PŚ w Sapporo | Yukiya Sato (JAP) (koniec) |
wydarzenie zakończone
Puchar Świata w Sapporo
Yukiya Sato (JAP)
(Kraft, Kubacki)
Sebastian
Wyniki konkursu:
1.
Yukiya Sato 137.5 m. 138.5 m. / 244.3 pkt
2.
Stefan Kraft 138 m. 125 m. / 234.1 pkt
3.
Dawid Kubacki 136 m. 126 m. / 229.5 pkt
4.
Domen Prevc 130 m. 136 m. / 228.2 pkt
5.
Jan Hoerl 119.5 m. 141 m. / 226.2 pkt
6.
Stephan Leyhe 130.5 m. 129.5 m. / 223.9 pkt
7.
Roman Koudelka 131 m. 128 m. / 223.9 pkt
8.
Peter Prevc 124.5 m. 134.5 m. / 223.1 pkt
9.
Piotr Żyła 132.5 m. 123.5 m. / 220 pkt
10.
Daniel Andre Tande 129.5 m. 128 m. / 217.9 pkt
---
22.
Kamil Stoch 130 m. 115.5 m. / 190.9 pkt
---
41.
Aleksander Zniszczoł 109 m. / 64.5 pkt
45.
Andrzej Stękała 98 m. / 54.3 pkt
46.
Klemens Murańka 98.5 m. / 52.9 pkt
Wyniki pierwszej serii:
1.
Ryoyu Kobayashi 141.5 m. / 131 pkt
2.
Stefan Kraft 138 m. / 124.9 pkt
3.
Dawid Kubacki 136 m. / 121.2 pkt
4.
Karl Geiger 132 m. / 119.6 pkt
5.
Piotr Żyła 132.5 m. / 119.2 pkt
6.
Yukiya Sato 137.5 m. / 117 pkt
7.
Stephan Leyhe 130.5 m. / 116.2 pkt
8.
Roman Koudelka 131 m. / 115 pkt
9.
Robert Johansson 135 m. / 114.5 pkt
10.
Anze Lanisek 127 m. / 114.3 pkt
---
21.
Kamil Stoch 130 m. / 102.9 pkt
---
41.
Aleksander Zniszczoł 109 m. / 64.5 pkt
45.
Andrzej Stękała 98 m. / 54.3 pkt
46.
Klemens Murańka 98.5 m. / 52.9 pkt
Lista startowa:
1.
Ren Nikaido
2.
Shohei Tochimoto
3.
Artti Aigro
4.
Matthew Soukup
5.
Aleksander Zniszczoł
6.
Andrzej Stękała
7.
Vojtech Stursa
8.
Marco Woergoetter
9.
Roman Trofimow Siergiejewicz
10.
Klemens Murańka
11.
Andreas Granerud Buskum
12.
Yuken Iwasa
13.
Gregor Deschwanden
14.
Kevin Bickner
15.
Victor Polasek
16.
Mackenzie Boyd-Clowes
17.
Taku Takeuchi
18.
Antti Aalto
19.
Richard Freitag
20.
Naoki Nakamura
21.
Keiichi Sato
22.
Cene Prevc
23.
Robin Pedersen
24.
Jewgienij Klimow
25.
Junshiro Kobayashi
26.
Markus Eisenbichler
27.
Michael Hayboeck
28.
Roman Koudelka
29.
Jan Hoerl
30.
Pius Paschke
31.
Killian Peier
32.
Gregor Schlierenzauer
33.
Timi Zajc
34.
Domen Prevc
35.
Robert Johansson
36.
Constantin Schmid
37.
Daniel Huber
38.
Yukiya Sato
39.
Piotr Żyła
40.
Anze Lanisek
41.
Stephan Leyhe
42.
Johann Andre Forfang
43.
Peter Prevc
44.
Daniel Andre Tande
45.
Kamil Stoch
46.
Marius Lindvik
47.
Dawid Kubacki
48.
Ryoyu Kobayashi
49.
Stefan Kraft
50.
Karl Geiger
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
---
22.
---
41.
45.
46.
Wyniki pierwszej serii:
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
---
21.
---
41.
45.
46.
Lista startowa:
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
11.
12.
13.
14.
15.
16.
17.
18.
19.
20.
21.
22.
23.
24.
25.
26.
27.
28.
29.
30.
31.
32.
33.
34.
35.
36.
37.
38.
39.
40.
41.
42.
43.
44.
45.
46.
47.
48.
49.
50.
Konkurs w Sapporo rozpoczął się. 112 metrów otwierającego listę startową Japończyka.
Doświadczony zawodnik lądował dalej od debiutanta. Shohei Tochimoto osiągnął 120.5 metra.
Niepewnie wchodził na belkę startową reprezentant Estonii. W powietrzu wyglądał na mniej przestraszonego. 126 metrów.
Dwóch Kanadyjczyków zobaczymy w sobotnich zawodach. Raczej na pewno Matthew Soukup skoczył po raz ostatni. 93.5 metra.
Pierwszy reprezentant Polski. Aleksander Zniszczoł musiał poczekać z powodu odrobinę zbyt mocnego wiatru z przodu. Nie potrafił wykorzystać teoretycznie dobrych warunków. 109 metrów i przedostatnie miejsce.
Kolejny reprezentant Polski i jeszcze marniej niż Aleksander Zniszczoł. Nie ma powodu do oklaskiwania szczęśliwie zakwalifikowanego zawodnika. 98 metrów dały piąte miejsce.
108.5 metra to również mało imponujący wynik, ale i tak lepiej od Polaków.
Koniec obijania buli. 128.5 metra Austriaka, który prezentuje się z dobrej strony w Sapporo. Szeroki uśmiech na twarzy lidera.
110 metrów Rosjanina. Będzie czekać na kolejne wyniki.
Triumfator zawodów Pucharu Kontynentalnego w Sapporo. Klemens Murańka ledwo wyszedł z progu w powietrze, a już wylądował. Trzeba było uważnie obserwować Polaka. 98.5 metra i dziewiąte miejsce. Rozczarowanie i szybka ucieczka z zeskoku.
106 metrów Norwega i jest na dopiero ósmym miejscu.
116 metrów, trzecie miejsce i spora nadzieja na awans do drugiej serii na obiekcie w ojczyźnie.
Walczył swoim topornym stylem o przekroczenie stu metrów. Udało się. 110.5 metra i szóste miejsce.
Nerwowo i krótko reprezentant USA. 86.5 metra i ostatnie miejsce.
115 metrów daje piąte miejsce zawodnikowi z Czech.
Wystartował po krótkim oczekiwaniu. Niezła próba. Udało się złapać odrobinę wiatru pod narty mimo płaskiej paraboli lotu. 120.5 metra i trzecie miejsce Kanadyjczyka.
Nadzieja nielicznej, ale zaangażowanej publiczności. 124 metry to trzeci wynik powyżej punktu konstrukcyjnego. Drugie miejsce za Marco Woergoetterem.
Jedynak z Finlandii chyba na powitanie i jednocześnie pożegnanie. 104.5 metra.
Niemiec poszukuje optymalnej formy. Jeszcze musi poszukać. 93 metry.
Gospodarze nie byli zachwyceni, sam zainteresowany również. Po nieudanym wyjściu z progu doleciał do 110 metra. To aktualnie wynik na 10. miejsce.
Kolejny reprezentant Japonii już bardziej obiecująco. 122 metry po drobnej korekcie w powietrzu. Czwarta lokata.
Oby jak najwięcej takich skoków w całym konkursie. 130.5 metra i reprezentant Słowenii jest wyraźnie na prowadzeniu.
Nie wyglądał imponująco w powietrzu. 117 metrów przekładają się na siódme miejsce.
Rywalizacja w miarę płynna. Rosjanin poprawił kask i za moment ruszył. 115 metrów i 14. miejsce.
Znaleźliśmy się w połowie listy startowej pierwszej serii, więc oczekiwania wobec zawodników coraz większe. Ten rozczarował. Junshiro Kobayashi 101.5 metra.
Niemiec dziarsko przebił się przez pierwszą fazę lotu. 119 metrów i piąte miejsce. Od razu do drugiej serii.
Dobrze Austriak! Druga odległość ponad 130 metrów. Konkretnie 131.5 metrów. Rzucił wyzwanie prowadzącemu dotychczas Cene Prevcowi i wyprzedził go o punkt. Nowy lider.
Reprezentant Czech 131 metrów. Coraz bardziej doświadczeni zawodnicy i coraz ciekawsze loty. Prowadzenie przed Hayboeckiem oraz Cene Prevcem!
Krócej od poprzedników, ale również od razu zagwarantował sobie awans. 119.5 metra i piąte miejsce.
Reprezentant Niemiec osiągnął 129 metrów. Przekroczył punkt konstrukcyjny i miał apetyt na jeszcze więcej. Czwarte miejsce.
Mieliśmy przedskoczka. Po nim zdjęty z belki reprezentant Szwajcarii. Powodem zbyt mocny wiatr. Wybity z rytmu zawodnik uleciał tylko 89.5 metra.
Austriak tylko przyzwoicie. Nie zagroził swoim skokiem najlepszym. 114 metrów. Będzie problem z awansem. Dopiero 16. miejsce.
Mniej przebojowo niż w serii próbnej. 126.5 metra Słoweńca, który zajmuje po swoim skoku szóste miejsce.
Kolejny Słoweniec postanowił zaryzykować. Zyskał na wietrznej loterii, złapał noszenie. 130 metrów i Domen Prevc został wiceliderem.
Efektownie. To musiało się podobać. Norweg pokonał odległością wszystkich poprzedników. 135 metrów i trener nie krył zadowolenia. Drugie miejsce!
127.5 metra Niemca. Odrobinę zabrakło na dole skoczni. Ósme miejsce Constantina Schmida.
Nieco zrezygnowany. 126.5 metra to nie jest zły wynik, ale Austriak liczył na więcej.
Japończyk przed Piotrem Żyłą na liście startowej. Musiał opuścić belkę startową z powodu tylnego wiatru. Warunki poprawiły się, a Yukiya Sato zachwycił rodaków. 137.5 metra. Najdalej! Nowy lider!
Trzeba było poczekać na kolejnego reprezentanta Polski. Było warto. Piotr Żyła dał radość kibicom w biało-czerwonych barwach pod skocznią. 132.5 metra. Noty 18.5. Nie mógł liczyć na aż tak dobre uśrednione warunki jak Yukiya Sato, dlatego wyprzedził Japończyka. Polak prowadzi.
127 metrów i piąte miejsce Słoweńca.
130.5 metra i Niemiec jest wyłącznie za Piotrem Żyłą oraz Yukiyą Sato.
Dynamiczne wyjście z progu nie przełożyło się na odległość. Rozczarowujące 110.5 metra i prawdopodobnie pożegnanie z zawodami.
124.5 metra i 12. miejsce doświadczonego zawodnika ze Słowenii. Nie zagroził Piotrowi Żyle.
Norweg osiągnął wysoką wysokość w powietrzu po szybkim najeździe. Daniel Andre Tande doleciał do 129.5 metra. Siódme miejsce zawodnika ze Skandynawii.
Rekordzista skoczni w Sapporo. Kamil Stoch walczył w powietrzu o znalezienie się w czołówce. 130 metrów to niezła próba i zapewnienie sobie miejsca w drugiej serii, ale nie ma mowy o walce o zwycięstwo w zawodach. 16. miejsce. Zabrakło odległości w teoretycznie dobrych warunkach.
131.5 metra Norwega.
Wyśmienicie. 136 metrów! Wysoko w powietrzu, dobra parabola lotu. Noty 18.5–19.0 i jest dwóch reprezentantów Polski na prowadzeniu w konkursie w Sapporo. Dawid Kubacki przed Piotrem Żyłą!
Gospodarz wyraźnie zdystansował wszystkich poprzedników. 141.5 metra i już nie ma dwóch Polaków na prowadzeniu. Ryoyu Kobayashi swoim znakomitym skokiem potwierdził wysokie aspiracje.
Bitwa na dobre odległości. Nikt nie odpuszcza. 138 metrów i drugie miejsce reprezentanta Austrii. Jest między Kobayashim a Kubackim.
Lider Pucharu Świata nie zagroził liderom, ale będzie wysoko w klasyfikacji. 132 metry i Niemiec jest na czwartym miejscu.
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
---
21.
---
41.
45.
46.
Japończyk jak zaczynał pierwszą serię tak zaczął drugą. 103.5 metra.
Tak samo jak Japończyk 103.5 metra.
Wiatr w plecy przygwoździł go na 71 metrze.
Japończyk na prowadzeniu dzięki odległości 115.5 metra.
Reprezentant Niemiec wygląda na zniechęconego już przed skokiem. Po nim tak samo. 107 metrów.
Estończyk zapunktuje. Chciałby tych punktów mieć jak najwięcej. Nerwowe lądowanie 104.5 metra od progu. Drugie miejsce.
Blisko punktu konstrukcyjnego. Nawet dokładnie tam. 123 metry i prowadzenie.
Austriak trafił na progu. Od początku występ Jana Hoerla wyglądał bardzo obiecująco. 141 metrów. Tylko Ryoyu Kobayashi lądował dalej w sobotę.
123.5 metra Słoweńca. Nie ma szans na wyprzedzenie Jana Hoerla. Druga lokata.
Polak nie wykorzystał warunków w pierwszej serii tak, żeby znaleźć się w czołówce. Kamil Stoch nie potrafił zaatakować w finale. 115.5 metra i nawet nie powalczył o eleganckie wylądowanie. 15.5-16.0 za styl. Czwarte miejsce mistrza olimpijskiego.
130 metrów reprezentanta Niemiec. Drugie miejsce Constantina Schmida.
Tym razem nie powinno być ekspresyjnej radości. 115.5 metra oznacza prawdopodobnie lekki spadek w klasyfikacji. Szósta lokata.
Drobne problemy po wyjściu z progu nie przeszkodziły w osiągnięciu dobrej odległości. 134.5 metra. Przegrał jedynie z Janem Hoerlem.
Widać było po nim niezadowolenie po pierwszym skoku. Nie poprawił się w finale. 126 metrów.
Niemiec leciał spokojnie. Liczył na trochę lepszą odległość. Trzecie miejsce dzięki 128.5 metra.
Lądowanie przed punktem konstrukcyjnym wyklucza awans w porównaniu z pierwszą serią. 120.5 metra i siódme miejsce.
Austriak najpewniej pozostanie w drugiej dziesiątce. 124 metry doświadczonego zawodnika i jest na szóstym miejscu.
Agresywnie w locie, a to sprzyjało osiągnięciu dobrej odległości przy sprzyjającym wietrze z przodu skoczni. 136 metrów Słoweńca i to jest atak na długo liderującego Jana Hoerla. Zmiana na prowadzeniu!
Na czwarte miejsce. 128 metrów reprezentanta Norwegii.
110 metrów i wielkie rozczarowanie jednego z objawień Turnieju Czterech Skoczni.
Zaczynamy decydujące skakanie w Sapporo. Anze Lanisek wypada z walki o najwyższe lokaty. Nie miał szczęścia do warunków. 115.5 metra.
Jeden z zawodników, który zachwycił wynikiem w pierwszej serii. Robert Johansson w finale wyraźnie gorzej. 119.5 metra. Ósme miejsce.
Doświadczony reprezentant Czech czuje się dobrze na obiekcie w Sapporo. Solidnie również w drugiej rundzie. 128 metrów i trzecie miejsce.
Jakby zaskoczony podmuchem wiatru w ostatniej fazie lotu. 129.5 metra i trzecie miejsce.
Efektownie! Ten zawodnik uwielbia ryzyko i brawurowe, dalekie skoki. 138.5 metra. Japończyk daje radość swoim kibicom. Prowadzenie.
Rozczarowujący występ reprezentanta Polski w drugiej serii. Piotr Żyła skoczył 123.5 metra. Już po wyjściu z progu wyglądało to kiepsko. Siódme miejsce. Mina Biało-Czerwonego po tym skoku mówiła wszystko.
Jeszcze gorzej niż Piotr Żyła. Prawie cisza – tak pokazywał uśredniony pomiar. Duże straty Niemca. 116.5 metra i 10. miejsce.
Również nerwowo przed skokiem reprezentanta Polski. Musiał poczekać. Podobnie jak rodacy gorzej niż w pierwszej serii. 126 metrów i drugie miejsce Dawida Kubackiego. Nie udało się wyprzedzić Yukiyi Sato, udało się jednak dzięki waleczności w powietrzu utrzymać w czołówce.
125 metrów Austriaka. Gorzej niż w pierwszej serii, ale będzie na podium. Poradził sobie w trudnych okolicznościach.
Co za katastrofa. Tego nie spodziewali się ani kibice w Japonii, ani postronni fani. 110 metrów. Kompletna porażka. 16. miejsce. Dawid Kubacki na podium.
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
---
22.
---
41.
45.
46.