Resovia – Czarni | 3:1 (koniec) | | | Skra – GKS | 3:0 (koniec) | | | Jastrzębski – BKS Visła | 3:0 (koniec) |
ZAKSA – MKS | 3:1 (koniec) | | | Warta – Projekt | 2:3 (koniec) |
Pałac – POLI Budowlani | 3:0 (koniec) | | | Budowlani – Muszynianka | 3:0 (koniec) | | | Legionovia – Chemik | 1:3 (koniec) |
finał
Metalkas Pałac Bydgoszcz
|
3 |
25 | ||
POLI Budowlani Toruń
|
0 |
22; 25 |
Mariusz Nyka
Metalkas Pałac Bydgoszcz:
Ziółkowska, Misiuna, Mazurek (C), Krzywicka, Wenerska, Kuligowska, Maternia, Świder, Różyńska, Fedusio, Fojucik, Szczygioł
libero: Nickowska, Jagła
Zmiany:
Trener:
POLI Budowlani Toruń:
Ściurka, Paulava, Jasińska, Lewandowska, Wójcik (C), Bałucka, Bimkiewicz, Ryznar, Janik, Cvetanović, Kavalenka
libero: Szczygłowska, Nowak
Zmiany:
Trener:
Ziółkowska, Misiuna, Mazurek (C), Krzywicka, Wenerska, Kuligowska, Maternia, Świder, Różyńska, Fedusio, Fojucik, Szczygioł
libero: Nickowska, Jagła
Zmiany:
Trener:
POLI Budowlani Toruń:
Ściurka, Paulava, Jasińska, Lewandowska, Wójcik (C), Bałucka, Bimkiewicz, Ryznar, Janik, Cvetanović, Kavalenka
libero: Szczygłowska, Nowak
Zmiany:
Trener:
Sędziowie:
Pierwszy sędzia: Katarzyna Sokół
Drugi sędzia: Bartłomiej Baniak
Komisarz: Janusz Kapka
Kwalifikator: Dariusz Jasiński
Widownia:
KS Pałac Bydgoszcz:
Ziółkowska, Misiuna, Mazurek, Krzywicka, Kuligowska, Szczygioł
libero: Jagła
POLI Budowlani Toruń:
Ściurka, Paulava, Lewandowska, Wójcik, Ryznar, Cvetanović
libero: Nowak
Uwzględniając prezentowaną przez obie drużyny formę faworytki meczu wskazać nie jest trudno. Problemów nie mają też bukmacherzy, którzy w przypadku triumfu miejscowych za każdą postawioną na Pałac złotówkę płacą tylko 1,40 zł. Kurs rośnie, gdy większe szanse na sukces damy przyjezdnym. Niespodziewane zwycięstwo POLI Budowlanych typuje się bowiem na 1:2,52.
Jako że zespół z Torunia w najwyższej klasie rozgrywkowej występuje dopiero od poprzedniego sezonu, to dwa rozegrane mecze w kampanii 2016/2017 są jak do tej pory jedynymi odnotowanymi pojedynkami starciami obu ekip w ostatnich latach. Najpierw 7 grudnia ubiegłego roku bydgoszczanki zawitały do Areny Toruń, gdzie zacięta walka toczyła się tylko w dwóch pierwszych odsłonach, po których na tablicy widniał wynik 1:1. Po przerwie miejscowe mocno wzięły się do pracy, dzięki czemu łatwo triumfowały w kolejnych dwóch setach, wygrywając całe starcie 3:1. Rewanż odbył się 4 marca w stolicy Kujaw i Pomorza i miał bardzo podobny przebieg do tego co oglądaliśmy w Toruniu. Przyjezdne odskoczyły w dwóch ostatnich setach zwyciężając ostatecznie 3:1. Pałac ma więc w sobotę sporo do udowodnienia rywalkom zza miedzy.
Swoje ambicje związane z przyjazdem do grodu nad Brdą mają też z pewnością zawodniczki Budowlanych. Podopieczne Nicoli Vettoriego w obecnym sezonie grają jak na razie zdecydowanie poniżej oczekiwań. Z pięciu rozegranych starć torunianki potrafiły zwyciężyć zaledwie jedno, i to jeszcze u siebie po tie-breaku z beniaminkiem z Krakowa. Te okoliczności sprawiają, że na ten moment sobotni goście zajmują przedostatnią lokatę w ligowej tabeli. Sytuację pogarsza fakt, że od początku kampanii zespół z grodu Kopernika potrafił wygrać tylko pięć setów. Gdy przyjrzymy się statystykom to łatwo zauważymy, że w zespole brakuje wsparcia dla Mariny Cvetanović. Słowenka ciężar ataku dźwiga praktycznie sama, co odbija się na wynikach całego zespołu. Można powiedzieć, że lepszej okazji na odbicie się od dna niż mecz z największymi rywalkami Budowlani mieć nie będą, o czym w Toruniu doskonale wiedzą. Przyjezdne zrobią więc wszystko, by wywieźć z Łuczniczki chociaż dwa punkty.
Zawodniczki prowadzone przez Piotra Makowskiego zaczęły sezon całkiem udanie. Na ten moment "Pałacanki" mają na swoim koncie osiem punktów, na co złożyły się dwa zwycięstwa i trzy porażki. Należy jednak podkreślić, że bydgoszczanki już od pierwszej kolejki miały niezwykle trudny terminarz. Wyrwane punkty w Rzeszowie, triumf w Dąbrowie Górniczej, czy ostatnia minimalna porażka w Policach sprawiają, iż postawa siatkarek ze stolicy Kujaw i Pomorza uważana jest na razie za jedną z największych niespodzianek obecnej kampanii. Teraz przed sobotnimi gospodyniami mecze z teoretycznie słabszymi zespołami w porównaniu do tych, z którymi przyszło im się mierzyć w ostatnich tygodniach. Miejscowe mają zamiar rozpocząć zwycięski marsz właśnie od wygrania z największymi rywalkami zza miedzy. Rozpędzone od początku rozgrywek Krzywicka, czy Szczygioł będą z pewnością głównymi armatami Pałacu w nadchodzącym boju.