wydarzenie zakończone
Val di Fiemme - bieg na 10 km stylem klasycznym kobiet

Therese Johaug (NOR)

(Bjoergen, Weng)

Sobota 10.01.2015, 15:45 • Val di Fiemme • Biegi narciarskie
     
    Jutro ostatni i najbardziej widowiskowy etap TdS. Wydaje się, że Bjoergen jako pierwsza przekroczy linię mety na Alpe Cermis. Natomiast walka o dalsze lokaty nadal trwa. Zapraszamy na niedzielną relację, a za obecną dziękujemy! (16:42:17)
     
    Co do Justyny, ciągle czekamy na chwilę, gdy zacznie na równi rywalizować ze Skandynawkami. Dzisiaj udawało jej się to tylko do około 3-4 kilometra.
     
    Bardzo dobry występ naszej Sylwii, która utrzymuje równy poziom. Kornelia także zaprezentowała się na miarę swoich możliwości, awansując do najlepszej trzydziestki.
     
    Niesamowite odrodzenie doświadczonej Saarinen. Oraz jeszcze bardziej zdumiewające 6. miejsce nieznanej Austriaczki Stadlober.
     
    Przedostatni etap, po kapitalnym finiszu, wygrywa Therese Johaug. Nie będziemy więc mieli historycznego touru, w którym Marit Bjoergen wygra wszystkie etapy.
     
    Wyniki skrócone biegu na 10 km:

    1. Therese Johaug 33:10.4
    2. Marit Bjoergen +1.1
    3. Heidi Weng +5.5
    4. Aino-Kaisa Saarinen +1:13.1
    5. Elizabeth Stephen +1:39.6
    6. Teresa Stadlober +1:40.9
    7. Justyna Kowalczyk +1:47.2
    8. Eva Vrabcova-Nyvltova +1:47.7
    9. Ragnhild Haga +1:50.5
    10. Denise Herrmann +2:01.3
    ...
    16. Sylwia Jaśkowiec +2:50.8
    25. Kornelia Kubińska +3:54.2
     
    Do mety dojeżdżają w tej chwili słabsze biegaczki.
     
    10km
    Kornelia dociera jako 25.
     
    Czekamy na Kornelię Kubińską.
     
    10km
    Ładny występ Sylwii. Polka dobiega jako 16. zawodniczka.
     
    10km
    Justyna walczy na ostatniej prostej i ostatecznie dowozi 7. miejsce. Przed nią plasuje się niespodziewanie Austriaczka Stadlober.
     
    10km
    Stephen utrzymuje 5 miejsce.
     
    10km
    Saarinen samotnie przekracza linię mety na miejscu numer 4.
     
    10km
    Johaug jednak lepsza niż Bjoergen. Weng dobiega na 3. pozycji.
     
    Walka na ostatnich metrach między Bjoergen i Johaug.
     
    Kolejne przyspieszenie Marit na ostatnim podbiegu. Tylko Johaug dotrzymuje jej kroku. Weng osłabła.
     
    Bjoergen znacznie przyspiesza. Rodaczki utrzymują się za jej plecami.
     
    Zapowiada się sprinterski finisz.
     
    Zaczyna się rozgrywka o 1. miejsce.
     
    9km
    Kilometr przed metą Norweżki powiększają przewagę nad resztą. Saarinen prawie minutę za nimi. A inne zawodniczki tracą już ponad minutę.
     
    Justyna została wchłonięta przez grupkę. Polka spada na dalsze miejsce – gdzieś w okolicach 7-8.
     
    Prowadząca trzyosobowa grupa cały czas biegnie razem. Natomiast dalej mamy samotnie biegnącą i Saarinen i Stephen.
     
    7.5km
    Jaśkowiec pnie się w klasyfikacji. Aktualnie 17. Kubińska jest 24.
     
    Zmęczona Justyna traci do Bjoergen i spółki ponad minutę.
     
    7.5km
    Polka znowu spada w klasyfikacji. Teraz jest 7. , gdyż wyprzedziła ją Czeszka Vrabcova-Nyvltova.
     
    7.5km
    Saarinen melduje się na 4. lokacie o prawie 40 sekund za nimi. Dalej Stephen – strata ponad 50 sekund.
     
    7.5km
    Zawodniczki ruszają na ostatnie okrążenie. Na czele prowadzące trójki Bjoergen. ich czas to 24:59.8
     
    Nie udała się ucieczka Johaug. Trzy Norweżki biegną już razem.
     
    Justyna słabnie z metra na metr. Finka i Amerykanka bardzo jej uciekły. Teraz Polka musi zmobilizować się, żeby nie dogoniły jej inne panie.
     
    Na czele małe zmiany. Johaug ucieka Bjoergen. Weng stara się utrzymać za plecami Therese.
     
    Parę metrów dalej Polka dalej słabnie. Nie tylko Finka, ale i Amerykanka Stephen wyprzedza ją.
     
    6km
    Justyna na 6. kilometrze plasuje się na 6. pozycji za Saarinen.
     
    15 sekundową bonifikatę zdobywa Johaug, 10 s Weng a 5 s Bjoergen.
     
    Bjoergen odpuściła sobie tę rywalizację. Ma tak ogromną przewagę, że te 15 sekund nic nie zmieni.
     
    Norweżki walczą o bonus na 6 km.
     
    5km
    Jaśkowiec jest 20., a Kubińska 22.
     
    5km
    Justyna spadła na 5. lokatę. Biegnie teraz za Finką Saarinen.
     
    5km
    Jadące na czele Norweżki co rusz solidarnie zmieniają się na prowadzeniu. Ich czas na półmetku to 16:30.0
     
    Justyna zaczęła zbyt szybko i teraz niestety za to płaci.
     
    Polka już ich raczej nie dogoni. Musi uciekać przed Saarinen i spółką, która prawie ją dopadła.
     
    Wydaje się, że trzy Norweżki rozstrzygną kwestię triumfu w tym biegu między sobą.
     
    4km
    Jaśkowiec i Kubińska spadły o jedną pozycję.
     
    4km
    Justyna dociera na pomiar 4., jej strata wynosi teraz 13.2 s
     
    4km
    Johaug na czele norweskiego "pociągu" (12:38.7)
     
    Kowalczyk ciągle 4., lecz odległość do pań z kraju Wikingów systematycznie wzrasta.
     
    Johaug mocno szarpnęła. Tylko Bjoergen i Weng wytrzymały to przyspieszenie.
     
    2.5km
    Miejsca Jaśkowiec i Kubińskiej bez zmian.
     
    Norweżki przyspieszyły. Justyna jakby słabła, zaczyna niestety tracić dystans do Skandynawek.
     
    2.5km
    Czteroosobowa grupa – Norweżki plus Polka, dobiegają do kolejnego pomiaru. Ich czas 8:14.3 Reszta pań traci do nich około 5 sekund. Na czele pościgu Saarinen.
     
    W tej chwili Bjoergen stara się forsować tempo. Zaraz za jej plecami utrzymują się kolejno: Johaug, Weng i Kowalczyk.
     
    Norweżki i Kowalczyk odjechały od reszty na kilka metrów. Tempo wyraźnie wzrosło.
     
    1.5km
    Justyna jest 4., Jaśkowiec 20., a Kubińska 21.
     
    1.5km
    Pół kilometra dalej sytuacja nie ulega zmianie. Bjoergen nadaje tempo całej stawce. Jej czas to 4:21.9 Dalej mamy Johaug i Weng.
     
    1km
    Do pierwszego pomiaru panie dotarły w zwartej grupie. Na jej czele Weng i Bjoergen (3:05.2)
     
    Trzy wspomniane wcześniej Norweżki i Justyna utworzyły mini grupkę i na chwilkę odjechały reszcie.
     
    Kowalczyk biegnie spokojnie, na czwartej lokacie, obok Johaug.
     
    Bjoergen i Weng przewodzą całej stawce po pierwszych metrach.
     
    Mała ciekawostka – na każdym okrążeniu mamy 3 podbiegi, czyli w sumie 12 wzniesień na całej trasie.
     
    Wyruszyły!
     
    Zawodniczki są już na starcie. Zaraz wystartują.
     
    Za kilka chwil początek zmagań na 10 kilometrowej trasie. Panie będą musiały pokonać 4 pętle po 2,5 km każda.
     
    Czy Norweżki znowu zajmą całe podium? Czy może ktoś spoza Skandynawii namiesza w "norweskiej" czołówce? Zapraszamy na naszą relację.
     
    Czyżby sama Bjoergen była zdziwiona łatwością z jaką powiększa swoją przewagę nad rywalkami?!


    fot.FIS
     
    Jak widać, kwestia ostatecznego triumfu w TdS, wydaje się raczej rozstrzygnięta. Chyba tylko nagła choroba może odebrać Marit Bjoergen wymarzony triumf w Tour de Ski. Natomiast walka o kolejne miejsca zapowiada się ekstytująco.
     
    Rzućmy jeszcze okiem na aktualną klasyfikację Tour de Ski po 5 z 7 zaplanowanych konkursach.

    1. Marit Bjoergen 1:28.25,6
    2. Heidi Weng +2:03.8
    3. Therese Johaug +3:01.4
    4. Emma Wiken +4:35.4
    5. Ragnhild Haga +4:38.7
    6. Justyna Kowalczyk +5:01.7
    ...
    17. Sylwia Jaśkowiec +6:36.4
    29. Kornelia Kubińska +8:22.8
     
    Warto odnotować, że w poprzedniej edycji cyklu zawodniczki walczyły na 10 kilometrowej trasie w szwajcarskim Lenzerheide. Wtedy dystans najszybciej pokonała Finka Kerttu Niskanen. Oprócz niej, na podium znalazły się Astrid Jacobsen i Therese Johaug. Trzeba jednak dodać, że ani Marit Bjoergen, ani Justyna Kowalczyk nie uczestniczyły w tym wyścigu.
     
    Faworytki dzisiejszych zmagań to, rzecz jasna, będące w wyśmienitej formie Norweżki. Marit Bjoergen jest, jak dotąd, poza zasięgiem innych biegaczek. Natomiast Therese Johaug oraz Heidi Weng powinny stoczyć pasjonującą walkę o cenne sekundy do "generalki" . W końcu w rywalizacji o drugie miejsce w TdS wszystko jeszcze może się zdarzyć.
     
    Inaczej sprawa ma się z biało-czerwonymi. Nasze reprezentantki w pełnym składzie wyruszą na trasy w Val di Fiemme. Po 17. miejscu Sylwii Jaśkowiec i 29. Kornelii Kubińskiej w czwartkowym biegu pościgowym, mamy apetyt na kolejny przyzwoity występ Polek. Oczywiście, przede wszystkim, wierzymy w dobry wynik Justyny. Kowalczyk lubi styl klasyczny, a jej forma rośnie z każdym dniem.
     
    Na liście startowej mamy 38 sportsmenek. To prawie połowa mniej niż na początku cyklu, bowiem w prologu wzięło udział aż 68 pań. Trudów touru nie zniosły tak znane biegaczki jak: Ingvild Flugstad Oestberg, Maiken Caspersen Falla, Kerttu Niskanen, czy Stina Nilsson.
     
    Jest o co walczyć na trasie sobotniej "dziesiątki". Trzy najszybsze panie zdobywają bonifikaty czasowe w postaci 15, 10 i 5 sekund. Oprócz tego, mamy jedną lotną premię.
     
    Tak o zachodzie słońca wygląda część trasy w Val di Fiemme.


    fot.FIS
     
    Przed nami przedostatni akord Tour de Ski – 10 kilometrów techniką klasyczną. Jest to jedyny w całym cyklu bieg masowy, co oznacza, że wszystkie panie wystartują jednocześnie. W związku z tym, czekają nas duże emocje. Niewątpliwie nie mamy co liczyć na współpracę w obrębie ekip narodowych, gdyż każda z zawodniczek musi pracować na swój własny, dobry rezultat, uwzględniany do "generalki" cyklu.
     
    Witamy w transmisji online. Wydarzenie rozpocznie się o godzinie 15:45.

    Maria Pawlak