PŚ w Wiśle: K. Drużynowy | Austria (koniec) |
Gamou Fall - Maciej Szewczyk | Gamou Fall (koniec) | | | Piotr Pająk - Alan Kwieciński (K-1) | Alan "Alanik" Kwieciński (koniec) |
Patryk Baran - Mariusz Słoński | Patryk "Mortalcio" Baran (koniec) | | | Kamila Smogulecka - Dagmara Szewczyk | Kamila "Zusje" Smogulecka (koniec) |
Piotr Szeliga - Piotr Piechowiak | Piotr "Bestia" Piechowiak (koniec) | | | Paweł Tyburski - Gabriel Al-Sulwi | Gabriel "Arab" Al-Sulwi (koniec) |
Amadeusz Roślik - Maksymilian Wiewiórka (K-1) | Maksymilian "Wiewiór" Wiewiórka (koniec) | | | Michał Sobolewski - Filip Marcinek | Filip "Filipek" Marcinek (koniec) |
wydarzenie zakończone
Puchar Świata w Wiśle: Konkurs Drużynowy
Austria
(Niemcy, Polska)
Sebastian
Wyniki konkursu:
1. Austria 1078.0 pkt
2. Niemcy 1069.3 pkt
3. Polska 1061.5 pkt
4. Norwegia 1024.2 pkt
5. Japonia 996.3 pkt
6. Słowenia 968.4 pkt
7. Rosja 875.0 pkt
8. Szwajcaria 863.0 pkt
9. Czechy 368.0 pkt
Wyniki pierwszej serii:
1. Niemcy 530.8 pkt
2. Austria 530.1 pkt
3. Polska 523.2 pkt
4. Norwegia 493.2 pkt
5. Japonia 489.0 pkt
6. Słowenia 472.7 pkt
7. Rosja 425.0 pkt
8. Szwajcaria 421.0 pkt
9. Czechy 368.0 pkt
Lista startowa:
Lista startowa:
1. Rosja
1-1. Roman Trofimow Siergiejewicz
1-2. Michaił Maksimoczkin
1-3. Ilja Mankow
1-4. Jewgienij Klimow
2. Czechy
2-1. Vojtech Stursa
2-2. Filip Sakala
2-3. Victor Polasek
2-4. Cestmir Kozisek
3. Szwajcaria
3-1. Sandro Hauswirth
3-2. Simon Ammann
3-3. Dominik Peter
3-4. Gregor Deschwanden
4. Japonia
4-1. Ryoyu Kobayashi
4-2. Junshiro Kobayashi
4-3. Daiki Ito
4-4. Yukiya Sato
5. Słowenia
5-1. Timi Zajc
5-2. Peter Prevc
5-3. Anze Lanisek
5-4. Żiga Jelar
6. Polska
6-1. Piotr Żyła
6-2. Klemens Murańka
6-3. Dawid Kubacki
6-4. Kamil Stoch
7. Norwegia
7-1. Robert Johansson
7-2. Marius Lindvik
7-3. Daniel Andre Tande
7-4. Andreas Granerud Buskum
8. Austria
8-1. Michael Hayboeck
8-2. Philipp Aschenwald
8-3. Daniel Huber
8-4. Stefan Kraft
9. Niemcy
9-1. Constantin Schmid
9-2. Pius Paschke
9-3. Karl Geiger
9-4. Markus Eisenbichler
1. Austria 1078.0 pkt
2. Niemcy 1069.3 pkt
3. Polska 1061.5 pkt
4. Norwegia 1024.2 pkt
5. Japonia 996.3 pkt
6. Słowenia 968.4 pkt
7. Rosja 875.0 pkt
8. Szwajcaria 863.0 pkt
9. Czechy 368.0 pkt
Wyniki pierwszej serii:
1. Niemcy 530.8 pkt
2. Austria 530.1 pkt
3. Polska 523.2 pkt
4. Norwegia 493.2 pkt
5. Japonia 489.0 pkt
6. Słowenia 472.7 pkt
7. Rosja 425.0 pkt
8. Szwajcaria 421.0 pkt
9. Czechy 368.0 pkt
Lista startowa:
Lista startowa:
1. Rosja
1-1. Roman Trofimow Siergiejewicz
1-2. Michaił Maksimoczkin
1-3. Ilja Mankow
1-4. Jewgienij Klimow
2. Czechy
2-1. Vojtech Stursa
2-2. Filip Sakala
2-3. Victor Polasek
2-4. Cestmir Kozisek
3. Szwajcaria
3-1. Sandro Hauswirth
3-2. Simon Ammann
3-3. Dominik Peter
3-4. Gregor Deschwanden
4. Japonia
4-1. Ryoyu Kobayashi
4-2. Junshiro Kobayashi
4-3. Daiki Ito
4-4. Yukiya Sato
5. Słowenia
5-1. Timi Zajc
5-2. Peter Prevc
5-3. Anze Lanisek
5-4. Żiga Jelar
6. Polska
6-1. Piotr Żyła
6-2. Klemens Murańka
6-3. Dawid Kubacki
6-4. Kamil Stoch
7. Norwegia
7-1. Robert Johansson
7-2. Marius Lindvik
7-3. Daniel Andre Tande
7-4. Andreas Granerud Buskum
8. Austria
8-1. Michael Hayboeck
8-2. Philipp Aschenwald
8-3. Daniel Huber
8-4. Stefan Kraft
9. Niemcy
9-1. Constantin Schmid
9-2. Pius Paschke
9-3. Karl Geiger
9-4. Markus Eisenbichler
Pierwsza odległość w zawodach to 114 metrów.
99.5 metra to nie jest dobre otwarcie konkursu dla reprezentacji Czech.
Pierwszy reprezentant Szwajcarii nie przeskoczył Rosjanina. Drugie miejsce. 104 metry.
Jeden z bohaterów poprzedniego sezonu w skokach narciarskich. Na razie najlepsza odległość. 117.5 metra i musi być prowadzenie Japonii.
Reprezentant Słowenii zamierzał poprawić się po nieudanych skokach w piątek. Timi Zajc wylądował w pobliżu punktu konstrukcyjnego. 119 metrów i już Japonia nie jest na pierwszym miejscu.
Pierwszy reprezentant Polski na rozbiegu! 129 metrów. Wyśmienite otwarcie konkursu drużynowego i wyraźna przewaga nad wcześniej skaczącymi konkurentami.
123.5 metra to na razie drugi wynik konkursu drużynowego. Norwegia za Polakami.
Teraz odpowiedź reprezentacji Austrii na skok Piotra Żyły. Niezła. Pozwala być blisko Polaków. 128.5 metra i drużyna z alpejskiego kraju jest druga.
Niemcy tak jak Austriacy nie pękają. Jeden z naszych zachodnich sąsiadów osiągnął 126.5 metra. Trzecie miejsce.
Już rozpoczęła się druga grupa zawodników. Reprezentant Rosji uzyskał 110 metrów.
Czesi zgłaszają kandydaturę do wyjazdu do hotelu po pierwszej serii. 110 metrów i są na razie za Rosjanami.
Nie imponuje obecnie formą doświadczony reprezentant Szwajcarii. 113.5 metra Simona Ammanna.
Wysokie wyjście z progu i lądowanie dalej niż jego młodszy brat, który startował w pierwszej grupie. 124 metry i Japonia prowadzi przed Rosją, Szwajcarią oraz Czechami.
Falowały narty. Przeszkodziło to zalecieć daleko za punkt konstrukcyjny. 120.5 metra doświadczonego zawodnika. Drugie miejsca za Japonią.
Poprawnie drugi reprezentant Polski. 122 metry pozwala oczywiście prowadzić na tym etapie zawodów. Płaska parabola lotu, ale okazała się wystarczająca. Czekamy na odpowiedź rywali.
Norwegia nic nie odrobiła w porównaniu z Polską. 119.5 metra Mariusa Lindvika.
Przeskoczył Klemensa Murańkę. Dalekie lądowanie w porównaniu z kilkoma poprzednikami. 128 metrów i reprezentacja Austrii odebrała Polsce prowadzenie.
Gorzej od Austriaka, ale lepiej od Polaka. Wszystko to w połączeniu, dzięki 126 metrom, pozwala Niemcom zajmować trzecie miejsca.
2. Polska 259.7 pkt
3. Niemcy 258.9 pkt
Najmniej znany zawodnik w zawodach. Przedstawił się skokiem na odległość 117 metrów.
Nie odrobił specjalnie strat po swoich poprzednikach z reprezentacji Czech. 115.5 metra. Drugie miejsce, ale w rzeczywistości ostatnie.
117.5 metra zawodnika z alpejskiego kraju. Lepiej od Rosjanina, ale niewystarczająco, żeby wyprzedzić jego drużynę.
Lądowanie doświadczonego zawodnika blisko punktu konstrukcyjnego. 121 metrów Daikiego Ito. Japonia wyraźnie przed wcześniej skaczącymi drużynami.
Reprezentant Słowenii osiągnął przyzwoity wynik. Powinien zbierać gratulacje od kompanów z zespołu.123 metry.
Trzeci reprezentant Polski. Triumfator Turnieju Czterech Skoczni. 131.5 metra z podniesionego rozbiegu. Jeszcze tak pięknego występu nie było w sobotnich zawodach. Biało-Czerwoni wyraźnie na prowadzeniu!
Ładnie, ale krócej od Dawida Kubackiego. 123 metry i Norwegia jest wyraźnie za zespołem Michala Dolezala.
Ważny skok, ponieważ Austria prowadziła po dwóch grupach. Daniel Huber trochę zepsuł samopoczucie Polakom. Nie pozwolił odebrać swojej reprezentacji całej zaliczki.
131.5 metra, czyli identycznie jak Dawid Kubacki. To musi oznaczać, że Niemcy pozostają na trzecim miejscu.
2. Polska 399.2 pkt
3. Niemcy 396.1 pkt
4. Japonia 361.7 pkt
120 metrów i najpewniej tym skokiem wprowadził zespół do drugiej serii.
Na pożegnanie z konkursem drużynowym i generalnie z Wisłą 104.5 metra. Katastrofa Czechów.
116.5 metra reprezentanta Szwajcarii osiągnięte w tradycyjnie nieco sztywnym stylu.
Japonia próbuje zbliżyć się do drużyn będących na podium. Takim skokiem wiele raczej nie ugrają. 120 metrów.
Słowenia na razie bez błysku, ale solidnie. Na potwierdzenie 113 metrów i nie będzie prawdopodobnie walczyć o podium.
Reprezentant Polski wspierany nieśmiało spod skoczni. Nie był to piorunujący występ. Trochę szkoda. 118.5 metra, ale będzie jeszcze możliwość poprawienia się w drugiej serii.
123 metry i odrobinę zbliżył reprezentację Norwegii do Polski.
Reprezentant Austrii nie uciekł daleko Polakom. Podobnie jak Kamil Stoch. Rywalizacja pozostanie zażarta. 120.5 metra.
Również blisko punktu konstrukcyjnego. 123.5 metra, czyli przeskoczył Kamila Stocha oraz Stefana Krafta. Z trzeciego na pierwsze miejsce reprezentacja Niemiec.
2. Austria 530.1 pkt
3. Polska 523.2 pkt
4. Norwegia 493.2 pkt
5. Japonia 489.0 pkt
6. Słowenia 472.7 pkt
7. Rosja 425.0 pkt
8. Szwajcaria 421.0 pkt
9. Czechy 368.0 pkt
Rozpoczęła się druga seria konkursu. Pierwsza odległość w niej to 117.5 metra.
Bez rewelacji, nie ma powodu do piania z zachwytu. 107 metrów i Szwajcaria za Rosją.
Ponownie lądowanie blisko punktu konstrukcyjnego. Na pewno liczy na wzrost formy w trakcie sezonu. 121.5 metra reprezentanta Japonii.
Reprezentant Słowenii prawdopodobnie złapał noszenie. Było to widać w końcowej fazie lotu. 130 metrów odrobinę z zaskoczenia.
Druga dobra próba reprezentanta Polski w konkursie drużynowym. 127.5 metra pozwala na tym etapie prowadzić zdecydowanie.
Zadowolony z siebie był reprezentant Norwegii. 129 metrów, więc trudno się dziwić. Na zespół ze Skandynawii trzeba jeszcze uważać, ale na razie pozostaje za Polską.
Reprezentanci Austrii skaczą generalnie równo. 131.5 metra Michaela Hayboecka i drużyna z Alp oddali się w klasyfikacji od Polski. To nie jest dobra wiadomość.
Niemcy znajdowali się na prowadzeniu po pierwszej serii. Walczył o jego utrzymanie Constantin Schmid. Słabo... 119 metrów i nasi zachodni sąsiedzi zlecieli na trzecie miejsce.
2. Polska 656.6 pkt
3. Niemcy 653.5 pkt
4. Norwegia 628.0 pkt
Powoli, ale miarowo zbliżamy się do zakończenia konkursu. Na szczęście i odpukać bez opóźnień. 115.5 metra.
Nie ma tu żadnego powodu do uśmiechu. Może niemrawego. 119 metrów.
Spokojnie w powietrzu reprezentant Japonii. 121.5 metra, czyli ponownie odrobinę lepiej od młodszego brata.
Reprezentacja Słowenii walczy prawdopodobnie o czwarte miejsce. 125 metrów pozwala wierzyć jej w wyprzedzenie Japonii. Na razie jednak wyżej w rankingu drużyna z Azji.
Dobry występ reprezentanta Polski po przerwie. Przeskoczył swój wynik z pierwszej serii. 126 metrów. Na tym etapie nie ma żadnych wątpliwości. Biało-Czerwoni na prowadzeniu!
Norwegia to Polski raczej nie wyprzedzi. Słaba odległość.
Reprezentant Austrii szarpnął na progu i krócej niż Klemens Murańka! Miał problemy w locie, ale uratował ten skok. 121.5 metra i jego drużyna nadal przed Polską.
Nie pękają Niemcy. Absolutnie. 128 metrów i drugie miejsce. Przed Polakami...
2. Niemcy 794.6 pkt
3. Polska 786.0 pkt
4. Norwegia 753.5 pkt
Podobnie jak w pierwszej serii niedoświadczony reprezentant Rosji. 116 metrów.
115.5 metra, więc reprezentacja Szwajcarii pozostaje na ósmym miejscu.
Reprezentant Japonii starał się wykorzystać swoje niebagatelne doświadczenie. Nie było jednak szału. 122 metry.
Ciekawe, czy Słowenia wyprzedzi Japonię? Była na to szansa, ale niewykorzystana. 119.5 metra i drugie miejsce.
W pierwszej serii było pięknie. W drugiej powtórka. 130.5 metra, a wydaje się, że gdyby nie niespodziewany podmuch blisko zeskoku, byłoby jeszcze lepiej.
Reprezentacja Norwegii tylko matematycznie może zepchnąć Polską z podium. 122 metry.
No, nie do pokonania na 90 procent są reprezentanci Austrii. To popołudnie należy do nich. Rewelacyjnie. 135 metrów! Tak daleko jeszcze nikt nie lądował.
130 metrów Karla Geigera. Jego drużyna pozostaje na drugim miejscu przed ostatnią grupą zawodników.
2. Niemcy 934.9 pkt
3. Polska 920.7 pkt
4. Norwegia 875.6 pkt
120 metrów i trudno będzie kogokolwiek wyprzedzić reprezentacji Szwajcarii.
120 metrów reprezentanta Rosji i obronił on siódme miejsce swojemu zespołowi.
Ostatni Słoweniec w zawodach. Pożegnanie w nędznym stylu. 116 metrów i najpewniej szóste miejsce.
Powolne przygotowania do zajęcia miejsca na belce startowej. Musiał poczekać na skrócenie rozbiegu do dziewiątej pozycji. Osiągnął z niej fajne 127.5 metra. Piąte miejsce w zawodach.
Ostatnia szansa Norwegii na zdobycie miejsca na podium. Dynamiczne wyjście z progu i efektowne 132 metry. Wysoko zawieszona poprzeczka Kamilowi Stochowi.
Polska na podium w długo wyczekiwanym pierwszym konkursie w sezonie. Kamil Stoch w nienagannym stylu 126 metrów. Nie jest w pełni zadowolony, ale poprawił się w porównaniu z poprzednim skokiem.
Niemcy przed Polską. W znacznie gorszym stylu niż Kamil Stoch, ale 127 metrów wystarczyło naszym zachodnim sąsiadom.
Austriak potwierdził zwycięstwo w konkursie drużynowym. 127 metrów i zasłużona wygrana.
2. Niemcy 1069.3 pkt
3. Polska 1061.5 pkt
4. Norwegia 1024.2 pkt
5. Japonia 996.3 pkt
6. Słowenia 968.4 pkt
7. Rosja 875.0 pkt
8. Szwajcaria 863.0 pkt
9. Czechy 368.0 pkt