Podbeskidzie – Stal M. | 2:3 (koniec) |
Besiktas – Porto | 1:1 (koniec) | | | Spartak Mos. – Maribor | 1:1 (koniec) | | | Borussia D. – Spurs | 1:2 (koniec) |
APOEL – Real Madryt | 0:6 (koniec) | | | Monaco – RB Lipsk | 1:4 (koniec) | | | Napoli – Szachtar | 3:0 (koniec) |
Man City – Feyenoord | 1:0 (koniec) | | | Sevilla – Liverpool | 3:3 (koniec) |
finał
APOEL Nikozja
0:6
(0:4)
Bartek Łojewski
Gole:
23. Modrić, 39. Benzema, 41. Nacho, 45+1. Benzema, 49. Ronaldo, 54. Ronaldo
Posiadanie piłki: 29 % : 71 %.
Strzały celne: 12:18. Strzały niecelne: 5:5. Rzuty rożne: 4:5. Spalone: 4:2. Foule: 8:10.
Sędziowie:
Główny: Artur Soares Dias (POR)
Boczni: Rui Licinio Tavares (POR), Paulo Soares (POR)
Techniczny: Bruno Rodrigues (POR)
Widownia:
Kartki: 90. Carvajal (REA)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 29 % : 71 %.
Strzały celne: 12:18. Strzały niecelne: 5:5. Rzuty rożne: 4:5. Spalone: 4:2. Foule: 8:10.
APOEL Nikozja:
N. Pérez – Vouros, Rueda, Carlão – Sallai (61. Efrem), Morais (C) (66. Ebecilio), Vinicius (60. Farías), Lago – Zahid, Poté, Aloneftis.
Zmiany: Gudiño – Ebecilio, Efrem, De Camargo, Alexandrou, Farías, Merkis.
Trener:
Real Madryt: Casilla – Carvajal, Varane, Nacho, Marcelo (C) (58. Hernández) – Modrić, Kroos (59. D. Ceballos), Asensio – L. Vázquez, Benzema (64. Mayoral), Ronaldo.
Zmiany: Ramos – Vallejo, Hernández, Casemiro, D. Ceballos, Isco, Mayoral.
Trener:
Zmiany: Gudiño – Ebecilio, Efrem, De Camargo, Alexandrou, Farías, Merkis.
Trener:
Real Madryt: Casilla – Carvajal, Varane, Nacho, Marcelo (C) (58. Hernández) – Modrić, Kroos (59. D. Ceballos), Asensio – L. Vázquez, Benzema (64. Mayoral), Ronaldo.
Zmiany: Ramos – Vallejo, Hernández, Casemiro, D. Ceballos, Isco, Mayoral.
Trener:
Sędziowie:
Główny: Artur Soares Dias (POR)
Boczni: Rui Licinio Tavares (POR), Paulo Soares (POR)
Techniczny: Bruno Rodrigues (POR)
Widownia:
Piłkarze Zidane'a w ostatniej kolejce na własnym stadionie podejmą drużynę Borussi Dortmund.
I mamy kolejne trafienie dla Królewskich dzisiejszego wieczoru. Nieporozumienie w szeregach obronnych gospodarzy zaowocowało, tym że CRISTIANO RONALDO oddał strzał z narożnika pola karnego do pustej bramki co musiało się zakończyć szóstą bramką dla mistrzów Hiszpanii.
Asensio dobrze rozciągnął grę na lewą stronę do nieobstawionego Marcelo, Brazylijczyk idealnie dośrodkował na głowę CRISTIANO RONALDO, a ten głową pokonał Pereza. Dla Portugalczyka jest sto dwunaste trafienie w rozgrywkach Ligi Mistrzów.
W pierwszym kwadransie dość nieoczekiwanie to APOEL był stroną, która prezentowała się lepiej mimo tego piłkarze Giorgosa Donisa nie byli w stanie poważniej zagrozić bramce strzeżonej przez Casillę. Po tym naporze Los Blancos zaczęli korzystać z błędów indywidualnych jak i w ustawieniu przeciwnika i do przerwy prowadzą już różnicą aż czterech bramek.
Kolejna świetna kontra w wykonaniu gości. Dobra, szybka akcja duetu Ronaldo, BENZEMA i to właśnie Francuz notuje swoje drugie trafienie w tym spotkaniu po podaniu na prawie pustą bramkę od swojego partnera.
Posypała nam się cypryjska defensywa. Dośrodkowanie z narożnika boiska pada łupem Varane'a, ten zgrywa głową do lepiej ustawionego partnera z defensywy, NACHO, a ten z najbliższej odległości wpisuje się na listę strzelców.
Kapitalne prostopadłe podanie w wykonaniu Toniego Krossa do wychodzącego na wolne pole do KARIMA BENZEMY. Francuz znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem i strzałem w prawy dolny róg bramki przełamał swój impas strzelecki.
Dośrodkowanie z prawej strony Carvajala nie znalazło żadnego z kolegów filigranowego Hiszpana. Nieatakowany Vinicius zdecydował się podbić piłkę przed pole karne, ale wydaje się, że tylko na to czekał LUKA MODRIĆ, a Chorwat wspaniałym uderzeniem z dystansu strzelił w dolny róg bramki Cypryjczyków.
Historia starć obu drużyn nie jest bogata i zawiera jeszcze jeden dwumecz z fazy grupowej Ligi Mistrzów z sezonu 2011/12. Wówczas zawodnicy ze stolicy Hiszpanii, zwyciężali 5:2 przed własną publicznością i 0:3 na stadionie rywala.
Co do zawodników nieobecnych to w mistrzowie Hiszpanii będą musieli poradzić sobie bez Bale, a wciąż niepewni występu są Ramos, Kovacić oraz Keylor Navas.
Nieco mniej powodów do narzekań ma Dionis Giorgios, który nie będzie mógł skorzystać z usług Bertoligo i Milanova, zaś doświadczony Waterman powoli wraca do zdrowia i być może obejrzymy go na Neo GSP Stadium w Nikozji.
Cypryjczycy nie byli jak wiadomo stawiani w roli faworyta. Dodatkowo, biorąc pod uwagę silną na papierze obsadę grupy H, nie dawano im szans na zdobycie choćby jednego punktu. Tymczasem po czterech rozegranych kolejkach ekipa Dionisa Giorgiosa ma na swoim koncie już dwa punkty, oba wywalczone w starciach z Borussią Dortmund. Być może dwudziestosześciokrotni mistrzowie Cypru mają cichą nadzieję, na awans do Ligi Europy, gdyż ich grupowi rywale nie są w najwyższej formie.
Gospodarze wtorkowego pojedynku również przechodzą swoje problemy, ponieważ w lidze zajmują dopiero szóste miejsce, ale należy szybko dodać, że zagrali trzy mecze mniej od lidera cypryjskiej ekstraklasy, AEK Larnaca'i.
Być może piłkarze greckiego będą chcieli wykorzystać atut własnego boiska, które sprawiało w przeszłości problemy nie jednemu europejskiemu potentatowi.
Problemy podopiecznych Zinedine Zidane'a należy chyba rozpocząć od ogólnej postawy zespołu w La Liga. Na krajowym podwórku Los Blancos do liderującej Barcelony tracą już aż dziesięć punktów. Francuski szkoleniowiec stara się zachować spokój, podkreślając na konferencjach prasowych, że sezon jest jeszcze w początkowej fazie i dopiero następne tygodnie okażą się kluczowe w kontekście końcowego triumfu.
Mimo tych zapewnień od popularnego Zizou kibice wciąż szukają winnych tego stanu rzeczy. Głównym celem docinek są piłkarze ofensywni. Słynne trio BBC, czyli Benzema, Bale i Cristiano Ronaldo jest pod ostrzałem również statystyków.
Portugalczyk zdobył zaledwie jedno ligowe trafienie, liczby poprawia mu Champions League, gdzie do swojego dorobku dołożył jeszcze sześć trafień. W podobnej sytuacji do CR7 jest Benzema, Francuz w obecnym sezonie ma tylko dwa trafienia. W zupełnie innej sytuacji jest Gareth Bale, który co chwila ląduje w gabinecie lekarskim z przeróżnymi kontuzjami.
Królewscy będą musieli przypomnieć sobie grę z poprzednich sezonów, jeśli myślą o trzecim z rzędu zwycięstwie w Lidze Mistrzów.
Dziś zawitamy na małą wyspę położoną na Morzu Śródziemnym, czyli do Cypru. To właśnie w stolicy tego kraju, w Nikozji przyjedzie wielki Real Madryt. Hiszpanie mają jednak w ostatnim czasie dużo problemów na głowie. Wydaje się, że wyjazd na mecz z APOEL- em będzie idealną okazją dla Królewskich na długo wyczekiwane przełamanie.