Indykpol – Skra | 3:1 (koniec) | | | Projekt – Czarni | 3:0 (koniec) |
Budowlani – #Volley | 3:1 (koniec) | | | PTPS – ŁKS | 1:3 (koniec) | | | Energa – Chemik | 2:3 (koniec) |
finał
Indykpol AZS Olsztyn
|
3 |
20 | 36 | ||
PGE GiEK Skra Belchatow
|
1 |
25 | 34; 25 |
Mateusz Nyka
Indykpol AZS Olsztyn:
Kańczok, Hadrava, Lux, Zniszczoł, Andringa, Kapelus, Pietraszko, Gil, Wika, Woicki, Warda, Urbanowicz, Maluchnik, Poręba, Sokołowski
libero: Żurek, Zabłocki
Zmiany:
Trener:
PGE GiEK Skra Belchatow:
Droszyński, Wlazły, Teppan, Węgrzyn, Filipek, Kłos, Kochanowski, Katić, Czarnowski, Ebadipour, Szalpuk, Antosiewicz, Rodriguez, Łomacz, Orczyk
libero: Milczarek, Piechocki
Zmiany:
Trener:
Kańczok, Hadrava, Lux, Zniszczoł, Andringa, Kapelus, Pietraszko, Gil, Wika, Woicki, Warda, Urbanowicz, Maluchnik, Poręba, Sokołowski
libero: Żurek, Zabłocki
Zmiany:
Trener:
PGE GiEK Skra Belchatow:
Droszyński, Wlazły, Teppan, Węgrzyn, Filipek, Kłos, Kochanowski, Katić, Czarnowski, Ebadipour, Szalpuk, Antosiewicz, Rodriguez, Łomacz, Orczyk
libero: Milczarek, Piechocki
Zmiany:
Trener:
Sędziowie:
Sędzia pierwszy: Marek Budzik
Sędzia drugi: Piotr Król
Widownia:
Indykpol AZS Olsztyn: Hadrava, Zniszczoł, Andringa, Kapelus, Pietraszko, Woicki
libero: Żurek
PGE Skra Bełchatów: Teppan, Kłos, Kochanowski, Katić, Łomacz, Orczyk
libero: Piechocki
Bełchatowianie swój mecz w poprzedniej rundzie z Treflem Gdańsk mieli przełożony ze wzgędu na udział w europejskich pucharach. W ten sposób dochodzimy do sytuacji, że ostatnim meczem jaki rozgrywali w PlusLidze zawodnicy Roberto Piazzy był również pojedynek z MKS-em Będzin. Rezultat tego starcia nie był żadnym zaskoczeniem. Gładko wygrane sety przez Skrę i 3:0.
Bełchatowianie także zaliczyli "zjazd" w porównaniu do poprzednich rozgrywek, które były dla nich wyśmienite. Wreszcie udało się zdetronizować niepokonaną ZAKSĘ i złote medale za mistrzostwo Polski trafiły do Skry. W tym sezonie jednak oglądamy zupełnie inną drużynę, która znacznie częściej się potyka ze słabszymi przeciwnikami przez co musi się ona poważnie martwić o udział w play-offach gwarantujących grę o medale. W tym momencie bowiem ekipa Roberto Piazzy jest dopiero na szóstym miejscu mając tylko dwadzieście cztery "oczka". Z tyłu mocno naciska już GKS Katowice, który ma dokładnie taki sam dorobek. Mariusz Wlazły i koledzy osiem razy triumfowali, a sześciokrotnie doznawali porażki, co głównie przytrafia im się na wyjazdach. Ten aspekt na pewno należy poprawić, jeśli realnie myśli się o powalczeniu o obronę złotego medalu.
Ekipa z województwa warmińsko-mazurskiego o doskonałym minionym sezonie musi już zapomnieć, gdyż od tego czasu gdy udało jej się awansować do play-offów sporo się zmieniło. Przede wszystkim zaszło dużo zmian kadrowych, a także na ławce trenerskiej pojawił się nowy opiekun, a jest nim od niedawna Michał Mieszko Gogol. Olsztynianie prezentują się bardzo w kratkę, co oczywiście idealnie oddaje ich aktualne miejsce w tabeli. Na ten moment są oni na ósmej lokacie z dorobkiem osiemnastu punktów po piętnastu meczach. Indykpol pięciokrotnie sięgał po zwycięstwo, a w dziesięciu przypadkach musiał uznać wyższość przeciwników. Co ciekawe Akademicy lepiej prezentują się na obcych halach, gdzie częściej potrafią punktować. Podsumowując wydaje się, że AZS-u raczej na pewno nie należy spodziewać się w czołowej szóstce, a raczej na miejscach w granicach 7-10.