Samolubnie rozegrał to teraz Sanches, który miał kilka opcji, aby podać, jednak zdecydował się na bardzo słaby i niecelny strzał z dystansu.

Lahm przy niezłej próbie ataku, zagrał piłkę ręką. Od rzutu wolnego zacznie Wolfsburg, który wyczuł teraz szansę na bramkę.

Jakby obudziły się teraz "Wilki", które zaciekle atakują. Czy nie jest na to jednak zbyt późno? Niewiele czasu zostało już do końca.

Leży po starciu z rywalem we własnym polu karnym Martinez. To chwila oddechu dla defensywy "Gwiazd Południa".

Kolejna znakomita szansa Didaviego, który nieobstawiony uderzał piłkę z dziesiątego metra. Broni to Neuer! Przycisnęli teraz przyjezdni.

Po rzucie rożnym, kolejną szansę, choć już nie tak klarowną miał Didavi. Po raz drugi w krótkim odstępie czasowym dobrze interweniuje Neuer.

W końcu ciekawa akcja Bayernu. Robben do Costy na prawą stronę, ten mocno dograł wzdłuż bramki, jednak zabrakło kogoś, kto byłby w stanie zamknąć to podanie.

Dziwi apatia w tym meczu VFL, który nadal nie próbuje nawet zaatakować. Wszystko wskazuje na to, że w tym meczu nie padnie już żadna bramka.

Lewandowski w pojedynku z dwoma rywalami w polu karnym, nie miał większych szans i dał sobie odebrać piłkę.

Robert Lewandowski na piątym metrze próbował oddać strzał głową. "Lewy" nie zrobił tego zbyt czysto i zmarnował sytuację.

Ładne, półgorne podanie Costy do Robbena, który znalazł się już sam przed Casteelsem. Ostatnia instancja gości w postaci Casteelsa, była skuteczna w tej sytuacji.

Kolejna zła akcja "Bawarczyków", którzy dzisiaj nie porywają. Do piłki nie dobiegł Costa.

Kolejna z wrzutek w tym spotkaniu. Autorem tego dośrodkowania był Lahm. Dobrze "wypiąstkował" piłkę Casteels.

Znowu Douglas Costa zagrał nieco samolubnie i po indywidualnej akcji stracił piłkę. Chwilę później przechwycił ją Alcantara i popisał się niecelnym podaniem.

Vidal faulowany blisko środka boiska. Nadal ewidentnie brakuje emocji w tym spotkaniu. Jedni i drudzy wydają się być zadowoleni z rezultatu.

Szarża Robbena na prawej stronie boiska i dobra interwencja Rodrigueza. Gospodarze wywalczyli rzut rożny, po którym czysto w piłkę mimo dobrych okazji nie trafili Hummels i Lewandowski.

Po obwodzie, bardzo długo rozgrywają piłkę "Bawarczycy". W końcu została ona skierowana do Vidala. Szybszy był jednak bramkarz.

Costa "zabawił" się z rywalami do czasu. Na obieg minął jednego z obrońców, później drugiego, ale zatrzymał się na trzecim na linii pola karnego.

Robben dostał piłkę od Alaby w polu karnym. Nie najlepiej przyjął ją sobie holenderski skrzydłowy i stracił ją w pojedynku z defensorem.

Vierinha szukał długim podaniem Gomeza. Piłkę w odpowiednim momencie przeciął Hummels.

Na dośrodkowanie Malliego z rzutu wolnego, "polował" Mario Gomez. Piłkę dobrze i skutecznie "wypiąstkował" praktycznie bezrobotny w tym meczu Neuer.

Arnold odepchnięty przez Lahma przy bocznej linii pola karnego. Stały fragment gry dla przyjezdnych.

Arnold do Gomeza, który "wyjechał" z piłką poza linię boczną. Pierwszy kontakt z piłką tego zawodnika.

Kolejna już pozycja spalona "Bawarczyków". Tym razem został na niej złapany Costa.

Dalekie, prostopadłe podanie do Roberta Lewandowskiego, który niemal wychodził na pozycję sam na sam z bramkarzem. Sędzia odgwizdał jednak pozycję spaloną. Nie zgadza się z tą decyzją "Lewy".

Potężny strzał Alaby z dystansu. "Bomba" Austriaka minęła metr lewy słupek bramki Casteelsa.

Ładne rozegranie Robbena na lewą stronę pola karnego do Costy, który z dość ostrego kąta chciał bezskutecznie zaskoczyć Casteelsa.

Nadal brakuje emocji w tym spotkaniu. Obie drużyny grają bardzo ekonomicznie, jakby chcąc przede wszystkim wyczekać rywala.

Pierwsza, chyba tak groźna okazja z rzutu wolnego dla ekipy z Dolnej Saksonii. Centra Rodrigeuza została "przeciągnięta" i nie było z tego żadnego zagrożenia.

Robben nadepnął przy bocznej linii Ntepa, który mocno ucierpiał. Gra została szybko wznowiona, bo nowy nabytek VFL wrócił do gry.

Dużo niedokładności z obu stron. "Die Roten" ewidentnie nie forsują tempa, co pasuje "Wilkom", które nadal skupiają się na defensywie.

Gustavo fauluje Lewandowskiego i kolejny stały fragment gry dla lidera Bundesligi. Rzut wolny został krótko rozegrany, jednak przekombinował Alcantara, który nie wiadomo, czy chciał podawać, czy strzelać.

Centra Alonso z rzutu wolnego i strzał głową Martineza. To było niecelne uderzenie, do szczęścia brakło około metra.

Ciekawa akcja gości. Ntep już był blisko, aby minąć Hummelsa i znaleźć się sam przed bramkarzem. Francuz padł po starciu z rywalem, ale arbiter nie dopatrzył się faulu.

Costa wrzucił futbolówkę z lewej strony boiska. Do piłki wyskoczył Vidal, któremu zabrakło około metra, aby trafić piłkę głową.

Obie drużyny zdają się już wyczekiwać ostatniego gwizdka sędziego w pierwszej połowie meczu.

Zespół z Dolnej Saksonii przez kilkanaście sekund miał piłkę, rozgrywając ją na własnej połowie. Po tym okresie ją łatwo stracił. Kompletnie bez pomysłu grają przyjezdni.

Alaba po krótkiej wymianie piłki z Alonso, zdecydował się na kolejne w tym meczu, nieudane dośrodkowanie.

Nie oglądamy porywającego widowiska, choć teraz po indywidualnej akcji Lahma, Lewandowski szukał sobie miejsca na uderzenie na bramkę. Ostatecznie spróbował strzału z 16 metrów, który został zablokowany.

Knoche wznowił grę od rzutu wolnego ze środka pola. Cała akcja trwała kilka sekund, bo "Wilki" znowu nie potrafiły wymienić kilku podań na połowie rywala.

Źle teraz grają "Gwiazdy Południa". Chaos i proste straty piłki dominują w ich grze. Łatwą stratą "popisał się" teraz Costa.

Robben został pociągnięty za koszulkę. Bardzo szybko rozegrali ten rzut wolny gospodarze, po którym Hummels był sam na siódmym metrze. Stoper Bayernu mając idealną okazję, fatalnie przestrzelił uderzając głową.

Fatalnie zagranie Knoche. Przyjął on piłkę w taki sposób, że wyleciała ona daleko poza końcową linię.

Lahm dość długo "woził" piłkę na prawej stronie boiska. Dociągnął z nią do końcowej linii, aż w końcu stracił ją na rzecz Rodrigueza.

Długa piłka do Alcantary, nie dotarła do adresata. Wolfsburg bardzo szybko stracił jednak futbolówkę.

Nic się nie zmienia. Bardzo mozolnie, powoli "klepią" piłkę miejscowi. Tempo spotkania w tym momencie nie porywa kibiców.

Budują kolejne ataki pozycyjne podopieczni Carlo Ancelottiego. Ich przewaga ani przez moment praktycznie nie podlega dyskusji.

Robert Lewandowski nie może uwierzyć w decyzję sędziego, który odgwizdał jego faul na Gustavo.

Ładne zagranie na lewą stroną do Alaby, który znalazł się jednak na pozycji spalonej. Podanie zewnętrzną częścią buta mogło się podobać.

Ntep łapie się za głowę i nie może zrozumieć, że właśnie sfaulował na środku boiska Vidala. Od stałego fragmentu gry rozpoczną "Bawarczycy".

Rodriguez fauluje przy bocznej linii boiska Lewandowskiego. Goście wyraźnie skupiają się na defensywie, trzymając się kurczowo swojej połowy boiska.

Na dośrodkowanie Alonso, czyhał już Robert Lewandowski. Snajper "Die Roten" nie zdołał dopaść do piłki, choć był blisko.

Ciężko powiedzieć, do kogo teraz zagrał Costa. To dośrodkowanie z prawej strony boiska, nie miało żadnego adresata. Zupełnie przypadkowo wywalczył jednak rzut rożny.

Nieodpowiedzialnie podanie na 40 metrze Vidala, zakończyło się stratą. Piłkę przejął Ntep, który zagrał na lewą stroną boiska do Mayorala. Ten drugi źle dośrodkował w pole karne.

Jedna, z nielicznych ofensywnych akcji "Wilków". Jednak zbyt dalekie podanie do Vieirinhy storpedowało tą akcję ofensywną, z której nic nie wyszło.

Na pozycji spalonej został złapany strzelec gola Douglas Costa. Nadal dominują "Bawarczycy" nie pozwalając rywalom dosłownie na nic.

Robben szukał strzału lewą nogą. Defensywa ekipy z Dolnej Saksonii na to nie pozwoliła i przypilnowała Holendra.

Lewą stroną przedzierał się Gerhardt. Nie zdołał znaleźć luki na dośrodkowanie i umiejętnie jego próba została zblokowana.

Długo "klepali" futbolówkę "Bawarczycy", aż w końcu w łatwy sposób stracił ją Robben. "Wilki" jak na razie nie są w stanie przeprowadzić żadnej, składnej akcji.

W powietrzu we własnym polu karnym króluje Martinez, który głową wybił futbolówkę po wrzutce z rzutu rożnego.

Mamy pierwszy korner dla VFL. Nieudane wybicie piłki Lahma, zaowocowało pierwszym stałym fragmentem gry dla gości.

Kolejna akcja Bayernu. Podanie po ziemi z prawej strony boiska, o mało nie przeciął Alcantara. Środkowy pomocnik z bliska mógł pokonać Casteelsa, który w tej sytuacji dobrze interweniował.

Pokazał się teraz z niezłej strony Arjen Robben. Holenderski skrzydłowy z ostrego kąta próbował bezskutecznie zaskoczyć bramkarza "Wilków".

Ponad 80% posiadania piłki mają "Gwiazdy Południa". Jak na razie brakuje jednak ostatniego podania i celnego strzału w światło bramki.

"Die Roten" coraz wyraźniej atakują swojego rywala i dominują. W tym momencie obrońcy gospodarzy wymieniają piłkę między sobą, szukając okazji do przyśpieszenia akcji.

Całkiem groźny, pierwszy strzał w tym meczu autorstwa Hummelsa. Stoper Bayernu nie trafił jednak w światło bramki.

Costa na szybkości na prawej flance minął rywala i dośrodkował w pole karne. Ta centra została zablokowana.

"Bawarczycy" co nie może dziwić, od początku niepodzielnie dominują na murawie. W swoim stylu długo rozgrywają piłkę.

"Lewy" kulejąc opuścił na chwilę boisko, ale już wrócił do gry i wszystko wskazuje na to, że nic poważnego się nie stało.

Pierwszy faul w tym meczu. Gustavo mocno wszedł w nogi Roberta Lewandowskiego. Ucierpiał kapitan reprezentacji Polski, który dość długo leży na murawie.

Skład wyjściowy:

Bayern Monachium: Neuer – Lahm (C), Martinez, Hummels, Alaba – Alonso, Vidal – Robben, Alcantara, Costa – Lewandowski.

Rezerwowi: Ulreich – Bernat, Rafinha, Coman, Sanches, Kimmich, Muller

VfL Wolfsburg: Casteels – Rodriguez, Gustavo (C), Knoche – Bazoer – Gerhardt, Arnold, Seguin, Vierinha – Ntep, Mayoral.

Rezerwowi: Benaglio – Bruma, Malli, Didavi, Blaszczykowski, Guilavogui, Mario Gomez..

Jeśli wierzyć medialnym spekulajcom, to Robert Lewandowski powinien zacząć to spotkanie od początku, natomiast Jakub Błaszczykowski usiądzie na ławce rezerwowych. Bukmacherzy jako wielkiego faworyta widzą Bayern. Kurs na gospodarzy to zaledwie 1:1,20, remis jest wyceniany na 1:6,50, a zwycięstwo gości na 1:13. Widać zatem, kto jest zdecydowanym faworytem w tym pojedynku. Zawody poprowadzi Dr. Jochen Drees. Zapraszamy od godziny 20:45! Wcześniej podamy składy w jakich wystąpią oba kluby.

Ciekawostki:

Bayern Monachium wygrał ostatnie 19 meczów przeciwko "Wilkom" na własnym stadionie. Wolfsburg potrafił jednak pokonać swoich najbliższych rywali na własnym boisku, a miał to miejsce w styczniu 2015 roku, kiedy to VFL rozbiło rywali aż 5:1. Warto także zaznaczyć, że monachijczycy są niepokonani w Pucharze Niemiec od 25 spotkań. Natomiast średnia bramek w ostatnich sześciu pojedynkach między tymi zespołami, wynosi aż cztery gole. To zwiastuje dobry mecz!

Nieobecni:

W zespole gospodarzy nie zobaczymy takich zawodników jak: Franck Ribery oraz Jerome Boateng. Trener gości nie będzie mógł liczyć na następujacych piłkarzy: Philipp Wollscheid, Christian Traesch, Sebastian Jung, Ismail Azzaoui, Justin Moebius oraz Victor Osimhen.

Statystyki:

Bayern i Wolfsburg łącznie mierzyły się ze sobą 44 razy. Bawarczycy wygrali aż 34 razy, pięć razy był remis, tyle samo razy wygrywały "Wilki". Bilans bramek: 104 do 37 dla ekipy z Monachium. W poprzednim roku oba kluby dwukrotnie mierzyły się ze sobą w Bundeslidze. Bayern wygrał 2:0 i 5:0, a trzy bramki w tych spotkaniach zapisał na swoje konto Robert Lewandowski.

VfL Wolfsburg


Drużyna prowadzona przez Valeriana Ismaela w rundzie wiosennej nie osiąga na razie zbyt dobrych wyników. Jedno zwycięstwo i dwie porażki oraz zaledwie trzy punkty przewagi nad strefą spadkową świadczą o tym, że w klubie trzeba zacząć bić na alarm. "Wilki" były jednak aktywne w okienku zimowym i zakontraktowały takich zawodników jak Malli z Mainz, Ntep z Rennes, czy Bazoer z Ajaxu. Jak na razie nie ma jednak wyraźnej poprawy wyników. Wolfsburg w poprzednich rundach Pucharu Niemiec męczył się dwukrotnie, ale wymęczył awans. Najpierw pokonał FSV Frankfurt 2:1, by w kolejnej rundzie wygrać z Heidenheim 1:0 po golu Gomeza, który swoje prawdopodobnie najlepsze lata spędził właśnie w Bayernie. Teraz przed gośćmi stoi bardzo wysoko postawiona poprzeczka. Pokonanie jej, mogłoby być punktem zwrotnym tego zespołu.

Bayern Monachium


Bayern to bez wątpienia porządna maszyna na rynku niemieckim, która jeśli jest dobrze naoliwiona, zmiata przeciwników kiedy chce i jak chce. W ostatnim czasie jakby ta maszyna lekko zardzewiała. Oczywiście Bawarczycy prowadzą w ligowej tabeli, jednak ostatnie trzy mecze nie były zbyt przekonujące w wykonaniu tego zespołu, a remis z Schalke bez wątpienia daje do myślenia. W rozgrywkach pucharowych "Die Roten" nie zawodzą. Najpierw lekko, łatwo i przyjemnie ograli Jenę 5:0 (trzy gole Roberta Lewandowskiego), by w kolejnej rundzie pokonać Augsburg 3:1 (cały mecz Roberta Lewandowskiego na ławce rezerwowych). Bez wątpienia podopieczni Carlo Ancelottiego są wielkim faworytem tego spotkania tym bardziej, że grają na własnym stadionie, na którym praktycznie wygrywają wszystko jak leci z małymi wyjątkami. Bayer ma na tyle szeroką kadrę, że zdecydowanie jest w stanie powalczyć na kilku frontach i nie będzie odpuszczać Pucharu Niemiec.

Po emocjach ligowych, czas na starcie pucharowe. W "polskim" pojedynku, potentat na ziemi niemieckiej, czyli Bayern Monachium, podejmie na Allianz Arena VFL Wolfsburg, czyli zespół, który na razie zawodzi.

Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 20:45.