Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 17:40.

Przed nami przedostatni mecz 33 kolejki Fortuna 1 Ligi. Zmierzą się w nim GKS 1962 Jastrzębie i Bruk-Bet Termalica Nieciecza. Który z zespołów okaże się górą? Tego dowiemy się niebawem!

Ekipa z Jastrzębia po bardzo solidnym poprzednim sezonie w tym nie radzi sobie już tak dobrze i tak naprawdę musi się poważnie martwić o utrzymanie. Co prawda w tym momencie jest na trzynastej lokacie, jednak wszyscy rywale będący za nimi do szesnastej pozycji mają dokładnie taki sam dorobek punktowy. To sprawia, że w dwóch ostatnich kolejkach trzeba zgarnąć jakąkolwiek zdobycz by odskoczyć i uniknąć degradacji. Atutem jastrzębian raczej nie jest własny stadion, gdyż tam ponieśli więcej porażek niż zwycięstw. Tak naprawdę ciężko tutaj przewidywać jakiekolwiek rozstrzygnięcia bowiem ten sezon jest totalnie nieobliczalny. Jedno jest pewne – GKS musi wreszcie zatriumfować by zwiększyć swoje szanse na pozostanie na zapleczu Ekstraklasy.

Niecieczanie z kolei są na zupełnie odmiennym biegunie i im w głowie jest walka o awans do Ekstraklasy. Oczywiście na bezpośredni nie mają co liczyć, gdyż dwa miejsca są już zarezerwowane, jednak otwiera się możliwość powalczenia w barażach. Na ten moment Termalica zajmuje szóste miejsce, a więc ostatnie, które pozwala na udział w play-offach. Pomimo tego nie mogą być go jeszcze pewni na sto procent, gdyż z tyłu naciska Chrobry Głogów, Puszcza Niepołomice i GKS Tychy. Różnice wynoszą maksymalnie dwa punkty, co oznacza, że jedno potknięcie i wszystko może się wywrócić do góry nogami. Drużyna z południa Polski jest w dobrej formie, więc wydaje się, że uda im się utrzymać tę szóstą pozycję.

Pierwsze spotkanie pomiędzy Jastrzębiem, a Termalicą było kapitalnym widowiskiem. Obie ekipy zaprezentowały się wtedy ze świetnej strony i postawiły na ofensywną grę. Ostatecznie w Niecieczy padł remis 2:2, a bramki strzelali kolejno: Roman Gergel (rzut karny), Ali Farid, Martin Miković i Jakub Wróbel. Z pewnością taki rezultat nie zadowolił żadnej ze stron bowiem było później jeszcze kilka okazji na gola. Mocno liczymy na powtórkę!

Na relację z zapowiadanej potyczki zapraszamy Państwa bardzo serdecznie w niedzielne popołudnie. Pierwszy gwizdek sędziego powinien zabrzmieć w Jastrzębiu o godzinie 17:40. Mamy nadzieję na wiele emocji i bramek! Do usłyszenia na lajfach!

Składy wyjściowe:

GKS 1962 Jastrzębie:
Pawełek – Kulawiak, Jaroszek, Szymura, Gojny – Ali, Tront, Mróz, Skórecki – Jadach, Adamek

Bruk-Bet Termalica Nieciecza:
Loska – Grzybek, Putiwcew, De Amo, Grabowski – Jovanović – Bezpalec, Wlazło, Misak, Wasielewski – Gergel

Długie zupełnie nieudane podanie Grabowskiego na wolne pole. Gergel nawet nie ruszył do tego i spokojnie złapał piłkę Pawełek.

Wasielewski uruchamia po linii Bezpalca, który centruje po ziemi. Czujny był golkiper gospodarzy i uspokoił całą sytuację.

Gojny podcinką do Jadacha, jednak ten nie upilnował swojej pozycji i znalazł się na spalonym. Jak pokazały powtórki faktycznie tak było.

Oba zespoły od początku bardzo długo budują swoje akcje i nie zamierzają szybko oddawać futbolówki rywalom. Na razie niezbyt ciekawie.

Pojedynek szybkościowy przy linii Wasielewskiego z Gojnym. Zdaniem sędziego przepisy przekroczył pierwszy z nich, a ten nie mógł się z tym zgodzić.

Wasielewski nie potrafił opanować szybującej z drugiego skrzydła piłki. Momentalnie wykorzystał to Gojny. Widać, że szykuje nam się sporo pojedynków między tą dwójką.

Skórecki przewraca urywającego się Wlazło i arbiter przyznaje rzut wolny dla "Słoni". Zobaczymy czy wydarzy się coś ciekawego.

Zupełnie nieudana ta centra w pole karne. Bez jakichkolwiek problemów futbolówkę złapał wychodzący Pawełek.

Ali wpada w szesnastkę i ładnym dryblingiem robi sobie miejsce! W ostatnim momencie nogę wstawia wracający Jovanović.

Kolejne natarcie gospodarzy tym razem prawą flanką. Kulawiak kombinacyjnie ze Skóreckim, choć zabrakło dokładności.

Dobre dośrodkowanie z lewej flanki spada na głowę Misaka. Jego próba była za lekka i nie mogła zaskoczyć bramkarza GKS-u.

Skórecki zostaje powalony przed szesnastką, a sędzia przyznaje przywilej korzyści. Kulawiak zagrywa wzdłuż bramki i nie zdołał zamknąć tego Jadach.

Spóźniony Gergel brzydko nadepnął Szymurę. Było to niepotrzebne wejście i może cieszyć się, że nie obejrzał żółtej kartki.

Adamek doskakuje do wrzutki z prawej flanki i strzela na bramkę! Futbolówka miała wysoki toru lotu, co ułatwiło zadanie Losce.

Gergel zgubił Gojnego prostym zwodem, lecz po chwili niepotrzebnie jeszcze "czarował". Ostatecznie nie wywalczył nawet rzutu rożnego.

Bezpośrednia próba Misaka z tego stałego fragmentu z ostrego kąta. Takimi uderzeniami nie da się pokonać Pawełka.

Mróz chciał pograć kombinacyjnie z Adamkiem przez środek. W pewnym momencie zrobiło się ciasno i nic z tego nie wynikło.

Ali wrócił na własną połowę i jego obecność okazała się kluczowa. Udało mu się bowiem zatrzymać najpierw Wasielewskiego, a następnie Aliego.

Ali potrzebuje pomocy medycznej po tym starciu. Wydaje się jednak, że to nic groźnego i powinien wrócić do gry za kilkanaście sekund.

Szymura wysoko wyszedł za Gergelem i podciął zastawiającego się Słowaka. Lekkie protesty ze strony kapitana Jastrzębia.

Niebezpieczna strata gospodarzy w środku i od razu chciał wykorzystać to Wlazło. Pospieszył się on z zagraniem na lewo do Misaka.

Bezpalec mając miejsce po dobrej akcji jego zespołu strzelił w sam środek bramki. Dzięki temu kolejny raz radzi sobie Pawełek.

Starają się przejąć inicjatywę podopieczni Mariusza Lewandowskiego. Od dłuższego czasu to oni utrzymują się w posiadaniu futbolówki.

Gospodarze wyglądają jakby musieli złapać oddech po pół godzinie gry bowiem ich pressing nie należy do zbyt intensywnych i czekają na to co zaproponuje Termalica.

Wasielewski poradził sobie z Gojnym i ten niepotrzebnie podstawił mu nogę. Kolejny w tym spotkaniu rzut wolny dla przyjezdnych.

W powietrzu na razie bez zmian, gdzie nie dają się przeskoczyć jastrzębianie. Dzięki temu mają szansę na wyprowadzenie dobrej kontry.

Skórecki przytomnie zagrywa na lewo do Aliego, ale ten w prosty sposób daje się złapać w pułapkę ofsajdową. Nie popisał się skrzydłowy.

Zupełnie nieudane dośrodkowanie Wasielewskiego z prawej strony. Centra nie miała właściwie żadnego adresata.

Błąd techniczny Gojnego przy linii bocznej, gdzie nie potrafił przyjąć szybującej futbolówki. Jęk zawodu na trybunach.

Misak ładnie znajduje w szesnastce Gergela, a ten od razu chciał strzelić na bramkę. Czujny Szymura skutecznie mu to uniemożliwił.

Gojny dokładnie centruje na głowę do Mroza. Mimo, że wygrał on główkę to do bramki było prawie dwadzieścia metrów i piłka ledwo doleciała.

Sprytny faul Tronta w okolicach koła środkowego na Gergelu. Udało mu się nawet uniknąć upomnienia w postaci żółtej kartki.

Niecieczanie szanują futbolówkę w ostatnich minutach pierwszej odsłony. Ich akcje ofensywne mają potencjał, więc muszą się mieć na baczności jastrzębianie.

Nie mogą się z tym zgodzić miejscowi, lecz nie ma się co dziwić, gdyż jak pokazują powtórki Kulawiak obserwował lecącą piłkę i nie miał zamiaru przewracać Wlazło.

Zaostrzyła nam się gra w tych ostatnich minutach. Oba zespoły mają sporo pretensji do arbitra i ten musi uspokajać niemal wszystkich.

Termalica w swoim stylu spokojnie w ataku pozycyjnym. Nie ma wątpliwości, że w tym elemencie czują się zdecydowanie najlepiej.

Putwicew agresywnie wyszedł za Jadachem i przekroczył przepisy. Wydaje się, że taki miał zamiar, byleby tylko uniemożliwić odwrócenie się.

Juraszek nie zrozumiał się na prawym skrzydle z Kulawiakiem. Drugi z nich otrzymał zagranie za plecy i z autu wznawiać będzie Grabowski.

Skórecki mając trochę miejsca spróbował swoich sił z dystansu! Trafił wprost w Putwicewa, który zdaniem gospodarzy zatrzymał to ręką. Nie ma jednak mowy o jedenastce.

Wasielewski faulowany przy linii bocznej przez Mroza. Potrzebował chwili by dojść do siebie prawy skrzydłowy ekipy z Niecieczy.

Dośrodkowanie Gergela z rzutu rożnego było na niezłej wysokości, jednak żaden z kolegów nie potrafił wygrać pojedynku w powietrzu.

Szybka kontra miejscowych! Jadach wrzuca na bliższy słupek do Aliego, któremu udaje się odwrócić w kierunku bramki! Jego próba jest wyblokowana.

Rozochocili się w ostatnich minutach jastrzębianie. To oni od dłuższego czasu przebywają na połowie Termaliki, przeżywającej mały kryzys.

Mróz wyraźnie przeciąga dośrodkowanie z prawego skrzydła. Nie są zadowoleni z tego jego koledzy bowiem było ich trzech w szesnastce.

Tront ładnie łamie akcję do środka i strzela z prostego podbicia! Po drodze futbolówka odbija się od nóg De Amo i jest korner.

Przez chwilę zagotowało się po tym rzucie rożnym, ale wszystko przerwał sędzia. Dostrzegł on tam przewinienie jednego z miejscowych.

Druga część jak na razie należy do gospodarzy, którzy przejęli inicjatywę. Nieco odwróciły się role bowiem teraz to przyjezdni próbują kontrować.

Galuska łamie akcję do środka z prawego skrzydła, ale zagrywa do nikogo. Spokojnie przejmuje to i wznawia grę Loska.

Niebezpiecznie przy linii bocznej trafiony przez przeciwnika został rezerwowy Galuska. Po chwili zdołał jednak wstać o własnych siłach.

Nieudana akcja Wasielewskiego na prawej flance. Tam dobrze odprowadził go do Tront i ten nie zmieścił się w boisku.

Purece nie zrozumiał się w dwójkowej wymianie z Misakiem. Pierwszemu z nich zabrakło dokładności i mają sobie sporo do wyjaśnienia.

Jastrzębianie nie potrafili wykorzystać kolejnego w tym spotkaniu rzutu rożnego. Znów do akcji wkraczał główny rozjemca, dostrzegając jakieś złamanie przepisów.

Grabowski świetnie centruje po ziemi i odnajduje w szesnastce Misaka! Jego momentalne uderzenie odbija się od nóg Jaroszka.

Wypuszczenie na wolne pole Misaka, który nie zdołał do tego dojść. Niepotrzebnie poszedł on do końca bowiem ucierpiał przez niego Pawełek.

Spore zamieszanie po kornerze dla gospodarzy bowiem nie do końca udane piąstkowanie zanotował Loska. Ostatecznie szybko naprawił swój błąd.

Znów zmienia nam się obraz gry w tym spotkaniu. Teraz inicjatywę przejmują "Słonie" i zmuszają przeciwników do głębokiej obrony.

Shamsin starał się pograć na lewej stronie z ofensywnie usposobionym Grabowskim. Kulawiak zdołał przeczytać ich zamiary.

Długie zagranie do rozpędzonego Shamsina! Zrobiło się groźnie, ale na posterunku znów był Pawełek, oddalający zagrożenie.

Słaba centra spod chorągiewki w wykonaniu Gergela. Jastrzębianie bez problemów oddalili niebezpieczeństwo.

Ali wyszedł z szybkim atakiem i o ile na początku zrobił wszystko dobrze to w kluczowym momencie źle obsłużył Jadacha.

Grzybek wdał się w drybling na skraju pola karnego i nagle upadł po kontakcie z Gojnym. Nie ma mowy o jakimkolwiek faulu.

Galuska odważnie rozpędził się wzdłuż linii gdzie zrobiło się sporo miejsca. On także zbyt długo zwlekał i ostatecznie zaliczył prostą stratę.

Huknął teraz ze sporej odległości Gergel, wykorzystując to, że koledzy zrobili mu miejsce. Próba Słowaka wyraźnie przelatuje nad bramką.

Ali nieźle zacentrował z rzutu wolnego, ale ani Szczepan ani Jaroszek nie potrafili zmienić kierunku lotu piłki na bramkę.

Seria stałych fragmentów dla jastrzębian. Trzykrotnie dośrodkowywał Ali, choć nie było żadnego zagrożenia pod bramką Loski.

Niebezpieczna strata Jovanovicia na połowie przeciwników i od razu spowodowało to kontrę. Na posterunku był jednak Putiwcew.

Gergel wrzuca z rzutu rożnego w poszukiwaniu Putwicewa. Ten strzela wyraźnie nad bramką, a mógł to zrobić lepiej bo minął się z futbolówką Pawełek.

Sędzia dorzuca trzy dodatkowe minuty do regulaminowych dziewięćdziesięciu.

Jeszcze szarża Kulawiaka prawym skrzydłem i udaje mu się nabić będącego bardzo blisko Grabowskiego. Korner dla GKS-u.

Ali przejmuje piłkę po rzucie rożnym i ładnie miękko zagrywa do wbiegających kolegów! Przeczytał to wychodzący z bramki Loska.

Prostopadłe zagranie na wolne pole do rozpędzonego Jaroszka! Nic z tego nie będzie bowiem sędzia boczny dostrzegł tam spalonego.

Wracający Ali niepotrzebnie podcina od tyłu Grzybka. Ostatnia szansa dla niecieczan by zagrozić bramce niepokonanego bramkarza gospodarzy.

Bardzo dobrze zachowali się we własnej szesnastce jastrzębianie dwukrotnie ofiarnie oddalając niebezpieczeństwo. Po chwili arbiter zagwizdał po raz ostatni.