Novara – Minchanka | 3:0 (koniec) |
Czarni – Warta | 3:1 (koniec) |
finał
Enea Czarni Radom
|
3 |
25 | 19 | 26 | 30 | ||
Aluron CMC Warta Zawiercie
|
1 |
21 | 25 | 24 | 28 |
Mateusz Nyka
Czas meczu: 1:50 4. set: 0:33 |
|||
Czarni | Warta | ||
---|---|---|---|
4. set | Mecz | 4. set | |
Suma zdobytych punktów | |||
29 | 98 | 99 | 28 |
Najwięcej punktów z rzędu | |||
3 | 4 | 7 | 2 |
Piłki setowe | |||
1 | 4 | 8 | 6 |
Piłki meczowe | |||
1 | 1 | 0 | 0 |
Statystyki serwisu | |||
Asy ** | |||
0 | 9 | 9 | 1 |
Błędy serwisowe ** | |||
5 | 16 | 17 | 4 |
Punkty zdobyte przy serwisie | |||
7 / 29 24 % |
30 / 99 30 % |
30 / 98 31 % |
6 / 28 21 % |
Statystyki returnu | |||
Punkty zdobyte przy returnie | |||
22 / 28 79 % |
68 / 98 69 % |
69 / 99 70 % |
22 / 29 76 % |
Informacja dla statystyk | |||
** Liczba asów i błędów serwisowych podczas meczu jest nieoficjalna. |
Enea Czarni Radom:
Pajenk, Ostrowski, Giger, Żaliński, Vincić, Filip, Rybicki, Huber, Zhigalov, Fornal, Kwasowski
libero: Wasilewski, Ruciak
Zmiany:
Trener:
Aluron CMC Warta Zawiercie:
Waliński, Dosanjh, Swodczyk, Rejno, Żuk, Malinowski, Achrem, Ferreira, Gawryszewski, Kania, Bociek, Semeniuk, Masny
libero: Andrzejewski, Koga
Zmiany:
Trener:
Pajenk, Ostrowski, Giger, Żaliński, Vincić, Filip, Rybicki, Huber, Zhigalov, Fornal, Kwasowski
libero: Wasilewski, Ruciak
Zmiany:
Trener:
Aluron CMC Warta Zawiercie:
Waliński, Dosanjh, Swodczyk, Rejno, Żuk, Malinowski, Achrem, Ferreira, Gawryszewski, Kania, Bociek, Semeniuk, Masny
libero: Andrzejewski, Koga
Zmiany:
Trener:
Sędziowie:
Sędzia pierwszy: Maciej Kolendowski
Sędzia drugi: Jacek Litwin
Widownia:
Cerrad Czarni Radom: Pajenk, Żaliński, Vincić, Filip, Huber, Fornal
libero: Ruciak
Aluron Virtu Warta Zawiercie: Rejno, Ferreira, Gawryszewski, Bociek, Semeniuk, Masny
libero: Koga
Drugi mecz odbył się w ramach Pucharu Polski, który rozgrywany był w styczniu. Dokładnie dwa tygodnie temu tym razem do Radomia przyjechała Warta i to właśnie ona okazała się górą. Zwycięstwo gości 3:1 zapewniło im awans do dalszej fazy krajowego pucharu, a także pozwoliło zrewanżować się za klęskę. W starciach mamy więc remis, co tylko pokazuje, że czeka nas bardzo wyrównana potyczka.
Zawiercianie to bez wątpienia największe objawienie rozgrywek 2018/2019. Raczej niespodziewano się, że beniaminek minionego sezonu nagle tak wystrzeli i z miejsca stanie się jedną z lepszych drużyn w całej PlusLidze. Trzeba przyznać, że duża w tym zasługa zarządu, który przeprowadził doskonałe transfery. Michał Masny, Krzysztof Rejno czy Kamil Semeniuk to absolutnie czołowe postacie Warty, która na siedemnaście spotkań aż jedenaście wygrała. Sześć porażek z czego większość z nich miało miejsce na początku sezonu nie zamazuje doskonałych dokonań zespołu Marka Lebedewa. Aluron Virtu na ten moment jest na świetnym czwartym miejscu, a do drugiej ONICO Warszawy traci tylko pięć punktów. Jeśli "Miskin" i spółka utrzymają swoją dyspozycję to nie ma wątpliwości, że zameldują się oni w najlepszej szóstce i będą mogli powalczyć o medale, a jak wiemy w dalszej fazie jest wszystko możliwe.
Ekipa prowadzona przez Roberta Prygla zanotowała wręcz kapitalny początek sezonu i poza pierwszą kolejką przez następne sześć byli wciąż niepokonani. Bez problemów radzili sobie oni z takimi zespołami jak ONICO Warszawa czy właśnie Warta Zawiercie. W końcu jednak przyszedł drobny kryzys i coraz częściej zaczęły pojawiać się porażki. Nie ma się jednak temu co dziwić, gdyż ten sezon pokazuje nam że każdy jest w stanie wygrać z każdym. Na ten moment Cerrad ma za sobą szesnaście rozegranych meczów z czego aż dziesięć z nich rozstrzygnęli na swoją korzyść. Jak łatwo policzyć Czarnym przytrafiło się sześć porażek, a podsumowując zgarnęli oni łącznie dwadzieścia dziewięć punktów. To daje im niezłą piątą lokatę i absolutnie realne szanse na udział w play-offach, które właśnie były celem radomian. Motorami napędowym zespołu z Radomia są Michał Filip, a także Wojciech Żaliński, którzy zdobywają większość "oczek" dla swojej drużyny. Na początku sezonu gwiazdą był Maksim Zhigalov, jednak w ostatnim okresie notuje on słabszą dyspozycję.