Rayo Vallecano – Valencia 0:0 (koniec) | Bilbao – FC Barcelona 0:1 (koniec) | Gijón – Real Madryt 0:0 (koniec)
Levante – Celta Vigo 1:2 (koniec) | Real Betis – Villarreal 1:1 (koniec)
finał
Athletic Bilbao
0:1 (0:0)
FC Barcelona
Niedziela 23.08.2015, 18:30 • San Mamés, Bilbao • Hiszpańska LaLiga • Runda 1
Kursy przedmeczowe
     
    Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:30.
     
    W miniony piątek Athletic Bilbao przerwał serię niepowodzeń w potyczkach z utytułowanym przeciwnikiem. Baskowie mogą się też pochwalić interesującą statystyką w meczach ligowych u siebie. Nie przegrali żadnego z ostatnich ośmiu. Nie ma jednak żadnych wątpliwości, że patrząc szerzej na historię spotkań obu klubów – faworytem jest FC Barcelona, która wygrała 18 z ostatnich 28 i ledwie trzykrotnie poznała smak porażki.
     
    Co wydarzyło się w obu obozach od czasu wspominanego dwumeczu o Superpuchar Hiszpanii? FC Barcelona mogła spokojnie przygotowywać się do inauguracji. W czasie, gdy Katalończycy trenowali, to Athletic Bilbao gościł na Słowacji, niedaleko granicy z Polską, gdzie przegrał z MKS Żiliną 2:3. Nie jest to zły wynik, ale też nie rewelacyjny. Warto jednak odnotować, że kilku, pierwszoplanowych zawodników oszczędzało energię na potyczkę z FC Barceloną.
     
    W poprzednim sezonie FC Barcelona została mistrzem Hiszpanii z dorobkiem 94 punktów. To o dwa oczka więcej niż największy, krajowy konkurent Real Madryt. Athletic Bilbao zajął siódme miejsce w drabince, które skazało Basków na walkę w eliminacjach Ligi Europy. FC Barcelona jako mistrz kraju przystępuje do zmagań w pucharach bezpośrednio w fazie grupowej Ligi Mistrzów.
     
    O dwumeczu Athleticu Bilbao z FC Barceloną rozegranym na przełomie tygodni było głośno w całej Europie. Baskowie upokorzyli najlepszą drużynę klubową na kontynencie krótko po tym, jak wywalczyła Superpuchar Europy. Na swoim terenie wygrali 4:0, a na Camp Nou spokojnie dowieźli przewagę do końca dwumeczu, po czym sięgnęli po Superpuchar Hiszpanii. Barca łaknie rewanżu za niepowodzenie, które pozbawiło ją szans na sextete. Szansa otwiera się błyskawicznie.
     
    W niedzielę na boiska Primera Division wybiegną piłkarze najlepszych klubów poprzedniego sezonu. Na pierwszy ogień FC Barcelona, która wraca na San Memes, gdzie niedawno została upokorzona. Carlos Del Cerro Grande zagwiżdże pierwszy raz o 18:30.
     
    Składy:

    Athletic Bilbao: Iraizoz – De Marcos, Laporte, Elustondo, Balenziaga – Benat Etxebarria, Eraso, Mikel Rico, Susaeta – Sabin Merino, Aduriz..

    Rezerwowi: Boveda, Ibai, Iago Herrerin, Gurpegi, Viguera, Lekue, Aketxe.

    FC Barcelona: Bravo – Dani Alves, Mascherano, Vermaelen, Jordi Alba – Busquets, Rakitić, Iniesta – Suarez, Messi, Rafinha.

    Rezerwowi: Ter Stegen – Bartra, Munir, Sandro, Sergi Roberto, Camara, Gumbau.

    Sędzia: Carlos Del Cerro Grande.
     
    W drużynie z Bilbao nieobecni są chociażby Etxeita, Kike Sola oraz Mikel San Jose, który w pierwszym meczu o Superpuchar Hiszpanii zdobył fenomenalnego gola z połowy boiska. Luis Enrique musiał pokombinować, by zestawić optymalnie linię obronną. Pod nieobecność Gerarda Pique cofnął Javiera Mascherano.
     
    Piłkarze zameldowali się na płycie boiska. Gospodarze zagrają w tradycyjnych, biało-czerwonych pasiakach, natomiast FC Barcelona na granatowo-bordowo.
     
    1
    Mecz się właśnie rozpoczął.
     
    2
    Dla kogo pierwsze punkty w nowym sezonie? Dowiemy się za nieco ponad 90 minut. W premierowym rozegraniu był Athletic Bilbao, ale odbił się od obrońców z Barcelony.
     
    4
    Futbolówkę przejęli mistrzowie Hiszpanii i witają się z nią. Zaczynają grać swój futbol złożony z dziesiątek, krótkich podań.
     
    5
    Wycofanie do Chilijczyka Claudio Bravo. Zawodnik ten obserwował z ławki rezerwowych poprzedni występ FC Barcelony na San Mames. Bardzo przeciętnie spisał się wówczas jego zmiennik – Ter Stegen.
     
    7
    Spokojny początek. Nawet bardzo. Ani jedna drużyna, ani druga nie zamierza odsłonić się i popełnić błędu, który ustawi przebieg widowiska.
     
    8
    Koncert podań Blaugrany, ale publiczność nie bawi się dobrze. Pierwsze gwizdy na San Mames pod adresem klepiących w "dziadka bez rywala" przyjezdnych.
     
    10
    Była chwila przerwy w grze spowodowana urazem Aritza Aduriza. Doświadczony napastnik z Bilbao strzelił w kilka dni cztery gole najlepszemu klubowi w Europie.
     
    12
    82 procent posiadania piłki po stronie Barcelony, ale w rubryce strzały okrąglutkie zero tak z lewej, jak i z prawej.
     
    13
    Balenziaga popisał się wyborną interwencją na własnej połowie. Lewy obrońca Athleticu Bilbao wbiegł przed Lionela Messiego i pozwolił piłce opuścić boisko. Aut dla Basków.
     
    15
    Było quasi-uderzenie, ale z szacunku do statystyk, nie powinno być tam zaliczone. Jeden z zawodników Athleticu dopadł do bezpańskiej piłki, po czym kopnął ją anemicznie w kierunku Clauio Bravo.
     
    16
    Dani Alves ucierpiał. Podnieśli się z siedzeń fizjoterapeuci FC Barcelony, a także Sergi Roberto, który mógłby być zmiennikiem reprezentanta Brazylii.
    16. Dani Alves (BAR)
     
    17
    Nerwowa dziś publika na San Mames. Próbuje zdeprymować FC Barcelonę, by zmieniła swoją koncepcję grania powoli i leniwie krótkimi podaniami, ale ma to we krwi.
     
    18
    Dani Alves porozciągał się przy linii bocznej, po czym wbiegł ponownie na boisku, by wesprzeć partnerów. Być może zmiana nie będzie konieczna.
    18. Dani Alves (BAR)
     
    19
    A jednak! Wymuszona zmiana jest nieodzowna – Sergi Roberto melduje się na boisku, a Dani Alves przedwcześnie kończy występ na San Mames.
     
    21
    Gra wznowiona po zamieszaniu związanym z ekscentrycznym, bocznym defensorem. Obraz widowiska nie zmienił się znacząco przez ten czas, choć można zauważyć, że FC Barcelona coraz wyraźniej rozciąga grę na skrzydła.
     
    22
    Reklamują jedni i drudzy złamanie przepisów w polu karnym Basków. Co na to wszystko sędzia? Piłka od bramki, zanim dotknął ją ręką Elustondo – opuściła ona plac.
     
    23
    Dobra interwencja Javiera Mascherano, który dziś został przesunięty na środek defensywy. Nie jest to dla niego zupełnie nowa pozycja. Baskowie zaatakowali lewą stroną i mają jeszcze rzut wolny.
     
    25
    Benat wykonał stały fragment. Pomocnik dorzucił piłkę w okolice drugiego słupka bramki Blaugrany. Mimo towarzystwa dwóch rywali Aduriz zdołał oddać strzał. Marnej jakości i od bramki Bravo.
     
    27
    Faul na Luisie Suarezie. Tak naprawdę pierwszy raz pokazał się Urugwajczyk, choć mecz trwa prawie pół godziny. Doskonale odcinają go od podań Lwy.
     
    28
    Zbyt głębokie zagranie do Sergiego Roberto. Wystartował zmiennik w zespole z Barcelony, jednak miał mikroskopijne szanse, by dopaść futbolówkę przed linią końcową boiska.
     
    29
    Iraizoz zmuszony do interwencji, ale jeszcze nie strzałem! Bramkarz Athleticu Bilbao wybiegł na przedpole i zgarnął miękkie podanie z głębi pola.
     
    30
    Będzie jedenastka dla FC Barcelony. Carlos Del Cerro Grande uznał, że Elustondo nieprzepisowo podciął Luisa Suareza!
    30. Gorka Elustondo (ATB)
     
    31
    Nie ma gola z rzutu karnego! Lionel Messi przymierzył w lewy narożnik, ale płaskie uderzenie kapitana reprezentacji Argentyny wyjął fenomenalnie Iraizoz.
    31. Lionel Messi nie wykorzystał rzutu karnego!
     
    32
    Zupełnie niespodziewanie rzut karny i zupełnie niespodziewanie Leo Messi zmarnował wyborną szansę. Wydaje się, że sędzia mógł gwizdnąć Elustondo już wcześniej jedenastkę. Nie gra zbyt pewnie ten obrońca.
     
    33
    Iniesta mierzył z dystansu, ale można się założyć, że wykonanie rozminęło się z pomysłem. Futbolówka przeleciała daleko od spojenia słupka z poprzeczką bramki Iraizoza.
     
    34
    Na dodatek Elustondo zarobił żółty kartonik i będzie musiał uważać do końca spotkania.
    34. Żółta kartka
     
    37
    FC Barcelona miała po nieprzepisowym zagraniu stopera rywali rzut wolny. Dużo zamieszania było związanego z tym stałym fragmentem. W końcu Eraso dostał kartkę za zagranie ręką.
     
    38
    Nie siedzi futbolówka na stopie Lionelowi Messiemu. Gwiazda światowego futbolu trafiła w mur raz, podeszła do powtórki i ponownie ustrzeliła przeciwnika. Dobitka już pełna frustracji daleko od bramki Bilbao.
     
    40
    9:2 – to statystyka fauli. Chciałoby się, żeby podobnie dużo, czyli przynajmniej 11 było strzałów, ale na to trzeba jeszcze poczekać. Oby nie długo i oby nie do końca spotkania na San Mames.
     
    41
    Rozpoczęło się ostatnie pięć minut przed przerwą. Nabrał ochoty do ataku Athletic Bilbao i chyba czas najwyższy, ponieważ w ostatnich kilkunastu minutach był bardzo bierny.
     
    42
    Była seria rzutów rożnych. Najpierw płaskie dośrodkowanie zostało wybite przez obrońców, a następnie wysokie chwycone przez Claudio Bravo.
     
    43
    Fajna piłeczka wrzucona między linię obrońców a Iraizoza. Dopadł do niej Luis Suarez, ale z przeciwnikiem na plecach oddał niecelne uderzenie.
     
    44
    Ivan Rakitić przesadził z ostrością w grze w środku pola. Skończyło się pierwszym, indywidualnym upomnieniem dla zawodnika Barcy.
    44. Żółta kartka - Ivan Rakitić (FC Barcelona)
     
    45
    Claudio Bravo prawie zrobił Ter Stegena. Swoim nerwowym zagraniem mógł otworzyć przeciwnikowi drogę do bramki, ale Chilijczyk miał więcej szczęścia od Niemca.
     
    45+1
    Trwa już doliczony czas w pierwszej połowie. Sędzia dorzucił trzy minutki głównie ze względu na przerwę spowodowaną kontuzją Alvesa, ale też rzut wolny w 38. minucie.
     
    45+3
    Nic pasjonującego nie wydarzyło się w doliczonym czasie i za moment sędzia zaprosi zawodników do szatni. Trenerzy mają na pewno sporo uwag do podopiecznych. Żadna drużyna nie gra rewelacyjnie.
     
    45+3
    Pierwsza połowa skończona.
     
    Do przerwy bez goli na San Mames i tak jak zostało wspomniane – żadna z drużyn nie urzeka swoim futbolem. FC Barcelona prowadzi grę, dyktuje tempo, ale tak naprawdę dwie-trzy jej akcje zasłużyły na brawo. Najgroźniejsza była po stałych fragmentach. Miała też rzut karny po faulu Elustondo na Suarezie. Do piłki podszedł Messi i nadział się na interwencję Iraizoza. Athletic dziś skoncentrowany na destrukcji. Czeka na swoją jedna, decydującą szansę, a że Barca na początku sezonu myli się nie sporadycznie – być może się doczeka. Na razie remis i po przerwie można spodziewać się starań obu drużyn, by zmienić ten stan.
     
    Zostawmy opinię, a rzućmy okiem na statystyki. 71 procent posiadania piłki po stronie mistrza Hiszpanii. W strzałach celnych mizeria, ale też ze wskazaniem na Barcę – 2:1. Częściej faulują gospodarze, w kornerach remis. Co ciekawe, aż sześć uderzeń w pierwszej połowie zostało zablokowanych.
     
    46
    Druga połowa rozpoczęta.
     
    47
    W przerwie trenerzy nie dokonali zmian personalnych. Być może poprzestawiali jakieś detale w swoich drużynach tak, by zmianie uległ obraz widowiska.
     
    48
    Teraz pozytywny doping na trybunach San Mames. Poderwali się kibice z siedzeń. Chcą znów zobaczyć, jak ich ulubiona drużyna bije mistrza.
     
    49
    Balenziaga, chyba najlepszy dotychczas zawodnik Athleticu Bilbao, nabawił się urazu mechanicznego i będzie musiał przedwcześnie opuścić boisko.
     
    50
    Zmiana stała się faktem: Boveda wbiegł na boisko zamiast kontuzjowanego Balenziagi.
     
    52
    Dużo pecha ma ostatnio Athletic z kontuzjami swoich podstawowych zawodników. A kalendarzy intensywny – musi bić się od dziś w lidze, a poza tym walczyć w pucharach.
     
    54
    Gol dla Barcelony!
    Strzelcem bramki LUIS SUÁREZ i Barca ma wyczekiwane prowadzenie na inaugurację Primera Division. Urugwajczyk został pozostawiony kompletnie bez opieki i pozostało mu huknąć ile sił w stopie do siatki! Asystę spod linii końcowej zanotował Jordi Alba, który ambitnie dogonił piłkę i podał "ciasteczko" do swojego napastnika.
    54. Luis SUÁREZ - 0:1
     
    56
    Ciekawe, jak zareagują Baskowie. Nie grali dobrze do tego momentu. W obliczu problemów kadrowych postawili sobie za cel numer jeden – wybronić. Teraz bronić nie ma już jednak czego.
     
    58
    Większy luz w poczynaniach FC Barcelony. Także Luis Enrique rozsiadł się na ławce i wziął głęboki łyk napoju, choć do niedawna wynik nie był krzepiący.
     
    59
    Topornie zbiera się do ataku drużyna z Bilbao. Ułatwia jej zadanie i zaprasza do szturmu Claudio Bravo, który drugi raz zagrał nerwowo do Ivana Rakiticia i nieomal była strata. Do trzech razy sztuka?
     
    60
    Poprzeczka uratowała Athletic Bilbao! FC Barcelona kapitalnie rozrzuciła akcję w okolice narożnika pola karnego do Sergiego Roberto, który miał dużo miejsca oraz czasu i huknął w obramowanie bramki Iraizoza.
    60. Sergi Roberto (BAR)
     
    62
    Podwójna zmianę szykują Baskowie. Będzie to zagrywka va banque, ponieważ w ostatnich dwóch kwadransach nie będą mogli już zmieniać.
     
    63
    Podwójna zmiana ciałem się stała: Ibai Gomez za Sabina...
     
    63
    ... a także Gurpegi za Rico.
     
    64
    Żółta kartka! Adresatem Vermaelen. Gospodarze mieli rzut wolny, ale nie zrobili z niego użytku.
     
    66
    Busquets nadepnięty przez Iraizoza. Znów przerwa i znów niebezpieczeństwo, że potrzebna będzie wymuszona zmiana. To będzie już trzecia.
     
    68
    Busquets opuścił boisko na noszach. Wściekły jest Luis Enrique, który w tej sytuacji wprowadził na plac Bartrę.
     
    69
    Gra wznowiona i ruszyli wysokim pressingiem Baskowie. Tego nie oglądali kibice często. Bez problemu poradziła sobie drużyna ze stolicy Katalonii i zdjęła krycie.
     
    71
    20 minut do końca. Akurat druga połowa upływa dość szybko. Zapewne szczególnie szybko gospodarzom, którzy przegrywają i na ten moment zaczynają sezon w Primera Division od zera.
     
    71
    Ibai Gomez zameldował się na boisku kartonikiem za faul na Rakiticiu.
     
    72
    Sędzia asystent zasygnalizował spalonego Bilbao. Kontrowersyjna decyzja, a piłkarze obu drużyn byli tak zaskoczeni, że przez następne 15 sekund kontynuowali grę.
     
    74
    Trochę lepsza gra Athleticu Bilbao, ale takim dośrodkowaniem jak przed momentem nie zaskoczą żadnego profesjonalnego bramkarza, a tym bardziej zdobywcę Copa America.
     
    75
    Luis Suarez popracował łokciem tak jakby przypomniał sobie czasy Premier League. Sędzia nie wczuł się w podobny klimat i pokazał żółtą kartkę.
     
    76
    Mądrze poklepali piłkarze Dumy Katalonii. Zabrakło mocy w podaniu Sergiego Roberto i wmieszali się we wszystko defensorzy w biało-czerwonych pasiakach.
     
    77
    Pocisk, ale ślepak Susaety. Pomocnik Athleticu Bilbao kopnął z dystansu prostym podbiciem, bez jakiejkolwiek rotacji, z zagrożeniem dla kibiców za bramką Claudio Bravo.
     
    79
    Finisz meczu. Zaczyna delikatnie pachnieć wyrównaniem. Benat Etxebarria huknął zdecydowanie za mocno, żeby zmieścić piłkę między murawą a poprzeczką.
     
    82
    Ostatnia zmiana. Luis Enrique ściągnął bliżej siebie Rafinhę, a w dowiezieniu prowadzenia do końca ma pomóc Sandro Ramirez.
     
    84
    Nie ma sił patrzeć na tyle kontuzji trener FC Barcelony. Tym razem z trudem podnosił się z boiska Andres Iniesta, ale nie wygląda to bardzo groźnie.
     
    85
    Luis Suarez na spalonym. Nie będzie drugiego dziś gola napastnika reprezentacji Urugwaju.
     
    86
    Bardzo inteligentnie Jordi Alba nastrzelił przeciwnika i pozwolił futbolówce wyjść poza linię boczną. Ten zawodnik zanotował dziś asystę.
     
    87
    Błysk Lionela Messiego. Akcja w jego stylu, z zejściem ze skrzydła, dryblingiem. Zabrakło wykończenia, ponieważ anemiczne uderzenie z linii pola karnego Iraizoza nie zaskoczy.
    87. Lionel Messi (BAR)
     
    89
    Za moment sędziowie obwieszczą światu, o ile minut przedłużą mecz. Trzy to minimum. Nie zmienia to faktu, że słychać ostatni gwizdek dla Athleticu Bilbao.
     
    90
    Carlos del Cerro Grande postanowił dorzucić do regulaminowego czasu 4 minuty.
     
    90+2
    Zwija się z bólu Luis Suarez. Mało to przyjemne dla Urugwajczyka, ale cała drużyna zyskuje cenny czas.
     
    90+3
    Iraizoz chwycił piłkę i zainicjował być może ostatni atak Basków. Zakończył się mocnym strzałem, który poleciał wprost na nos Claudio Bravo.
     
    90+4
    Koniec meczu.
     
    FC Barcelona dopisała na swoje konto komplet punktów za pierwsze zwycięstwo w sezonie Primera Division. Decydującego o wyniku gola zdobył Luis Suarez z bliska, mocnym strzałem po podaniu Jordiego Alby. Duma Katalonii miała w tym meczu przewagę pod względem posiadania piłki, ale długo niewiele z niej wynikało. A gdy już była szansa na gola, to Lionel Messi zmarnował rzut karny. Dopiero w drugiej połowie Duma Katalonii doczekała się gola. Baskowie byli nastawieni długo wyłącznie na destrukcję, musieli ruszyć do ataku, w końcówce delikatnie zapachniało wyrównaniem, ale tylko delikatnie. Obie drużyny pogłębiły dziś swoje problemy z kontuzjami, co jest na pewno minusem popołudnia.
     
    Dziękuję za wspólnie spędzony czas i zapraszam na następne relacje z lajfy.com. (20:28:48)

    Sebastian

    Gole: 54. L. Suárez

    Kartki:   34. G. Elustondo (ATB), 37. Eraso (ATB), 71. Gómez (ATB) – 44. Rakitić (BAR), 64. Vermaelen (BAR), 75. L. Suárez (BAR)

    Spudłowany karny!: 31. Messi (BAR), bramkarz Iraizoz obronił


    Athletic Bilbao: Iraizoz – de Marcos, G. Elustondo, Laporte, Balenziaga (50. Bóveda) – Rico (63. Gurpegi), Etxebarria – Susaeta, Eraso, Sabin (63. Gómez) – Aduriz.
    Zmiany: Herrerín – Aketxe, Viguera, Lekue, Bóveda, Gurpegi, Gómez.

    FC Barcelona: Bravo – Dani Alves (19. Roberto), Mascherano, Vermaelen, Alba – Rakitić, Busquets (68. Bartra), Iniesta – Messi, L. Suárez, Rafinha (82. Ramírez).
    Zmiany: ter Stegen – Bartra, Roberto, Ramírez, El Haddadi, Camára, Gumbau.

    Sędziowie: Carlos Del Cerro Grande