GP Czech | Maciej Janowski (POL) (koniec) |
wydarzenie zakończone
Grand Prix Czech
Maciej Janowski (POL)
(Sajfutdinow, Woffinden)
Paweł
Klasyfikacja końcowa:
1.
Maciej Janowski 11+3+3 (3,0,3,2,3)
2.
Emil Sajfutdinow 12+3+2 (2,3,2,2,3)
3.
Tai Woffinden 9+2+1 (2,3,0,1,3)
4.
Fredrik Lindgren 10+2+t (w,2,3,3,2)
5.
Artiom Łaguta 10+1 (3,1,3,0,3)
6.
Bartosz Zmarzlik 9+1 (1,2,2,3,1)
7.
Leon Madsen 9+0 (3,3,1,1,1)
8.
Max Fricke 9+0 (3,1,1,2,2)
9.
Martin Vaculik 8 (0,0,3,3,2)
10.
Robert Lambert 7 (0,3,2,2,0)
11.
Matej Żagar 7 (1,2,1,3,0)
12.
Jason Doyle 5 (2,t,2,0,1)
13.
Jan Kvech 4 (1,2,1,0,0)
14.
Anders Thomsen 4 (0,1,0,1,2)
15.
Oliver Berntzon 3 (2,0,d,0,1)
16.
Krzysztof Kasprzak 2 (1,w,0,1,0)
17.
Daniel Klima 1 (1)
18.
Petr Chlupac ns
Lista startowa:
1.
Artiom Łaguta 10 (3,1,3,0,3)
2.
Jason Doyle 5 (2,t,2,0,1)
3.
Martin Vaculik 8 (0,0,3,3,2)
4.
Matej Żagar 7 (1,2,1,3,0)
5.
Oliver Berntzon 3 (2,0,d,0,1)
6.
Jan Kvech 4 (1,2,1,0,0)
7.
Fredrik Lindgren 10 (w,2,3,3,2)
8.
Max Fricke 9 (3,1,1,2,2)
9.
Emil Sajfutdinow 12 (2,3,2,2,3)
10.
Krzysztof Kasprzak 2 (1,w,0,1,0)
11.
Anders Thomsen 4 (0,1,0,1,2)
12.
Maciej Janowski 11 (3,0,3,2,3)
13.
Bartosz Zmarzlik 9 (1,2,2,3,1)
14.
Tai Woffinden 9 (2,3,0,1,3)
15.
Leon Madsen 9 (3,3,1,1,1)
16.
Robert Lambert 7 (0,3,2,2,0)
17.
Daniel Klima 1 (1)
18.
Petr Chlupac
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
11.
12.
13.
14.
15.
16.
17.
18.
Lista startowa:
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
11.
12.
13.
14.
15.
16.
17.
18.
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
11.
12.
13.
14.
15.
16.
17.
18.
Nie wytrzymał presji Fredrik Lindgren, który dotknął taśmy. Szwed wykluczony.
Równy start całej trójki. Prowadzenie po starcie objął Sajfutdinow, ale za Rosjaninem od razu rzucił się w pogoń Janowski. "Magic" po wewnętrznej minął rywala na początku trzeciego okrążenia. Zawodnik Fogo Unii Leszno próbował znaleźć odpowiedź, ale to Polak wygrał finał i cały turniej w Pradze!
Teraz również najlepiej zadziałało pierwsze pole startowe. Za plecami Janowskiego trwała walka o ostatnie wolne miejsce w finale. Artiom Łaguta szukał sposobu na Taia Woffindena, ale ten umiejętnie się obronił.
Najlepiej wyskoczył Sajfutdinow z pierwszego pola. Źle wystartował z kolei Bartosz Zmarzlik, który zdołał jedynie przedrzeć się na trzecią lokatę. Awans do finału wywalczyli Sajfutdinow i Lindgren.
Pierwszy półfinał
Drugi półfinał
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
-----
9.
10.
11.
12.
13.
14.
15.
16.
17.
18.
Start dla "Tajskiego", za którego plecami szybko zameldował się po dużej Matej Żagar. Słoweniec musiał jednak skupić się na walce o drugą lokatę, bowiem za jego plecami szaleli Berntzon i Thomsen. Ostatecznie Żagar zamknął stawkę i stracił awans do półfinału.
Pierwsze pole startowe wykorzystał Martin Vaculik, obejmując prowadzenie. Słowaka połknął na drugim okrążeniu Janowski, ale ten skutecznie mu się odegrał na kolejnym łuku. "Magic" na tym jednak nie poprzestał i okrążenie później wyszarpał zwycięstwo!
Start wygrał Sajfutdinow, za którego plecami tasowała się z początku trójka zawodników. Na dystansie najlepszy z nich okazał się Lindgren.
Najlepiej wystartował Łaguta, który od razu zbudował porządną przewagę. Pozostała trójka jechała w kontakcie, ale obyło się bez mijanek na dystansie.
Start dla Sajfutdinowa, ale Rosjanin nie mógł czuć się bezpieczny. Trójka zawodników przetasowała się na drugim kółku, po czym prowadzenie objął Żagar. Do samego końca z kolei trwała walka o drugą lokatę, w której lepszy okazał się żużlowiec rodem z Rosji.
Najlepiej wystartował Martin Vaculik, którego na dystansie przy kredzie atakował Robert Lambert. Brytyjczyk konsekwentnie trzymał "kredę", ale Słowak skutecznie obronił prowadzenie.
Start dla Zmarzlika, który objął prowadzenie nawet mimo szerokiej ścieżki na pierwszym łuku. Najciekawiej było jednak z tyłu stawki, gdzie tasowali się Doyle i Thomsen. W tej batalii górą wyraźnie był Duńczyk.
Dobrze wystartował Tai Woffinden, ale pierwszy łuk wygrał Fredrik Lidngren, który wykorzystał pierwsze pole startowe. Szweda zaciekle atakowali Woffinden i Janowski, ale nasz rodak zdołał jedynie wyprzedzić Brytyjczyka.
Atomowy start Mateja Żagara, który jednak na drugim wirażu został wyprzedzony przez Fredrika Lindgrena. Słoweńca gonił jeszcze Bartosz Zmarzlik, który dopadł go na trzecim okrążeniu.
Tym razem start wygrał bezbarwny do tej pory Vaculik. Słowaka gonił Emil Sajfutdinow, który skradał się gdzieś tam przy krawężniku. Rosjanin musiał jednak uważać na ataki Fricke'a i przez to nie zdołał dopaść "Vacula".
Równy start, po którym na prowadzenie wysunął się Maciej Janowski. Oliver Berntzon nie kontynuował z kolei jazdy po tym jak na drugiej prostej biegu zahaczył o bandę.
Kapitalny start Artioma Łaguty, który wygrał niezagrożony. Jedyne emocje mieliśmy w rywalizacji o trzecią lokatę, w której Jan Kvech skutecznie obronił 1 punkt.
Bardzo równy start całej czwórki, po czym na pierwszym łuku stracił płynność jazdy Maciej Janowski. Przed nim zażarcie walczyli Fricke z Żagarem i tę batalię wygrał Słoweniec.
Wyraźnie najlepiej wystartował Leon Madsen, za którego plecami zaciekle walczyli Fredrik Lindgren i Anders Thomsen. Dwaj Skandynawowie tasowali się niemal przez cały wyścig, a ostatecznie górą był Szwed.
Start dla Kasprzaka, ale nasz reprezentant niestety nie opanował motocykla i bez kontaktu upadł na drugim łuku. Bieg przerwany. Kasprzak wykluczony.
Ruszył się na starcie Jason Doyle i dotknął taśmy, bieg przerwany. Australijczyk wykluczony, a w jego miejsce pojedzie rezerwowy Daniel Klima.
W drugiej powtórce faworyzowany Tai Woffinden zdecydowanie wygrał start i pognał po 3 "oczka". Bieg bez historii.
Dobry start Zmarzlika, ale po zewnętrznej pomknął na pierwszym łuku Emil Sajfutdinow. Nasz reprezentant próbował gonić Rosjanina, ale ten nie popełnił żadnego błędu.
Równy start, po którym całą czwórka przetasowała się na pierwszym łuku. Na czoło stawki wyniósł się Leon Madsen, a za nim Bartosz Zmarzlik początkowo próbował atakować Taia Woffindena, ale musiał się później skupić na odpieraniu ataków Roberta Lamberta.
Start dla Sajfutdinowa, za którym czaili się dwaj Polacy. Po zewnętrznej Rosjanina nękał Maciej Janowski, po czym ściął do krawężnika i dopiął swego na początku trzeciego okrążenia! W końcu mieliśmy emocje na dystansie!
Ależ świetnie wystartował Jan Kvech, ale na wyjściu z pierwszego łuku nadział się na tylne koło Fredrika Lindgrena. Bieg przerwany. Sędzia winnym upadku Czecha uznał Fredrika Lindgrena. Szwed wykluczony.
W powtórce dość równy start, po którym na pierwszym łuku zmierzyli się Berntzon i Kvech. Walkę rywali wykorzystał przy krawężniku Max Fricke i wygrał z dużą przewagą.
Najlepiej ze startu wyskoczył Łaguta, który od razu odskoczył reszcie stawki. Bieg bez większej historii.
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
11.
12.
13.
14.
15.
16.
17.
18.