Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 17:00.

Czas rozpocząć 5. kolejkę piłkarskiej II ligi. W jednym ze spotkań Garbarnia Kraków zmierzy się u siebie z Pogonią Siedlce. Spotkanie to, choć to początek sezonu, będzie istotne dla jednych i drugi. W przypadku zwycięstwa gospodarzy, umocnią się oni w ścisłej czołówce, natomiast w przypadku wygranej gości, odskoczą oni z kolei od dołu tabeli.

Garbarnia Kraków


Garbarnia Kraków w przerwie pomiędzy sezonami, przeprowadziła prawdziwą rewolucją kadrową. Można powiedzieć, że dość niespodziewanie dość szybko zaczęło to przynosić bardzo dobre efekty. Po inauguracyjnej porażce, przyszły trzy zwycięstwa z rzędu, co pozwoliło krakowianom awansować aż na drugą pozycję w tabeli. Do lidera tracą oni zaledwie jeden punkt. Gra "Garcy" oraz jej wyniki u progu sezonu z pewnością satysfakcjonują kibiców. Jeśli podopieczni Łukasza Surmy będą potrafili utrzymać się jak najdłużej na tej fali wznoszącej, to będzie czekał ich naprawdę świetny sezon. Najpierw trzeba się jednak uporać z Pogonią Siedlce, bo nie będzie zadaniem prostym.

Pogoń Siedlce


Pogoń Siedlce nie rozpoczęła tego sezonu nadzwyczaj dobrze. Po pierwszych czterech meczach siedlczanie mają na koncie cztery punkty. "Pogoniści" bez wątpienia muszą zacząć wygrywać, aby od początku sezonu nie okopać się w dolnych rejonach tabeli. Jak na razie jedynie zwycięstwo podopieczni Kamila Sochy potrafili odnieść nad Legionovią Legionowo. Warto zaznaczyć, że Pogoń przed sezonem też przeszła gruntowe zmiany kadrowe, a z nowych twarzy swoją obecność zaznaczyli m.in. Bartosz Brodziński oraz Maciej Firlej, który mają na koncie już po dwie bramki w ligowych rozgrywkach.

Historia spotkań:

Oba kluby z pewnością mają rachunki do wyrównania. Szczególnie pamiętliwy okazał się ostatni w historii dwumecz obu ekip w czerwcu 2018 roku. Stawka była wysoka, bowiem zwycięzca zapewniał sobie udział w I lidze. Dość niespodziewanie wówczas, to Garbarnia grająca w II lidze, pokonała Pogoń najpierw remisując u siebie 1:1, by w Siedlcach wygrać 2:1. Od 2011 do 2014 roku oba kluby mierzyły się ze sobą sześciokrotnie w ramach II ligi wschodniej. Wówczas jedni jak i drudzy wygrywali dwukrotnie, natomiast raz padł remis.

Ciekawostki:

Zawodnikiem łączącym oba kluby jest Maciej Firlej. Wychowanek Orła Wojcieszów w poprzednim sezonie grał właśnie w Garbarni, jednak nie doczekał się tam prawdziwej szansy, bo wystąpił tylko w sześciu spotkaniach i nie zdobył żadnej bramki. Co ciekawe, jeśli spojrzymy na wyjściowe składy obu drużyn z ostatnich meczów ligowych i porównamy je do tych, które miały miejsce w dwumeczu o miejsce w I lidze nieco ponad roku temu, to okaże się, że z tamtych zestawień podstawowych "jedenastek" ostał się tylko... jeden zawodnik! Jest nim Marek Masiuda z Garbarni Kraków. To pokazuje jak głębokie zmiany dotknęły oba te zespoły w ostatnim roku.

Nasz zaprzyjaźniony bukmacher PZBuk opublikował kursy na to spotkanie, z których wynika, że nieznacznym faworytem tego meczu jest Garbarnia. Kurs na zwycięstwo gospodarzy, wynosi 2.35, na remis 3.15, natomiast na zwycięstwo gości 2.85. Spotkanie poprowadzi sędzia Maciej Pelka z Poznania, który w tym sezonie był rozjemcą już w dwóch spotkaniach II ligi. Zapraszamy na ten pojedynek w najbliższą środę, na godzinę 17. Wcześniej tradycyjnie podamy składy obu drużyn. Bądźcie z nami!

Przedstawiamy składy obu drużyn:

Garbarnia Kraków: Kozioł – Kowalski, Duda, Masiuda, Mruk – Marszalik, Szewczyk, Kuczak, Kostrubała, Słoma – Wójcik.

Rezerwowi: Nowak – Górecki, Jurkowski, Kujawa, Surmiak, Kołbon, Wyjadłowski, Feliks.

Pogoń Siedlce: Smołuch – Pazio, Diouf, Brodziński, Marcin Kozłowski I – Skibicki, Wiktoruk, Mosiejko, Marciniec – Walków, Firlej.

Rezerwowi: Misztal – Krawczyk, Romanowicz, Wojtuszek, Kluzek, Marcin Kozłowski II, Kostyk, Falon.

Sędziowie: Maciej Pelka – Adam Kupsik, Maciej Śliwiński (Poznań).

Sędzia Maciej Pelka zagwizdał po raz pierwszy. Od środka rozpoczęli goście, zaczynamy!

Próbują od razu mocnego pressingu przyjezdni. Mateusz Duda poradził sobie jednak z presją rywala i miejscowi zdołali wyjść spod ataków Pogoni.

Garbarnia rozpoczyna atak pozycyjny. Krakowianie spokojnie rozgrywają futbolówkę na własnej połowie, po czym próbują zagrać długą piłkę, jednak nieskutecznie.

Strata Mosiejki zaowocowała kontrą, która skończyła się faulem na Kamilu Słomie. Gospodarze mają rzut wolny z około 30 metrów od bramki.

Kowalsk centruje w pole karne, jednak Diouf jest na posterunku i wybija futbolókę na rzut rożny.

Po dośrodkowani z rogu boiska nastąpiło chwilowe zamieszanie w polu bramkowym. Sam był Kamil Słoma, który już składał się do strzału, ale w ostatniej chwili został przyblokowany.

Długa piłka do Wójcika, który starł się z Brodzińskim i faulował defensora Pogoni.

Groźne dośrodkowanie zawodnika Pogoni z lewej strony boiska, zamykał Kamil Walków, który z nieco ostrego kąta trafił tylko w boczną siatkę.

Okres przewagi "Brązowych" którzy starają się przedostać pod bramkę rywala. Teraz Kuczak ładnie zagrał na prawą stronę do Kowalskiego, jednak jego centrę wybili defensorzy.

Okres dużej ilości strat z jednej i drugiej strony. W tym momencie piłkę pod polem karnym stracił Piotr Marciniec.

Adam Pazio dośrodkował w pole karne z prawej strony boiska, ale obrońcy wyjaśnili sprawę. Za chwilę po jego kolejnym dośrodkowaniu, aż trzykrotnie w polu karnym praktycznie w jednej akcji, zablokowany został Kamil Walków.

Kacper Skibicki dopadł do piłki po rzucie rożnym i został sfaulowany przez Krzysztofa Szewczuka, około 30 metrów od bramki.

Mocnym strzałem ze stałego fragmentu gry popisał się Bartosz Brodziński, jednak Kozioł interweniował bez zarzutu i sparował piłkę do boku.

Aleksander Kozioł podczas jednej z interwencji ucierpiał, dlatego mamy teraz przerwę w grze.

Jakub Kowalski centruje z rzutu wolnego, piłkę głową wybija Marcin Kozłowski. Ta trafia przed pole karne do Kamila Kuczaka, który zbyt mocno zagrywa do jednego z kolegów z zespołu.

Długo rozgrywają piłkę w formacji defensywnej "Pogoniści". W końcu Brodziński zagrał długie podanie do Kozłowskiego, jednak jego centra była niecelna.

Po niezłym i żwawym początku z obu stron, w tym momencie mamy nieco mniej ciekawy fragment gry. Obie drużyny nie tworzą żadnych klarownych sytuacji.

Próbowali z pierwszej piłki rozgrywać piłkę podopieczni Łukasza Surmy. Zagranie Szewczyka do Kowalskiego, było jednak niedokładne.

Nieco zblokowane dośrodkowanie Kowalskiego, padło łupem Smołucha, który pewnie łapie futbolówkę i tym samym "biało-niebiescy" tworzą kolejny atak pozycyjny.

Firlej w walce o piłkę przy bocznej linii boiska, faulował Kowalskiego i miejscowi wznowili już grę od rzutu wolnego.

Strzał z dystansu Kamila Kuczaka po ziemi. Piotr Smołuch kontrolował piłkę, który minęła jego prawy słupek bramki.

Zanosiła się niezła akcja siedlczan, jednak ostatnie, decydującego podanie Skibickiego w pole karne do Firleja, było odrobinę za mocne.

Walków podał prostopadle do Skibickiego, ten wyszedł sam na Kozioła, jednak arbiter dopatrzył się pozycji spalonej.

Wójcik nabił w narożniku boiska Brodzińskiego i tym samym wywalczył rzut rożny.

Marszalik dośrodkował piłkę z rzutu rożnego, ale zdecydowanie zbyt mocno, aby jego koledzy mogli oddać strzał.

Nieudane podanie Dudy do Kowalskiego. Sytuację próbował ratować jeszcze Szewczyk, ale w walce o piłkę faulował Kozłowskiego.

Marciniec z głębi pola w kierunku Pazio, jednak zbyt mocno, w związku z czym piłkę pewnie łapie Kozioł.

Firlej zgrał w polu karnym piłkę do Walkowa, jednak ten się pogubił, w efekcie czego ją stracił.

Na małym wycinku boisko, szybkimi podaniami próbują grać "Brązowi", ale nie do końca ta sztuka im wychodzi. Tym razem Kowalski źle zagrywał do Szewczyka w bocznej strefie boiska.

Wydawało się, że będzie niezła kontra gospodarzy. Do prostopadłego podania wychodził Kamil Szewczyk, jednak Kamil Słoma zbyt mocno zagrał mu futbolówkę.

Najpierw Firlej traci piłkę przed polem karnym, a niedługo później stratę notuje Słoma. Jak na razie ten mecz nie porywa, oba zespoły mają problem z przebiciem się przez defensywę rywala.

Kolejna próba ataku pozycyjnego w wykonaniu "Brązowych". Dobrze "pressują" jednak rywale, w efekcie czego miejscowi nie mogą zbliżyć się pod bramkę rywala.

Nadal niezmienny obraz gry. Podopieczni Łukasza Surmy utrzymują się przy piłce, jednak dość daleko od bramki Smołucha. W tym momencie starał się przedrzeć w pole karne Kuczak, ale bez efektu.

Kuczak sfaulował Mosiejkę. Piłkę z rzutu wolnego w kierunku Dioufa dośrodkował Wiktoruk, jednak defensorzy miejscowi byli czujni i zażegnali niebezpieczeństwo.

Dość ciekawa, składna akcja Garbarni. Piłka chodziła po obwodzie pola karnego, aż w końcu dostał ją Jakub Kowalski. Doświadczony skrzydłowy przymierzył z pola karnego obok bramki.

Szybka akcja "Brązowych", Wójcik z pierwszej piłki do Słomy, ale jego próba została przyblokowany, będziemy mieli rzut rożny.

Centra Jakuba Kowalskiego na krótki słupek, skutecznie wybita przez defensora.

"Zabawa" miejscowych przed polem karnym dla miejscowych mogła skończyć się tragicznie, bowiem piłka odskoczyła Markowi Masiudzie i bliski przejęcie jej był Wiktoruk, jednak ostatecznie ta sztuka mu się nie udała.

To była najlepsza sytuacja w tym meczu. Adam Pazio zacentrował futbolówkę w pole karne. Sam na piątym metrze znalazł się Kamil Walków, który bez przyjęcia postanowił przymierzyć. Zrobił to jednak wyraźnie niecelnie.

Kowalski z prawej strony mocno wstrzelił piłkę w pole karne, z którą poradził sobie Smoluch, łapiąc ją do rąk.

Koronkowe rozegranie z pierwszej piłki gospodarzy, w decydującym momencie Marszalik piętą chciał zgrać do Kuczaka, jednak zrobił to niecelnie.

Wójcik starł się w polu karnym z Dioufem i padł na ziemię w polu karnym. Arbiter nie dopatrzył się faulu i nie odgwizdał rzutu karnego.

Marszalik próbował dograć na Szewczyka, który wychodził na czystą pozycję, jednak zabrakło mu odrobiny precyzji.

Kolejna centra z prawej strony Jakuba Kowalskiego. Skrzydłowy Garbarni najprawdopodobniej szukał w polu karnym Adriana Wójcika, jednak Smołuch był na posterunku.

Indywidualna akcja Marcina Kozłowskiego zakończyła się tuż przed polem karnym, ja jednym z defensorów "Garcy".

Jakub Kowalski sprytnie zagrał z rzutu rożnego przed pole karne do Kamila Kuczaka, który bardzo niecelnie uderzył zza pola karnego.

Adam Pazio podał na linię pola karnego do Maciej Firleja, który został skutecznie powstrzymany.

Po czerwonej kartce, inicjatywę co nie może zaskakiwać, zdecydowanie przejęła Garbarnia, która jednak jak na razie nie potrafi przedrzeć się przez zasieki obronne rywali.

Długa piłka z głębi pola do Wójcika, który został jednak zastopowany przez dobrze kryjącego go Dioufa.

Kołbon krótko do Słomy, ten prostopadle obsługuje Wójcika, który na wślizgu próbował sięgnąć piłkę przed Smołuchem, jednak ta sztuka mu się nie udała.

Nadal to podopieczni Łukasza Surmy mają inicjatywę i krótkimi podaniami starają się rozmontować defensywę, jednak bezskutecznie.

Krótka przerwa w grze spowodowana urazem Jakuba Kowalskiego po starciu z Kamilem Walkowem.

Wiktoruk próbował prostopadłym podaniem obsłużyć Firleja, ale zagrał odrobinę za mocno.

Po akcji Wyjadłowskiego na prawej stronie boiska, niezłą szansę miał Kołbon, jednak jego strzał został zablokowany.

Niezły strzał z około 35 metrów Marka Masiudy. Piotr Smoluch musiał się nieco wysilić, ale ostatecznie złapał piłkę do rąk.

Bartosz Woktoruk dośrodkował piłkę w pole karne z rzutu wolnego. To była zbyt krótka wrzutka, którą pewnie wybił głową Jakub Kowalski.

Michał Feliks przepychał się w polu karnym z Marcinem Kozłowskim I i arbiter uznał, że napastnik gospodarzy faulował w tej sytuacji.

Wyjadłowski próbował strzału z pierwszej piłki zza pola karnego, jednak nieczysto trafił w piłkę.

Tym razem Marcin Kozłowski II wstrzelił piłkę z prawej strony w pole karne, jednak dobrze interweniowali krakowscy defensorzy.

Bartosz Wikrotuk dośrodkowuje piłkę z rzutu wolnego, jednak wprost w ręce Kozioła.

Szybka kontra Garbarni. Feliks podaje na prawą stronę pola karnego do Wyjadłowskiego, jednak ten będąc w dobrej sytuacji traci futbolówkę.

Bardzo groźne zderzenie głowami w polu karnym Bartłomieja Mruka i Piotra Marcińca. Od razu na murawę wbiegli lekarze i mamy przerwę w grze.

Kowalski wrzuca piłkę w pole karne z rzutu wolnego, jednak bez problemu radzi sobie z nią dobrze grający dzisiaj Piotr Smołuch.