Faul Biernata w środku pola. To chyba koniec marzeń tyszan o zdobyciu wyrównującej bramki.

Katastrofalna strata piłki w środkowej strefie przez Stebleckiego, który się po prostu wywrócił w miejscu. Później wybieg z bramki Jałochy i przyjezdni starali się wykorzystać ten fakt strzałem z połowy boiska. Jałosze udaje się wrócić.

Arbiter dolicza 4 minuty.

Jeszcze jedna nieudana akcja "Trójkolorowych". Kozioł z piątego metra.

Gra wznowiona, wybicie piłki fair-play ta tyską połowę boiska.

Ponownie Piter-Buczko cierpi na murawie we własnym polu karnym.

Beznadziejny strzał głową Vojtusza leci wysoko, wysoko ponad bramką Kozioła.

Tempo w porównaniu do pierwszej części drugiej połowy zdecydowanie siadło. GKS nieudolnie stara się stworzyć zagrożenie po ataku pozycyjnym.

GKS od dobrych parunastu minut nie potrafi wyklarować sobie sytuacji po której mógłby oddać strzał. A czas ucieka...

Dzisiejsze spotkanie ogląda 4442 widzów.

Piter-Buczko po zderzeniu z Vojtuszem pada na murawę. Sędzia na moment przerywa zawody, bo wydaje się, że stoper ma problemy ze złapaniem oddechu.

Ciekawa piłka za kołnierz defensywy Sandecji, jednak Kozioł wychodzi obronną ręką z całej sytuacji.

Monterde to nie Chmiel. Za głębokie dośrodkowanie zamiennika gospodarzy.

I jeszcze jeden korner.

Rzut rożny dla Sandecji. Trzeci z kolei.

Fatalnie wykonana jedenastka w sam środek bramki przez Grzeszczyka. Warto wspomnieć, że sędzia popełnił bład, bo pozwolił tyszanom na rozegranie akcji do końca, a dopiero po oddaniu strzału przez Monterde, który okazał się niecelny, wskazał na jedenasty metr. Swoją drogą akcja GKSu była naprawdę rozegrana świetnie i byłą to chyba najładniejsza póki co kombinacja całego spotkania.

Rzut wolny dla GKSu, lecz Grzeszczyk znów za głęboko wrzuca. Piłka w rękach Kozła.

Strzał Barhardta zza pola karnego, ale piłka jest wyblokowana przez defensorów gości.

Niegroźna przebitka, jednak Vojtusz obrywa piłka w głowę i pada na murawę. Po interwencji arbitra wstaje i gra dalej.

Faul w ataku Vojtusza.

Groźnie pod bramką Jałochy. Goście bliscy zdobycia gola, wskutek zamieszania powstałego w polu karnym gospodarzy.

Rzut wolny dla gospodarzy. Piłka ustawiona na wprost od bramki Kozioła, jednak odległość dość spora. Krótki rozegranie do Abramowicza który uderza z siłą godną Gancarczyka, czy Roberto Carlosa. Jeden z gości staje na linii strzału i zostaje trafiony w plecy w odcinek lędźwiowy. Pada na murawę.

Sędzia dolicza 2 minuty.

Faul Bernhardta z lewej strony. Małkowski przy piłce, niezłe dośrodkowanie, futbolówka wypada na metr trzydziesty, dopada do niej Basta i strzałem z półwoleja minimalnie myli się strzelając metr nad okienkiem.

Wrzut z autu w pole karne przez Abramowicza, przyjezdny defensor wybija piłkę na rzut rożny. Krótkie rozegranie GKSu, wrzutka, piłka trafia w okolice dwudziestego metra od bramki Kozioła, gdzie dopada do niej Piątek. Tym raze tyski młodzieżowiec dokłada więcej siły, jednak redukuje precyzję. Kozioł od bramki.

Jesteśmy pod bramką Jałochy, rzut rożny dla gości, którzy popełniają juniorski błąd przy krótkim rozegraniu i pan Mariusz Kopralski musi odgwizdać spalonego.

Ładna akcja Tychów: Grzybek znajduje niepilnowanego w polu karnym (!) Vojtusza, który nie najlepiej przyjmuje piłkę. Później ta trafia do Adamczyka, który schodzi niczym Robben na lewą nogę, jednak jego strzał nie ma za wiele wspólnego z uderzeniami Holendra.

Dopiero teraz próbkę swoich możliwości pokazuje drugi wahadłowy – Kałahur. Łatwo mija Adamczyka, jednak jego dośrodkowanie blokuje Grzybek. Rzut rożny nie przynosi niczego groźnego w polu karnym Jałochy.

Fragment w którym to goście panują nad sytuacją na boisku. Końców prostopadłe podanie do wybiegającego Flaszki okazuje się za mocne i piłkę łapie Jałocha.

Zagranie ręką Abramowicza. Stały fragment gry dla Sandecji. Do piłki podchodzi Małkowski i rozgrywa krótko z Chmielem, który zagrywa w pole karne. Ta centra jednak nie okazuje się tak dobra jak dwie poprzednie.

Świetne podanie górą na dobieg Grzybka do Adamczyka. Kałahur zdąża jednak wybić piłkę na rzut rożny. Po nim gospodarze nie stwarzają żadnej okazji na strzelenie gola.

Akcja Tychów zakończona dośrodkowanie Abramowicza w pole karne. Zagranie jednak okazuje się nie celne.

Pierwsza dłuższa wymiana piłki przez sądeczan. Nie przynosi jednak wymiernych efektów.

Celny strzał czy raczej strącenie głową piłki przez Gabrycha do Jałochy.

Kolejny rzut wolny dla Tychów z nieopodal linii bocznej. Tym razem podanie Grzeszczyka wprawia w mały popłoch defensywę gości. Rzut rożny dla GKSu. Dośrodkowanie spod chorągiewki kapitana "Trójkolorowych" zbyt przeciągnięte. Kozioł z piątego metra.

Próba spektakularnego strzału z przewrotki Vojtusza, jednak uderzenie jest zbyt słabe by mogło zaskoczyć bramkarza gości.

Zbyt słaby strzał Piątka zza szesnastki. Kozioł w posiadaniu piłki.

Chmiel z prawej strony mija Bernhardta, następnie dogrywa płasko, Gabrych nie dochodzi do piłki, ta wypada przed szesnastkę gdzie dopada do niej Małkowski, który fatalnie kiksuje.

Gra wznowiona, jednak Sandecja póki co gra w dziesiątkę.

Po starciu z Biernatem na murawie zwija się z bólu jeden z zawodników przyjezdnych.

Osaczany przez czterech rywali Grzeszczyk wywalcza rzut wolny z lewej strefy. Sam poszkodowany podchodzi do piłki, jednak jego wrzutka jest zbyt głęboka i Kozioł pewnie chwyta futbolówkę.

Pi faulu rzut wolny dla gospodarzy z bocznej strefy boiska. Przy piłce Grzeszczyk. Po wrzutce w pole karne Biernat fauluje w ataku jednego z sądeckich obrońców.

Od początku "Trójkolorowi" starają się narzucić swoje warunki gry i cierpliwie rozgrywają swój atak pozycyjny.

Ze stałego fragmentu gry nic dla gospodarzy nie wynika.

Dobra pierwsza ofensywna akcja tyszan. Prostopadłe podanie Berhardta do wybiegającego Grzeszczyka i GKS ma swój pierwszy rzut rożny.

Piłkarze wychodzą na murawę.

Skład wyjściowy:

GKS Tychy: Jałocha – Grzybek, Biernat, Tanżyna, Abramowicz – Daniel, Piątek (M) – Adamczyk (M), Grzeszczyk (C), Bernhardt – Vojtusz.


Rezerwowi: Odyjewski – Mańka, Kowalczyk, Steblecki, Staniucha (M), Monterde, Bogusławski.

Sandecja Nowy Sącz: Kozioł – Basta, Piter-Buczko, Szufryn – Chmiel, Baran, Małkowski, Kasprzak, Kałahur – Klichowicz, Gabrych.


Rezerwowi: Kapsa – Flis, Flaszka, Kanach (M), Korzym, Dudzic, Smoleń (M).

Sędziowie: Mariusz Kopralski – Dariusz Ignatowski, Michał Sobczak – Marcin Bielawski – Dariusz Witkowski.

Zawodnicy już rozgrzewają się na murawie.

Dotychczas oba zespoły grały ze soba dziesięciokrotnie. Aż sześć razy spotkania wygrywał tyski GKS, trzy razy w meczach padał wynik remisowy, natomiast sądeczanom z potyczek przeciwko "Trójkolorowymi" zwycięsko udało się wyjść tylko raz.
Ostatni mecz między tymi drużynami miał miejsce 5 kwietnia 2017 roku w Tychach. Wówczas to gospodarze wygrali 2:1, a bramki w tamtym spotkaniu strzelali Malkowski (dla Sandecji z rzutu karnego) oraz chwilę później Grzeszczyk, a w drugiej połowie Mańka.

SANDECJA NOWY SĄCZ
Sądaczanie świetnie rozpoczęli obecny sezon. Obecnie po dwunastu kolejkach zajmują drugą pozycję i pewnie zmierzają w kierunku powrotu do najwyższej klasy rozgrywkowej. Ostatni raz w lidze przegrali w 2. kolejce końcem lipca. Później przyszedł świetny sierpień i początek września, kiedy to Sandecja wygrała 5 na 6 potyczek. Od ostatniej wygranej jednak minęło już sporo czasu, bo prawie miesiąc. Wydaje się, że piłkarze z Nowego Sącza znajdują się na fali opadającej. Ciągłe remisy w lidze i odpadnięcie w zeszłym tygodniu z Pucharu Polski z Miedzią Legnica tylko to potwierdza. Należy jednak pamiętać, że pomimo tego Sandecja nadal w tabeli meczów wyjazdowych znajduje się wysoko, na 5. lokacie. Szykuje się ciekawy mecz, w którym oba zespoły będą starały się przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

GKS TYCHY
Obecna runda w wykonaniu tyszan zdecydowanie przypomina bardziej rundę jesienną z ubiegłego sezonu, a niżeli wiosenną. GKS zajmuje (dopiero, patrząc z punktu widzenia wyników osiąganych w pierwszej połowie tego roku) 12 miejsce. Problem tkwi w meczacg wyjazdowych. "Trójkolorowi" w tabeli meczy poza własnym stadionem zajmują odległą 16. lokatę. Jeśli brać by pod uwagę spotkania na własnym podwórku, nie jest już tak źle, Tychy znajdują się tuż za podium. Jeżeli podopiecznie Ryszarda Tarasiewicza marzą o nawiązaniu walki o awans, powinni jak najszybciej zacząć inkasować komplety punktów na własnym stadionie w każdym meczu.

Serdecznie zapraszam na mecz 13. serii spotkań Fortuna 1. ligi! Już jutro na stadionie przy ul. Edukacji w Tychach odbędzie się mecz przyjaźni. Miejscowy GKS podejmie ubiegłorocznego spadkowicza LOTTO Ekstraklasy – Sandecję Nowy Sącz. Początek zawodów już o godzinie 17.

Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:00.