Czarni – Resovia | 3:0 (koniec) |
Pałac – Energa | 3:0 (koniec) |
finał
Metalkas Pałac Bydgoszcz
|
3 |
25 | 25 | 25 | ||
Energa MKS Kalisz
|
0 |
20 | 19 | 15 |
Mariusz Nyka
Czas meczu: 1:12 3. set: 0:23 |
|||
Pałac | Energa | ||
---|---|---|---|
3. set | Mecz | 3. set | |
Suma zdobytych punktów | |||
24 | 74 | 55 | 16 |
Najwięcej punktów z rzędu | |||
4 | 4 | 3 | 3 |
Piłki setowe | |||
1 | 4 | 0 | 0 |
Piłki meczowe | |||
1 | 1 | 0 | 0 |
Statystyki serwisu | |||
Asy ** | |||
1 | 2 | 1 | 0 |
Błędy serwisowe ** | |||
3 | 5 | 6 | 1 |
Punkty zdobyte przy serwisie | |||
12 / 25 48 % |
32 / 74 43 % |
13 / 55 24 % |
3 / 15 20 % |
Statystyki returnu | |||
Punkty zdobyte przy returnie | |||
12 / 15 80 % |
42 / 55 76 % |
42 / 74 57 % |
13 / 25 52 % |
Informacja dla statystyk | |||
** Liczba asów i błędów serwisowych podczas meczu jest nieoficjalna. |
Metalkas Pałac Bydgoszcz:
Balmas, Ziółkowska, Stencel, Mazurek, Żurowska, Vanzurova, Kuligowska, Biedziak, Lijewska, Różyńska, Fedusio, Rapacz
libero: Jagła, Reszelewska
Zmiany:
Trener:
Energa MKS Kalisz:
Hurley, Ptak, Jasek, Miros, Rybak, Szperlak, Centka, Helić, Budzoń, Vesović, Brzezińska, Kontowicz
libero: Kulig, Łysiak
Zmiany:
Trener:
Balmas, Ziółkowska, Stencel, Mazurek, Żurowska, Vanzurova, Kuligowska, Biedziak, Lijewska, Różyńska, Fedusio, Rapacz
libero: Jagła, Reszelewska
Zmiany:
Trener:
Energa MKS Kalisz:
Hurley, Ptak, Jasek, Miros, Rybak, Szperlak, Centka, Helić, Budzoń, Vesović, Brzezińska, Kontowicz
libero: Kulig, Łysiak
Zmiany:
Trener:
Sędziowie:
Pierwszy sędzia: Grzegorz Sołtysiak
Drugi sędzia: Marek Heyducki
Komisarz: Andrzej Wołkowycki
Kwalifikator: Sylwester Strzylak
Widownia:
Bank Pocztowy Pałac Bydgoszcz:
Balmas, Ziółkowska, Stencel, Mazurek, Żurowska, Fedusio
libero: Jagła
Energa MKS Kalisz:
Hurley, Ptak, Centka, Helić, Budzoń, Vesović,
libero: Łysiak
Wydaje się, że faworyta poniedziałkowego boju wytypować jest niezwykle ciężko. Problemów nie mają jednak bukmacherzy, którzy pomimo pozycji w tabeli i formy obu ekip, dość zdecydowanie stawiają na miejscowe. Za każdą postawioną na Pałac złotówkę można zdobyć 1,45 zł. Z kolei triumf Energi MKS-u typuje się w stosunku 1:2,59.
Historia meczów pomiędzy ekipami z Bydgoszczy i Kalisza nie jest długa. Rozpoczęła się bowiem dopiero po awansie MKS-u do LSK, czyli od sezonu 2018/2019. Od tego czasu dwa z trzech rozegranych pojedynków wygrały "Pałacanki". Co ciekawe zawsze były to mecze wyjazdowe. W jedynym jak dotąd meczu w grodzie nad Brdą górą były kaliszanki triumfując 3:1.
Dla kaliszanek poniedziałkowe starcie również ma spore znaczenie. Porażka sprawi bowiem, iż MKS roztrwoni przewagę nad grupą pościgową. Zwycięstwo pozwoli z kolei odskoczyć na bezpieczną odległość głównie od najbliższych rywalek. Ekipa Jacka Pasińskiego wygrała trzy z ostatnich pięciu starć, co jak na ekipę z dolnej części tabeli jest naprawdę niezłym wynikiem. Siłą MKS-u jest przede wszystkim równa gra, zarówno u siebie, jak i na obcych parkietach. Dużym atutem ekipy z Kalisza jest także gra blokiem. Środkowa Monika Ptak jest drugą najlepiej blokującą w całej LSK. Wartym uwagi jest także fakt, iż dwa z trzech ostatnich spotkań z udziałem poniedziałkowych gości kończyły się dopiero po pięciu setach. To dowodzi waleczności zespołu Jacka Pasińskiego i może być zwiastunem sporych emocji.
Gospodynie podchodzą do najbliższego pojedynku ze sporymi nadziejami. Mimo że ich ostatnia forma nie napawa optymizmem, to jednak mecz z bezpośrednim rywalem w walce o czołową ósemkę, zawsze wyzwala dodatkową mobilizację. "Pałacanki" mają spore problemy ze zdobywaniem punktów w meczach na własnym parkiecie, co jest sporym zaskoczeniem dla wszystkich związanych z bydgoską ekipą. Od początku sezonu zespół z Kujaw i Pomorza przed swoją publiką wygrał bowiem tylko dwukrotnie. Drugi z omawianych przypadków miał miejsce niecałe 2 tygodnie temu, co ma być dobrą prognozą dotyczącą odwrócenia fatalnej passy. Jeśli podopieczne Piotra Mateli chcą znaleźć się w najlepszej ósemce to musza wygrywać mecze takie jak ten poniedziałkowy. "Pałacanki" z pewnością mają tego świadomość.