Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 20:00.

Przed nami 5. seria gier na zapleczu ekstraklasy. W najbliższy weekend na przeciw sobie wyjdą piłkarze katowickiej GieKS-y oraz Wigier Suwałki.

Wigry przeciętnie rozpoczęły tegoroczne rozgrywki. Piłkarze z północy kraju mają na swoim koncie 5. oczek co przekłada się na 12. miejsce w ligowej stawce. Na stan punktowy składa się jedno zwycięstwo, dwa remisy oraz jedna porażka. Wigry rozpoczęły rozgrywki udanie, czyli od zwycięstwa na wyjeździe z GKS Jastrzębie. W następnej kolejce piłkarze z Suwałk wyrwali 1. punkt w meczu z Chojniczanką strzelając gola w 90. minucie. W trzeciej serii gier piłkarze z Suwalszczyzny również zdobyli 1. punkt, tym razem remisując w Opolu z tamtejszą Odrą. W ostatniej kolejce Wigry musiały uznać wyższość rywali z Głogowa.

Ślązacy również nie mogą zaliczyć startu rozgrywek do udanych. Katowiczanie spisują się zdecydowanie poniżej oczekiwań. Kandydat do awansu znajduje się w tej chwili w strefie spadkowej. GKS ma na swoim koncie 4. punkty. Katowiczanie wygrali jeden mecz, jeden zremisowali, a dwa zakończyły się porażką Ślązaków. GKS pierwszą porażkę odnotował już w premierowej kolejce, kiedy to uległ 0:1 Podbeskidziu. W następnej kolejce piłkarze z Bukowej zgarnęli już pełną pulę wygrywając z beniaminkiem – ŁKS Łódź 1:0. W trzeciej kolejce katowiczanie zdobyli tylko jeden punkt remisując 1:1 w derbach Śląska z drużyną z Tych. Jednak w kolejnej kolejce było już gorzej i katowiczanie musieli uznać wyższość spadkowicza z ekstraklasy – Sandecji.

W pierwszym spotkaniu w poprzednim sezonie pomiędzy tymi drużynami lepiej poradzili sobie piłkarze z Suwałk, którzy wygrali 1:0 przy Bukowej. Katowiczanie udanie zrewanżowali się swoim rywalom i w Suwałkach pokonali Wigry 2:0.

Sobotnie spotkanie jako sędzia główny poprowadzi Pan Zbigniew Dobronin. Łódzki sędzia poprowadził w tym sezonie jeden mecz na poziomie ekstraklasy, a także jedno spotkanie na zapleczu ekstraklasy. W ubiegłym sezonie ten sędzia rozstrzygał po jednym meczu GKS-u oraz Wigier. Obydwa spotkania zakończyły się szczęśliwie dla tych drużyn i kończyły się zwycięstwami.

Witamy serdecznie z Katowic. Do pierwszego gwizdka w tym spotkaniu pozostało jeszcze nieco ponad pół godziny. Na murawie mamy już piłkarzy, którzy rozgrzewają się przed tym spotkaniem.

W drużynie gości w porównaniu z ostatnim spotkaniem zaobserwować można dwie zmiany. W miejsce Karbowego oraz Mackiewicza, którzy zasiedli dzisiaj na ławce dla rezerwowych od pierwszych minut wystąpią Sabiłło oraz Najemski.

W drużynie z Katowic również widzimy dwie korekty w pierwszej jedenastce. W miejsce Frańczaka oraz Łyszczarza od pierwszych minut zagrają Tabiś oraz Bronisławski. Dla Bronisławskiego będzie to pierwszy występ od pierwszych minut w barwach GKS-u.

Skład wyjściowy:

GKS Katowice: Pawełek – Lisowski, Kamiński, Midzierski, Kupec – Tabiś, Poczobut, Bronisławski, Piesio, Błąd – Rumin.

Rezerwowi: Baran – Kurowski, Łyszczarz, Anon, Andrzejczak, Słomka, Woźniak.

Wigry Suwałki: Węglarz – Olszewski, Straus, Sabiłło, Najemski, Bartczak, Adamec, Piekarski, Karankiewicz, Kwaśniewski, Pawłowski.

Rezerwowi: Zoch – Karbowy, Mackiewicz, Olszewski, Poprawa, Kaczmarczyk, Polkowski.

Sędziowie: Zbigniew Dobrynin – Piotr Szubielski, Daniel Szpila.

Do tej pory ośmiokrotnie spotykały się ze sobą obydwie drużyny. Do tej pory nigdy w pojedynkach GKS-u oraz Wigier nie padł remis. Lepszym bilansem mogą pochwalić się goście dzisiejszego spotkania. Drużyna z północy Polski wygrywała 5. razy, natomiast katowiczanie zdołali wygrać do tej pory 3. razy.

Na zieloną murawę wyszli w tym momencie piłkarze obydwóch klubów. Goście zaprezentują się nam w strojach białych. Natomiast miejscowi zagrają w czarnych trykotach.

Rumin podaniem do swojego kolegi z drużyny rozpoczął ten mecz.

Katowiczanie szybko przedostali się pod bramkę rywala. Jednak nic groźnego z tego nie wyszło.

Jakiegoś urazu doznał Tabiś, ale z młodym graczem GKS-u już wszystko w porządku.

Po faulu Najemskiego będzie rzut wolny dla GKS-u. Odległość do bramki to ok. 25. metrów.

Błąd oddał strzał bezpośrednio na bramkę rywala z rzutu wolnego. Piłka zdecydowanie mija bramkę rywala.

Była okazja na kontrę dla miejscowych, ale walka o piłkę na lewym skrzydle kończy się ofensywnym faulem.

Rumin bliski był przejęcia piłki w pobliżu pola karnego gości, ale napastnik GKS-u został uprzedzony przez defensora z Suwałk, który głową zgrał piłkę do Węglarza.

Pierwszy strzał przyjezdnych. Po dośrodkowaniu z prawego skrzydła z ok. 5 metrów uderzał Bartczak, ale próba ta była nieudana i piłka mija słupek bramki GKS-u.

Żaden z piłkarzy w czarnych strojach nie zamknął dośrodkowania z prawego skrzydła Lisowskiego. Po chwili z dystansu mocno uderzał ponownie Piesio, ale radzi sobie Węglarz.

Lisowski ofiarnie interweniuje na skrzydle i wybija piłkę na aut.

Po zablokowanym dośrodkowaniu z lewego skrzydła będziemy mieli pierwszy róg dla przyjezdnych.

Niecelnym uderzeniem głową kończy się rozegranie tego stałego fragmentu gry przez Wigry.

Rumin złapany na spalonym.

Tabiś uruchomił na skrzydle Lisowskiego. Ten drugi próbował znaleźć w polu karnym, któregoś z kolegów ale został zablokowany i będzie tylko aut.

Bartczak ucierpiał w starciu z rywalem. Rzut wolny na własnej połowie dla gości.

Straus nie ryzykował i wybił głową piłkę na róg.

Niezbyt udane rozegranie rzutu rożnego przez Błąda. Od autu zaczną goście.

Błąd przy wyprowadzeniu piłki spod własnego pola karnego popełnili goście. Katowiczanie przejęli piłkę ok. 20 metrów od bramki rywala, jednak zagranie do wychodzącego na pozycję Rumina było za mocne i piłkę przejmuje goalkeeper Wigier.

Poczuli krew miejscowi. Przed chwilą mieliśmy róg dla katowickiego zespołu. Po dośrodkowaniu Błąd jednak nie mieliśmy żadnego zagrożenia, a co więcej okazję na kontrę mieli goście. Akcja Wigier przerwana jednak wybiciem na aut.

Na spalonym złapany Kwaśniewski. Chwilę później ładnie w polu karnym rywala odnalazł się Rumin. Jednak uderzenie napastnika gospodarzy dalekie od udanych. Od bramki zacznie Węglarz.

Długa piłka do przodu w wykonaniu GKS-u, ale ok. 30 metrów od bramki rywala katowiczanie faulują w ofensywie.

Z trudnej pozycji z 5. metrów głową uderzał Miedzierski. Bez problemów radzi sobie w tej sytuacji bramkarz gości.

W odpowiedzi zza pola karnego uderzał Adamec. Piłka po uderzeniu Słowaka mija w bezpiecznej odległości bramkę Pawełka.

Błąd podawał do Bronisławskiego. Ten drugi szukał w polu karnym rywala swojego kolegi z drużyny. Sytuację opanował swoją pewną interwencją Karankiewicz, który wybił piłkę ze swojego pola karnego.

Tym razem bramce gości próbował zagrozić Rumin. Napastnik miejscowych nie zdołał jednak wywalczyć rzutu rożnego na czym wyraźnie mu zależało.

Niedokładne podanie do Pawłowskiego. Od autu na swojej połowie zacznie GKS.

Pod presją był teraz Węglarz, który wybija piłkę na aut na wysokości swojego pola karnego.

Piesio faulowany na połowie rywala.

Uspokoił się nam w końcówce mecz. Od paru minut nie mieliśmy żadnego zagrożenia ani pod jedną, ani pod drugą bramką.

Na spalonym zawodnik GKS-u.

Piesio utrudniał rozpoczęcie gry od rzutu wolnego rywalowi. Jednak już wszystko w porządku i Wigry rozpoczynają grę na własnej połowie.

Miedzierski nie patyczkował się i zdecydowanym wykopem w aut przerwał akcję rywala.

Karbowy ucierpiał w walce o piłkę z rywalem, ale sędzia nie dopatrzył się faulu.

Piesio dogrywał z lewego skrzydła w pole karne rywala. Pewne wyjście z bramki Węglarza zapobiega utracie bramki.

Spore zamieszanie teraz w polu karnym Wigier. Węglarz interweniuje wybijając piłkę na róg.

Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego rozbrzmiewa gwizdek sędziego. Faul w ofensywie katowiczan.

Piesio wywalczył aut na wysokości pola karnego rywala.

Groźnie zapowiadała się ta akcja przyjezdnych, jednak kończy się tylko na niedokładnym podaniu w stronę napastnika Wigier. Od bramki zacznie Pawełek.

Wracamy na połowę Wigier. Piesio ponownie próbował dośrodkowywać w pole karne rywala. Próba ta skutecznie zablokowana i będzie tylko aut.

Karbowy kolejny raz ucierpiał w starciu z rywalem. W tej chwili dostaje słowną reprymendę od sędziego za wymuszanie faulu.

Mieliśmy rzut rożny dla gości. Z rogu dośrodkowywał Adamec. Akcja kończy się uderzeniem sprzed pola karnego. Piłka odbija się od gracza GKS-u. Piłkę przed wyjściem na róg ratował Pawełek, ale bezskutecznie.

Z drugiego rzutu rożnego nic nie wynikło i piłkę odzyskuje GKS.

Za ciosem próbują iść miejscowi. Teraz będziemy mieli kolejny rzut rożny dla katowiczan.

Katowiczanie nie wykorzystują tego stałego gry. Ofensywnym faulem na linii pola karnego kończy się ta akcja miejscowych.

Dalekie wyjście z bramki Węglarza ratuje klub z Suwałk. Bramkarz gości wybija piłkę głową. Po chwili na spalonym złapany zostaje gracz z Suwałk.

Mamy teraz fragment przewagi gości, którzy zamknęli katowiczan na ich połowie.

Strzał głową Woźniaka po rzucie rożnym i piłka ląduje obok słupka bramki rywala.

Sędzia główny dorzuca do podstawowego czasu gry jeszcze 3. minuty.

Spore zamieszanie w polu karnym gospodarzy. Ostatecznie miejscowi oddalają zagrożenie dalekim wybiciem na połowę Wigier.