Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 21:00.

Nie opadły jeszcze emocje związane z Ligą Mistrzów, a przed nami kolejna dawka meczów w ramach europejskich pucharów, ale tym razem Ligi Europejskiej. W tej relacji zajmiemy się pojedynkiem Chelsea z BATE Borysów, które rywalizują ze sobą w ramach grupy L.

Chelsea F.C.

Londyńczyków nieobecność w elitarnej Champions League z pewnością boli i długo nie mogli pogodzić się z faktem, że będą musieli rywalizować półkę niżej. Tak czy inaczej przystąpili oni do rozgrywek i nie ma wątpliwości, że obok Arsenalu są głównym faworytem do końcowego triumfu. Mimo to ciężko jeszcze na ten moment stwierdzić jak potraktują je zawodnicy "The Blues" ze swoim trenerem na czele. Co prawda w dwóch pierwszych spotkaniach Maurizio Sarri przeprowadzał kilka zmian w porównaniu do żelaznego składu, jednak jedenastka i tak wyglądała na mocną. Większość przewidywała, że Liga Europy będzie szansą dla młodych, ale jak na razie praktycznie w ogóle się to nie sprawdza. Co do dotychczasowych wyników to nie mogą one powalać na kolana, pomimo to 6 punktów na koncie już jest. Skromne zwycięstwa z PAOK-ie i MOL Vidi (oba 1:0) dają na ten moment ekipie z Londynu pierwsze miejsce.

BATE Borysów

Drużyna z siedzibą w Borysowie dla przeciętnego kibica piłki nożnej powinna być dosyć rozpoznawalna. Wiąże się to z tym, że od kilku dobrych lat z pojedynczymi przerwami pojawiają się oni w Lidze Mistrzów bądź Lidze Europy. Co prawda nie robią tam furory, lecz zawsze pokażą coś ciekawego. W tym jednak sezonie mogą myśleć o czymś więcej, a konkretnie awansie do kolejnej rundy, gdyż losowanie było dla nich łaskawe. Spokojnie można powalczyć o drugie miejsce za plecami Chelsea. Po dwóch meczach podopieczni Alekseya Bagi nie mogą być do końca z siebie zadowoleni, ponieważ co prawda udało się pokonać na inaugurację MOL Vidi 2:0, ale późniejsze starcie z bezpośrednim rywalem – PAOK-iem zostało przegrane aż 1:4. BATE na pewno stać na coś więcej, choć wydaje się, że do sukcesu może być potrzebne ugranie chociaż punktu w dwumeczu z "The Blues".

Jeśli chodzi o absencje to goście prawdopodobnie będą mogli wystąpić w swoim najsilniejszym zestawieniu, gdyż na ten moment omijają ich kontuzje. Zabraknie co prawda Vladislava Malkevicha i Vladislava Mukhamedova, jednak absolutnie nie są oni podstawowymi zawodnikami Białorusinów.

U gospodarzy z kolei ubytków będzie trochę więcej o czym poinformował na konferencji prasowej Maurizio Sarri. Na Stamford Bridge na pewno nie obejrzymy Jorginho, który potrzebuje odpoczynku, a także Edena Hazarda i Ethana Ampadu. Obaj zmagają się z urazami i także nie wybiegną na boisko, a sam włoski szkoleniowiec zapowiedział pięć-sześć zmian.

Na relację z zapowiadanego spotkania zapraszamy Państwa bardzo serdecznie w czwartek. Pierwszy gwizdek zabrzmi równo o godzinie 21:00, a my mocno liczymy na dużo emocji i przede wszystkim bramek. Być może czeka nas niespodzianka w zachodnim Londynie. Do usłyszenia na lajfach!

Wyjściowe jedenastki obu ekip prezentują się następująco:

Chelsea F.C.:
Arrizabalaga – Zappacosta, Christensen, Cahill, Emerson – Loftus-Cheek, Fabregas, Kovacić – Willian, Giroud, Pedro

BATE Borysów:
Scherbitsky – Rios, Filipović, Filipenko, Volodjko – Naga, Dragun, Hleb – Skavysh, Signevich, Stasevich

Tym razem atak lewą stroną. Szarżował tam Emerson, który nieźle zacentrował w poszukiwaniu Giroud. Tego uprzedza Filipenko.

Bardzo wysokim pressingiem atakują rywali miejscowi. Nie ma się co dziwić, gdyż to właśnie londyńczycy powinni kontrolować boiskowe wydarzenia.

Rozpędził się Skavys i wbiegł w tor biegu Emersona. Pada na murawę Białorusin, pomimo to sędzia nie zdecydował się na użycie gwizdka.

Podłączył się do ataku ofensywnego Rios. Jego wrzutka była na niezłej wysokości, jednak Signiewicz nie miał żadnych szans by dopaść do piłki.

Willian w swoim stylu schodzi do środka na prawą nogę i od razu uderza przy bliższym słupku! Rykoszet i będzie korner.

Ciekawie rozegrali ten rzut rożny miejscowi, choć w ostatniej chwili połapali się w tym przyjezdni, oddalając zagrożenie w kluczowym momencie.

Pedro chciał efektownie pograć z klepki z Fabregasem. Jego rodak nie wbiegł w tempo w wolne pole i wstawił nogę w dobrym momencie Dragun.

Fabregas w swoim stylu posyła dalekie podanie do wychodzącego Pedro. Ten zabrakło centymetrów by sięgnąć piłkę.

Od dłuższego czasu w posiadaniu futbolówki utrzymują się goście. Dają im wyraźnie pograć londyńczycy, którzy czekają na kontry.

Zdecydowanie przesadził teraz Pedro, który dryblował od prawego skrzydła aż do środka. Szybko przeczytali go Dragun i Baga.

Zappacosta centruje z prawej flanki w poszukiwaniu Loftus-Cheeka. Anglika uprzedza wychodzący z bramki białoruski golkiper.

Bardzo aktywny jest jak na razie prawy obrońca Chelsea – Davide Zappacosta. Włoch robi duże zamieszanie w szeregach obronnych rywali.

Ciekawa wymiana Pedro z Willianem. Dobrą interwencją popisuje się Filipenko i gospodarze będą mieli jeszcze jeden korner.

Tym razem dobrze zachował się Scerbicki, który w miarę spokojnie wyłapał bardzo wysoko szybującą futbolówkę, przeskakując Cahilla.

Zappacosta zrobił sobie trochę miejsca i postanowił spróbować swoich sił z dystansu. Płaskie uderzenie po drodze zahacza o nogę Filipovicia.

Spadło nam teraz nieco tempo tego spotkania. Nie ma się co dziwić, gdyż miejscowi nie muszą się nigdzie spieszyć, a goście mają swoje problemy.

Zupełnie nie popisał się teraz w rozegraniu Zappacosta, niecelnie podając do Fabregasa. Przechwytuje to Signiewicz.

Próba prostopadłego podania do wychodzącego Stasevicia. Doskonale ustawił się jednak Christensen, który wyblokował kapitana BATE.

Efektowny drybling Williana i centra do Kovacicia. Chorwat zamiast strzelać z trzynastu metrów jeszcze dryblował i szansa przepadła.

Fabregas dostrzega na dalszym słupku Giroud. Zagranie górą pozostawiło jednak sporo do życzenia i musiał odpuścić Francuz.

Prostopadłe podanie Fabregasa kolejny raz nie było celne. Słabszy moment notuje doświadczony hiszpański pomocnik.

Zaczynają się nieco bawić londyńczycy. Seria efektownych zagrań w budowie akcji i to podoba się zgromadzonym na trybunach kibicom.

Wysoko wyszedł do Skavysa Cahill. Przekroczył przy tym przepisy zdaniem sędziego Anglik i zaczynać będą goście.

Nieprzyjemnie upadł na murawę z dużej wysokości Signiewicz. Białorusin chciał przeskoczyć Fabregasa, a ten nawet nie wyskoczył.

Całe szczęście będzie mógł grać dalej środkowy napastnik BATE. Po otrzymaniu pomocy medycznej wrócił on już na boisko.

Udany powrót zalicza teraz Willian. Brazylijczyk wykorzystał fakt, że zbyt długo przyjmował sobie piłkę właśnie Signiewicz.

Loftus-Cheek efektowną podcinką zagrywa do niepilnowanego na szesnastym metrze Kovacicia! Chorwat zaliczył kiepskie przyjęcie, a dobitka Williana była nieudana.

Tym razem na murawie leży Christensen. Oberwał on dosyć mocno od Signiewicza. Duńczyk trzyma się za czoło, pomimo to gra dalej.

Willian znowu centruje z rzutu rożnego na bliższy słupek. Po raz kolejny zrobiło się groźnie, jednak zdołali oddalić zagrożenie Białorusini.

Pedro zatrzymuje przy linii bocznej kontrę przeciwników, a konkretnie Skavysa. Przyjezdni będą mieli stały fragment gry.

Willian kapitalnie mija Riosa i momentalnie wpada w pole karne. Płaskie podanie do Emersona nie kończy się nawet uderzeniem.

Kolejna kontra Chelsea! Willian miał świetny pomysł by zewnętrzną częścią buta zagrać do Girouda, ale Francuz był spóźniony.

Pedro piętką do obiegającego do Emersona. Dośrodkowanie po ziemi zostaje wybite przez dobrze ustawionego Filipenko.

Po raz kolejny nie potrafili zaproponować nic ciekawego w ofensywie Białorusini. Kompletnie bezrobotny jest Arrizabalaga.

Fabregas świetnie górą do Zappacosty, który od razu odgrywa do Loftus-Cheeka. Strzał głową z trudnej pozycji mija słupek.

Nieudany rajd Emersona lewą flanką. Zagubił się on w swoim dryblingu i ułatwione zadanie miał stojący blisko Rios.

Kolejna szarża Williana, który z łatwością wbiega w pole karne! Szukał nabiegających kolegów, jednak wplątał się w to wszystko Scerbicki.

Wślizg od tyłu w wykonaniu Kovacicia w nogi Hleba. Zdaniem sędziego był on czysty, pomimo to Białorusin mocno cierpi.

Willian znalazł sobie wolne miejsce na dwudziestym metrze. Mierzony strzał zmierzał w środek bramki i pewnie złapał to Scerbicki.

Arbiter do pierwszej odsłony dolicza dwie dodatkowe minuty.

Spokojnie wymieniają kolejne podania londyńczycy. Wydaje się, że będą oni chcieli przeczekać już do końcowego gwizdka.

Jeszcze Zappacosta centruje do niepilnowanego Williana! Próba uderzenia nożycami przelatuje wysoko nad poprzeczką.

Odważnie zaczęli przyjezdni, którzy w końcu pozwolili wykazać się Arrizabaladze. Hiszpan zanotował dwa pod rząd udane wyjścia.

Willian uruchamia Loftus-Cheeka, który znów centruje na bliższy słupek. Ostro walczy tam Giroud, lecz dają sobie z nim radę Filipović i Filipenko.

Drahun posyła długie podanie do wychodzącego Signiewicza. Białorusi za szybko wystartował i wpadł w pułapkę ofsajdową.

Szarża Emersona do linii końcowej. Udaje mu się poradzić z Riosem, pomimo to po chwili nadziewa się na dobrze ustawionego Filipovicia.

Wyszli z szybką kontrą gracze Alekseya Bagi. Wołodko zdecydowanie za mocno rozciąga grę na prawo do Skavysa.

Rios będąc spóźnionym brzydko nadepnął na stopę dryblującego Kovacicia. Prawy obrońca może cieszyć się, że nie obejrzał "żółtka".

Po raz kolejny pobawił się na lewym skrzydle Emerson. Coraz aktywniejszy jest Brazylijczyk, który chce coś dołożyć od siebie.

Zappacosta dobrze centruje do wysoko skaczącego Giroud. Wydawało się, że Francuz dopadnie do piłki, ale uprzedził go bramkarz BATE.

Stasević ruszył lewym skrzydłem i wyzwał na pojedynek Zappacostę. Włoch spokojnie wyczekał rywala i bez problemów go powstrzymał.

Moses zszedł ze skrzydła do środka na lewą nogę i zdecydował się na uderzenie. Ta próba nie mogła zaskoczyć Scerbickiego.

Moses będąc osamotnionym ruszył sam na trójkę przeciwników. Ostatecznie zatrzymuje go bez problemów Filipović.

Skavys huknął z lewej nogi na bramkę z nieprzygotowanej pozycji. Arrizabalaga nie musiał nawet interweniować, gdyż wyręczyli go obrońcy.

Ivanić swój rajd lewą stroną kończy niesygnalizowanym uderzeniem. Rykoszet nie myli Arrizabalagi, który pewnie łapie futbolówkę.

Uspokoiła nam się teraz gra. Chelsea spokojnie wymienia kolejne podania na połowie rywali i czeka na ich błędy w ustawieniu.

Rozciągnięcie gry na lewo do Stasevicia zostaje przerwane przez sędziego bocznego, który dostrzegł pozycję spaloną Białorusina.

Jeden z nielicznych ataków gości nie przynosi żadnego zagrożenia, gdyż Stasevićznów nie mógł liczyć na dokładne podanie.

Efektowna szarża Loftus-Cheeka! Anglik już szykował się do strzału, jednak w ostatniej chwili wstawił nogę Filipović.

Rozochocił się Loftus-Cheek, który po raz kolejny szukał indywidualnego rajdu. Za każdym razem w ostatniej chwili jak spod ziemi wyrośnie obrońca.

Widać, że mocno chce pokazać się rezerwowy Moses. Nigeryjczyk często pokazuje się do gry i szuka wolnych przestrzeni.

Tuominen podprowadził atak do środka ze skrzydła i rozciągnął grę na lewo do Skavysa. Białorusin miał niezły pomysł jak minąć Zappacostę, lecz temu pomógł Christensen.

Skavys dryblował przy linii bocznej i tam zupełnie niepotrzebnie popchnął go Zappacosta. Będzie rzut wolny dla gości.

Tuominen pokazał się do prostopadłego podania. Uprzedził go Cahill, a po chwili angielski stoper został sfaulowany przez Fina.

Loftus-Cheek na pełnej szybkości wpada w pole karne! Wychodzi do niego Scerbicki, który w kluczowym momencie powstrzymuje Anglika.

Hudson-Odoi szarżował lewym skrzydłem, jednak zdecydowanie za daleko wypuścił sobie futbolówkę i przeczytał to Filipović.

Fabregas zupełnie nie zrozumiał się z Giroud. Francuz nawet nie wystartował do prostopadłego podania od hiszpańskiego pomocnika.

Ivanić świetnie wypuszcza na wolne pole Tuominena. Przed Fina bardzo umiejętnie wbiegł Christensen, który sprytnie wywalczył rzut wolny.

Czujny w bramce cały czas jest Arrizabalaga, który przeciął dalekie zagranie do rozpędzonego Skavysa. Zebrał brawa Hiszpan.

Kiepski występ notuje dzisiaj Fabregas, który dosyć często jak na siebie traci futbolówkę. Tym razem kolejne niecelne podanie.

Nieporozumienie pomiędzy Kante, a Mosesem przed szesnastką rywali. Wpadli na siebie czarnoskórzy zawodnicy i stracili piłkę.

Spokojna gra londyńczyków na własnej połowie i w okolicach koła środkowego. Wszyscy wyczekują już końcowego gwizdka.

Sędzia dolicza trzy dodatkowe minuty do regulaminowych dziewięćdziesięciu.

Efektownie dryblował na lewym skrzydle Hudson-Odoi! Skońćzył strzałem tę akcję rezerwowy, jednak huknął nad poprzeczką.