Trefl – BKS Visła | 3:0 (koniec) | | | Cuprum – GKS | 3:1 (koniec) | | | Indykpol – MKS | 3:0 (koniec) |
Resovia – Stocznia | 3:0 (koniec) | | | Jastrzębski – Dafi Społem | 3:0 (koniec) | | | Warta – BBTS | 3:1 (koniec) |
Muszynianka – BKS | 0:3 (koniec) | | | PTPS – Trefl Proxima | 0:3 (koniec) | | | KSZO – impel | 3:2 (koniec) |
Legionovia – Pałac | 0:3 (koniec) | | | Chemik – Budowlani | 3:1 (koniec) |
finał
Trefl Gdańsk
|
3 |
30 | ||
BKS Visła Proline Bydgoszcz
|
0 |
28; 25 |
Mateusz Nyka
Trefl Gdańsk:
Nowakowski, Grzyb, Sanders, Ferens, Jakubiszak, Schulz, Niemiec, McDonnell, Szalpuk, Mika, Kozłowski, Gunter
libero: Olenderek, Majcherski
Zmiany:
Trener:
BKS Visła Proline Bydgoszcz:
Ananiev, Goas, Jurkiewicz, Gryc, Szalacha, Filipiak, Gorchaniuk, Sieńko, Bieńkowski, Sacharewicz, Akala
libero: A. Kowalski
Zmiany:
Trener:
Nowakowski, Grzyb, Sanders, Ferens, Jakubiszak, Schulz, Niemiec, McDonnell, Szalpuk, Mika, Kozłowski, Gunter
libero: Olenderek, Majcherski
Zmiany:
Trener:
BKS Visła Proline Bydgoszcz:
Ananiev, Goas, Jurkiewicz, Gryc, Szalacha, Filipiak, Gorchaniuk, Sieńko, Bieńkowski, Sacharewicz, Akala
libero: A. Kowalski
Zmiany:
Trener:
Sędziowie:
Maciej Maciejewski – Jacek Broński
Widownia:
Trefl Gdańsk: Grzyb, Sanders, Jakubiszak, Schulz, Niemiec, Mika
libero: Olenderek
Łuczniczka Bydgoszcz: Goas, Gryc, Filipiak, Gorchaniuk, Sacharewicz, Akala
libero: A. Kowalski
Sytuacja bydgoszczan jest zgoła odmienna niż ta Trefla, gdyż znajdują się oni po zupełnie przeciwnej stronie barykady. Tak naprawdę ciężko napisać jakieś pozytywne słowa o drużynie, która w całym sezonie na dwadzieścia dziewięć pojedynków wygrywa tylko siedem z nich. Ostatnie tygodnie to dla podopiecznych Jakuba Bednaruka walka o jakiekolwiek punkty, które zapewnią im przetrwanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Sztuka ta udaje im się raczej średnio, ponieważ poza tym, że w 27 kolejce sprawili niespodziankę i pokonali na wyjeździe Cuprum Lubin za dwa punkty to reszta występów to sromotne porażki. Na ten moment bydgoszczanie są na ostatniej bezpiecznej pozycji, mając dwa "oczka" przewagi nad BBTS-em Bielsko-Biała, który walczy bardzo zacięcie. Już niebawem okaże się czy niedzielny mecz będzie ostatnim Łuczniczki w PlusLidze.
Ekipa z Gdańska po zupełnie nieudanym poprzednim sezonie w tym wróciła już na właściwie tory i znów jest jedną z najlepszych drużyn w Polsce. Od początku wygrywali oni mecz za meczem choć od czasu do czasu przyplątała się jakaś niespodziewana porażka. Łącznie gdańszczanie mają ich na koncie sześć, co jednak jest bardzo dobrym wynikiem. Od 22 stycznia rozpoczęła się kapitalna seria podopiecznych Andrei Anastasiego, która trwa do dzisiaj. Mianowicie zdołali oni w tym czasie wygrać wszystkie swoje spotkania i na ten moment licznik zatrzymał się na 14. Taka dyspozycja pozwoliła im spokojnie zasiąść na trzecim miejscu w tabeli i już wiadomo, że właśnie z tej pozycji rozpoczną oni zmagania w play-offach. Co ciekawe "Gdańskie Lwy" nieznacznie lepiej prezentują się grając na wyjeździe, gdzie zgromadzili więcej punktów niż u siebie. Wkrótce przekonamy się czy ktoś w końcu będzie w stanie znaleźć sposób na zespół z Trójmiasta.