Długo rozgrywali akcję na połowie Zagłębia przyjezdni. Ostatecznie akcja kończy się niedokładnym podaniem.

Z rzutu wolnego bezpośrednio uderzał Nowak, ale radzi sobie z tym uderzeniem Leszczyński.

Sędzia dorzuca do podstawowego czasu gry 5. minut.

Sierpina podciągnął akcję i podał do Palawandiszwiliego. Gruzin zza pola karnego uderzył bardzo wysoko nad bramką.

Piłka w siatce Zagłębia, ale wynik nadal 2:0. Na spalonym został złapany jeden z piłkarzy gości.

Kombinacyjna akcja Zagłębiaków, ale po chwili rywale wypchnęli miejscowych ze swojej połowy.

Mocny pressing w wykonaniu Sanogo na Leszczyńskim. Opłacało się i goalkeeper gości wykopuje piłkę pod nogi gracza z Sosnowca. Po chwili faulowany na połowie gości Cristovao.

Była okazja na groźną kontrę dla Zagłębia, ale akcja zwolniła nieco po podaniu Nawotki do Mularczyka. Po chwili odgwizdany faul na Zagłębiaku.

Błąd w rozegraniu akcji pod swoją bramką gości. Piłkę w okolicach 16. metra przejął Sanogo, ale trochę chyba się "podpalił" Francuz i w dogodnej sytuacji uderzył nad bramką.

Podciągnął akcję teraz środkiem boiska Milewski. Młody pomocnik szukał w polu karnym Sanogo. Niedokładnie jednak podawał Milewski i od bramki zacznie Leszczyński.

Zagrożenie pod bramką Kudły, ale nieudanie uderzał z linii 16. metra Tomczyk.

Sporo niedokładności w grze "Górali".

Spore zamieszanie w polu karnym gości. Cristovao próbował wystawić piłkę na 10. metr, jednak zabrakło tam gracza w czarnej koszulce. Będzie aut dla gości.

Nic groźnego się nie wydarzyło po tym stałych fragmencie gry i z 5. metra grę zacznie Leszczyński.

Rzonca uprzedzony przez rywala na prawym skrzydle i będzie róg dla Zagłębia.

35. metrów od bramki Leszczyńskiego faulowany był zawodnik Zagłębia. Będzie to dobra sytuacja.

Ładnie rozegrany rzut wolny przez przyjezdnych, ale sędzia przerywa akcję i wskazuje spalonego.

Kudła pewnie wyłapuje wrzut z autu rywala.

Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego w pole karne Zagłębia sosnowiczanie oddalają zagrożenie wybijając na aut.

Milewski faulem przerywa akcję rywala.

Po starciu z Nowakiem ucierpiał teraz któryś z graczy Podbeskidzia.

Banasiak ucierpiał w starciu z rywalem i będzie teraz opatrywany przez medyków.

Za mocne podanie w wykonaniu zawodnika Zagłębia i od bramki zacznie bramkarz gości.

Na spalonym został złapany Sierpina.

Nowak dośrodkowywał z rzutu rożnego. Piłkę wypiąstkował Leszczyński i tym samym zainicjował kontrę swojego klubu. Akcja bielszczan przerwana faulem na połowie sosnowiczan.

Krótko rozegrany rzut wolny przez Zagłębie. Z lewego skrzydła dośrodkowywał Banasiak, ale akcję przerywa gwizdek arbitra. W walce o piłkę faulował, któryś z miejscowych graczy.

Brzydki faul na Banasiaku.

Prostopadłe podanie w pole karne bielszczan w poszukiwaniu Lewickiego. Nie było to jednak udane zagranie i piłkę przejmuje Leszczyński.

W pole karne z rzutu wolnego dogrywał Nowak, ale goście szybko wyjaśniają sytuację. Była okazja na kontrę dla Podbeskidzia, ale dobrą interwencją popisał się Milewski, który wślizgiem wyłuskał piłkę spod nóg rywala.

Banasiak faulowany na połowie rywala.

Sędzia przerywa grę po agresywnym wślizgu zawodnika gości na nogi Nowaka.

Sosnowiczanie po strzelonej bramce próbują iść za ciosem i wywierają mocny pressing na rywalu.

Zagłębie teraz "przycisnęło" rywala. Nowak ładnie rozrzucił piłkę na skrzydło do Wrzesińskiego, który wywalczył róg.

Sabala zdecydował się na uderzenie z ok. 35 metrów. Pewna interwencja Kudły.

Lekki strzał z dystansu w wykonaniu Jędrycha. Pewna interwencja Leszczyńskiego.

Niedokładne zagranie do Lewickiego. Bezpańską piłkę przejmuje Leszczyński.

Ładnie urwał się teraz Puchacz. Wypożyczony z Lecha Poznań obrońca wywalczył rzut z autu na wysokości pola karnego rywala.

Bezpośrednio z rzutu wolnego uderzał Sabala . Uderzenie dalekie od ideału. Piłka zdecydowanie mija słupek bramki Kudły.

Ponownie w roli głównej Sierpina. Doświadczony gracz Podbeskidzia uderzył z narożnika pola karnego. Na linii uderzenia stanął obrońca Zagłębia. Po chwili faulowany na 35. metrze był jeden z gości.

Tylko jęk zawodu po dośrodkowaniu z prawego skrzydła Wrzesińskiego.Goście wybijają piłkę na aut na wysokości pola karnego.

Z rzutu wolnego w mur uderzył teraz Palawandiszwili

Sosnowiczanie wybijają piłkę z własnego pola karnego. Na około 20. metrze faulowany był zawodnik z Bielska i będzie dogodna sytuacja dla gości.

Sierpina otrzymał piłkę na lewym skrzydle. Kapitan gości wpadł w pole karne miejscowych i oddał strzał na bramkę Kudły. Piłka po rykoszecie wychodzi na róg.

Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego nieco się zakotłowało w polu karnym przyjezdnych. Ostatecznie udanie na linii Leszczyński , który broni strzał z pola karnego Cichockiego.

Za mocne podanie w kierunku Wrzesińskiego. Ale sosnowiczanie utrzymają się przy piłce, bowiem rywal zagrał piłkę ręką.

W odpowiedzi Podbeskidzie. Przyjezdni wywalczyli aut na wysokości pola karnego Zagłębia.

Ponownie na miejscu Leszczyński, który broni uderzenie Lewickiego z linii pola karnego.

Puchacz ruszył lewą stroną boiska. Młody defensor zdecydował się na wrzutkę w pole karne, ale wyszedł z tego bardziej strzał. Pewna interwencja Leszczyńskiego.

Brzydki faul Palawandiszwilego na połowie sosnowiczan.

Faul na piłkarzu gości w środkowej strefie boiska.

Kostorz nie zdołał zamknąć akcji w polu karnym po dośrodkowaniu z lewego skrzydła Oleksego.

Pierwszy strzał w tym spotkaniu. Palawandiszwili uderzył z dystansu, ale bardzo niecelnie.

Nowak wywalczył aut na prawym skrzydle.

Goście wystąpią dzisiaj w niebieskich strojach, a Zagłębie w strojach czarnych.

Na zieloną murawę w tym momencie wychodzą aktorzy dzisiejszego widowiska.

Dla Zagłębia dobrze ułożyły się dwa już zakończone spotkania. Najpierw w Katowicach tamtejsza GieKSa uległa swojej imiennice z Tychów 1:2. A przed chwilą zakończyło się również spotkanie w Suwałkach, gdzie Wigry uległy Stomilowi.

Do rozpoczęcia spotkania jeszcze 10. minut. Piłkarze zakończyli już rozgrzewkę.

Skład wyjściowy:

Zagłębie Sosnowiec: Kudła – Nawotka, Jędrych, Cichocki, Puchacz – Wrzesiński, Milewski, Rzonca, Nowak, Banasiak – Lewicki.

Rezerwowi: Perdijić – Makowski, Mularczyk, Udovicić, Babiarz, Sanogo, Cristovao.

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Leszczyński – Modelski, Bougadaidis, Malec, Oleksy, Kostorz, Palawandiszwili, Hanzel, Rakowski, Sierpina, Sabala,

Rezerwowi: Fabisiak – Tomczyk, Chmiel, Kolar, Kozak, Moskwik, Gibas.

Sędziowie: Paweł Psik – Michał Gajda, Michał Hnatkiewicz..

Trener Dariusz Dudek sprawił dzisiaj małą niespodziankę sadzając na ławce zarówno Udovicicia i Cristovao. Jest to dziwna decyzja ponieważ obydwaj w ostatnim czasie byli w dobrej dyspozycji. Co więcej obydwaj nie posiadają obywatelstwa Unii Europejskiej, dlatego też jeden z nich z pewnością przesiedzi całe spotkanie na ławce.

Witamy serdecznie ze stadionu Ludowego w Sosnowcu! Powoli zapełnia się nam ten ponad pół wieczny obiekt. Z przedmeczowych zapowiedzi całkiem realne jest wypełnienie dzisiaj po brzegi tego stadionu. Powoli wypełnia się nam sektor gości. W tzw. "klatce" znajduje się już ok. 10. fanów z Podbeskidzia.

W historii obydwie drużyny spotkały się już 9. razy. Wszystkie spotkania miały miejsce na drugim szczeblu rozgrywkowym. Do tej pory mieliśmy po trzy wygrane jednych i drugich oraz tyle samo remisów. Bilans minimalnie lepszy ma Zagłębie, które strzeliło w 9. meczach 15 bramek, jednocześnie tracąc 14.

Najwięcej bramek padło w meczu, który z pewnością zapadł w pamięci kibiców Zagłębia i Podbeskidzia, który odbył się w ubiegłym sezonie. W Bielsku padł wtedy wynik 4:5. Dwa ostatnie spotkania pomiędzy tymi drużynami kończyły się bezbramkowymi remisami. A jak będzie tym razem? Czy będą wielkie emocje jak w rundzie jesiennej sezonu 2016/2017 i będziemy świadkami wielu bramek, czy jednak nudniej i mecz zakończy się bez goli? Tego dowiecie się Państwo śledząc naszą relację.

Trener Zagłębia – Dariusz Dudek w najbliższym spotkaniu będzie miał znacznie bardziej komfortową sytuację aniżeli w poprzednim spotkaniu. Do meczowej kadry wracają pauzujący za kartki – Kudła, Banasiak oraz Milewski. Do Polski wrócił również Vamara Sanogo, który nie wystąpił w ostatnim spotkaniu z powodów osobistych. Poza kadrą pozostaje jedynie słowacki skrzydłowy – Martin Pribula, który wróci do gry najprawdopodobniej dopiero w rundzie rewanżowej kolejnego sezonu.

Drużyna Podbeskidzia jest najczęściej remisującą drużyną I ligi w tym sezonie. Górale aż 13 razy dzielili się punktami ze swoim rywalami. Zagłębie z kolei obok Miedzi i GKS-u Katowice jest drużyną która najczęściej sięga po pełną pulę. Sosnowiczanie w tym sezonie wygrali 15. meczów, tyle samo co wcześniej wspomniana Miedź i Katowice.

Zagłębiacy po bardzo nieudanym starcie sezonu włączyli się w ostatnim czasie do walki o awans. Sosnowiczanie dzięki świetnej passie i serii zwycięstw wskoczyli na drugie miejsce, które daje w tym momencie awans do ekstraklasy. Ostatni raz sosnowiczanie na "zielonym polu" byli rok temu. Sosnowiczanie jednak, aby awansować muszą jeszcze zachować zimną krew i w pozostałych trzech spotkaniach wznieść się na wyżyny.

Zagłębiacy jeśli nie chcą oglądać się na innych to muszą wygrać wszystkie trzy spotkania. Jednak całkiem prawdopodobne jest, że nawet drobne potknięcie, w którymś z pozostałych spotkań nie przeszkodzi sosnowiczanom w otwarciu bram do raju,czyli ekstraklasy.

Ciekawie zapowiada się spotkanie w Sosnowcu. Na stadion "Ludowy" przyjadą piłkarze z Bielska-Białej. Co prawda obydwie drużyny dzieli w tabeli duża różnica, jednak wynik tego spotkania nie jest wcale łatwy do przewidzenia.

Podbeskidziu pozostała w tym sezonie jedynie gra o tzw. "gra o pietruszkę". Bielszczanie plasują się w tabeli na 11. miejscu z dorobkiem 40. oczek. Tylko kataklizm może spowodować, żeby Górale musieli rozgrywać baraż o utrzymanie, bowiem Podbeskidzie w tej chwili ma przewagę 8. punktów nad Górnikiem Łęczna.

Powoli zbliżamy się ku końcowi rozgrywek I ligi. Do zakończenia sezonu na zapleczu ekstraklasy pozostały już tylko trzy kolejki, jednak nadal pozostaje wiele niewiadomych. W chwili obecnej realnie o awans walczy jeszcze siedem klubów. Najbliżej celu jakim jest ekstraklasa jest Miedź Legnica, która przewodzi tabeli. Legniczanie mają w tej chwili 4. oczka przewagi nad drugim Zagłębiem i 6. punktów przewagi nad drużynami z miejsc 3-5. Oznacza to, że Miedź przy korzystnych rezultatach na innych stadionach może świętować awans już w najbliższy weekend. Sporo niewiadomych jest również w dole tabeli.

Najbliżej spadku do II ligi są chorzowianie. Ruch tak na prawdę tylko cudem może uniknąć spadku do niższej ligi, bowiem na trzy kolejki przed zakończeniem sezonu Ślązacy tracą 8. punktów do miejsca barażowego. O uniknięcie walki, a właściwie o miejsce barażowe do końca będą walczyć również piłkarze Olimpii Grudziądz, Stomilu Olsztyn oraz Górnika Łęczna. Pewni utrzymania w lidze nie są także jeszcze piłkarze Pogoni Siedlce, Bytovii Bytów, a nawet Puszczy Niepołomice.

Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:00.