3 minuty doliczone do drugiej połowy.

Nerwy poniosły teraz Mario Rui'ego. Lewy obrońca gospodarzy niepotrzebnie faulował rywala, zabrał swojej drużynie cenne sekundy.

Zieliński z przekonaniem odebrał piłkę rywalowi na 20. metrze i wrzucił do gruzińskiego napastnika Empoli. Ten nie poradził sobie w starciu powietrznym.

Ponownie Bizzari, tym razem na przedpolu.

Świetnie rozegrany atak gospodarzy. Piłka szła jak po sznurku, by w końcu wylądować na lewej nodze zawodnika na skrzydle. Ten wrzucił najlepiej, jak się dało, ale dla Bizzariego to za mało. Bramkarz bez strachu rzucił się pod nogi nadbiegającym graczom i wyłapał futbolówkę.

Rzut rożny miało Empoli, ale nic z tego nie wyszło.

Signorelli posyła świetną piłkę między obrońców a bramkarza, ale napastnika Empoli nie zdążył jej kopnąć.

Ronaldo próbował chyba uderzenia z rzutu rożnego. Przesadził.

Birsa podszedł do stojącej piłki, ale wrzucił za lekko. Przy okazji jeden z jego kolegów faulował.

Castro uderza z półobrotu po rzucie rożnym, chybia celu.

Sytuacja niemal identyczna jak przy trzeciej bramce dla Chievo. Tym razem razem z Paloschim wyskoczył obrońca i gola nie ma.

Gospodarze kompletnie rozbici. Po świetnej pierwszej połowie tracą trzy bramki – można powiedzieć – z niczego.

Castro nieprzyjemnie fauluje rywala, na szczęście kostka nie ucierpiała zbyt poważnie.

Niezły przerzut do Paloschiego, ten jednak na spalonym.

Gospodarze w drugiej połowie kompletnie nie przypominają ekipy z pierwszej części gry. Nie potrafią wymienić kilku podań, są spóźnieni.

Znowu Chievo, tym razem uderzenie nie dociera w światło bramki.

Obrońca gospodarzy na uwolnienie, zawodnicy jakby rozkojarzeni.

Sporo niedokładności na początku drugiej połowy.

Długie dośrodkowanie trafia do jednego z zawodników, ten jednak nie przycelował i boczna siatka.

Strzał z dystansu gości, korner po rykoszecie.

Tym razem najwyżej powędrowały ręce golkipera. Piłka wyłapana.

Zieliński dobrze ustawił się przed polem karnym i przejął odbitą piłkę, czym dał swojemu koledze szansę na efektowną asystę. Podanie prostopadłe okazało się jednak odrobinę za mocne.

Radovanovic już w szatni, szykuje nam się zmiana.

Przerwa w grze, kontuzjowany Radovanovic.

Długie podanie do Paloschiego. Napastnik nie zdążył, od bramki Skorupski.

A co teraz wyprawia Bizzari? Bramkarz Chievo udał się po piłkę aż pod linię boczną boiska i wdał się w drybling z szarżującym rywalem. Wyszedł z niego zwycięsko i celnie podał. Włoski Neuer?

Fatalny błąd Łukasza Skorupskiego! Zawodnik Chievo zagrał podanie prostopadłe, a golkiper na tyle źle przewidział sytuację, że wybiegł w złą stronę. Próbował ratować się jeszcze rzutem na ziemię, ale piłka przeleciała obok niego. Na jego szczęście nie trafiła do bramki.

Piotr Zieliński ustawiony bliżej prawej flanki, a na razie bardziej aktywna w drużynie Empoli lewa strona. Polak poprawnie, bez fajerwerków.

Korner dla Empoli po próbie Maccarone.

Zieliński ładnie przyjął kolanem, odegrał do Saponary. Strzelec gola niedokładnie wrzucił.

Croce gnał za piłką do linii końcowej i jakimś cudem ją dośrodkował, jednak cały jego wysiłek poszedł na marne – koledzy z zespołu jakby nie wierzyli w jego możliwości i odpuścili wbieganie w pole karne.

Kolejny nieprzemyślany atak Chievo. Skorupski z linii piątego metra.

Jak dotąd Martinelli do spółki z Barbą czyszczą niemal wszystko.

Werończycy starają się odgryźć. Jak na razie nieskutecznie.

Dwukrotnie Bizzari – najpierw piąstkuje wrzutkę, potem wyłapuje strzał z dystansu.

Coraz mocniej napiera Empoli. Tym razem Croce uderzał z pierwszej piłki. Obrońca przyjął strzał na ciao i mamy rzut rożny.

Maccarone pognał prawą flanką, kopnął piłkę wzdłuż linii końcowej, ale nikt nie przeciął linii podania.

Ekwilibrystyczny strzał Paloschiego, Skorupski odprowadza piłkę wzrokiem.

Kolejna szansa Saponary! Ściągnięty tego lata Włoch znalazł się niepilnowany po lewej stronie pola karnego rywali, otrzymał podanie i natychmiast uderzył. Bizzari na posterunku.

Miejscowi starają się uspokoić grę, grają przez bramkarza.

I znowu Empoli. Tym razem dwa mocne wbicia piłki w pole karne. Zarówno za pierwszym, jak i za drugim razem obrońcy radzili sobie z niebezpieczeństwem.

Skorupski dzięki swojemu zasięgowi rąk bezproblemowo wyłapuje wysokie dośrodkowanie z lewej flanki.

Przez pierwsze pięć minut nadspodziewanie otwarty mecz! Obie ekipy wykazują chęć grania w piłkę, a nie w szachy.

Saponara urwał się defensorom rywali i uderzył po ziemi z dystansu, chybił o około metr.

Podopieczni Marana na dłużej przy piłce. Po serii szybkich podań nastąpił przerzut na lewą flankę. Dośrodkowanie po ziemi i Łukasz Skorupski pewnie wyłapuje.

Stały fragment nie przyniósł korzyści.

Szybka odpowiedź miejscowych i mamy korner.

Już w pierwszej minucie goście mieli niezłą okazję do strzelenia bramki, ale napastnik przestrzelił. Czekamy na więcej!

Gospodarze w tradycyjnych niebieskich strojach, goście na żółto.

W składzie Empoli dwóch Polaków! Za chwilę pełne zestawienia.

Transfery:

Empoli:
Jutrzejsi gospodarze przed obecnymi rozgrywkami ściągnęli do klubu m.in. znanego z Milanu Riccardo Saponarę czy polskiego bramkarza – Łukasza Skorupskiego. Za łączną kwotę imponujących 10,5 mln euro odeszli natomiast Hysaj i Valdifiori. Obaj przenieśli się do Neapolu.

Chievo:
Drużyna z Werony została wzmocniona kilkoma doświadczonymi zawodnikami. Szczególnie wartościowy może się okazać słoweński pomocnik – Valter Birsa – występujący ostatnio w barwach AC Milan. Lewą obronę wzmocni Massimo Gobbi, a prawą flankę Simone Pepe z Juventusu. W klubie wypożyczenia skończyły się m.in. Schelotto czy Fetfatzidisowi, a w ramach transakcji pieniężnych odeszli Farias i Zukanovic.

Historia pojedynków między rywalami:

Oba zespoły mierzyły się ze sobą dosyć regularnie od początku XXI wieku, za wyjątkiem dłuższej przerwy w latach 2007-2013. Przez te 15 lat pięciokrotnie wygrało Chievo, czterokrotnie Empoli oraz odnotowano sześć remisów. W lutym br. Empoli pokonało werończyków 3:0.

Przed sezonem:

Empoli:
Podopieczni Silvio Baldiniego rozegrali przed obecnymi rozgrywkami serię sparingów z imponującą liczbą strzelonych bramek. Z łatwością ogrywali słabeuszy, jednak w sparingu kontrolnym dali się ograć Genui 1:0. Tydzień temu odpadli z pucharu Włoch przegrawszy z Vicenzą.

Chievo:
Podobnie jak Empoli, Chievo rozegrało kilka spotkań towarzyskich, jednak nie pozostawiło po sobie równie dobrego wrażenia. Inna sprawa, że ogrywali się z rywalami takimi jak Atalanta czy Bayer Leverkusen. Również odpadli z Pucharu Włoch, z tym że po dogrywce. 0:1 z Salernitaną nie wróży im dobrze. Ponadto warto dodać, że swoje spotkanie pucharowe rozgrywali dwa dni po Empoli – w poniedziałek.

Już jutro rozegrane zostaną kolejne spotkania pierwszej kolejki sezonu 2015/2016 Serie A. W jednym z nich Empoli podejmie u siebie Chievo.

Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 20:45.