Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:00.

Przed nami już 13 kolejka 2 ligi polskiej, a więc trzeciego szczebla rozgrywkowego w naszym kraju. W sobotnie popołudnie zajmiemy się pojedynkiem Ruchu Chorzów z Resovią. Kto okaże się górą?

Ruch Chorzów

Chorzowianie to jeden z najbardziej rozpoznawalnych zespołów piłkarskich w naszym kraju. Kiedyś święcił on spore triumfy i sprawiał dużo radości swoim kibicom na Śląsku. Od kilku lat jest jednak zupełnie inaczej i niemal wszystko się pozmieniało. Ewidentnie posypała się drużyna "Niebieskich", co spowodowało kolejne spadki co roku. Najpierw z Ekstraklasy do I ligi, a rok temu z I ligi do II. W niej podopieczni Dariusza Fornalaka nie radzą sobie również najlepiej, co nie jest dobrym prognostykiem na przyszłość. Na dwanaście rozegranych meczów Ruch ma na swoim koncie tylko czternaście punktów, dzięki trzem zwycięstwom i pięciu remisom. Jak łatwo policzyć chorzowianie w czterech przypadkach schodzili z boiska pokonani. Takie rezultaty dają im jak na razie dwunastą lokatę z trzema ''oczkami" przewagi nad strefą spadkową.

Resovia

Rzeszowianie z kolei są na zupełnie innym etapie rozwoju klubu. Tutaj wszystko rozwija się bardzo prężnie co momentalnie przełożyło się na osiągane przez piłkarzy na boisku wyniki. Po kilku latach spędzonych w III lidze wreszcie udało się wrócić na szczebel wyżej, w którym dawno nie oglądaliśmy zespołu z Rzeszowa. Autorem sukcesu jest bardzo młody trener – Szymon Grabowski. Pracuje on z drużyną od lipca 2017 roku i robi to z kapitalnym skutkiem. Co prawda startu w II lidze rzeszowianie nie mogą zaliczyć do udanych, lecz nie ma się co dziwić, gdyż beniaminkowie zazwyczaj mają ciężko. Na ten moment są oni na trzynastym miejscu tuż za plecami wspomnianego Ruchu. Resovia zdołała uzbierać trzynaście "oczek", na które złożyły się trzy zwycięstwa i cztery remisy. Pięć porażek nie może napawać optymizmem, ale warto zaznaczyć, że aż cztery z nich miały miejsce na wyjeździe. To dobitne pokazuje w jakim aspekcie muszą poprawić się ''czerwono-biali''.

Ostatnie pięć spotkań Ruchu Chorzów:

ROW Rybnik 1:0 Ruch Chorzów
Ruch Chorzów 1:5 Odra Opole (Puchar Polski)
Ruch Chorzów 1:1 Gryf Wejherowo
Stal Stalowa Wola 2:2 Ruch Chorzów
Ruch Chorzów 1:1 Znicz Pruszków

Ostatnie pięć spotkań Resovii:

Resovia 2:2 Skra Częstochowa
Resovia 2:0 Warta Poznań (Puchar Polski)
Radomiak Radom 5:0 Resovia
Resovia 3:0 Siarka Tarnobrzeg
Pogoń Siedlce 1:3 Resovia

Wydaje się, że nieznacznym faworytem zapowiadanej potyczki są miejscowi. Przemawia za tym przede wszystkim fakt, że grają na własnym obiekcie, gdzie radzą sobie lepiej, a jak wiadomo Resovia na wyjazdach wygląda fatalnie. Pomimo to goście znajdują się ostatnio w coraz lepszej formie, co sprawia, że absolutnie nie można stawiać ich na straconej pozycji. To tylko pokazuje nam, że czeka nas prawdopodobnie bardzo wyrównane starcie zespołów, które mocno potrzebują punktów.

Na relację z tego spotkania zapraszamy Państwa bardzo serdecznie w sobotnie popołudnie. Pierwszy gwizdek powinien zabrzmieć równo o godzinie 18:00. My postaramy się minuta po minucie informować o tym co dzieje się na murawie. Do usłyszenia na lajfach!

Wyjściowe jedenastki obu drużyn:

Ruch Chorzów:
Lech – Duriska, Kulejewski, Małkowski, Małkowski, Bartolewski, Obst, Podgórski, Mandrysz, Bogusz, Wdowik, Giel

Resovia:
Daniel – Kantor, Pawlak, Makowski, Mikulec, Antonik, Kaliniec, Frankiewicz, Pyrdek, Feret, Buczek

Pierwsza próba uderzenia z dystansu w wykonaniu przyjezdnych. Bez przyjęcia huknął Kaliniec, jednak nie musiał interweniować Lech.

Mieli rzut rożny po niezłej akcji gospodarze, jednak nie udało im się stworzyć żadnego zagrożenia, gdyż faulował atakujący zawodnik.

Walczył po lewej stronie Podgórski, choć nie dał się minąć Kantor. Po chwili został on powalony na murawę, a sędzia użył gwizdka.

Starają się od samego początku przejąć inicjatywę miejscowi. Dogranie na prawo do Mandrysza pozostawiło sporo do życzenia.

Fatalnie zachował się teraz Obst. Miał on sporo miejsca przed szesnastką przeciwników, pomimo to nie potrafił dobrze dograć.

Bogusz wykorzystał nieporozumienie w linii obrony Resovii i zdecydował się na strzał z lewej nogi. Na jego nieszczęście zabrakło celności.

Po rzucie rożnym dla gości futbolówkę przejął jeszcze Kaliniec. Dośrodkowanie z lewej flanki spokojnie wyłapuje Lech.

Podłączył się do ataku ofensywnego Kantor. Jego płaska wrzutka została przecięta przez dobrze ustawionych defensorów.

Bartolewski szukał miejsca na lewym skrzydle i po drodze piłka otarła się o nogę Kantora. Będzie rzut rożny dla chorzowian.

Nieco inaczej rozegrali teraz ten korner gospodarze, wykonując krókie podanie. Pomimo to i tak nie dali się zaskoczyć rzeszowianie.

Wyraźnie podrażnieni zostali chorzowianie, którzy nie mogą się pogodzić ze stratą gola. Próba Mandrysza z niezłej pozycji szybuje nad poprzeczką.

Wysokiego pressingu spróbowali teraz rzeszowianie i okazał się on skuteczny, gdyż nieco spanikowali przeciwnicy, oddając piłkę.

Sporo zamieszania w ostatnich minutach na murawie. Żaden z zespołów nie potrafi opanować boiskowych wydarzeń.

Mandrysz przytomnie uruchamia na wolne pole Giela. Strzał po ziemi z ostrego kąta nie zmusza do interwencji Daniela.

Bardzo daleko w pole karne zapędził się Mikulec i po niezłej wymianie z Feretem oddał strzał. Został on przyblokowany przez Kulejewskiego.

Ostra walka w powietrzu przy kornerze zostaje przerwana przez sędziego. Jego zdaniem przepisy przekroczył jeden z rzeszowian.

Buczek całkiem nieźle zachował się przed szesnastką Ruchu, robiąc sobie sporo miejsca. Uderzenie przy słupku nie zaskakuje Lecha.

Znów starali się szybko odpowiedzieć przyjezdni i łatwo udało im się wpaść w pole karne. Tam wszystko przerywa arbiter, dostrzegając jakiś faul.

Buczek zaproszony na rozmowę wychowawczą po tym jak brzydko od tyłu podciął Podgórskiego. Może on cieszyć się, że nie otrzymał "żółtka".

Podgórski centruje ze stałego fragmentu gry z około czterdziestu metrów. Tym razem nie wszystko poszło według jego planu i złapał piłkę Daniel.

Zaczynają denerwować się goście na sędziego. Mają oni nieuzasadnione pretensje do niego, gdyż co chwilę wyraźnie przekraczają przepisy.

Jeszcze raz nieźle dośrodkował Podgórski z rzutu wolnego. Strzela głową Duriska, choć tym razem zabrakło mu dokładności.

Bogusz bardzo ładnie uruchamia na prawej stronie Mandrysza, ale ten zupełnie się nie popisuje. Jego centra pozostawia bardzo sporo do życzenia.

Leży teraz na murawie Mikulec, który wyraźnie odczuł starcie bark w bark z Obstem. Potrzebuje on pomocy medycznej swoich lekarzy.

Mieli rzut wolny przyjezdni, który postanowili skończyć dośrodkowaniem w pole karne. Poszukał kolegów Kantor, lecz strzał jednego z nich nie był celny.

Wyraźnie mają lekki kryzys teraz rzeszowianie. Trzecia bramka mocno popsuła im plany i chyba będą czekać na przerwę by usłyszeć słowa trenera.

Zawitali w polu karnym gospodarzy przyjezdni. Udało się oddać strzał głową po wrzutce, pomimo to nie musiał namęczyć się Lech.

Giel zbyt ostro powalczył teraz o pozycję i sędzia dostrzegł jego przewinienie na obrońcy Resovii. Zaczną właśnie rzeszowianie.

Spróbował teraz swoich sił z dystansu Wdowik. Brawa za pomysł choć z wykonaniem było już gorzej i zaczynać będzie Daniel.

Dobrze w defensywie zachował się teraz Obst. Jego udana interwencja została, jednak zaprzepaszczona przez Wdowika.

Nie popisał się teraz Bartolewski. Jego zbyt słabe wybicie piłki spowodowało niezłą szansę dla rywali, choć po chwili naprawił swój błąd.

Na dużym luzie grają już sobie miejscowi. Nie ma się co dziwić, gdyż mają przewagę aż trzech goli i wychodzi im dzisiaj niemal wszystko.

Wyglądają już na mocno zrezygnowanych przyjezdni. Niemal nic nie układa im się dzisiaj szczególnie w grze ofensywnej.

Co ciekawe miejscowi oddają teraz pole gry dla Resovii. W ostatnich minutach zdecydowanie częściej to właśnie goście mają piłkę.

Obst niepotrzebnie fauluje teraz Pyrdka przed własnym polem karnym. Przyjezdni będą mieli stały fragment gry z 25 metrów.

Udany powrót zaliczył teraz Kowalski. Jego obecność wydatnie się przydała, gdyż oddalił zagrożenie w kluczowym momencie.

Ładnie pokazał się teraz na wolnym polu Bogusz. Prostopadłe zagranie do niego było za mocne, a szybszy był Daniel.

Nieźle centruje Kantor z prawego skrzydła w poszukiwaniu kolegów. Tam jednak góruje Kulejewski pewnie wygrywając główkę.

Powalony na murawę Mandrysz doznał jakiegoś uraz, choć nie jest on chyba zbyt groźny. Zobaczymy czy będzie w stanie grać dalej.

Małkowski postanowił spróbować sił w indywidualnej szarży. Była to niezła decyzja, gdyż udało mu się wywalczyć stały fragment gry.

Dobra centra ląduje na głowie Pawlaka, który strzela pod poprzeczkę. Wydawało się, że złapie on futbolówkę, choć miał z tym trochę problemów.

Wdowik rozpędził się z szybką kontrą po kornerze dla przeciwników, jednak nadział się na wracającego na własną połowę Kantora.

Trzeba przyznać, że nie mają dzisiaj szczęścia gracze z Rzeszowa. Za każdym razem zabraknie im centymetrów bądź pojawi się jakiś rywal.

Kolejny raz zagotowało się w szesnastce chorzowian, pomimo to nadal nie udaje się oddać skutecznego strzału. Oddalają zagrożenie "Niebiescy".

Jeszcze chaotyczne ataki Resovii. Nie przynoszą one żadnego zagrożenia i sędzia za chwilę zagwiżdże po raz ostatni.