Lechia – Lech P. | 0:1 (koniec) | | | Podbeskidzie – Legia | 2:2 (koniec) | | | Wisła K. – Cracovia | 1:2 (koniec) |
Zagłębie S. – GKS K. | 2:1 (koniec) | | | Pogoń Sdl. – Chrobry | 1:0 (koniec) |
Raków – Nadwiślan | 6:0 (koniec) | | | Puszcza – Stal M. | 0:0 (koniec) | | | Legionovia – ROW Rybnik | 0:0 (koniec) |
Gryf – Kotwica | 0:1 (koniec) |
Spurs – Chelsea | 0:0 (koniec) | | | West Ham – West Bromwich | 1:1 (koniec) | | | Norwich – Arsenal | 1:1 (koniec) |
Liverpool – Swansea | 1:0 (koniec) |
Chievo – Udinese | 2:3 (koniec) | | | Frosinone – Hellas | 3:2 (koniec) | | | Genoa – Carpi FC | 1:2 (koniec) |
AS Roma – Atalanta | 0:2 (koniec) | | | Empoli – Lazio | 1:0 (koniec) | | | US Palermo – Juventus | 0:3 (koniec) |
Getafe – Villarreal | 2:0 (koniec) | | | Eibar – Real Madryt | 0:2 (koniec) | | | Rayo Vallecano – Bilbao | 0:3 (koniec) |
Sevilla – Valencia | 1:0 (koniec) |
Borussia D. – Stuttgart | 4:1 (koniec) | | | Bayer – Schalke 04 | 1:1 (koniec) | | | Augsburg – Wolfsburg | 0:0 (koniec) |
Saint-Étienne – Guingamp | 3:0 (koniec) | | | Bordeaux – Caen | 1:4 (koniec) | | | Olympique – Monaco | 3:3 (koniec) |
AS Trencin – Senica | 2:0 (koniec) |
finał
Tottenham Hotspur
0:0
(0:0)
Chelsea F.C.
Mariusz Nyka
Gole:
Posiadanie piłki: 56 % : 44 %.
Strzały celne: 4:1. Strzały niecelne: 2:3. Rzuty rożne: 4:4. Spalone: 2:4. Foule: 14:8.
Sędziowie:
Główny: Michael Oliver
Liniowi: Stuart Burt, Gary Beswick
Techniczny: Andre Marriner
Widownia:
Kartki: 32. Rose (TOT), 40. Kane (TOT), 45+1. Walker (TOT), 53. Vertonghen (TOT) – 60. Matić (CHE), 90+5. Azpilicueta (CHE)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 56 % : 44 %.
Strzały celne: 4:1. Strzały niecelne: 2:3. Rzuty rożne: 4:4. Spalone: 2:4. Foule: 14:8.
Tottenham Hotspur:
Lloris (C) – Walker, Alderweireld, Vertonghen, Rose – Dier, Mason (56. Lamela) – S. Heung-Min (75. N'Jie), Dembélé, Eriksen – Kane.
Zmiany: Vorm – Lamela, N'Jie, Trippier, Onomah, Wimmer, Carroll.
Trener:
Chelsea F.C.: Begović – Ivanović (C), Zouma, Cahill, Azpilicueta – Fàbregas, Matić – Willian (89. Kenedy), Hazard, Pedro (90+2. Loftus-Cheek) – Oscar.
Zmiany: Amelia – Baba, Obi Mikel, Djilobodji, Kenedy, Diego Costa, Loftus-Cheek.
Trener:
Zmiany: Vorm – Lamela, N'Jie, Trippier, Onomah, Wimmer, Carroll.
Trener:
Chelsea F.C.: Begović – Ivanović (C), Zouma, Cahill, Azpilicueta – Fàbregas, Matić – Willian (89. Kenedy), Hazard, Pedro (90+2. Loftus-Cheek) – Oscar.
Zmiany: Amelia – Baba, Obi Mikel, Djilobodji, Kenedy, Diego Costa, Loftus-Cheek.
Trener:
Sędziowie:
Główny: Michael Oliver
Liniowi: Stuart Burt, Gary Beswick
Techniczny: Andre Marriner
Widownia:
Tottenham 50% – 50% Chelsea
Tottenham Hotspur F.C.:
Lloris (C) – Walker, Alderweireld, Vertonghen, Rose – Dier, Mason – S. Heung-Min, Dembélé, Eriksen – Kane.
Chelsea F.C.:
Begović – Ivanović (C), Zouma, Cahill, Azpilicueta – Fàbregas, Matić – Willian, Hazard, Pedro – Oscar.
Faworyta tego spotkania wskazać jest niezwykle ciężko, co pokazują już kursy w zakładach sportowych. Za zwycięstwo Tottenhamu buki płacą w stosunku 1:2,6. Niewiele więcej można wygrać w przypadku sukcesu graczy "The Special One", gdyż kurs wynosi 1:2,8. Najbardziej ceniony jest remis. Za każdą postawioną na podział punktów złotówkę do zgarnięcia jest 3,5 zł.
Wiodącą postacią w ekipie z White Hart Lane jest Harry Kane. Młody Anglik w obecnym sezonie już osiem razy trafiał do bramki rywala, co oznacza, że zdobył 1/3 wszystkich goli "Spurs"! W drugiej linii świetnie prezentuje się za to Duńczyk Eriksen, który ma w swoim dorobku dwa trafienia i pięć asyst. Obrona dyrygowana jest przez belgijski duet Vertonghen – Alderweireld.
Takich statystyk jak Kane w Chelsea nie ma nikt. Ba! Najlepszy strzelec "The Blues" Costa, bramki zdobywał tylko trzykrotnie, a więc prawie trzy razy mniej niż jego vis-à-vis. Wydaje się, że do formy pomału wraca Hazard. To spore pocieszenie dla kibiców mistrzów Anglii, gdyż bez dobrej dyspozycji Belga, podopiecznym Mourinho o zwycięstwo będzie bardzo ciężko. O występ w niedzielnym hicie walczy z kontuzjowany kolei kapitan i lider drużyny – Terry.
Na zupełnie przeciwnym biegunie znajdują się za to obecni mistrzowie Anglii. Chelsea po katastrofalnym początku sezonu próbuje wrócić na właściwą ścieżkę, jednak jak na razie nie można w stu procentach stwierdzić, że "The Blues" już na nią wkroczyli. Ekipa ze Stamford Bridge w całym sezonie ligowym przegrała już siedem razy i tylko czterokrotnie cieszyła się z kompletu oczek! Tak kiepska forma sprawia, że podopieczni Mourinho w ligowym zestawieniu zajmują odległą piętnastą lokatę, która dla mistrzów kraju jest z pewnością powodem do wstydu. Piłkarze z zachodniej części stolicy zapowiadają jednak, że wszystko co najgorsze już za nimi i teraz po dwóch wygranych z rzędu, wróciła do nich pewność siebie oraz instynkt zwycięzców. Już jutro przekonamy się ile jest w tym prawdy.
W zespole z White Hart Lane tak dobrej atmosfery nie było już dawno. "Spurs" są w naprawdę dużym gazie, gdyż punktują w każdym spotkaniu i sukcesywnie pną się w górę ligowej tabeli. W ostatnich pięciu starciach podopieczni Pochettino wygrywali trzykrotnie, a dwa razy remisowali. Trzeba jednak dodać, że były to podziały punktów z Liverpoolem oraz Arsenalem, a więc topowymi zespołami angielskiej ekstraklasy. To sprawia, że "Koguty" są już na piątej pozycji w tabeli i jak zapowiadają wcale nie zamierzają na tym poprzestać. Atutem niedzielnych gospodarzy jest z całą pewnością fakt, że są oni jedną z najrzadziej tracących gole ekip w Premier League. Czy wszystkie te czynniki przełożą się w zwycięstwo nad lokalnym rywalem?