Kolejny rzut rożny. Niegroźny dla Znicza, bo łapie Misztal. Groźny dla MKS-u, bo Znicz wyprowadza kontrę, którą spowolnił Włodyka. Gdyby podał do Kubickiego, to nie wiadomo co by było, a tak sędzia może spokojnie zakończyć to spotkanie.

Dobre wyjście na przedpole Misztala po wrzutce z rzutu wolnego. Ten stały fragment był wykonywany z lewego narożnika po faulu na Gieraku.

Sędzia dolicza trzy minuty.

Niezłą okazję miał Warchoł po podaniu w pole karne od Zielińskiego. Wprowadzony w drugiej połowie zawodnik Kluczborskich efektownie próbuje pokonać Misztala piętką. Po pierwsze był spalony, po drugie broni bramkarz gospodarzy.

Deja ładnie uderza z dystansu po dłuższym rogu. Misztal jest czujny w swojej bramce i broni to bardzo celne, ale lekkie uderzenie.

Goście mają rzut wolny z okolic środka boiska. Ale najpierw zmiana.

Znicz w końcówkach spotkań zdobył prawie połowę bramek (między 75., a 90. minutą 9 goli) .

Znicz podszedł pressingiem na zawodników gości od razu są efekty. Pruszkowianie przejmują futbolówkę, Rackiewicz dośrodkowuje do wbiegającego w pole karne Stryjewskiego. Pomocnik Znicza uderza na bramkę Majchrowskiego, ale bardzo niecelnie. Gospodarze muszą bardzo żałować tej sytuacji.

Troszkę roszad na boisku. Zobaczymy jak to wpłynie na to spotkanie.

14 gol MKS-u w tym sezonie, drugi Warchoła w tym sezonie.

Podliński pociągnął kilka metrów z piłką na prawym skrzydle, ale został przepchany przez Nakrosiusa.

Wspaniała interwencja Piotra Misztala! Zieliński uderza ze skraju pola karnego w samo okienko, ale wspaniale broni golkiper Znicza.

Między 60', a 75' minutą obydwie drużyny zdobyły łącznie w tym sezonie 3 bramki.

Przestój w grze. Piłka cały czas jest w okolicach środka pola. Raz jedni są w posiadaniu futbolówki, raz drudzy.

Bardzo blisko był Znicz kolejnej doskonałej sytuacji. Faliszewski podaje na prawe skrzydło do osamotnionego Tarnowskiego, ale w ostatniej chwili piłkę przejmuje Nitkiewicz.

Znicz przejął inicjatywę, bo od początku drugiej połowy mieli ją goście.

Świetnie Tarnowski zagrywa długą, prostopadłą piłkę do Kubickiego. Niewiele brakowało, a napastnik gospodarzy miałby doskonałą okazję do zdobycia drugiego gola. Za mocne jednak było to zagranie – przy piłce golkiper gości.

Niezłą kontrę rozprowadził Kubicki. Po minięciu dwóch zawodników uderzył ze środka pola po ziemi. Za bardzo w środek, aby sprawić problemy Majchrowskiemu.

Nitkiewicz dośrodkowuje z lewego skrzydła. Nieprzyjemna wrzutka, ale szczęśliwie dla Znicza żaden z jego partnerów nie doszedł do futbolówki.

Po jednym ze starć leży na murawie Warchoł. Z trybun, oczywiście w trosce o jego zdrowie – "wstawaj, bo się przeziębisz".

Furę szczęścia miał teraz Tarnowski. Nitkiewicz oczywiście wykonywał rzut wolny, futbolówka spada na zawodnika gospodarzy, którzy tak niefortunnie zagrał, że wystawił piłkę Baraniakowi. Zawodnik MKS-u był tak zaskoczony, że uderzył prosto i lekko w Misztala.

Sędzia dolicza jedną minutę. Nic ciekawego w ciągu tej minuty się nie wydarzyło i sędzia kończy pierwszą połowę.

Kolejny raz Tarnowski do Kubickiego. Mocny strzał nie był straszny dla Majchrowskiego, który dobrze poradził sobie z tym uderzeniem.

Znicz po raz dziewiąty zakończy mecz przed własną publicznością z co najmniej jedną bramką. Jest to trzeci gol Znicza w sezonie między 30., a 45. minutą.

Misztal świetnie interweniuje po strzale Fedoty. I szybka kontra Znicza! Oczywiście rozprowadza ją Kubicki, dobre podanie do Smolińskiego w środku pola. Ten przepuszcza futbolówkę, która trafia do Podlińskiego. Napastnik gospodarzy schodzi do środka i uderza, ale minimalnie ponad bramką.

Świetnie się przebił Kubicki w polu karnym. Napastnik Znicza oddaje strzał z około 11. metrów, ale prosto w Majchrowskiego.

Fedota wypuszcza na prawym skrzydle Kościelniaka. Za mocno i poza linię końcową.

Kontruje Znicz, przy piłce Tarnowski. Lekki strzał po ziemi, w dodatku niecelny nie sprawił kłopotów Majchrowskiemu.

Kolejny corner dla gości. Po raz kolejny Nitkiewicz, ale tym razem Znicz czujny w defensywie.

Budek fauluje Deję obok własnego pola karnego. Wydaje się, że najpierw trafił w piłkę, ale jeden z asystentów widział to inaczej.

Deja wykonał ten stały fragment nie najlepiej – futbolówka poleciała wprost do rąk Piotra Misztala.

Kucharski fauluje przy liniii końcowej Zielińskiego. Dobra okazja dla MKS-u.

Problem w tym, że MKS nie potrafi przebić się przez żelazną trójkę środkowych obrońców Znicza. Próba ataku ze strony gospodarzy, długa piłka do bardzo szybkiego Kubickiego, ale nawet on nie zdołał dojść do futbolówki.

Goście przejęli w ostatnich 10 minutach inicjatywę. Znicz jest zamknięty na własnej połowie i nie potrafi wyjść z tego okrążenia.

Zieliński starał się rozegrać akcję z Baraniakiem, ale się poślizgnął i przez moment szukał nawet rzutu karnego. Nieskutecznie.

Goście byli pod bramką Znicza. Deja wystawił piłkę Fedocie, ale ten zamiast uderzać poszedł w niepotrzebny drybling. Gospodarze wybijają futbolówkę na połowę przeciwników.

Smoliński wspaniale wypuszcza Podlińskiego na prawej stronie. Napastnik Znicza prowadzi piłkę i z ostrego kąta decyduje się spróbować pokonania Majchrowskiego. Zawodnik gospodarzy nie zauważył partnerów w środku pola. Golkiper gości bez problemu broni.

Nakrosius fauluje Kubickiego w środkowej strefie boiska.

Nieźle pomknął prawym skrzydłem Tarnowski. Zagrywa prawy wahadłowy Znicza po ziemi w pole karne. Ogromna szkoda tej akcji – żaden z jego kolegów nie wstawił nogi.

Kubicki faulowany przy linii bocznej przez Glanowskiego. Gospodarze szybko wykonują rzut wolny, Kubicki otrzymuje piłkę od Smolińskiego, ale nie dał rady się przedrzeć w pole karne MKS-u.

Nitkiewicz uderza z dalszej odległości po chwilowym poprowadzeniu piłki. Słaby strzał, futbolówka trafia poza linię końcową boiska.

Ładna akcja Znicza po przejęciu piłki. Smoliński wypuszcza na lewej stronie wbiegającego Włodarczyka. Dośrodkowanie lewego wahadłowego gospodarzy jest zablokowany, a rzut rożny po tej akcji nie przynosi nic korzystnego dla pruszkowian.

Słabo rozegrany ten stały fragment, ale piłka tak skręciła, że doszła do Fedoty, który przewraca się w polu karnym. Słaby z niego nurek – od bramki zacznie Misztal.

Faliszewski blokuje we własnym polu karnym Kościelniaka. Pierwszy corner dla gości.

Skład wyjściowy:

Znicz Pruszków: Misztal – Klepczarek, Kucharski, Machalski, Budek, Smoliński, Faliszewski, Włodarczyk, Podliński, Kubicki, Tarnowski
Rezerwowi: Olczak, Dwórzyński, Michalak, Skibko, Włodyka, Stryjewski, Rackiewicz

MKS Kluczbork: Majchrowski – Gierak, Glanowski, Fedota, Zieliński, Baraniak, Skoczylas, Kościelniak, Nitkiewicz, Nakrosius, Deja
Rezerwowi: Kleemann, Nykiel, Bodziony, Kochański, Warchoł, Kubiak

Sędziowie: Marcin Liana – Tomasz Listkiewicz, Rafał Podlewski.

Ostatnim meczem rozegranym pomiędzy Zniczem i MKS-em jest oczywiście ten z 5 sierpnia obecnego roku w ramach 2. kolejki II ligi. Kluczborscy pokonali pruszkowian 1:0 po bramce Marcina Niemczyka. Taki wynik dzisiaj, czyli jakakolwiek wygrana zespołu z Kluczborka, będzie niespodzianką.

Świat był już siedmiokrotnie świadkiem spotkań pomiędzy Zniczem i zespołem z Kluczborka. Po dwie wygrane mają obydwie drużyny w bezpośrednich pojedynkach, trzy razy padł remis. Stadion Znicza jest jednak dla MKS-u nie zdobytą twierdza – Biało-niebiescy ani razu nie wygrali w Pruszkowie.

Rywale szczycą się najdłuższą serią bez porażki w sezonie, a MKS Kluczbork (17. miejsce, 15. punktów, bilans:13-26) od siedmiu spotkań nie zdołał wygrać. Ostatni raz Biało-niebiescy kończyli mecz z tarczą 30 września (wyjazdowy mecz z Legionovią, 1:0). Ogólnie bilans zwycięstw Kluczborskich w tym sezonie jest fatalny – tylko dwie wygrane, z czego jedna z dzisiejszym rywalem. Trzy razy zespół z Kluczborka nie tracił gola, ale aż siedmiokrotnie MKS bramek nie zdobywał.
Podopieczni trenera Tomasza Kulawika (jest już trzecim trenerem zespołu z Kluczborka w tym sezonie) w meczach wyjazdowych raz zachowali czyste konto i raz wygrali (wspominane wcześniej spotkanie z Legionovią). Wyjazdowy bilans to jedna wygrana i remis oraz sześć porażek. W bramkach wygląda to fatalnie – 3 strzelone, 16 straconych.
Najlepszym strzelcem MKS-u jest Kamil Nitkiewicz (3 gole), który co ciekawe uzbierał już dziewięć żółtych kartek
Trener Kulawik nie będzie mógł brać pod uwagę przy ustalaniu składu Tomasza Górkiewicza i Bartosza Brodzińskiego. Obydwaj pauzują za otrzymanie czterech żółtych kartek.

Cztery mecze bez porażki – to najdłuższa seria Znicza Pruszków (8. miejsce w tabeli, 25. punktów, bilans: 22-25) w tym sezonie w tej statystyce. Podopieczni trenera Żurawa utrzymują się w czole tabeli. Ostatnie spotkania Żółto-czerwoni nie rozgrywali co prawda z topowymi drużynami drugoligowymi, ale wydaje się, że forma Znicza jest naprawdę wysoka.
Poprzedni mecz na własnym stadionie pruszkowianie zwyciężyli 1:0, a przeciwnikiem 5 listopada była Legionovia. W tamtym spotkaniu Zniczowi udało się po raz pierwszy zagrać na zero z tyłu przed własną publicznością. W całym sezonie Znicz w dziewięciu rozegranych pojedynkach na Stadionie Miejskim przy ulicy Bolesława Prusa wygrał tylko cztery razy, ale aż w ośmiu z tych meczów pruszkowianie zdobywali co najmniej jednego gola.
Najlepszymi strzelcami drużyny trenera Dariusza Żurawa są Mateusz Stryjewski i Patryk Kubicki. (4 bramki)
Przeciwko MKS-owi nie wystąpi w dzisiejszym spotkaniu Daniel Dybiec, który jest zawieszony za uzbieranie czterech żółtych kartek.

Witamy w transmisji LIVE. Spotkanie 19. kolejki II ligi pomiędzy Zniczem Pruszków, a MKS-em Kluczbork rozpocznie się o godzinie 12:00.