PL 
CZE
SK
EN
HU
RU
Piłka nożna
Siatkówka
Piłka ręczna
Tenis
Żużel
Futsal
Hokej
| PŚ w Lahti | Stefan Kraft (AUT) (koniec) |
wydarzenie zakończone
Puchar Świata w Lahti
Stefan Kraft (AUT)
(Geiger, Tande)
Sebastian
Wyniki konkursu:
1.
Stefan Kraft 129.5 m. 129.5 m. / 284.1 pkt
2.
Karl Geiger 128.5 m. 130.5 m. / 279.1 pkt
3.
Daniel Andre Tande 124.5 m. 128 m. / 273.3 pkt
4.
Anze Lanisek 124.5 m. 128.5 m. / 272.5 pkt
5.
Kamil Stoch 126.5 m. 127.5 m. / 271.6 pkt
6. Dawid Kubacki 127.5 m. 126 m. / 270.3 pkt
7. Timi Zajc 125.5 m. 126 m. / 268.6 pkt
8. Stefan Huber 125 m. 126 m. / 266 pkt
9. Michael Hayboeck 127 m. 124.5 m. / 265.4 pkt
10. Philipp Aschenwald 122 m. 127 m. / 261.4 pkt
---
37. Piotr Żyła 116 m. / 109.2 pkt
42. Klemens Murańka 111.5 m. / 104.8 pkt
48. Aleksander Zniszczoł 107.5 m. / 93.9 pkt
49. Jakub Wolny 107.5 m. / 87 pkt
Wyniki pierwszej serii:
1. Stefan Kraft 129.5 m. / 141.1 pkt
2. Dawid Kubacki 127.5 m. / 137.4 pkt
3. Karl Geiger 128.5 m. / 136.5 pkt
4. Michael Hayboeck 127 m. / 136.2 pkt
5. Kamil Stoch 126.5 m. / 134.9 pkt
6. Daniel Andre Tande 124.5 m. / 134.6 pkt
7. Timi Zajc 125.5 m. / 133.3 pkt
8. Anze Lanisek 124.5 m. / 132.4 pkt
9. Stefan Huber 125 m. / 132.2 pkt
10. Markus Eisenbichler 125 m. / 131.3 pkt
---
37. Piotr Żyła 116 m. / 109.2 pkt
42. Klemens Murańka 111.5 m. / 104.8 pkt
48. Aleksander Zniszczoł 107.5 m. / 93.9 pkt
49. Jakub Wolny 107.5 m. / 87 pkt
Lista startowa:
1.
Michaił Nazarow
2.
Jarkko Maatta
3. Severin Freund
4.
Anders Schuler
5. Klemens Murańka
6.
Siergiej Tkaczenko
7. Niko Kyteoesaho
8.
Mackenzie Boyd-Clowes
9. Aleksander Zniszczoł
10. Gregor Deschwanden
11. Stefan Huber
12. Anders Haare
13.
Władimir Zografski
14. Anze Semenić
15. Jakub Wolny
16. Simon Ammann
17.
Keiichi Sato
18. Jewgienij Klimow
19. Cene Prevc
20. Ziga Jelar
21. Robin Pedersen
22. Antti Aalto
23. Junshiro Kobayashi
24. Markus Eisenbichler
25. Jan Hoerl
26. Kilian Peier
27.
Roman Koudelka
28. Michael Hayboeck
29. Daiki Ito
30. Gregor Schlierenzauer
31. Pius Paschke
32. Domen Prevc
33. Robert Johansson
34. Daniel Huber
35. Constantin Schmid
36. Timi Zajc
37. Anze Lanisek
38. Yukiya Sato
39. Philipp Aschenwald
40. Johann Andre Forfang
41. Piotr Żyła
42. Daniel Andre Tande
43. Peter Prevc
44. Stephan Leyhe
45. Marius Lindvik
46. Kamil Stoch
47. Ryoyu Kobayashi
48. Dawid Kubacki
49. Karl Geiger
50. Stefan Kraft
1.
Stefan Kraft 129.5 m. 129.5 m. / 284.1 pkt2.
Karl Geiger 128.5 m. 130.5 m. / 279.1 pkt3.
Daniel Andre Tande 124.5 m. 128 m. / 273.3 pkt4.
Anze Lanisek 124.5 m. 128.5 m. / 272.5 pkt5.
Kamil Stoch 126.5 m. 127.5 m. / 271.6 pkt6.
Dawid Kubacki 127.5 m. 126 m. / 270.3 pkt7.
Timi Zajc 125.5 m. 126 m. / 268.6 pkt8.
Stefan Huber 125 m. 126 m. / 266 pkt9.
Michael Hayboeck 127 m. 124.5 m. / 265.4 pkt10.
Philipp Aschenwald 122 m. 127 m. / 261.4 pkt---
37.
Piotr Żyła 116 m. / 109.2 pkt42.
Klemens Murańka 111.5 m. / 104.8 pkt48.
Aleksander Zniszczoł 107.5 m. / 93.9 pkt49.
Jakub Wolny 107.5 m. / 87 pkt Wyniki pierwszej serii:
1.
Stefan Kraft 129.5 m. / 141.1 pkt2.
Dawid Kubacki 127.5 m. / 137.4 pkt3.
Karl Geiger 128.5 m. / 136.5 pkt4.
Michael Hayboeck 127 m. / 136.2 pkt5.
Kamil Stoch 126.5 m. / 134.9 pkt6.
Daniel Andre Tande 124.5 m. / 134.6 pkt7.
Timi Zajc 125.5 m. / 133.3 pkt8.
Anze Lanisek 124.5 m. / 132.4 pkt9.
Stefan Huber 125 m. / 132.2 pkt10.
Markus Eisenbichler 125 m. / 131.3 pkt ---
37.
Piotr Żyła 116 m. / 109.2 pkt42.
Klemens Murańka 111.5 m. / 104.8 pkt48.
Aleksander Zniszczoł 107.5 m. / 93.9 pkt49.
Jakub Wolny 107.5 m. / 87 pkt Lista startowa:
1.
Michaił Nazarow2.
Jarkko Maatta3.
Severin Freund4.
Anders Schuler5.
Klemens Murańka6.
Siergiej Tkaczenko7.
Niko Kyteoesaho8.
Mackenzie Boyd-Clowes9.
Aleksander Zniszczoł10.
Gregor Deschwanden11.
Stefan Huber12.
Anders Haare13.
Władimir Zografski14.
Anze Semenić15.
Jakub Wolny16.
Simon Ammann17.
Keiichi Sato18.
Jewgienij Klimow19.
Cene Prevc20.
Ziga Jelar21.
Robin Pedersen22.
Antti Aalto23.
Junshiro Kobayashi24.
Markus Eisenbichler25.
Jan Hoerl26.
Kilian Peier27.
Roman Koudelka28.
Michael Hayboeck29.
Daiki Ito30.
Gregor Schlierenzauer31.
Pius Paschke32.
Domen Prevc33.
Robert Johansson34.
Daniel Huber35.
Constantin Schmid36.
Timi Zajc37.
Anze Lanisek38.
Yukiya Sato39.
Philipp Aschenwald40.
Johann Andre Forfang41.
Piotr Żyła42.
Daniel Andre Tande43.
Peter Prevc44.
Stephan Leyhe45.
Marius Lindvik46.
Kamil Stoch47.
Ryoyu Kobayashi48.
Dawid Kubacki49.
Karl Geiger 50.
Stefan Kraft
Pierwsza odległość konkursu to 111,5 metra. Do niej będą porównywać się kolejni zawodnicy.
Pierwszy z gospodarzy odrobinę dalej od poprzednika. 112,5 metra Fina.
Jeszcze jedno lądowanie przed punktem konstrukcyjnym. 107,5 metra reprezentanta Niemiec. Rozczarowanie.
Dobre wyjście z progu, ale zabrakło w końcówce lotu. 109 metrów reprezentanta Szwajcarii.
Pierwszy reprezentant Polski nieźle, choć bez rewelacji. 111,5 metra Klemensa Murańki i jest na prowadzeniu. Ciekawe, czy pozwoli to awansować do drugiej serii.
113,5 metra Kazacha i błyskawicznie pozbawił prowadzenia Klemensa Murańkę.
112,5 metra oznacza kolejną zmianę lidera. Teraz to Fin jest na prowadzeniu.
Każdy zawodnik dalej i oby tak dalej. 118,5 metra Kanadyjczyka.
Jeszcze gorzej niż w treningach i kwalifikacjach. Aleksander Zniszczoł skoczył praktycznie w ciszy 107,5 metra. Nie ma szans na awans, ponieważ jest na ostatnim miejscu.
112 metrów i nie ma nawet skrawka uśmiechu na twarzy tego zawodnika.
125 metrów! Jemu nie zabrakło powodu do uśmiechu. Również jego trenerowi. Prowadzenie z ogromną przewagą nad poprzednikami.
118 metrów i to daje drugie miejsce Norwegowi.
Lądowanie na 114. metrze, czyli przed punktem konstrukcyjnym. Czwarte miejsce i wymownie pokiwał głową w kierunku obiektywu kamery, kiedy wziął narty pod pachę i skierował się do szatni.
118.5 metra Słoweńca przekłada się na czwarte miejsce.
107,5 metra Polaka. Niskie noty po zachwianym lądowaniu. Nie ma żadnego powodu do pochwalenia Jakuba Wolnego. Ani odległość, ani styl.
121,5 metra doświadczonego Szwajcara. Drugie miejsce mistrza olimpijskiego.
Japończyk osiągnął 120 metrów. To daje trzecie miejsce za Stefanem Huberem i Simonem Ammannem.
Rosjanin przekroczył nieznacznie punkt konstrukcyjny. 119 metrów i czwarte miejsce.
Bardzo dynamicznie na progu. Ten lot od początku wyglądał energicznie. Nienaganna sylwetka, dobre lądowanie na 124. metrze.
Słoweniec osiągnął 121 metrów. Kolejny reprezentant tego kraju, który ma prawo do zadowolenia i przygotowywania się do finału.
Norweg doleciał w okolicę punktu konstrukcyjnego. Lądowanie co prawda eleganckie, ale 118.5 metra nie pozwala na znalezienie się w czołówce.
Reprezentant Finlandii nie zachwycił swoim skokiem publiczności w Lahti. Nadzieja gospodarzy osiągnęła 110 metrów i to zaledwie 17. miejsce.
Dyskwalifikacja.
Reprezentant Niemiec powalczył o odległość i rzucił wyzwanie dotychczas najlepszym. 125 metrów i jest wiceliderem za Stefanem Huberem.
Jesteśmy na półmetku pierwszej serii. 118,5 metra, więc Austriak nie uświetnił tego podniosłego momentu.
119.5 metra reprezentanta Szwajcarii i wyglądał na trochę zdziwionego swoim wynikiem. Szóste miejsce tuż za rodakiem Simonem Ammannem.
Klapnął blisko punktu konstrukcyjnego, ale co najważniejsze za nim. Roman Koudelka jest zadowolony ze swojego rezultatu 119.5 metra.
Austriak pokazuje możliwości w Lahti. 127 metrów i pozostało oczekiwać, czy rodak zastąpi na prowadzeniu Stefana Hubera. Tak. Teraz to Michael Hayboeck jest najlepszy w konkursie.
Solidne 122 metry doświadczonego zawodnika z Japonii. Piąte miejsce.
Wysokie wyjście z progu, ale wytracił dynamikę na dole obiektu. Uśredniony pomiar pokazał najgorsze warunki. 120 metrów pozwala zająć siódme miejsce.
Po przerwie komercyjnej występ reprezentanta Niemiec. Pius Paschke nie doskoczył do najlepszych. 117.5 metra i będzie problem z awansem.
Zdenerwował swojego szkoleniowca. 119 metrów Słoweńca i jest zaskoczony, że nie daje to awansu.
Uśrednione pomiary pokazują aktualnie korzystne warunki. Robert Johansson skorzystał z tego połowicznie. 120 metrów i siódme miejsce.
Wyraźnie krócej od brata klasyfikowanego niżej w Pucharze Świata. 120 metrów i 12. lokata.
123 metry i na dodatek udekorowane dobrym lądowaniem. To w połączeniu dało piąte miejsce.
Podobnie jak w kwalifikacjach. Timi Zajc osiągnął 125,5 metra. Słoweniec nie rozczarował i jest drugi tylko za Michaelem Hayboeckiem.
Niska parabola lotu okazała się skuteczna. Wydawało się, że zaraz wyląduje, a doleciał na słuszne 124,5 metra. Trzeci za Michaelem Hayboeckiem oraz Timim Zajcem.
Japończyk wysoko wyszedł z progu. Zrobił to zupełnie inaczej niż Anze Lanisek, ale też efektywnie. 124 metry Yukiyi Sato i jest na siódmym miejscu.
Trener nie był zachwycony koniecznością puszczenia podopiecznego przy tylnym wietrze. Nie przeszkodził on w osiągnięciu 122 metrów. Dziewiąte miejsce.
116,5 metra oznacza, że reprezentant Norwegii po jednym skoku musi pożegnać się z marzeniem o punktach.
Reprezentant Polski i kolejne rozczarowanie Biało-Czerwonego w Lahti. 116 metrów i podobnie jak jego poprzednich rodaków nie awansuje do drugiej serii.
Daleko. 124,5 metra i poprawił wrażenie po poprzednikach. Drugie miejsce reprezentanta Norwegii i będzie się liczyć w konkursie!
Niespokojnie w powietrzu doświadczony Słoweniec. 120,5 metra i tylko częściowo uratował skok.
Niemcy radzą sobie nawet w teoretycznie niesprzyjających warunkach. Odetchnął Stefan Horngacher widząc lądowanie na odległości 122,5 metra. Ósme miejsce.
Jeden z bohaterów Turnieju Czterech Skoczni poprawił się nieznacznie w porównaniu z treningami oraz kwalifikacjami. 121 metrów. Marius Lindvik załapał się na 14. miejsce.
Pod skocznią są kibice w biało-czerwonych barwach i czekali na taki występ reprezentanta Polski po wcześniejszych rozczarowaniach. 126,5 metra. Brawa dla mistrza olimpijskiego. Wysokie oceny za styl i drugie miejsce dla Kamila Stocha!
Japończyk również postanowił wskoczyć do czołówki, ale trochę zabrakło. 13. miejsce.
Świetnie! Potwierdził wysoką dyspozycję. Wysoka parabola lotu. 127,5 metra reprezentanta Polski i Dawid Kubacki zastąpił na prowadzeniu Michaela Hayboecka! Szeroki uśmiech czołowego zawodnika Pucharu Świata.
Również daleko. Dobre skakanie w Lahti. 128,5 metra i Niemiec przegrał wyłącznie z Dawidem Kubackim.
Na zakończenie pierwszej serii piękny występ Austriaka. 129,5 metra. Popisowo. Stefan Kraft potwierdził moc. Lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata prowadzi!
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
---
37.
42.
48.
49.
W pierwszej serii reprezentant Słowenii rozczarował swojego szkoleniowca. 121 metrów w finale to małe pokrzepienie.
Dynamicznie Rosjanin w powietrzu, a 123 metry dają prowadzenie.
Austriak osiągnął 119 metrów i wylądował za Jewgienijem Klimowem oraz Domenem Prevcem.
Podobny wynik reprezentanta Czech jak w pierwszej kolejce. Ostatnia lokata w drugiej serii po lądowaniu na 117. metrze.
118.5 metra i Daniel Huber musi ściskać kciuki za wyżej notowanego w konkursie brata. Sam musi zadowolić się drugim miejscem.
Japończyk osiągnął 121.5 metra, czyli poprawił się w porównaniu z pierwszą serią. Zawodnik z Azji jest na drugim miejscu.
Wygląda na mniej zdziwionego po wylądowaniu niż w pierwszej serii. Z kolei szkoleniowiec pokiwał głową z dezaprobatą. 120.5 metra i drugie miejsce za Jewgienijem Klimowem.
Ponownie musiał korygować sylwetkę po wyjściu z progu. 121.5 metra reprezentanta Słowenii.
Mniej spektakularnie niż w pierwszej serii. 117.5 metra doświadczonego zawodnika i tradycyjnie nie ukrywa swoich odczuć, które są mieszane. Siódme miejsce.
Ponownie skakał przy oldschoolowej muzyce jak w pierwszej serii. Sprzed czasów jego sukcesów na skoczniach. 118 metrów i szóste miejsce.
Na początek kolejnej dziesiątki zmiana lidera. Eleganckie lądowanie po udanym locie na 126. metr.
Norwedzy nie zawodzą swojego szkoleniowca w drugiej serii. 124 metry Mariusa Lindvika i znalazł się w klasyfikacji tylko za Robertem Johanssonem.
Słoweniec nie przeskoczył prowadzących Norwegów. Ziga Jelar zetknął się ze śniegiem już na 118. metrze. Piąte miejsce.
Japończyk szybko w powietrzu, ale również szybko na ziemi. 119 metrów Daikiego Ito.
Kandydat do podium w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata osiągnął 123 metry. Ryoyu Kobayashi nie był w pełni zadowolony z tego co zaprezentował. Drugie miejsce.
Austriak trafił w próg i lądował daleko. W powietrzu praktycznie zastygł i tym dobrym stylu osiągnął 127 metrów. Prowadzenie!
Niemiec również miał w planie zrobienie zamieszania na górze klasyfikacji. 125 metrów aktualnego wicelidera.
Zachwiało nim po wyjściu w progu, a 121 metrów to i tak niezła odległość, biorąc pod uwagę kłopoty w powietrzu. Dziewiąte miejsce.
Reprezentant Niemiec nie zmieni kolejności na szczycie klasyfikacji. 122 metry i Stephan Leyhe jest na szóstym miejscu.
Ostatni z Prevców w drugiej serii konkursu w Lahti. 120.5 metra pozwoliło znaleźć się na czwartym miejscu.
Niemiec niepocieszony i trudno się dziwić. 119.5 metra i dopiero ósme miejsce.
Reprezentant Austrii przy delikatnych podmuchach z tyłu skoczni osiągnął bardzo korzystne 126 metrów. Stefan Huber jest rewelacją konkursu w Lahti.
Słoweniec nie miał problemu z przejściem z najazdu do fazy lotu. Wszystko płynnie na progu i świetna odległość 128.5 metra. Prowadzenie Anze Laniska.
Słoweniec chciał dorównać swojemu rodakowi i co prawda trochę zabrakło, ale również zaprezentował się z dobrej strony. 126 metrów i drugie miejsce.
Daleko! Od początku konkursu robi wszystko z zimną krwią i w dobrym stylu. 128 metrów i jest pierwszy Daniel Andre Tande.
Spokojnie w powietrzu i do czołówki. 127.5 metra to dobry wynik Kamila Stocha. Wysokie noty i szansa na prowadzenie... ale trochę zabrakło. Trzecie miejsce reprezentanta Polski.
Również ambitnie, ale zabrakło Austriakowi, żeby cieszyć się równie ekspresyjnie jak w pierwszej serii. Szóste miejsce. 124.5 metra to odrobinę za krótko.
Reprezentant Niemiec zmobilizował się na zawody. 130.5 metra. Nie zostawił złudzeń poprzednikom. Podium dla Karla Geigera.
Walecznie w powietrzu, ale odrobinę za krótko. 126 metrów najlepszego zawodnika kwalifikacji. Musiał jednak nerwowo oczekiwać na wynik. Piąte miejsce. Nie będzie Polaka na podium w Lahti.
Piękna rywalizacja Stefana Krafta z Karlem Geigerem. Majestatycznie ułożył się na nartach i poleciał na 129.5 metra. Będzie ciasno na dwóch najwyższych miejscach. Kto wygrał? Austriak. Prowadził po pierwszej serii i zaliczka wystarczyła do triumfu.
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
---
37.
42.
48.
49.