Wicki podał do Czoski w polu karnym który starała się odwrócić z piłka ale nie dął rady.

Długo wykonują ten aut przyjezdni...a czas leci.

Gdyby Nowak minął Wicona znalazłby się sam na sam z bramarzem, ale nie dał się przejść zawodnik Gryfa.

Sędzia dolicza cztery minuty.

Kugiel zagrał piętką do Witta a ten w polu szukał kogoś komu może zagrać, niestety tam stali tylko obrońcy Gryfa.

W ostatniej chwili wślizgiem przerywa dobre podanie Wicona do Wickiego Szutenberg.

Gryf ciągle atakuję ale nieudolnie, goście ograniczają się już tylko do obrony.

Dośrodkowywał Dampc w powietrzu walczył Czoska ale nie zdołał oddać strzału. Pięć minut do końca.

Walenie głową w mur, tak można określić szukanie wyrównującej brami przez gospodarzy.

Osłowski wprost w ręce bramkarza zacentrował tą wrzutkę.

Kontrę gości przerywa Kołc, coraz mniej czasu na wyrównanie. Dośrodkowanie Klimczaka wyjściem z bramki wyłapuję Małecki.

Po rzucie rożnym dla Gryfa, dobrze piłkę wybijał obrońca Kotwicy.

Faulowany 30 metrów przed bramką Małeckiego jest Fierka. Dośrodkowanie Klimczaka wprost w bramkarza.

Po dośrodkowaniu Berga poszła kontra Gryfa. Na prawej stronie piłkę otrzymał Fierka i czekał długo na wbiegającego Wicona aż w końcu podał bardzo niecelnie.

Po raz kolejny piłka nie trafia do siatki. Z prawej strony dośrodkował Osłowski najwyżej w powietrzu wyskoczył Kostuch i mógł zapytać się bramkarza w który róg uderzyć. Ale celność nie jest najmocniejszą bronią Gryfa w tym meczu.

Defensywnie ustawiona Kotwica, rozbija kolejne ataki gospodarzy, a z przodu Nowak i Kugiel czekają na piłkę.

Kolejne podanie do bramkarza Kotwicy w wykonaniu zawodników Gryfa.

Bujak zamarkował strzał i zagrał w tempo do Kugiela, ten jednak trafia w nogi zawodnika z Wejherowa i piłka wychodzi poza plac gry.

Zapowiada się że Gryf przerwę zimową spędzi na ostatnim miejscu.

Poszła kontra gości dośrodkowanie Nowaka wybija Skwiercz.

Przed polem karnym w momencie strzału przewrócił się Wicki.

Przed polem karnym faulowany jest Wicki. Jest to dobra pozycja na strzał. wydaję się że będzie uderzał Klimczak. A jednak nie Kuzimski uderza ale w mur i piłka wychodzi na rzut rożny.

Pół godziny zostało nam do końca tego meczu, trener Rzepka nadal nie zdecydował się na żadną zmianę.

Bezpośrednio z rożnego starał się zdobyć bramkę Klimczak, ale Małecki dobrze obronił to uderzenie. Piłka po interwencji bramkarza trafiła jeszcze w poprzeczkę.

Kolejny prosty błąd Kusiaka i na szczęście dla niego dobrze ustawiony był Skwiercz który odebrał piłkę Wittowi.

10 minut drugiej połowy za nami a wynik mimo kilku dobrych akcji nie ulega zmianie.

Mogła być groźna kontra Kotwicy ale Berg zbyt mocno podał do Witta.

Dampc na prawe skrzydło do Kuzimskiego a ten podaję na przed pole ale tam jest tylko obrońca Kotwicy, po sekundzie Gryf odzyskuję piłkę i ponownie fatalnym podaniem tym razem popisuję się Kusiak.

Wrzesień nieclenie zagrał i od autu grę wznawiać będzie Gryf.

Dośrodkowanie z rożnego piłkę strącił Wicki ta spadła pod nogi Kuzimskiego którego strzał został zablokowany.

Brakuje dziś szczęścia zawodnikom Gryfa, piłka po strzale Klimczaka po raz kolejny minęła słupek.

Nie sięgnął teraz piłki Klimczak, ale po raz kolejny niezła wrzutka Dampca.

I tym razem wydawało się że powinien być karny. Powalany był Klimczak ale arbiter nie zareagował. Do końca pierwszej połowy już tylko minuty.

Dobra wrzutka Dampca, Wicki uderzał w światło bramki ale było to za lekkie uderzenie. Bez problemu złapał piłkę Małecki.

Zakręcił się nieco Świechowski i nie bardzo wiedział gdzie znajduję się piłka. A stojący za nim Skwiercz nie zastanawiając się długo wybił piłkę z dala od własnej szesnastki.

Większość akcji Gryfa przeprowadzanych jest prawą stronę, gdzie dziś grają Osłowski i Klimczak. Przed chwilą koljne podanie do którego nie doszedł Kuzimski.

Słabszy fragment gry, nie wiele dzieje się na murawie.

Po raz kolejny uderzał Kuzimski. Nie miał czasu żeby lepiej przygotować sobie ten strzał i piłka poszybowała ponad poprzeczką.

Wbiegał w pole Kuzimski ale nie zrozumiał jego intencji Wicon, i zagrał piłkę w zupełnie innym kierunku.

Gra w środku boiska, obie strony nie potrafią rozegrać żadnej składnej akcji.

Prosty błąd w przyjęciu piłki Kostucha mógł się zakończyć tragicznie, na szczęście Berg nie zdołał oddać strzału.

Uprzedził Małecki szarżującego Kuzimskiego. Wyrównał nam się to spotkanie.

Dwójkowa akcja Wicki Osłowski i ten drugi starał się dośrodkować. Trafił w nogi obrońcy Kotwicy ale piłka odbiła się jeszcze od piłkarza Gryfa i nie będzie nawet rożnego.

Po dobrym początku Gryfa do głosu dochodzą zawodnicy Kotwicy. Po strzale z dystansu Ferra skierował piłkę poza boisko, będzie kolejny rożny.

Nie wiele zabrakło Bejukowi a umieścił by on piłkę w siatce. Po dobrym podaniu Sochania uderzył minimalnie obok słupka bramki Ferry.

Piłka po strzale Wrzesienia wychodzi po raz kolejny poza boisko. Po drodze trafiła jednak jednego z piłkarzy Gryfa i będzie kolejny rożny.

Z lewej strony dośrodkował Świechoweski ale Kostuch uprzedził Bejuka. Będzie rożny dla gości.

Trwa wymiana uprzejmości między kibicami obu drużyn...

Piłka w rękach bramkarza Kotwicy po dośrodkowaniu Kołca.

Z wolnego uderzał z przed pola karnego Świechowski ale trafił wprost w mur.

Blisko stał sędzia teraz całej akcji, bo w polu karnym ręką zagrał jeden z obńćów Gryfa. Karnego jednak nie odgwizdał.

To były chyba najlepsze 15 minut w tej rundzie jakie zagrał Gryf.

Szybko i agresywnie grają od początku meczy piłkarze Gryfa, goście nie mogą sobie jak na razie poradzić z tak grającymi gospodarzami.

Najpierw Wicki trafia z woleja w obrońcę a dobitka Kołca została obroniona.

Gryf nie rezygnuję. Po podaniu Wicona nie opanował piłki Kuzimski. Gra nadal toczy się na połowie przyjezdnych.

Bardzo ładna akcja Gryfa, w środku pola slalomem Wicon minął kilku piłkarzy Kotwicy po czym zagrał do Klimczaka. Ten z lewej nogi uderzył minimalnie obok słupka.

Można chyba to nazwać strzałem. Kuzimski zbyt mocno się odchylił na szczęście piłka nie wyleciała poza teren stadionu. Ale o dobre kilkanaście metrów minęła bramkę.

Pierwszy rzut rożny w meczu Klimczak. Dośrodkował jednak słabo wprost w ręce Małeckiego.

Faulowany w środku pola był Kusiak. Do piłki podchodzi Kołc.

Małe nie porozumienie między bramkarzem a obrońcami Gryfa na szczęście dla nich Bejuk nie trafił czysto w piłkę. Jego uderzenie minęło lewy słupek bramki.

Zimno dziś w Wejherowie jeden może dwa stopnie na plusie, ale przy najmniej śnieg nie pada jak to miało miejsce wczoraj chociażby w Niecieczy.

Skład wyjściowy:

Gryf Wejherowo: Ferra- Osłowski, Kostuch, Skwiercz, Dampc, Klimczak, Kołc, Wicki, Wicon, Kusiak, Kuzimski
Rezerwowi: Wichamn, Czoska, Fierka, Sosnowski, Szur, Szymański, Giec

Kotwica Kołobrzeg: Małecki- Cichy, Poznański, Szutenberg, Rydzak, Berg, Sochań, Świechowski, Żołądź, Bejuk, Wrzesień
Rezerwowi: Waśków, Kołodziejski, Kugiel, Szubert, Witt, Nowak, Otręba

Sędziowie: Paweł Malec (Łódź).

Czy dramat po tytułem ,, Nie możemy wygrać na własnym boisku ,, w końcu się skończy i nieco lepiej będzie wyglądała sytuacja Gryfa w tabeli po tym meczu. Czy jednak to goście odskoczą jeszcze bardziej od strefy spadkowej. Tego dowiemy się śledząc bezpośrednią relację tekstową z tego meczu tylko na portalu Lajfy.com.

Pierwszy mecz pomiędzy Kotwica a Gryfem w Kołobrzegu zakończył się podziałem punktów. Gospodarze tamtego spotkania dwukrotnie prowadzili ale ostatnie słowo należało do zawodników z Wejherowa a dokładnie do Maćka Osłowskiego. W 90 minucie zdobył on bramkę na 2-2 i dzięki temu trafieniu jego zespół wywiózł jakże cenny punkt z Kołobrzegu.

Zawodnicy z Kołobrzegu systematycznie gromadzą punkty i na dzień dzisiejszy zajmują 11 miejsce z przewagą 4 oczek nad strefą spadkową. W ubiegły weekend grali oni z Błękitnymi na własnym boisku i mimo że po bramce Flisa długo przegrywali potrafili odwrócić losy meczu na własną korzyść i ostatecznie wygrać 2-1.

Jeśli ktoś nie wierzy w powiedzenie że historia lubi się powtarzać, zapraszam do prześledzenia dwumeczu Gryfa i Legionovi. Na inaugurację rozgrywek Gryf podejmował zespół Legionovi mimo że więcej sytuacji mieli goście to Gryf zdobył bramkę i prowadził. Jak grom z jasnego nieba na kibiców z Wejherowa spadła decyzja sędziego o przyznaniu dla gości karnego w 93 minucie. Ale zamiast remisu zawodnik gości fatalnie przestrzelił i Gryf wygrał 1-0. Przed tygodniem oba zespoły spotkały się ponownie i przebieg meczu identyczny. Grę prowadzi Legionovia ale Gryf zdobywa bramkę. I nadchodzi ostatnia minuta i rzut karny!! Tym razem piłkarze Gryfa nie mają już tyle szczęścia i mecz kończy się remisem.

Ponownie spotykamy się w Wejherowie gdzie w kolejnym meczu w ramach drugiej ligi piłki nożnej Gryf podejmować będzie ekipę Kotwicy Kołobrzeg. W zasadzie atut własnego boiska jest w większości przypadków plusem, ni jak ma to się jednak to zespołu gospodarzy. O ile w meczach wyjazdowych potrafią oni zdobywać czasem punkty, o tyle na własnym boisku ponoszą kolejne porażki. Jedyne zwycięstwo jakie odnieśli oni na własnym terenie było w pierwszej kolejce!!! a więc jakiś czas temu. Ile jeszcze przyjdzie czekać kibicom na drugie zwycięstwo? a patrząc na grę powinniśmy zadać sobie pytanie czy w ogóle się uda ? Piłka jest nie przewidywalna a zła karta może się odwrócić w każdym momencie.

Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 13:00.