Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 15:00.

Przed nami 27. kolejka I ligi. W jednym ze spotkań Garbarnia Kraków zmierzy się na stadionie przy ulicy Reymonta w Krakowie z GKS-em 1962 Jastrzębie. Szczególnie dla gospodarzy jest to niezwykle ważne pojedynek, który muszą wygrać, jeśli chcą złapać kontakt z wyprzedzającymi ich drużynami.

Garbarnia Kraków



Garbarnia po 26. kolejkach ma na koncie 20 punktów i w tym momencie traci osiem punktów do bezpiecznej strefy, która nie jest zagrożona spadkiem. Miejscowi mają już nóż na gardle tym bardziej, że do zakończenia sezonu pozostało już tylko osiem kolejek. W związku z tym podopieczni Bogusława Pietrzaka muszą zacząć seryjnie wygrywać. W ostatnich trzech spotkaniach krakowianie zaliczyli komplet, czyli wygrali, przegrali i zremisowali. W tych trzech pojedynkach bilans bramkowy "Młodych Lwów" to 1:1. To pokazuje, że trzeba przede wszystkim poprawić grę ofensywną myśląc o utrzymaniu. Do przedostatniej drużyny "Brązowi" tracą pięć punktów, tym bardziej zwycięstwo w niedzielę jest im niezwykle potrzebne.

GKS 1962 Jastrzębie



GKS Jastrzębie mimo ostatnich niezbyt dobrych rezultatów, zajmuje miejsce w środku tabeli i najprawdopodobniej "nie grozi" mu awans, ani spadek. Jastrzębianie nad strefą zagrożoną spadkiem mają osiem punktów przewagi i na ten moment wydaje się to być dość bezpieczne bufor bezpieczeństwa, choć GKS musi mieć się na baczności, bo ostatnio notuje złą passę. Ostatnie cztery mecze bez zwycięstwa mogą nieco niepokoić. Jeśli jednak zespół z Jastrzębia zdoła wywalczyć komplet punktów w Krakowie, to może podskoczyć w tabeli nawet o dwa miejsce i bez wątpienia o to goście będą walczyć.

Historia spotkań:

W tym i poprzednim sezonie oba kluby mierzyły się ze sobą trzykrotnie. Wszystkie te pojedynki miały charakter ligowy. Co ciekawe wszystkie te spotkania wygrała Garbarnia. W ubiegłbym sezonie "Młode Lwy" wygrały 2:1 i 3:1, natomiast w tym 2:1 po bramkach Tomasza Ogara i Marka Masiudy. Dla jastrzębian trafił Krzysztof Gancarczyk.

Kursy bukmacherów są wyrównane, jednak minimalnie więcej szans na zwycięstwo dają GKS-owi Jastrzębie. Spotkanie poprowadzi sędzia Konrad Kiełczewski z Białegostoku, który w tym sezonie gwizdał już w jednym meczu Garbarni i co ciekawe ukarał wówczas czerwoną kartką Arkadiusza Garzeła. Zapraszamy na to spotkanie w najbliższą niedzielę, na godzinę 15. Wcześniej tradycyjnie podamy składy obu drużyn. Bądźcie z nami!

Składy wyjściowe obu drużyn:

Garbarnia Kraków: Cabaj – Pyciak, Garzeł, Kalemba, Szywacz – Kiebzak, Masiuda, Słoma, Serafin, Włodyka – Ogar.

Rezerwowi: Kozioł – Górecki, Krykun, Firlej, Wójcik, Kostrubała, Lech.

GKS 1962 Jastrzębie: Drazik – Kulawiak, Wolniewicz, Szymura, Gojny – Spychała, Mróz, Tront, Gancarczyk, Jadach – Adamek.

Rezerwowi: Gostomski – Skórecki, Ali, Szczęch, Wróbel, Mazurkiewicz, Jaroszek.

Sędziowie: Konrad Kiełczewski – Piotr Podbielski, Łukasz Sikora (Białystok).

Sędzia Konrad Kiełczewski zagwizdał po raz pierwszy. Rozpoczęło się zatem to spotkanie.

Pierwszy atak pozycyjny mieliśmy w wykonaniu gości. Przed środek boiska przedarł się Marek Mróz i z ponad 20 metrów uderzył tuż nad poprzeczką.

Znowu jastrzębianie powędrowali z piłką w okolicach pola karnego Garbarni, jednak tym razem zabrakło precyzji w rozegraniu piłki. Początek meczu należy do przyjezdnych.

Włodyka próbował przedryblować na prawej stronie boiska rywala, ale ta sztuka mu się nie udała.

"Garca" rozpoczęła grę od rzutu z autu na połowie przeciwnika, jednak jastrzębianie szybko przejęli futbolówkę.

Długie podanie Kalemby w kierunku Kiebzaka było niecelne i piłkę przejęli defensorzy GKS-u. Chwilę później akcja gości i na pozycji spalonej został złapany Gancarczyk.

"Młode Lwy" dość długo rozgrywało piłkę na własnej połowie. W końcu Garzeł chciał przyśpieszyć akcję i podać do Włodyki, jednak zrobił to mało precyzyjnie.

W tym momencie od kilku minut zdecydowanie częściej w posiadaniu piłki są gospodarze, jednak rozgrywają ją póki co zbyt wolno i z ataków pozycyjnych niewiele wynika.

Serafin został sfaulowany przez Tronta. Kalemba dośrodkował z 30 metrów, z rzutu wolnego. Piłka spadła pod nogi Ogara, który oddał strzał w krótki róg. Był on jednak zbyt lekki i przede wszystkim niecelny.

Znowu niezła akcja "Brązowych", którą nieudanym dośrodkowaniem zakończył Kiebzak. Piłka wylądowała wprost do rąk Drazika.

Marek Mróz dograł prostopadłą piłkę do Kamila Adamka, którego ubiegł Cabaj. Napastnik GKS-u i tak był jednak na pozycji spalonej.

Pierwszy kwadrans za nami. Póki co najgroźniejsze uderzenie było autorstwa Kamila Słomy. Prócz tej sytuacji jak na razie niewiele dzieje się pod obiema bramkami.

Nieudane podanie Marka Masiudy, które przejmuje Grzegorz Drazik.

Będzie pierwszy rzut rożny dla jastrzębian. Do dośrodkowania z narożnika boiska dochodzi Marek Mróz, który także próbuje później zacentrować w pole karne, jednak nieskutecznie.

Podopieczni Jarosława Skrobacza próbują ataku pozycyjnego, jednak popełniają faul ofensywny i grę od rzutu wolnego rozpoczął już Krzysztof Kalemba.

Remigiusz Szywacz przypadkowo kopnął Damiana Tronta i goście rozpoczęli już od rzutu wolnego. Niezłe podanie Gojnego do Adamka, którego uprzedził jednak Cabaj.

Marek Mróz próbował w polu karnym rozegrać dwójkową akcję z Kamilem Adamkiem, jednak ich nieporozumienie wykorzystał Cabaj, przejmując piłkę.

Szywczacz dośrodkowuje w pole karne, piłkę przez chwilę miał Serafin, ale szybko ją stracił i sprawę wyjaśnili defensorzy GKS-u.

Póki co wciąż czekamy na jakieś większe emocje w tym spotkaniu. W tym momencie drużyna z Jastrzębia rozgrywa futbolówkę. Z prawej strony próbował dośrodkować Szymura, ale futbolówka po rykoszecie trafiła do Cabaja.

Arkadiusz Garzeł fauluje Kamila Damka około 40 metrów od własnej bramki. Gancarczyk dośrodkowuje w pole karne, ale sprawę wyjaśnia Garzeł.

Serafin próbował uderzenia z 20 metrów, ale został zablokowany. Za chwilę byliśmy świadkami dośrodkowania na długi słupek w kierunku Ogara. Krakowski napastnik dopadł do piłki i próbował ją zgrywać, ale nie miał tak naprawdę do kogo.

Krzysztof Kalemba próbuje strzału z rzutu wolnego, ale robi to jednak mało precyzyjnie i piłka mija słupek w bezpiecznej odległości.

Dawid Gojny został złapany po prawej stronie boiska na pozycji spalonej. Grę za chwilę wznowi Marcin Cabaj.

Kiebzak wdał się w pojedynek biegowy z Kulawiakiem i przez chwilę wydawało się, że go wygrał i wyjdzie na czystą pozycję, jednak defensor gości nie dał za wygraną i ostatecznie to on odprowadził piłkę poza końcową linię boiska.

Damian Tront próbował zaskoczyć z rzutu wolnego Marcina Cabaja. Piłka zmierzała jednak w środek bramki i doświadczony golkiper miejscowych skutecznie ją odbił.

Na boisku od początku meczu w defensywie gości gra Bartosz Jaroszek, który nie był awizowany w podstawowym składzie. Na ten moment jeszcze nie wiemy dlaczego i za kogo w składzie gra ten zawodnik.

Marek Mróz ładnie "wypuścił w uliczkę" Kamila Adamka, który wyszedł na czystą pozycję z Cabajem, ale bramkarz miejscowych wyjściem z bramki zdołał uratować swój zespół od utraty bramki.

Bartosz Jaroszek pojawił się w składzie za Adama Wolniewicza, który najprawdopodobniej musiał doznać jakiegoś urazu na rozgrzewce przedmeczowej.

Krzysztof Gancarczyk dośrodkował piłkę z rzutu wolnego. W polu karnym zdołał ją lekko trącić Kamil Szymura, jednak Cabaj nie dał się zaskoczyć.

Kolejna centra w pole karne, którą próbował przeciąć Kulawiak, jednak nie zdołał on wygrać pojedynku powietrznego z rywalem.

Sędzia Konrad Kuliszewski zakończył pierwszą część gry nawet dwie sekundy przed czasem.

Dawid Gojny próbował indywidualnej akcji, ale został powstrzymany. Chwilę później Maciej Spychała nieprzepisowo zatrzymał Patryka Serafina na 35 metrze. Krzysztof Kalemba dośrodkował piłkę, a Kamil Szymura wybił ją na rzut rożny.

Centra z rzutu rożnego na głowę Masiuda, który uderza futbolówkę głową. Tuż przed Drazikiem wybija ją na kolejny korner Bartosza Jaroszek. Po drugim dośrodkowaniu ze stałego fragmentu gry niecelnie "główkował" Masiuda.

Dużo walki na boisku, ale nadal bez bramek. Tym razem Dominik Kulawiak dynamiczną akcją chciał zaskoczyć defensywę rywali, ale jego próba dośrodkowania została zblokowana.

Marek Mróz zgrał "klepkę" z Kamilem Adamkiem i próbował uderzać na bramkę, jednak nie trafił czysto w piłkę i tym samym przymierzył wyraźnie obok bramki.

Szymon Kiebzak ładnie ograł Kamila Szymurę i pognał z szybką kontrą. Będąc na skraju pola karnego, próbował podawać do Tomasza Ogara, który został skutecznie powstrzymany. Będzie jednak korner dla "Brązowych".

Centra z narożnika boiska po raz kolejny trafia do Masiudy. Strzał defensywnego pomocnika "Garcy" z powietrza, jednak jednak bardzo niecelny.

Godzina gry za nami, nadal czekamy na pierwszą bramkę, która być może nieco ożywiłaby nam ten mecz.

Dwójkowa akcja Kiebzaka ze Słomą. Ten drugi ładnie minął przeciwnika blisko końcowej linii, wpadł na skraj pola karnego i w ostatniej chwili jego zagranie wzdłuż bramki jest blokowane.

Kamil Słoma fauluje Kamila Adamka w polu karnym GKS-u. Grzegorz Drazik długim podaniem wznowił już grę.

Kamil Słoma zagrał prostopadle do Szymona Kiebzaka. Skrzydłowy miejscowych próbował przerzucić wychodzącego z bramki Drazika, ale dobrze interweniował Drazik. Za chwilę po rzucie rożnym znowu do uderzenia głową doszedł Marek Masiuda, ale przymierzył wyraźnie obok bramki.

Włodyka na lewą stronę do Słomy, który przegrywa jednak indywidualny pojedynek z Dominikiem Kulawiakiem.

Tym razem z prawej strony boiska centrował Kiebzak, jednak defensor gości skutecznie wyjaśnia sytuację.

Patryk Serafin uderzył po ziemi, z około 20 metrów. To było jednak zbyt słabe i mało precyzyjne uderzenie, aby mogło zaskoczyć Grzegorza Drazika.

Kamil Włodyka jest faulowany około 25 metrów od bramki Grzegorz Drazika. Niezła okazja dla "Brązowych" na groźny strzał.

Na uderzenie decyduje się Krzysztof Kalemba, jednak próba kapitana gospodarzy zatrzymuje się na murze.

Marcin Cabaj dalekim wyjściem z bramki poza pole karne ratuje "skórę" swojej drużynie. Była to ryzykowna decyzja, ale skuteczna, bowiem Kamil Adamek wychodził na pozycję "sam na sam" z bramkarzem.

Kalemba blokuje podanie Skóreckiego na lewej stronie boiska. GKS będzie miał jednak rzut rożny.

Skórecki dośrodkowuje z lewej strony boiska do nabiegającego na piłkę w pole karne Mroza. Strzał z powietrza tego drugiego poszybował jednak wysoko nad poprzeczką.

Coraz groźniejsze akcje przeprowadzają goście! Tym razem Ali dograł w pole karne do Mroza, który już wychodził sam na Cabaja, ale w ostatniej chwili został powstrzymany wślizgiem.

Krzysztof Kalemba dośrodkowuje z rzutu wolnego, z prawej strony boiska. Skutecznym "piąstkowaniem" popisuje się Drazik.

Patryk Skóreckiem ostrym wślizgiem zaatakował Marka Masiudę przed polem karnym miejscowych. Garbarnia wznowiła już grę i szuka wyrównującego trafienia.

Kamil Włodyka dośrodkowuje piłkę z rzutu rożnego. Głową uderza ją Garzeł, jednak przeszkadza mu w tym rywal i będzie kolejny korner.

Kalemba dośrodkowuje z rzutu rożnego, znowu skutecznie "piąstkuje" Drazik. Z dystansu próbuje uderzać jeszcze Pyciak, ale robi to bardzo niecelnie.

Farid Ali z rzutu rożnego zagrywa piłkę na 25 metr do Damiana Tronta, który strzela bez zastanowienia bardzo wysoko nad poprzeczką.

Po przejęciu piłki Garbarnia miała szansą na groźną kontrę, jednak w decydującym momencie Maciej Firlej zagrał zbyt lekko do wychodzącego na czystą pozycję Filipa Wójcika.

Do końca spotkania pozostało już naprawdę niewiele czasu. Jastrzębianie w tej fazie gry, grają mądrze i utrzymują piłkę daleko od swojej bramki.

Marek Mróz wyprzedził interweniującego Pawła Pyciaka, który go fauluje. "Garca" w końcówce póki co nie potrafi zagrozić bramce rywala.

W końcówce meczu "Brązowi" mocno naciskają i spychają rywala do defensywy. Niezłą szansę miał Szywacz, który zamykał akcję, jednak znalazł się na pozycji spalonej.