Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 13:00.

Czas na 16. kolejkę II ligi. W niedzielnym spotkaniu Garbarnia Kraków zmierzy się na własnym stadionie z Błękitnymi Stargard. Oba zespoły dzielą zaledwie dwie pozycje w tabeli i cztery punkty, co zwiastuje wyrównane widowisko w Krakowie. Goście tracą zaledwie jeden punkt do strefy barażowej, umożliwiającej grę o I ligę i w przypadku zwycięstwa mogą się w niej znaleźć, jest zatem o co walczyć.

Garbarnia Kraków


Bardzo długo trwała passa bez zwycięstwa Garbarni Kraków. Podopieczni Łukasza Surmy po bardzo dobrym początku sezonu przeżywali wyraźnie cięższe chwile. Przez kolejnych 9 meczów (wliczając w to spotkanie pucharowe) nie potrafili zwyciężyć. Ta czarna seria trwała ponad dwa miesiące, ale w końcu została przerwana w Pruszkowie, gdzie "Młode Lwy" po trafieniu Michała Feliksa, zwyciężyły w Pruszkowie ze Zniczem 1:0. To sprawiło, że "Garca" mogła złapać drugi oddech, nieco oddalając się od strefy spadkowej. Obecnie krakowianie mają pięć punktów przewagi nad tą właśnie strefą. Zwycięstwo "Brązowych" pozwoliłoby im zbliżyć się idealnego środka tabeli i strefy barażowej o I ligę.

Błękitni Stargard


Piłkarze ze Stargardu są blisko strefy barażowej o I ligę i przede wszystkim są jedną z rewelacji rozgrywek o Puchar Polski. Gdyby w rozgrywkach II ligi liczyły się tylko mecze u siebie, z pewnością Błękitni byliby notowani nieco wyżej. Ostatnie niemal dwa miesiące "Kolejarze" grają powtarzalnym systemem. Wyjazd – porażka, mecz u siebie – zwycięstwo. To po 15 spotkaniach daje im 24 punkty i 8 miejsce w tabeli. Ostatni raz Błękitni na wyjeździe wygrali w Pruszkowie, czyli tam gdzie ostatnio przełamała się Garbarnia. Miało to miejsce jeszcze w sierpniu, a mianowicie 31 dnia tego miesiąca. Jeśli w Krakowie przyszłoby wyjazdowe przełamanie, wówczas podopieczni Adama Topolskiego mieliby duże szanse na wejście do strefy barażowej o I ligę.

Historia spotkań:

Oba kluby w ostatnich sezonach mierzyły się ze sobą dwa razy. W sezonie 2017/18 w rozgrywkach II ligi Błękitni wygrali u siebie z Garbarnią 2:0, natomiast w Krakowie lepsi byli gospodarze, którzy zwyciężyli 2:1.

Nasz zaprzyjaźniony bukmacher PZBuk opublikował kursy na to spotkanie, z których wynika, że nieznacznym faworytem tego meczu jest Garbarnia. Kurs na zwycięstwo gospodarzy 2.35, na remis 3.2, natomiast na wygraną gości 2.75. Spotkanie poprowadzi sędzia Rafał Rokosz z Katowic, który w tym sezonie był rozjemcą już w trzech spotkaniach II ligi oraz jednym Pucharu Polski. Zapraszamy na ten pojedynek w najbliższą niedzielę, na godzinę 13. Wcześniej tradycyjnie podamy składy obu drużyn. Bądźcie z nami!

Składy obu drużyn:

Garbarnia Kraków: Frątczak – Kowalski, Kujawa, Masiuda, Klimek – Marszalik, Duda, Kostrubała, Kołbon, Kuczak – Feliks.

Rezerwowi: Nowak – Górecki, Mruk, Włodyka, Wójcik, Wyjadłowski, Słoma, Szewczyk.

Błękitni Stargard: Rzepecki – Szrek, Ostrowski, Sadowski, Sitkowski – Sanocki, Łysiak, Cywiński, Paczuk, Fadecki – Kurbiel.

Rezerwowi: Skuza – Nowak, Bednarski, Gawron, Theus, Krawczun, Bochniak.

Sędzia Rafał Rokosz zagwizdał po raz pierwszy. Od środka rozpoczęła Garbarnia.

Pierwsza akcja "Brązowych". Jakub Kowalski znalazł się już pod polem karnym rywali, po czym dograł piłkę do Mateusza Dudy. Ten nie widząc sposobu na rozegranie akcji, wycofał ją na własną połowę.

Mocny wiatr mamy na boisku w Krakowie, co może utrudniać grę obu zespołom. Leży na murawie Michał Feliks, który w okolicach linii pola karnego prawdopodobnie był faulowany, ale arbiter nie zagwizdał przewinienia.

Michał Cywiński był faulowany na własnej połowie przez Tomasza Kołbona. Początek jest lepszy w wykonaniu gospodarzy.

Pierwsza akcja gości. Po dośrodkowaniu Fadeckiego z lewej strony boiska, jeden z zawodników Garbarni wybił futbolówkę na rzut rożny, z którego nie było żadnego zagrożenia.

Dużo przewinień na początku tego pojedynku. Tym razem ostro potraktowany na swojej połowie był Jakub Kowalski.

Piotr Kurbiel zainicjował kontrę, która została zwieńczona strzałem sprzed pola karnego Krystiana Sanockiego. To uderzenie było jednak bardzo niecelne.

Sanocki do Kurbiela, ten z narożnika pola karnego jest blokowany, ale za chwilę ma okazję na dogranie wzdłuż bramki. Znowu jednak został powstrzymany, ale wywalczył rzut rożny.

Dośrodkowanie na krótki słupek z rzutu rożnego Fadeckiego do Kurbiela, ten jednak źle przyjął piłkę.

Kolejny faul. Tym razem Feliks powalił na murawę Cywińskiego. Ostra gra od początku spotkania w wykonaniu dwóch ekip.

Kostrubała na wolne pole do Kuczaka, ten jednak znalazł się na pozycji spalonej.

Masiuda zagrał do Frątczaka, ten... się poślizgnął i dograł do Kurbiela, który miał niezłą okazję, ale przymierzył tuż obok słupka.

Centra Michała Cywińskiego do nikogo, w efekcie czego piłkę do rąk łapie Frątczak.

Po przegraniu piłki przez Dudę na prawą stronę, Kowalski próbował zwodem "na obieg" minąć rywala, ale ta sztuka mu się nie udała.

Po niezłym początku, tempo spotkania nieco opadło. Tymczasem mamy kolejny faul, tym razem w wykonaniu Feliksa, który dostał chyba już ostatnie słowne upomnienie.

Duże zamieszanie w polu karnym Garbarni. Sanocki był blokowany, za chwilę z ostrego kąta Szrek próbował zaskoczyć Frątczaka, który jednak dobrze odbił piłkę.

Dośrodkowanie z rzutu rożnego na długi słupek w wykonaniu Błękitnych, skutecznie wybija powracający do defensywy Michał Feliks.

Zbyt długie, dalekie podanie Szreka w kierunku Kurbiela. Od bramki rozpoczął Frątczak.

Fadecki przełożył sobie piłkę na prawą stronę w polu karnym, ale jego strzał pozostawiał wiele do życzenia.

Feliks wycofuje futbolówkę do Marszalika, który próbuje uderzenia z powietrza z ponad 20 metrów. Piłka poszybowała jednak około metr nad poprzeczką.

Od co najmniej kilku minut inicjatywę przejęli piłkarze trenowani przez Adama Topolskiego. Garbarnia głównie skoncentrowana na defensywie na swojej połowie i neutralizowaniu ataków przyjezdnych.

Feliks przejął piłkę po jej wymianie z Kowalskim, źle dograł na piąty metr do kolegów z zespołu. Szybka odpowiedź przyjezdnych i blokowany strzał z pola karnego.

Prostopadła piłka Kołbona do Kuczaka, ten próbuje mijać Rzepeckiego, który jednak wytrącił piłkę spod nóg pomocnikowi gospodarzy i uratował swój zespół od utraty gola.

Paczuk próbował znaleźć w polu karnym Kurbiela, ale to mu się nie udało. Błękitni nadal jednak konstruują atak pozycyjny.

Dośrodkowanie z rzutu wolnego blisko bocznej linii boiska autorstwa Marszalika, ale wprost w zawodnika strojącego w murze.

Grzegorz Marszalik przerywa kontrę faulem i dostaje ostatnie słowne upomnienie od sędziego.

Bardzo długo rozgrywali atak pozycyjny goście i chyba nie do końca mieli na niego pomysł. W końcu długim, kompletnie niedokładnym podaniem "popisał się" Jakub Ostrowski.

Marszalik zbyt mocno podawał do Kuczaka, który nie zdołał utrzymać futbolówki przed końcową linią boiska.

Znowu Marszalik chciał obsłużyć Kuczaka, a temu niewiele brakowało, aby uprzedzić wychodzącego z bramki Rzepeckiego.

Dużo walki w środku pola w tym fragmencie gry. W końcu Marszalik po ładnej, indywidualnej akcji wywalczył rzut rożny.

Dośrodkowanie Kołbona z narożnika boiska, Rzepecki mija się z piłką, ale jeden z defensorów skutecznie go asekuruje i wybija futbolówkę.

Marszalik traci piłkę na rzecz Fadeckiego, który prostopadłym podaniem chciał obsłużyć Kurbiela. Po raz kolejny piłka zagrana do napastnika była jednak niedokładna.

Fadecki oddał piłkę na lewej stronie do Sitkowskiego, który bardzo nieudanie dośrodkował w pole karne.

Kuczak na prawej stronie ograł jednego z przeciwników, ale jego próba dogrania wzdłuż bramki zatrzymała się na Rzepeckim.

Szrek dośrodkował z głębi pola, ale z tą próbą ataku radzą sobie defensorzy. W ataku nadal są jednak Błękitni. Kurbiel zagarniał piłkę już zza linia końcowej boiska.

Długi wyrzut z autu Kowalskiego, "główkuje" Feliks i futbolówkę pewnie łapie Rzepecki.

Karol Kostrubała został sfaulowany przy próbie przekładania piłki około 25 metrów od bramki. Będzie okazja na uderzenie lub dośrodkowanie.

Jakub Kowalski próbował uderzenia, jednak trafił w mur. Piłka powróciła jednak w pole karne i Michał Feliks zdobył nawet gola, ale sędzia dopatrzył się pozycji spalonej.

Fadecki zamykał dośrodkowanie Szreka, ale przy próbie oddawania strzału z pola karnego, został zablokowany.

Fadecki dośrodkował, Klimek wybijał na 16 metrze, jednak trzeba przyznać, że ataki Błękitnych są coraz bardziej wyraźne. Chwilę później znowu okazję na dobrą centrę zaprzepaścił Fadecki.

Feliks urwał się prawą stroną, jednak jego podanie było bardzo niecelne.

Tym razem nieudane dośrodkowanie zaliczył Patryk Paczuk. Zawodnicy ze Stargardu jednak coraz częściej niepokoją defensywę rywali.

Agresywnie grają zawodnicy gości. Tym razem faulował Fadecki.

Posiadanie piłki szczególnie w drugiej połowie to z pewnością domena Błękitnych. Kolejna centra, tym razem Szreka, ale defensywa Garbarni nie daje się zaskoczyć. Za chwilę mamy kolejne dośrodkowanie, które łapie Frątczak.

Wojciech Fadecki uderza z rzutu wolnego w krótki róg, Dorian Frątczak jest jednak czujny i łapie piłkę.

Piłkarze Błękitnych bez wątpienia dominują w tym meczu, ale narażają się na kontry, takie jak teraz. Słoma ładnie dograł w pole karne, jednak Feliksowi i Kuczakowi zabrakło chyba zdecydowania.

Błękitni z przebiegu gry z pewnością zasłużyli na bramkę, ale czy akurat w tej sytuacji? Rzut karny z pewnością był nieco wątpliwy. Gramy jednak nadal i zobaczymy jak ta decyzja wpłynie na przebieg gry.

Seria protestów po podyktowaniu rzutu karnego, skończyła się aż trzema żółtymi kartkami, w tym jednego zawodnika, który już zszedł, czyli Jakuba Kowalskiego.

Krystian Sanocki próbuje uderzenia z narożnika pola karnego. Niezła próba, ale dobrze interweniuje Frątczak.

Długie podanie Kuczaka do Szewczyka, ten świetnie przyjmuje piłkę, ale przegrywa rywalizację z dwoma obrońcami.

Bartłomiej Mruk sprytnie się zastawił i został sfaulowany w okolicach bocznej linii pola karnego.

Tomasz Kołbon bardzo niedokładnie dośrodkowuje z rzutu wolnego. Zdecydowanie zbyt mocno kopnął piłkę pomocnik.

Kuczak na prawej stronie wypuścił w bój Dudę, który chciał dograć piłkę wzdłuż bramki. Skutecznie przeciął to Rzepecki.

Słoma krótko do Szewczyka, ten oddaje piłkę do nadbiegającego Mruka, którego strzał szybuje wysoko nad poprzeczką.

Wysoka centra Pawła Łysiaka z rzutu wolnego, padła łupem Doriana Frątczaka.

Ładna wymiana piłki przed polem karnym między Słomą, a Szewczykiem. Uderzenie tego pierwszego jest skutecznie blokowane.

Kolejna nieudana centra. Próbował Sitkowski, ale zdecydowanie zbyt mocno dośrodkował.

Za chwilę znowu niezłą okazję na 15 metrze miał Paweł Łysiak, który w tej sytuacji przymierzył jednak wprost w Frątczaka.

Słoma z pierwszej piłki próbował wypuścić "w uliczkę" Szewczyka, jednak to zagranie było minimalnie za mocne.

Obie ekipy po bramce na 1:1 grają otwarty futbol i szukają bramki na 2:1. Tym razem z prawej strony urwał się Kurbiel, który dogrywał wzdłuż bramki. Żaden z jego kolegów nie dopadł do tego podania.

Wojciech Fadecki szarżował na lewej stronie boiska i próbował podać na piąty metr. Zawodnicy gości sygnalizowali zagranie ręką gracza Garbarni, ale arbiter był innego zdania.

Będzie jeszcze chyba ostatnia szansa w tym meczu. Rzut wolny dla Błękitnych i do dośrodkowania szykuje się Fadecki.

Centra Fadeckiego przeszła jednak wszystkich, piłka co prawda wróciła jeszcze na pole karne Garbarni, ale defensorzy byli na posterunku.