Trefl – BKS Visła | 3:0 (koniec) | | | Cuprum – GKS | 3:1 (koniec) | | | Indykpol – MKS | 3:0 (koniec) |
Resovia – Stocznia | 3:0 (koniec) | | | Jastrzębski – Dafi Społem | 3:0 (koniec) | | | Warta – BBTS | 3:1 (koniec) |
Muszynianka – BKS | 0:3 (koniec) | | | PTPS – Trefl Proxima | 0:3 (koniec) | | | KSZO – impel | 3:2 (koniec) |
Legionovia – Pałac | 0:3 (koniec) | | | Chemik – Budowlani | 3:1 (koniec) |
finał
Indykpol AZS Olsztyn
|
3 |
25 | ||
MKS Będzin
|
0 |
14; 25 |
Mariusz Nyka
Indykpol AZS Olsztyn:
Kańczok, Hadrava, Pliński, Zniszczoł, Andringa, Kochanowski, Leliwa, Makowski, Scheerhoorn, Woicki, Buchowski, Rousseaux, Maluchnik, Sokołowski
libero: Żurek, Zabłocki
Zmiany:
Trener:
MKS Będzin:
Waliński, Woch, Kozub, Ratajczak, Klobučar, Kowalski, Seif, Grzechnik, Przybyła, Peszko, Łata, Faryna, Yordanov, Metrycki, Araujo
libero: Potera, Gregorewicz
Zmiany:
Trener:
Kańczok, Hadrava, Pliński, Zniszczoł, Andringa, Kochanowski, Leliwa, Makowski, Scheerhoorn, Woicki, Buchowski, Rousseaux, Maluchnik, Sokołowski
libero: Żurek, Zabłocki
Zmiany:
Trener:
MKS Będzin:
Waliński, Woch, Kozub, Ratajczak, Klobučar, Kowalski, Seif, Grzechnik, Przybyła, Peszko, Łata, Faryna, Yordanov, Metrycki, Araujo
libero: Potera, Gregorewicz
Zmiany:
Trener:
Sędziowie:
Pierwszy sędzia: Maciej Twardowski
Drugi sędzia: Magdalena Niewiarowska
Komisarz: Grzegorz Szewczyk
Kwalifikator: Sylwester Strzylak
Widownia:
Dla gospodarzy niedzielne spotkanie będzie tym z serii być albo nie być. Podopieczni Roberto Santilli na ten moment znajdują się na szóstym, ostatnim dającym play-offy, miejscu. By nie musieć spoglądać na rywali olsztynianie muszą pojedynek z MKS-em po prostu wygrać, najlepiej za trzy punkty. Na potknięcie "Akademików' już czeka bowiem Jastrzębski Węgiel, który o tej samej porze zmierzy się we własnej hali ze spadkowiczem z Kielc i trudno przypuszczać, by gracze De Giorgiego zgubili punkty. W ekipie AZS-u wszyscy zdają sobie sprawę z wagi tego boju, ale nikt w panikę nie wpada. Trudno się dziwić, skoro "Biało-Zieloni" wygrali wszystkie pięć ostatnich starć, a w całym sezonie przed własną publicznością przegrali zaledwie dwukrotnie.
Na przeciwległym biegunie znajdują się goście ze Śląska. Na ten moment będzinianie nie walczą bowiem właściwie o nic. MKS na kolejkę przed końcem fazy zasadniczej okupuje trzynastą lokatę w tabeli i nic tego stanu rzeczy już nie zmieni. Niezależnie od wyniku boju w Olsztynie podopieczni Gido Vermeulena zagrają w barażach o utrzymanie w PlusLidze. Jedyną niewiadomą dla MKS-u jest rywal, gdyż będzie to albo ekipa z Bydgoszczy albo z Bielska-Białej. Jeśli chodzi o niedzielne starcie to będzinianie podchodzą do niego z dużym spokojem, choć nie jest tajemnicą, że "Czerwono-Biało-Niebiescy" na wyjeździe grać nie lubią. W przeciągu całej kampanii jutrzejsi goście wygrali zaledwie trzy starcia przebywając w delegacji.
Miejscowi z pewnością będą chcieli odpłacić się MKS-owi za wynik pierwszego spotkania w tym sezonie. Obie ekipy spotkały się ze sobą tuż przed Nowym Rokiem, staczając kapitalne widowisko. Po dwóch partiach na tablicy widniał remis 1:1. W kolejnych setach to jednak będzinianie zachowali więcej nerwów wygrywając najpierw na przewagi, a następnie odskakując rywalom w samej końcówce. Ostatecznie zatem skazywani na porażkę Ślązacy wygrali z "Akademikami" 3:1, zapisując sobie jakże ważne w tamtym czasie dla nich punkty.
Nie ma wątpliwości, że faworytem niedzielnego meczu również będą zawodnicy AZS-u. Za każdą postawioną na nich złotówkę bukmacherzy płacą tylko 1:1,05. Sporą niespodzianką byłoby kolejne zwycięstwo zespołu Vermeulena, który przecież nie walczy właściwie o nic. Dlatego też kurs na triumf przyjezdnych wynosi 1:7,4.
Indykpol AZS Olsztyn:
Hadrava, Pliński, Andringa, Kochanowski, Woicki, Rousseaux
libero: Żurek
MKS Będzin:
Waliński, Ratajczak, Seif, Grzechnik, Peszko, Araujo
libero: Potera