Akhisarspor – Standard | 0:0 (koniec) | | | Besiktas – Malmo | 0:1 (koniec) | | | Dynamo K. – Jablonec | 0:1 (koniec) |
Genk – Sarpsborg | 4:0 (koniec) | | | Lazio – Eintracht | 1:2 (koniec) | | | Olympique – Apollon | 1:3 (koniec) |
Vidi FC – Chelsea | 2:2 (koniec) | | | PAOK – BATE | 1:3 (koniec) | | | Rapid – Rangers | 1:0 (koniec) |
Sevilla – FK Krasnodar | 3:0 (koniec) | | | Villarreal – Spartak Mos. | 2:0 (koniec) | | | Rennes – FK Astana | 2:0 (koniec) |
Larnaka – Bayer | 1:5 (koniec) | | | Arsenal – Karabach | 1:0 (koniec) | | | Celtic – FC Salzburg | 1:2 (koniec) |
Dinamo Z. – Anderlecht | 0:0 (koniec) | | | Dudelange – Betis | 0:0 (koniec) | | | Kopenhaga – Bordeaux | 0:1 (koniec) |
Łudogorec – Zurich | 1:1 (koniec) | | | Olympiakos – AC Milan | 3:1 (koniec) | | | RB Lipsk – Rosenborg | 1:1 (koniec) |
Slavia – Zenit | 2:0 (koniec) | | | Sporting – Worskła P. | 3:0 (koniec) | | | Spartak T. – Fenerbahce | 1:0 (koniec) |
finał
Arsenal F.C.
1:0
(1:0)
Mariusz Nyka
Gole:
16. A. Lacazette
Posiadanie piłki: 65 % : 35 %.
Strzały celne: 4:0. Strzały niecelne: 5:1. Rzuty rożne: 9:4. Spalone: 2:1. Foule: 11:10.
Sędziowie:
Główny: Jens Maae (DEN)
Liniowi: Lars Hummelgaard (DEN), Heine Sørensen (DEN)
Techniczny: Jesper Dahl (DEN)
Bramkowi: Jørgen Burchardt (DEN), Morten Krogh (DEN)
Widownia:
Kartki: 82. Garajev (KBK)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 65 % : 35 %.
Strzały celne: 4:0. Strzały niecelne: 5:1. Rzuty rożne: 9:4. Spalone: 2:1. Foule: 11:10.
Arsenal F.C.:
Martinez – Jenkinson, Papastathópoulos, Koscielny (C) (72. Monreal), Maitland-Niles – Elneny, Willock – Nketiah, Özil (83. Gilmour), Saka – A. Lacazette (63. Medley).
Zmiany: Iliev – Mchitarjan, Monreal, Guendouzi, Gilmour, Medley, John-Jules.
Trener:
Karabach Agdam:
Vágner – Medveděv, Rzeźniczak (85. Ozobić), R. Sadygov (C), B. Huseynov, Guerrier – Sławczew, Garajev, Míchel (61. Abdullajev) – Madatov (74. Quintana), Zoubir.
Zmiany: Magomedalijev – Mammadov, Abdullajev, Quintana, Ozobić, Agolli, Dinijev.
Trener:
Martinez – Jenkinson, Papastathópoulos, Koscielny (C) (72. Monreal), Maitland-Niles – Elneny, Willock – Nketiah, Özil (83. Gilmour), Saka – A. Lacazette (63. Medley).
Zmiany: Iliev – Mchitarjan, Monreal, Guendouzi, Gilmour, Medley, John-Jules.
Trener:
Karabach Agdam:
Vágner – Medveděv, Rzeźniczak (85. Ozobić), R. Sadygov (C), B. Huseynov, Guerrier – Sławczew, Garajev, Míchel (61. Abdullajev) – Madatov (74. Quintana), Zoubir.
Zmiany: Magomedalijev – Mammadov, Abdullajev, Quintana, Ozobić, Agolli, Dinijev.
Trener:
Sędziowie:
Główny: Jens Maae (DEN)
Liniowi: Lars Hummelgaard (DEN), Heine Sørensen (DEN)
Techniczny: Jesper Dahl (DEN)
Bramkowi: Jørgen Burchardt (DEN), Morten Krogh (DEN)
Widownia:
Fatalny błąd na dwudziestym metrze popełnia Slavchev. Strata piłki na rzecz Ozila, a ten natychmiast zagrywa w pole karne do ALEXANDRE LACAZETTE'A. Francuz notuje świetne przyjęcie i mocnym płaskim strzałem w kierunku dalszego słupka daje prowadzenie "Kanonierom" – 1:0!
Arsenal F.C. 64% – 36% Karabach Agdam
Arsenal F.C.:
Martinez – Jenkinson, Papastathópoulos, Koscielny (C), Maitland-Niles – Elneny, Willock – Nketiah, Özil, Saka – A. Lacazette
Karabach Agdam:
Vágner – Medveděv, Rzeźniczak, R. Sadygov (C), B. Huseynov, Guerrier – Sławczew, Garajev, Míchel – Madatov, Zoubir
Zdecydowanymi faworytami czwartkowego starcia będą miejscowi. Za każdą postawioną na nich złotówkę bukmacherzy płacą zaledwie 1,22 zł. W przypadku remisu kurs rośnie do 1:6,6. Sensacyjny triumf Azerów typuje się aż na 1:14.
Po raz pierwszy w obecnych rozgrywkach Ligi Europy obie ekipy spotkały się ze sobą w drugiej kolejce zmagań. Wtedy to Arsenal, grający w pół rezerwowym składzie, bez żadnych problemów ograł Karabach w stosunku 3:0. Wynik już w czwartej minucie otworzył Sokratis, a po przerwie po golu dołożyli Smith-Rowe i Guendouzi. Gospodarze potrafili jednak postraszyć Wyspiarzy, oddając cztery celne uderzenia na bramkę. To pokazuje, że Karabach jest drużyną, która potrafi stworzyć problemy defensorom, nawet Arsenalu.
Spotkanie na Emirates Stadium nie będzie też miało większego znaczenia dla zawodników prowadzonych przez Qurbana Qurbanova. Jego zespół w ciągu pięciu spotkań fazy grupowej zdołał zdobyć tylko trzy oczka, ogrywając na wyjeździe ukraińską Worskłę Połtawa. To sprawia, że Azerowie nie mają już żadnych szans na awans, a ewentualna zdobycz punktowa w boju z Arsenalem może jedynie sprawić, iż "Ogiery" nie zakończą grupy na ostatnim miejscu. Ligowa forma gości jest niezła, tylko w grudniu w dwóch pojedynkach Karabach strzelił rywalom jedenaście goli, tracąc zaledwie jednego. Nie ma to jednak większego przełożenia na grę w Europie, gdzie ekipa z Agdam skazywana jest na pożarcie.
Gospodarze podejdą do czwartkowego pojedynku ze spokojnymi głowami. Arsenal wywalczył już sobie bowiem awans do fazy play-off Ligi Europy. Z bilansem czterech zwycięstw i jednego remisu podopieczni Emerego prowadzą w tabeli grupy E, z trzynastopunktowym dorobkiem. Londyńczycy wciąż jednak nie mogą być pewni pierwszego miejsca. Do tego potrzebny jest choćby punkt zdobyty w ostatnim spotkaniu z Karabachem. Taki wynik nie powinien stanowić problemu dla zespołu, który ostatni mecz przegrał w sierpniu. W czwartkowy wieczór hiszpański szkoleniowiec miejscowych puści zapewne w bój "drugi garnitur" swojego zespołu, co jednak nie powinno zmienić oczekiwań względem Arsenalu w tym pojedynku.