alba – Alcántara, Saúl Ñíguez, Koke – Isco, Rodrigo (82. Aduriz), Silva (74. Asensio).
Zmiany: Arrizabalaga, Reina – Viera, Pedro, Monreal, Illarramendi, Nacho, Callejón, Azpilicueta, Asensio, Aspas, Aduriz.
Trener:
Albania:
Beriša (C) – Hysaj, Veseli, Ajeti, Memolla (46. Agolli) – Memušaj – Kaçe, Grezda (66. Latifi) – Xhaka, Llullaku, Balliu (46. Sadiku).
Zmiany: Hoxha, Kolici – Agolli, Ahmedi, Baša, Djimsiti, Lenjani, Lila, Sadiku, Ndoj, Latifi.
Trener:
de Gea – Odriozola Arzallus, Ramos (C), Piqué (59. Nacho), Alba – Alcántara, Saúl Ñíguez, Koke – Isco, Rodrigo (82. Aduriz), Silva (74. Asensio).
Zmiany: Arrizabalaga, Reina – Viera, Pedro, Monreal, Illarramendi, Nacho, Callejón, Azpilicueta, Asensio, Aspas, Aduriz.
Trener:
Albania:
Beriša (C) – Hysaj, Veseli, Ajeti, Memolla (46. Agolli) – Memušaj – Kaçe, Grezda (66. Latifi) – Xhaka, Llullaku, Balliu (46. Sadiku).
Zmiany: Hoxha, Kolici – Agolli, Ahmedi, Baša, Djimsiti, Lenjani, Lila, Sadiku, Ndoj, Latifi.
Trener:
Sędziowie:
Główny: Aleksei Eskov (RUS)
Liniowi: Dmitri Mosyakin (RUS), Igor Demeshko (RUS)
Techniczny: Kirill Levnikov (RUS)
Widownia:
Hiszpania 25 – 13 Albania
Hiszpania 1 – 1 Albania
Hiszpania 61% – 39% Albania
Ależ rozpędzili się piłkarze Lopeteguiego! Mija jak tyczkę na treningu swojego rywala Odriozola. Mocne dośrodkowanie na pole karne, a tam rolę fałszywej "dziewiątki" pełni tym razem THIAGO ALCÁNTARA. Piłkarz Bayernu kapitalnie nabiega na piłkę i silnym strzałem głową sprawia, że Berisha kapituluje już po raz trzeci – 3:0!
Stawiają stempel do swojej drogi po zwycięstwo piłkarze "Orłów". Zauważył dobrze ustawionego w polu karnym rywala ISCO David Silva. Natychmiastowe zagranie do zawodnika Realu Madryt, który szybko decyduje się na strzał! Nie miał nic do powiedzenia Berisha – zrobiło się już 2:0!
Hiszpania 76% – 24% Albania
Potwierdzają swoją optyczną przewagę gospodarze! Zagranie na siedemnasty mecz w kierunku Isco. Ten niemal natychmiast zagrywa nad głowami stoperów. Piłka trafia do RODRIGO, a ten zgrywa sobie piłkę do nogi i przepięknym uderzeniem pakuje ją w samo okienko! Mamy 1:0!
Hiszpania:
de Gea – Odriozola Arzallus, Ramos (C), Piqué, Alba – Alcántara, Saúl Ñíguez, Koke – Isco, Rodrigo, Silva.
Albania:
Beriša (C) – Hysaj, Veseli, Ajeti, Memolla – Memušaj – Kaçe, Grezda – Xhaka, Llullaku, Balliu
Zdecydowanym faworytem piątkowego boju będą oczywiście miejscowi. Kurs na triumf zespołu z Półwyspu Iberyjskiego wynosi jedynie 1:1,06. Zdecydowanie wyżej ceniony jest podział punktów, który wyceniany jest na 1:14. Dużą sumę zdobędzie ten, kto tranie obstawi sukces skazywanych na pożarcie gości. Taki obrót spraw typuje się na 1:37.
Oba zespoły po raz pierwszy spotkały się ze sobą w trzeciej kolejce trwających eliminacji. Mecz odbył się niemal równo rok temu, bowiem było to 9 października 2016 rok temu. Albańczycy od początku postawili faworyzowanemu przeciwnikowi trudne warunki, dzięki czemu do przerwy na tablicy widniał bezbramkowy remis. W drugiej odsłonie "La Roja" złamali wreszcie zasieki obronne "Orłów" i dzięki bramkom Diego Costy oraz Nolito, Hiszpanie zwyciężyli 2:0 i wywieźli jakże cenne zwycięstwo z niezwykle trudnego terenu.
Chaos polityczny w Hiszpanii będą próbowali wykorzystać Albańczycy. Zespół "Orłów" zaskakująco dobrze radzi sobie w drodze na mundial, zostawiając w pokonanym polu faworyzowanych Macedończyków i Izraelczyków. Na ten moment piłkarze Panucciego mają na swoim koncie trzynaście punktów i zajmują trzecią lokatę w zestawieniu grupy G. Dzięki temu piątkowi goście wciąż mają matematyczne szansę na udział w mistrzostwach globu. Choć spełnienie tego scenariusza jest raczej mało możliwe to jednak Albańczycy nie mają zamiaru składać broni. Przyjezdni z roku na rok stają się coraz silniejszą drużyną i ich celem jest zebranie kolejnego cennego doświadczenia, które zaprocentuje w przyszłości.
Piłkarze z Półwyspu Iberyjskiego zgodnie z przewidywaniami, grają w bieżących eliminacjach jak z nut. Jak na razie piłkarze prowadzeni przez Julena Lopeteguiego wygrali niemal wszystkie spotkania i przewodzą w grupie G. Co najważniejsze, w kluczowym spotkaniu "La Roja" pokonali największego rywala na całej drodze na mundial – Włochów. Dzięki temu, zwycięstwo w piątkowej rywalizacji niemal zapewni Hiszpanom wyjazd do Rosji. O to jednak łatwo nie będzie. Atmosfera w ekipie Mistrzów Świata z 2010 roku nie jest bowiem najlepsza. Wszelkie rozruchy związane z walką Katalonii o niepodległość odbijają się na zespole. Sztab szkoleniowy piątkowych gospodarzy zapowiada, że w grupie panuje jedność i spokój, ale jak jest w rzeczywistości dowiemy się dopiero podczas meczu.