Resovia – Jastrzębski | 3:0 (koniec) |
Budowlani – Rysice | 3:0 (koniec) |
finał
Asseco Resovia Rzeszów
|
3 |
25 | ||
Jastrzębski Węgiel
|
0 |
21; 25 |
Mariusz Nyka
Asseco Resovia Rzeszów:
Kędzierski, Tichacek, Depowski, Jarosz, Rossard, Schoeps (C), Śliwka, Perłowski, Jakubek, Cebula, Możdżonek, Dryja, Paszek, Olejnik
libero: Rusek, Masłowski
Zmiany:
Trener:
Jastrzębski Węgiel:
Strzeżek, Muzaj, Lushtaku, Boruch, Quiroga, Ernastowicz, De Rocco, Kampa, Sobala, Oliva, Czyrniański, Kukulski, Szwed, Turski
libero: Popiwczak, Gdowski
Zmiany:
Trener:
Kędzierski, Tichacek, Depowski, Jarosz, Rossard, Schoeps (C), Śliwka, Perłowski, Jakubek, Cebula, Możdżonek, Dryja, Paszek, Olejnik
libero: Rusek, Masłowski
Zmiany:
Trener:
Jastrzębski Węgiel:
Strzeżek, Muzaj, Lushtaku, Boruch, Quiroga, Ernastowicz, De Rocco, Kampa, Sobala, Oliva, Czyrniański, Kukulski, Szwed, Turski
libero: Popiwczak, Gdowski
Zmiany:
Trener:
Sędziowie:
Pierwszy sędzia: Paweł Burkiewicz
Drugi sędzia: Maciej Twardowski
Komisarz: Janusz Kapka
Kwalifikator: Andrzej Lemek
Widownia:
Gospodarze podchodzą do niedzielnego pojedynku w dobrych nastrojach. W Walentykowy wieczór rzeszowianie bez większych problemów ograli francuskie Ajaccio w ramach pierwszego pojedynku ćwierćfinałowego Pucharu CEV. Siedmiokrotni mistrzowie naszej kraju na koniec tygodnia staną jednak przed trudniejszym zadaniem. Rzeszowianie przed tą kolejką zajmowali bowiem czwartą lokatę w ligowym zestawieniu, lecz ich przewaga nad ekipami walczącymi o play-off wcale nie była duża. Podopieczni Andrzeja Kowala muszą więc ograć Jastrzębskiego Węgla, który traci do nich zaledwie trzy oczka. Cel nie będzie prosty, bo "Pasy" w tym sezonie przed własną publiką graja po prostu słabo. Pięć triumfów i tyle samo porażek to bilans charakteryzujący średniaków, a nie drużynę, która ma się bić o tytuł. Czy jednak jest lepsza okazja na przełamanie niż bój z bezpośrednim rywalem o play-off?
Takie same statystyki, tylko że wyjazdowe, ma w tym sezonie zespół ligowych mistrzów z roku 2004. Wśród przyjezdnych spokój panować jednak z pewnością nie będzie. Przed tygodniem Jastrzębski przegrał bowiem arcyważne spotkanie w Gdańsku, z tamtejszym Treflem, w stosunku 2:3. Ślężanie odbić chcieli się w Lidze Mistrzów, ale tam na w piątym meczu fazy grupowej omal nie doszło do katastrofy, bowiem "Biało-Pomarańczowo-Czarni" ograli outsidera grupy z Tuluzy dopiero po tie-breaku i sprawę awansu będą musieli rozstrzygnąć w meczu w Berlinie. Trener Fernando De Giorgi ma więc o czym myśleć, a na horyzoncie już mecz na Podpromiu. Dla przyjezdnych ważne będzie każde oczko, bowiem różnice w tabeli są na ten moment naprawdę niewielkie. O brak motywacji gości martwić się więc nie powinniśmy, ale czy to wystarczy, by wywieźć punkty z Rzeszowa?
Pojedynki obu ekip od zawsze należały do spotkań, w których nudą z pewnością nie "wiało", a końcowe rozstrzygnięcia były trudne do przewidzenia. W ostatnim czasie można jednak zauważyć trend, w którym to Ślężanie cieszą się ze zwycięstwa częściej. Wystarczy powiedzieć, że zespół z Jastrzębia-Zdroju wygrał cztery z pięciu ostatnich bojów z rzeszowianami. Co więcej, w ubiegłym roku Jastrzębski dwukrotnie ograł Asseco Resovię właśnie w Hali na Podpromiu. Zawodnicy Kowala nie byli jednak dłużni i odpłacili się zwycięstwem w Hali MOSiR-u, już w ramach rozgrywek sezonu 17/18. Jak będzie tym razem?
Według bukmacherów i siatkarskich ekspertów faworytem niedzielnego pojedynku będą siatkarze z Asseco Resovii. Za każdą postawioną na gospodarzy złotówkę można bowiem zdobyć 1,45 zł. Sporo więcej buki płacą w przypadku sukcesu odniesionego przez graczy włoskiego szkoleniowca. Taki obrót spraw typuje się bowiem na 1:2,52.
Asseco Resovia Rzeszów:
Tichacek, Jarosz, Rossard, Możdżonek, Śliwka, Dryja
libero: Masłowski
Jastrzębski Węgiel:
Muzaj, Boruch, De Rocco, Kampa, Sobala, Oliva
libero: Popiwczak