Bayern – Atletico | 2:1 (koniec) |
Ostrów Wlkp. – Centra | 2:0 (koniec) | | | Sparta B. – Nielba | 2:2 (koniec) | | | Toruń – Lech II P. | 0:0 (koniec) |
Jarota – Pelikan Niechanowo | 1:2 (koniec) | | | Warta – Wda | 2:1 (koniec) |
Izolator – Hetman | 1:1 (koniec) | | | Karpaty K. – Lublinianka | 4:2 (koniec) | | | Resovia – Orzeł P. | 2:0 (koniec) |
Chełmianka – Stal Rz. | 1:2 (koniec) | | | Motor – Piast Tuczempy | 4:1 (koniec) |
Concordia – Start Dz. | 1:0 (koniec) | | | Olimpia E. – Rominta | 2:0 (koniec) |
ŁKS – Łowicz | 1:1 (koniec) | | | Sokół – Ursus | 0:0 (koniec) |
Lechia II – Drawa | 0:0 (poz.) | | | Bałtyk K. – Bałtyk G. | 2:1 (koniec) | | | Pogoń II – Chwaszczyno | 2:1 (koniec) |
Arka II – Gwardia K. | 0:3 (koniec) |
finał
Bayern Monachium
2:1
(1:0)
Atletico Madryt
Mateusz Zając
Gole:
31. Alonso, 74. Lewandowski – 54. Griezmann
Posiadanie piłki: 67 % : 33 %.
Strzały celne: 12:4. Strzały niecelne: 14:2. Rzuty rożne: 12:2. Spalone: 3:2. Foule: 14:9.
Sędziowie:
Główny: Cüneyt Çakιr
Asystenci: Cem Mehmet Satman,Tarik Ongun
Techniczny: Serkan Ok
Widownia:
Kartki: 84. Javi Martínez (BAY) – 34. J. Giménez (ATM)
Spudłowany karny!: 35. Müller (BAY), bramkarz Oblak obronił – 85. F. Torres (ATM), bramkarz Neuer obronił
Posiadanie piłki: 67 % : 33 %.
Strzały celne: 12:4. Strzały niecelne: 14:2. Rzuty rożne: 12:2. Spalone: 3:2. Foule: 14:9.
Bayern Monachium:
Neuer – Lahm (C), Boateng, Javi Martínez, Alaba – Alonso – Costa (73. Coman), Müller, Arturo Vidal, Ribéry – Lewandowski.
Zmiany: Ulreich – Tasci, Alcántara, Rafinha, Götze, Coman, Kimmich.
Trener:
Atletico Madryt: Oblak – Juanfran, Godin, J. Giménez, Filipe Luís – Ñíguez, Gabi (C), Augusto Fernández (46. Ferreira-Carrasco), Koke (90+3. Savić) – F. Torres, Griezmann (81. Partey).
Zmiany: Moyà – Savić, Á. Correa, Hernández, Ferreira-Carrasco, Partey, Vietto.
Trener:
Zmiany: Ulreich – Tasci, Alcántara, Rafinha, Götze, Coman, Kimmich.
Trener:
Atletico Madryt: Oblak – Juanfran, Godin, J. Giménez, Filipe Luís – Ñíguez, Gabi (C), Augusto Fernández (46. Ferreira-Carrasco), Koke (90+3. Savić) – F. Torres, Griezmann (81. Partey).
Zmiany: Moyà – Savić, Á. Correa, Hernández, Ferreira-Carrasco, Partey, Vietto.
Trener:
Sędziowie:
Główny: Cüneyt Çakιr
Asystenci: Cem Mehmet Satman,Tarik Ongun
Techniczny: Serkan Ok
Widownia:
27.04.2016
Atletico - Bayern 1:0
Strzały celne: 5:7. Strzały niecelne: 2:8. Rzuty rożne: 5:5. Spalone: 2:0. Foule: 7:11.
Atletico - Bayern 1:0
Gole: 11. Ñíguez
Kartki: 84. Ñíguez (ATM) – 40. Costa (BAY), 83. Benatia (BAY), 83. Neuer (BAY), 88. Arturo Vidal (BAY)
Posiadanie piłki: 31 % : 69 %.Strzały celne: 5:7. Strzały niecelne: 2:8. Rzuty rożne: 5:5. Spalone: 2:0. Foule: 7:11.
Strzały na bramkę: 12:4.
Strzały niecelne: 14:2.
Rzuty rożne: 12:2.
Spalone: 3:2.
Faule: 14:9. (22:50:00)
Strzelcem bramki ROBERT LEWANDOWSKI.
Będą emocje, oj będą! Alaba włączył się do akcji ofensywnej na lewej stronie i zawinął w pole karne, tam Vidal przedłużył na głowę ROBERTA LEWANDOWSKIEGO, który pakuje piłkę do pustej bramki! 2:1!
Strzelcem bramki ANTOINE GRIEZMANN.
Ależ błąd Bayernu! Alaba nie przeciął podania do GRIEZMANNA, który otrzymał przepiękne podanie od Torresa. Spokojny strzał obok Neuera, co to będzie za mecz?!
Strzelcem bramki XABI ALONSO.
No to mamy otwarcie meczu! Znalazł lukę w murze ALONSO, a jeszcze Giménez zmienił zmienił trochę tor lotu piłki! Mamy 1:0!
Bayern Monachium: Neuer – Lahm, Javi Martinez, Boateng, Alaba – Xabi Alonso – Douglas Costa, Müller, Vidal, Ribery – Lewandowski.
Atlético Madryt: Oblak – Juanfran, Gimenez, Godin, Filipe Luis – Koke, Gabi, Fernandez, Saul – Griezmann, Fernando Torres.
Sędziowie:
Główny: Cüneyt Çakιr
Asystenci: Cem Mehmet Satman,Tarik Ongun
Techniczny: Serkan Ok.
"El Atleti" ciągle czeka na swój pierwszy sukces w tych rozgrywkach. Przypomnijmy, że dokładnie dwa lata temu zawodnicy Simeone byli o krok, ba już powoli mogli udać się po trofeum, ale ten ostatni rzut rożny wykonywany przez Luke Modrića i przepiękna główka Sergio Ramosa wybiła marzenia wszystkich fanów czerwonej strony Madrytu, dogrywka i pogrom. Atlético już mierzyło się z Bayernem, był to rok 1974, a w szeregach "Bawarczyków" gwiazdy… Maier, Hansen, Beckenbauer, Müller, Hoeness itd. Na pewno mniej wspominani w drużynie z Madrytu… Reina, Melo, Eusebio, Aragonés, Salcedo, Gárate.
"Gwiazda Południa" miała chyba w ostatnich latach dość sporego pecha, a to w półfinale trafiało się na świetnie dysponowaną Barcelonę, a to Real Madryt, który kilka tygodni później wygrał całe rozgrywki. Cóż, teraz jest czas i miejsce, aby osiągnąć sukces z 2013 roku, kiedy to pod wodzą Juppa Heynckesa aktualny mistrz Niemiec wygrał z Borussią Dortmund 2:1 po bramkach Arjena Robbena i Mario Mandžukića…
Co jak co, ale Barcelona w La Liga skomplikowała sobie całkowicie poczynania na Hiszpańskim podwórku, "Katalończycy" już mrozili szampany, a pierwotne pytanie brzmiało – "ile kolejek przed końcem sezonu "Barca" zapewni sobie tytuł?". Taki klops i nagle zza pleców wyskoczył dublet Madrycki, a w tym Atlético, które za chwilę obecną zajmuje drugie miejsce ze stratą? Jaką startą? Tylko samo punktów, tuż za plecami Real, a "Królewscy" podrażnieni ostatnimi latami mają chrapkę na uniesienie trofeum ku górze.
Tak to się prezentuje:
1. Barcelona 85. pkt
2. Atlético Madryt 85. pkt
3. Real Madryt 84. pkt.
Bayern pewnie kroczy po czwarty z rzędu triumf w Bundeslidze. Czy będzie ciężko? Raczej tylko straszny niefart lub brak szacunku do rywala może wyrwać prym "Bawarczykom", co oczywiście nie znaczy, że taki scenariusz nie jest realny. W miniony weekend Borussia Dortmund doskoczyła do lidera na odległość czterech punktów. Do zakończenia dwie kolejki, a przed zawodnikami Guardioli dwie "potęgi", z jednej strony wyjazd do beniaminka FC Ingolstadt 04, który spokojnie utrzymał się na najwyższym poziomie rozgrywkowym, a z drugiej spadający Hannover 96 z Arturem Sobiechem w składzie. A więc chyba większego problemu nie będzie.
Tak to się prezentuje:
1. Bayern Monachium 82. pkt
2. Borussia Dortmund 78. pkt
3. Bayer Leverkusen 57. pkt.
Nie można wyjść z podziwu co wyczynia w lidze jak i w Champions League zespół prowadzony przez Simeone, praktycznie rzecz ujmując Atlético wskoczyło na prawdziwy top europejskiej piłki tak znienacka, po tym jak dwa lata temu odbył się finał "Madrycki" można śmiało powiedzieć, że futbol na świecie idzie w dobrym kierunku, młodzi trenerzy popychają piłkę nożną ku przodowi i teraz każda taktyka, filozofia gry jest inna, niezwykła w swojej idei.
Bayern jest oczywiście na tym najwyższym poziomie już kilkadziesiąt lat, można było o nim usłyszeć już od najmłodszych lat naszych dziadków czy też ojców. "Bawarczycy" jakby na to nie patrzeć stanowią o sile piłki starego kontynentu i zawsze są tam gdzie piękno oraz hart ducha do ostatnich minut spotkania jest zawieszony na najwyższej z możliwych poprzeczek. Podopieczni Pepa Guardioli na pewno będą chcieli trenerowi zrobić prezent na pożegnanie się z drużyną i cała chęć oraz wola walki o wejście do finału będzie istotnie nagrodą za trud, a także przekazaną wiedzę.
Jestem pewny, a także, że Państwo się ze mną zgodzą, że szykuje się wielki mecz, cudowne starcie, które dostarczy nam wielu ciekawych akcji, kwintesencji piłki nożnej oczywiście zachowanej w duchu fair-play. Tego życzę i ze wielką przyjemnością zrelacjonuję to spotkanie.