Olimpia E. – Górnik Ł. 1:1 (koniec) | Błękitni – Skra 3:0 (koniec)
finał
Olimpia Elbląg
1:1 (1:0)
Górnik Łęczna
Niedziela 13.10.2019, 13:05 • Stadion Miejski, Elbląg • 2. Liga • 13. kolejka
Kursy przedmeczowe
     
    Dziękujemy za relację, zapraszamy na kolejne! (14:58:43)
     
    Druga połowa ze zdecydowaną przewagą Łęcznej, której brakowało strzałów na bramkę – a jeżeli one już były, to bardzo niecelne jak i bardzo lekkie. Olimpia miała także swoje szanse, niemniej wynik wydaje się sprawiedliwy. Jak mówi trener Olimpii dla niego rozczarowania nie ma, ciężko powiedzieć że cieszy się z jednego punktu ale jakieś zadowolenie jest.
     
    90+4
    Koniec meczu.
     
    90+4
    Górnik Łęczna zamknął na koniec przeciwnika w hokejowym zamku, przy dośrodkowaniu błąd – piłka wyszła za linię końcową.
     
    90+4
    Atak pozycyjny Górnika, dośrodkowanie w pole karne wybite przez gospodarzy, strzał z dystansu zbyt lekki by pokonać Madejskiego.
     
    90+3
    Zawodnik Olimpii wraca na plac gry, Olimpia w ataku, podanie w pole karne i Prytuliak nie trafia w piłkę na siódmym metrze!
     
    90+2
    Przerwa trwałą ponad minutę, Kuczałek kuśtykając schodzi z boiska lae pokazuje, że może grać.
     
    90+1
    Kolejny z zawodników Olimpii leży na boisku i trzyma się za stopę, wcześniej był to Prytuliak, teraz o ile dobrze widzę Kuczałek. Potrzebna pomoc medyczna.
     
    90
    Żółtą kartkę otrzymuje Sedlewski (Olimpia Elbląg).
     
    90
    Zagramy jeszcze trzy minuty.
     
    90
    Potrzebna pomoc medyczna dla zawodnika Olimpii.
     
    89
    Olimpia atakowała, ale bez strzału na bramkę Rojka.
     
    88
    Gol dla Łęcznej!
    Dużo podań, proste zagranie z pierwszej piłki juz w polu karnym, obrońcy Olimpii śpią a WOJCIECHOWSKI sam na sam z Madejskim strzela celnie i zdobywa bramkę!
     
    87
    Goście cały czas atakują, długo budowana akcja.
     
    86
    Łęczna atakowała, bardzo niecelny strzał Stasiaka, można rzec bezsensowny.
     
    85
    Jabłoński w długiej, indywidualnej akcji, stracił piłkę ale zmusił rywala do błędu który podał na dwudziestym metrze pod nogi Prytuliaka – uderzenie zawodnika gospodarzy pewnie broni Rojek.
     
    84
    Bardzo długo Olimpia niemalże grała w dziada przy narożniku boiska z przeciwnikami, Prytuliak zrobił kilka zwodów, dośrodkował – strzał na bramkę zawodnika gospodarzy prosto w Rojka.
     
    83
    Olimpia gra spokojną, długą piłkę, kradnie każdą sekundę. Zaczynają typowo grać na czas, przerywać grę i wybijać daleko od bramki jeżeli jest zagrożenie.
     
    82
    Łęczna atakuje i popełnia proste błędy, faulowany Prytuliak.

    Jan Starzomski

    Jarek

    Gole: 43. Szuprytowski – 88. Wojciechowski

    Kartki:   33. Miller (OLE), 38. Szuprytowski (OLE), 90. Sedlewski (OLE) – 74. Korczakowski (LCZ)


    Olimpia Elbląg:
    Madejski – Balewski, Lewandowski, Wenger, Sedlewski, Miller (80' Jabłoński), Kuczałek, Krasa, Demianiuk, Szuprytowski, Brychlik (68' Prytuliak)

    Górnik Łęczna:
    Rojek – Leandro, Midzierski, Baranowski, Orłowski (69' Stasiak), Tymosiak (62' Dzięgielewski), Stromecki, Goliński, Korczakowski, Lewandowski (46' Zagórski), Wojciechowski