Lechia – Śląsk 1:0 (koniec) | Wisła K. – Legia 0:2 (koniec)
finał
Lechia Gdańsk
1:0 (1:0)
Śląsk Wrocław
Niedziela 06.12.2015, 15:30 • Stadion Energa, Gdańsk • PKO Ekstraklasa • Runda 19
Kursy przedmeczowe
     
    Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 15:30.
     
    Trwa dziewiętnasta kolejka naszej rodzimej Ekstraklasy. Podczas tej relacji gościć będziemy nad morzem, a konkretniej w Gdańsku, gdzie miejscowa Lechia zmierzy się z wrocławskim Śląskiem. Początek tegoż spotkania zaplanowano na godzinę 15:30. Emocji zabraknąć nie powinno!
     
    Lechia Gdańsk bardzo kiepsko zainaugurowała trwające rozgrywki. Po zmianie szkoleniowca gdańszczanie zaczęli spisywać się nieco lepiej, ale ostatnimi czasy znów znaleźli się w jakimś dołku. Obecnie biało-zieloni plasują się na czternastej lokacie w tabeli ligowej. Do tej pory zespół ten zapisał na swym koncie osiemnaście punktów, notując cztery zwycięstwa oraz sześć remisów i osiem porażek. W zeszłej kolejce podopieczni Dawida Banaczka zostali pokonani przez szczecińską Pogoń 0:1. Trwa niemoc gdańszczan. Lechia nie wygrała spotkania ligowego od 25 października.
     
    Cóż tu wiele się rozwodzić, póki co Śląsk Wrocław kompletnie rozczarowuje. Bez wątpienia zielono-biało-czerwoni nie spełniają pokładanych w nich nadziei. Do tej pory zespół ten zgromadził na swym koncie zaledwie szesnaście punktów, dzięki czemu plasuje się na 16. lokacie w tabeli ligowej. Śląsk jest zatem tak zwaną "czerwoną latarnią". W ostatnim spotkaniu w ramach ekstraklasowych rozgrywek piłkarze szkoleni przez Grzegorza Kowalskiego zmierzyli się z Termaliką Bruk-Bet Nieciecza. Wtenczas grali całkiem nieźle, jednak nie wykorzystywali nadarzających się okazji. Ostatecznie mecz ten zakończył się remisem 1:1.
     
    Obsada sędziowska:
    Sędzia główny: Marcin Borski
    Sędzia liniowy #1: Rafał Rostkowski
    Sędzia liniowy #2: Marek Arys
     
    Do ostatniej konfrontacji tych dwóch ekip doszło dziewiątego sierpnia bieżącego roku. Wtenczas padł bezbramkowy remis. Jeszcze wcześniej, 30 maja, triumfowała ekipa wrocławskiego Śląska. Spotkanie to zakończyło się rezultatem 1:0. Jedyną bramkę na koncie "Wojskowych" zapisać zdołał Flavio Paixao. Miejmy nadzieję, że dziś goli nie zabraknie!
     
    Serdecznie zachęcamy do śledzenia naszej relacji ze spotkania Lechia Gdańsk – Śląsk Wrocław. Rozpoczniemy ją punktualnie z pierwszym gwizdkiem arbitra, a więc o godzinie 15:30. Najpóźniej dwa kwadranse wcześniej zaprezentujemy Państwu składy obu drużyn. Nie zabraknie także zdjęć prosto ze stadionu, ciekawostek, gifów z bramek oraz groźniejszych akcji, a także obszernych opisów poszczególnych wydarzeń boiskowych. Koniecznie bądźcie z Lajfy.com. Do usłyszenia!
     
    Znamy już składy obu ekip:

    Lechia Gdańsk: Marić – Stolarski, Gérson, Janicki, Wawrzyniak – Borysiuk, Łukasik – Makuszewski (C), Mila, Peszko – Michał Mak.

    Rezerwowi: Budziłek – Kovačević, Krasić, Haraslin, Chrapek, Maloča, Kuświk.

    Śląsk Wrocław: Wrąbel – Zieliński, Hołota, Pawelec, Celeban (C) – Kokoszka – Danielewicz, Hateley, Gecov, Dankowski – F. Paixão.

    Rezerwowi: Abramowicz – Dudu Paraíba, Kaczmarek, Biliński, Matusik, Idzik, Grajciar.

    Sędziowie: Marcin Borski – Rafał Rostkowski, Marek Arys.
     
    1
    Mecz się właśnie rozpoczął.
     
    1
    Dzisiejsze spotkanie rozpoczęli goście z Wrocławia, którzy zagrają dziś w zielonych kompletach. Miejscowi natomiast prezentować się będą w biało-zielonych strojach. Ekipa Śląska bardzo szybko straciła inicjatywę.
     
    2
    Do kadry Śląska nie załapał się Krzysztof Ostrowski. Pojawił się za to Maciej Matusik, który ma niespełna dwadzieścia lat. Przed momentem przyjezdni egzekwowali korner, co nie przyniosło im najmniejszych korzyści.
     
    3
    Wrocławianie daleko od własnej bramki, nie bronią się. Sporo chaosu w tych pierwszych minutach, piłka bardzo często zmienia właściciela. Przed momentem Flavio Paixao został zatrzymany przez Gersona.
     
    4
    Mak ładnie poszukał Makuszewskiego. W okolice bliższego słupka wbiegał Sławomir Peszko, który został trafiony piłką. Mogło być groźnie, jednak futbolówka po rykoszecie poszybowała obok bramki! Niezła akcja gdańszczan.
    4. Niewykorzystana szansa Peszki.
     
    5
    Pięć minut gry za nami. Przypomnijmy, że w dniu dzisiejszym wrocławskiego Śląska prowadzi Grzegorz Kowalski, II trener przyjezdnych. Szkoleniowcem gdańskiej Lechii jest natomiast Dawid Banaczek.
     
    7
    Póki co brakuje groźniejszych akcji. Na tablicy wyników widnieje bezbramkowy remis. Minimalnie częściej w posiadaniu piłki znajdują się gospodarze tegoż starcia, aczkolwiek niewiele z tego wynika.
     
    8
    Wawrzyniak nie zdołał minąć dośrodkowaniem Zielińskiego. Po chwili lechiści wywalczyli wznowienie z narożnika boiska. W szesnastkę przyjezdnych centrował Łukasik. Kiepskie dośrodkowanie. Futbolówka nie znalazła odbiorcy w postaci któregoś z gdańszczan.
     
    9
    Na trybunach gdańskiego Stadionu Energa nie zasiadło zbyt wielu kibiców. Mimo wszystko można było spodziewać się większej frekwencji. W dalszym ciągu lepiej spisują się gracze Lechii. Przed chwilą kiepsko centrował Peszko. Piłka w rękach Wrąbla.
     
    10
    Teraz próbowali zaatakować przyjezdni, jednak Hateley za mocno wypuścił Flavio Paixao. Portugalczyk usiłował opanować futbolówkę, aczkolwiek jego starania zdały się na nic. Inicjatywa powróciła w posiadanie miejscowych.
     
    12
    Tymczasem na pozycji spalonej znalazł się Flavio Paixao. Nie jest to zbyt ciekawe starcie. Obserwujemy niemały chaos. Zarówno gospodarze, jak i przyjezdni nie potrafią uporządkować swych poczynań.
     
    13
    Przydałoby się jakieś podkręcenie tempa. Póki co żadna z ekip nie chce ryzykować. Obie drużyny grają bardzo ostrożnie. Teraz bardzo mocno uderzył Ariel Borysiuk. Kompletnie niecelna próba, futbolówka poszybowała wysoko ponad bramką.
     
    14
    Sam pomysł Borysiuka należy pochwalić, bo był całkiem niezły, jednakże wykonanie pozostawiło już sporo do życzenia. Wrocławianie w dalszym ciągu łatwo tracą piłkę. Nadal obserwujemy minimalną przewagę Lechii.
     
    15
    Kwadrans rywalizacji za nami. Przed momentem Pawelec ładnie zatrzymał Peszkę. Reprezentant Polski domagał się odgwizdania przewinienia, jednak arbiter pozostał nieugięty. Słuszna decyzja pana Marcina Borskiego.
     
    16
    Mila świetnie wyczekał, a później odegrał do Łukasika. Ten wbiegł w uliczkę i oddał niezłe uderzenie. Futbolówka otarła się o dłonie Wrąbla, po czym opuściła boisko. Świetna akcja miejscowej ekipy!
    16. Niezły strzał Łukasika.
     
    17
    Gdańszczanie egzekwowali jeszcze rzut rożny, jednak nie przyniosło im to żadnych korzyści. Po chwili lechiści znów zaatakowali, aczkolwiek bezskutecznie. Wrocławianie będą chcieli odpowiedzieć, czas na kontrę gości.
     
    18
    Zawodnicy Śląska nie mają pomysłu na przedarcie się w okolice pola karnego rywala. Gdańszczanie grają lepiej, ich poczynania są bardziej schludne i czytelne. W szeregach przyjezdnych panuje totalny chaos.
     
    20
    Dwadzieścia minut rywalizacji w ramach dzisiejszego spotkania w Gdańsku za nami. Przed momentem Gecov faulował Łukasika. Tempo gry nadal nie jest porywające. Na murawie nie dzieje się zbyt wiele.
     
    21
    Warto wspomnieć, że Flavio Paixao gra dziś po raz 80. w barwach Śląska. Kokoszka i Zieliński notują 75. występ, zaś Gecov 20. Celeban natomiast występuje dziś po raz 170. w ekstraklasowym meczu WKS-u.
     
    22
    Gospodarze egzekwowali rzut wolny, aczkolwiek uczynili to dość kiepsko, przez co piłka szybko trafiła w posiadanie przeciwników z Wrocławia. Na murawie wciąż nie dzieje się nic szczególnego.
     
    24
    Co ciekawe, Wrąbel strzeże dziś bramki Śląska po raz trzynasty. Czy "13" będzie dla niego szczęśliwa? Czas pokaże. Póki co goalkeeper WKS-u zachowuje czyste konto.
     
    25
    Borysiuk ładnie dobiegł do piłki, następnie oddał silny strzał z dystansu. Futbolówka poszybowała wysoko ponad bramką strzeżoną przez Wrąbla. Kompletnie nieudana próba gdańszczanina, trzeba to przyznać.
     
    26
    Jak na razie Śląsk w żaden sposób nie zagroził bramce Maricia. Można powiedzieć, że gdańszczanie są coraz bliżej wykreowania jakiejś świetnej okazji strzeleckiej. Przyjezdni nie mają pomysłu na grę, ich poczynania są bardzo czytelne.
     
    27
    W Gdańsku wciąż bez goli. Aktywny doping zaczęli prowadzić kibice z sektora rodzinnego. Tymczasem żółtym kartonikiem upomniany został Kokoszka, który faulował rywala przed własnym polem karnym.
     
    28
    Dobre uderzenie Sebastiana Mili! Reprezentant Polski nieźle zakręcił futbolówkę, jednak ta poszybowała minimalnie obok bramki strzeżonej przez Wrąbla. Ładna była ta próba z rzutu wolnego!
    28. Całkiem dobry strzał Mili.
     
    30
    Pół godziny rywalizacji za nami. Na razie jesteśmy świadkami dość przeciętnego starcia. Lepiej sprawują się gospodarze, można pokusić się o stwierdzenie, że wrocławianie praktycznie nie istnieją.
     
    32
    Mila ładnie wbiegł w pole karne, próbował zgrywać do któregoś z kolegów, aczkolwiek dobrą interwencją popisał się jeden z wrocławian. Będziemy mieli wznowienie z narożnika boiska, może być groźnie!
     
    33
    Gol dla Lechii!
    Strzelcem bramki GÉRSON. Sebastian Mila ładnie wprowadził w szesnastkę Wawrzyniaka, który odegrał do Gersona. Ten bez najmniejszego problemu umieścił futbolówkę w siatce. Bardzo ładna akcja gdańszczan, zasłużone prowadzenie!
    33. GÉRSON - 1:0
     
    34
    Nie skłamiemy, jeżeli napiszemy, że ta bramka wisiała w powietrzu. Ma nad czym myśleć Grzegorz Kowalski, bowiem jego zespół ma spory problem. Wrocławianie nie potrafią wyprowadzić składnego ataku.
     
    36
    Gracze Śląska mają spory kłopot z dokładnością. Tymczasem akcja przyjezdnych została przerwana, bowiem na pozycji spalonej złapany został Flavio Paixao. Przed nami ostatnie dziesięć minut pierwszej połowy.
     
    37
    Obraz gry w ogóle się nie zmienia. W dalszym ciągu przeważają miejscowi. Przyjezdni nie mają pomysłu na zagrożenie bramce przeciwnika. Mało tego, wrocławianie nie potrafią nawet przedrzeć się na połowę rywala.
     
    38
    Jedynym jaśniejszym punktem przyjezdnych jest Gecov, który próbuje w jakiś sposób przechytrzyć przeciwników, aczkolwiek na razie jego starania nie przynoszą większego skutku.
     
    39
    Przed nami ostatnie pięć minut rywalizacji w ramach pierwszej połowy. Wiele wskazuje na to, że inauguracyjna odsłona dzisiejszej potyczki w Gdańsku zakończy się jednobramkowym prowadzeniem Lechii.
     
    40
    Bardzo monotonne i przewidywalne jest to spotkanie. Nic się nie zmienia. Wypracowany został pełen algorytm działania. Goście wciąż notują wiele strat, przez co nie potrafią stworzyć większego zagrożenia.
     
    41
    Makuszewski centrował w pole karne Lechii, jednak dobrą interwencją popisał się Kokoszka. Po chwilę piłkę zebrał Borysiuk, odegrał do Mili, który uderzył prosto w objęcia Wrąbla. Pewna interwencja tegoż goalkeepera.
     
    42
    Dankowski próbował ścinać z lewej flanki, próbował powalczyć o rzut rożny, aczkolwiek to się nie udało. Dobra postawa defensorów gdańskiej Lechii. Gospodarze kontrolują przebieg rywalizacji.
     
    43
    Podopieczni Grzegorza Kowalskiego usiłują gonić wynik, ale ich starania niewiele dają, żeby nie napisać kompletnie nic. Do tej pory goście nie wykreowali jakiegokolwiek ataku zakończonego strzałem.
     
    44
    A Marko Marić to śmiało może się przespać. Całą pracę wykonują za niego defensorzy, o ile wrocławianie przedrą się już w okolice szesnastki miejscowych. Dość jednostronna rywalizacja, cóż tu więcej dodawać...
     
    45
    Pierwsza połowa skończona.
     
    Inauguracyjna odsłona dzisiejszego starcia w Gdańsku za nami. Do tej pory byliśmy świadkami dość jednostronnego widowiska. Wynik jest jak najbardziej sprawiedliwy. Miejscowi grali zdecydowanie lepiej i zasłużenie odnotowali trafienie. Lechia stłamsiła przeciwników. Gospodarze mieli kilka groźnych sytuacji, Śląsk natomiast nie wykreował ani jednego ataku zakończonego uderzeniem, chociażby niecelnym. Przypomnijmy, że miejscowych na prowadzenie wyprowadził Gerson.
     
    46
    Druga połowa rozpoczęta.
     
    46
    Zarówno gospodarze, jak i przyjezdni powrócili na murawę w nieodmienionych jedenastkach. Miejmy nadzieję, że ta druga połowa przyniesie nam więcej emocji. Wrocławianie, chcąc walczyć o punkty w tym spotkaniu, muszą zacząć atakować.
     
    47
    Na strzał z dystansu zdecydował się Sławomir Peszko. Piłkę z wielkim spokojem wyłapał Wrąbel. Dobra interwencja goalkeepera Śląska. Po chwili z lewej strony pola karnego uderzał Michał Mak. Kompletnie niecelna próba.
     
    48
    Mak posłał piłkę prosto w trybuny, zagranie od Mili było dobre, ale wykończenie pozostawiło sporo do życzenia. Obudzili się trochę kibice gdańskiej Lechii, którzy prowadzą bardziej żywiołowy doping niż podczas I połowy.
     
    49
    Obraz gry zbytnio się nie zmienia. Przyjezdni wciąż mają kłopot z przyjęciem, nadal lepiej sprawują się gospodarze. Gdańszczanie praktycznie nie opuszczają połowy przeciwnika. To chyba mówi samo za siebie.
     
    50
    Gospodarze egzekwowali rzut rożny. Piłkę w pole karne Śląska dośrodkowywał Sebastian Mila. Przeciętne dośrodkowanie. Po chwili uderzał jeszcze Mak, ale piłka nie znalazła drogi do bramki, dobra interwencja Pawelca.
     
    51
    Ponownie dośrodkowywał Sebastian Mila. Warto odnotować, że przed momentem Mak mijał rywali jak tyczki. Pawelec miał spore pretensje do swoich kolegów, co jest jak najbardziej uzasadnione.
     
    52
    Reprezentant Polski znów nie popisał się zbyt dokładną centrą. W posiadaniu inicjatywy znaleźli się przyjezdni. Mocno poniewierany był jeden z przyjezdnych, sędzia momentalnie przerwał rywalizację.
     
    53
    Kiepskie wykonanie stałego fragmentu gry, piłka błyskawicznie powróciła w posiadanie gdańskiej Lechii. Gospodarze potrzebują drugiej bramki, by móc uspokoić swe poczynania.
     
    54
    Próby wrocławian są słabe, bardzo słabe. Podopieczni Grzegorza Kowalskiego rozgrywają marne spotkanie. Przed momentem w polu karnym Śląska upadł Michał Mak, ale sędzia pozostał nieugięty.
     
    55
    Dzisiejsze spotkanie ogląda 8 827 widzów.
     
    57
    Nie ma ruchu, nie ma biegania po stronie wrocławian. Żaden z przyjezdnych nie chce wziąć na siebie odpowiedzialności. Za kilka chwil na murawie pojawi się Biliński, a także Dudu Paraiba.
     
    58
    Modyfikacje w szeregach przyjezdnych są nieodzowne, trzeba to przyznać. Gorzej gra Śląska wyglądać nie może. Niemal kwadrans rywalizacji w ramach drugiej połowy za nami, tymczasem wrocławianie nadal bez strzału.
     
    59
    Zmiana w drużynie Śląsk Wrocław: z boiska schodzi Marcel Gecov, na boisku pojawia się Kamil Biliński.
     
    59
    Zmiana w drużynie Śląsk Wrocław: z boiska schodzi Krzysztof Danielewicz, na boisku pojawia się Dudu Paraíba.
     
    60
    Godzina gry za nami. Na tablicy wyników utrzymuje się jednobramkowe prowadzenie gdańskiej Lechii. Śmiało można rzec, że rezultat ten doskonale odzwierciedla przebieg dzisiejszego spotkania.
     
    61
    Tymczasem żółtą kartką ukarany został Łukasik, który faulował Paixao. W związku z tym gdańszczanin nie zagra w kolejnym meczu ligowym swojej drużyny. Niepotrzebne przewinienie.
     
    62
    Mamy pierwsze uderzenie wrocławian! Po główce Hołoty futbolówka poszybowała ponad bramką Maricia. Mógł uderzyć lepiej, ale trzeba pochwalić sam zamiar. Po chwili faulował Kamil Biliński.
     
    63
    Żółtą kartkę otrzymuje Kamil Biliński (Śląsk Wrocław).
     
    64
    Marić pozostawił pustą bramkę i interweniował na pograniczu szesnastki. W tym całym zamieszaniu ucierpiał Kamil Biliński, który został uderzony przez goalkeepera gdańskiej Lechii. Nieprzyjemne starcie.
     
    65
    Do zakończenia dzisiejszej potyczki w Gdańsku pozostało nieco ponad dwadzieścia minut. Goście zaczynają grać trochę lepiej. Wrocławianie próbują toczyć równorzędną walkę z lechistami.
     
    67
    Powoli zbliżamy się do momentu, w którym pierwszą zmianę przeprowadzi szkoleniowiec miejscowej ekipy. Do wejścia na murawę przygotowany jest już Aleksandar Kovačević.
     
    68
    Zmiana w drużynie Lechia Gdańsk: z boiska schodzi Daniel Łukasik, na boisku pojawia się Aleksandar Kovačević.
     
    69
    Ładnie zaatakował Peszko, jednak finalnie gracz gdańskiej Lechii zdołał wywalczyć jedynie wznowienie z narożnika boiska. Kilka chwil później piłka znalazła się pod nogami Janickiego, który uderzył w trybuny.
     
    70
    Zrobiło się bardzo groźnie. Pawelec brzydko wjechał w nogi Michała Maka. Arbiter nie mógł podjąć innej decyzji. Zawodnik wrocławskiego Śląska obejrzał żółty kartonik. Rzut wolny dla gdańszczan.
     
    71
    Zdecydowanie za głęboko centrował teraz Sebastian Mila. Wrąbel z wielkim spokojem wypiąstkował dośrodkowanie przeciwnika. Skuteczna interwencja goalkeepera przyjezdnej ekipy.
     
    72
    Nie ma co się czarować, to spotkanie jest po prostu słabe. Brakuje akcji, tempo nie jest porywające. Przed momentem próbowali zaatakować miejscowi, Peszko wypuścił Makuszewskiego, później piłkę miał Wawrzyniak, ale kompletnie zepsuł tę akcję.
     
    73
    Posiadanie piłki zdecydowanie na korzyść gdańskiej Lechii. Procentowo przedstawia się to następująco: 57-43. Wrocławianie przez moment znaleźli się na właściwych torach, ale szybko uszło z nich powietrze.
     
    75
    Gospodarze egzekwowali rzut wolny, aczkolwiek nie przyniosło im to żadnych korzyści. Do zakończenia dzisiejszego pojedynku w Gdańsku pozostał już tylko kwadrans. Niebawem wszystko będzie jasne.
     
    76
    Dzisiejsze spotkanie ogląda 8 827 widzów.
     
    77
    Na tablicy wyników w dalszym ciągu mamy 1:0. Wydaje się, że gospodarze mają ten mecz pod kontrolą. Tymczasem rzut rożny egzekwować będą goście z Wrocławia, którzy wciąż mają nadzieje na korzystniejszy rezultat.
     
    78
    Zmiana w drużynie Lechia Gdańsk: z boiska schodzi Sebastian Mila, na boisku pojawia się Miloš Krasić.
     
    78
    Zmiana w drużynie Śląsk Wrocław: z boiska schodzi Paweł Zieliński, na boisku pojawia się Maciej Matusik.
     
    79
    Trener Lechii ostawił na doświadczenie, natomiast szkoleniowiec przyjezdnych posłał do boju młodziutkiego Matusika, który błyskawicznie zarobił żółtą kartkę. Kiepskie wejście w mecz.
     
    80
    Do zakończenia tejże konfrontacji pozostało już tylko dziesięć minut. Utrzymuje się jednobramkowe prowadzenie gospodarzy. Przyjezdni próbują walczyć o korzystniejszy wynik, ale póki co bezskutecznie.
     
    81
    Gra została przerwana, bowiem Tomasz Hołota faulował Macieja Makuszewskiego. Słuszna decyzja arbitra. Przypomnijmy, że do tej pory gracze Śląska Wrocław odnotowali zaledwie jedno celne uderzenie.
     
    82
    Zrobiło się bardzo groźnie, jednak uderzenie Paixao zostało zablokowane. Podopieczni Banaczka znaleźli się w niemałych tarapatach. Tymczasem na murawę upadł jeden z zawodników gdańskiej Lechii.
     
    83
    Stolarskiemu udzielana była pomoc medyczna. Wiele wskazuje jednak, że gdańszczanin już niebawem powróci na murawę. Lechia nie jest już taka zdeterminowana, miejscowi grają bardziej zachowawczo.
     
    85
    Przed nami ostatnie pięć minut tego spotkania. Chyba tutaj już nic się nie zmieni. Piłkarze z Wrocławia próbują budować ataki pozycyjne, ale zdaje się to na nic. Gdańszczanie dość dobrze się bronią.
     
    86
    Przed momentem przyjezdni egzekwowali rzut rożny. Dudu Paraiba popisał się całkiem dobrym dośrodkowaniem, szansę na oddanie strzału głową miał Tomasz Hołota, aczkolwiek przedobrzył, przenosząc piłkę ponad poprzeczką.
     
    88
    Wrocławianie zaczynają się spieszyć, to ostatnie minuty tej rywalizacji. Na twarzach przyjezdnych widoczne jest zdenerwowanie, Lechia cofnęła się w okolice własnego pola karnego, miejscowi nastawiają się na obronę.
     
    89
    Ładna kontra Lechii! Mak próbował zgrywać do Makuszewskiego, ale ostatecznie piłka dotarła do Krasicia, który kompletnie zepsuł dobrą okazję. Futbolówka poszybowała wysoko ponad bramką!
     
    90
    Zmiana w drużynie Lechia Gdańsk: z boiska schodzi Paweł Stolarski, na boisku pojawia się Mario Maloča.
     
    90
    Flavio Paixao umieścił piłkę w bramce, aczkolwiek gol nie został uznany. Sędzia liniowy dopatrzył się pozycji spalonej. Słuszna sygnalizacja, choć Portugalczyk się z nią nie zgadza, ale to nie ma nic do rzeczy!
    90. Nieuznane trafienie Paixao.
     
    90+2
    Trener gdańszczan nie mógł pogodzić się z werdyktem arbitra. W międzyczasie otrzymaliśmy informację, że sędzia dzisiejszego spotkania postanowił przedłużyć je o cztery minuty.
     
    90+3
    Wiele wskazuje na to, że gdańszczanie odnotują pierwszy triumf na domowej murawie od końcówki września. Należy jednak zauważyć, iż od kilku chwil miejscowi prezentują się dość kiepsko, są bardzo niemrawi.
     
    90+4
    Koniec meczu.
     
    Dzisiejsze spotkanie w Gdańsku zakończyło się jednobramkowym triumfem miejscowej ekipy. Graczem meczu wybrany został Sebastian Mila. Trzeba przyznać, że jest to słuszny rezultat. Przyjezdni usiłowali doprowadzić do wyrównania, aczkolwiek ich starania nie przyniosły rezultatu w postaci gola. W pierwszej połowie oglądaliśmy kompletnie bezbarwny zespół Śląska. Po przerwie przyjezdni grali trochę lepiej, ale na niewiele się to zdało.

     
    Na ten moment to już wszystko. Serdecznie dziękujemy za wspólnie spędzony czas. Korzystając z okazji zachęcamy do częstszego odwiedzania naszego portalu. Do usłyszenia! (17:25:41)

    Mateusz

    Gole: 33. Gérson

    Kartki:   61. Łukasik (LGD) – 27. Kokoszka (SLA), 63. Biliński (SLA), 70. Pawelec (SLA), 79. Matusik (SLA)


    Lechia Gdańsk: Marić – Stolarski (90. Maloča), Gérson, Janicki, Wawrzyniak – Borysiuk, Łukasik (68. Kovačević) – Makuszewski (C), Mila (78. Krasić), Peszko – Michał Mak.
    Zmiany: Budziłek – Kovačević, Krasić, Haraslin, Chrapek, Maloča, Kuświk.

    Śląsk Wrocław: Wrąbel – Zieliński (78. Matusik), Hołota, Pawelec, Celeban (C) – Kokoszka – Danielewicz (59. Dudu Paraíba), Hateley, Gecov (59. Biliński), Dankowski – F. Paixão.
    Zmiany: Abramowicz – Dudu Paraíba, Kaczmarek, Biliński, Matusik, Idzik, Grajciar.

    Sędziowie: Marcin Borski – Rafał Rostkowski, Marek Arys

    Widownia: 8 827