Barry ostrym wślizgiem potraktował Mączyńskiego. Ewidentne przewinienie i zasłużona żółta kartka. Moulin będzie dorzucał z rzutu wolnego. Ostatnia szansa.

Rozpoczyna się ostatnia z doliczonych minut przez Stefańskiego. W natarciu pozostają gospodarze.

Udało się przyjezdnym zażegnać niebezpieczeństwo, choć przez moment w szesnastce Korony pojawił się niewielki chaos.

Natychmiastowa odpowiedź gospodarzy. Burdenski w ostatniej chwili zatrzymał Hlouska i odbił futbolówkę poza linię końcową. Korner.

Futbolówka odbita od piłkarzy wyszła przed szesnastkę i dopadł do niej Możdżeń. Szukał szczęścia uderzeniem z woleja, ale znacznie przestrzelił.

Jeszcze jeden wywalczony korner dla zespołu gości. Okazja na dośrodkowanie, ale przede wszystkim na zyskanie cennych sekund.

Brzydkie zachowanie Górskiego, który złapał Mączyńskiego i potraktował go niczym zapaśniczym rzutem na murawę. Zasłużył tym faulem na żółtą kartkę, ale Stefański go oszczędził.

Ostatnie minuty tego pojedynku. Czy którejś z drużyn uda się tutaj jeszcze zdobyć gola i zgarnąć komplet punktów? Pozostało na to bardzo mało czasu.

Legioniści utrzymują się teraz dłużej przy piłce. Starają się wypracować dogodną sytuację podbramkową.

Ponownie rozkręcony Kucharczyk. Dostał podanie ze środka i natychmiast zdecydował się na strzał po ziemi. Alomerović odbił przed siebie, ale nie było żadnego z legionistów, aby skorzystać z dobitki.

Ponownie w roli głównej Kucharczyk. Tym razem nieźle centrował z prawej flanki, ale udało się obrońcy Korony skutecznie wybić futbolówkę głową.

Nieporozumienie legionistów na prawej stronie boiska. Kucharczyk próbował odgrywać prostopadle, lecz jego kolega nie wystartował do tej piłki.

Pasquato przesiedzi zatem całe spotkanie na ławce rezerwowych. Nadzieja pozostaje zatem tylko w Burdenskim.

Kwadrans do zakończenia regulaminowego czasu gry. Coraz mniej czasu na to, aby na boisku pojawiło się dwóch wyczekiwanych graczy przez kibiców, czyli Pasquato w ekipie Legii i Burdenski w zespole z Kielc.

Arbiter uznał, iż Nagy faulował Rymaniaka. Wyglądało jednak na to, że kapitan gości sporo dodał od siebie i tym upadkiem na murawę ratował się po katastrofalnym kiksie.

Nagy dostał podanie na lewej stronie przed polem karnym Korony. Wdał się jeszcze w drybling z rywalami, a na koniec koszmarnie dorzucał i posłał piłkę za linię końcową.

Niezłe zagranie Guilherme z rzutu wolnego. Próbował zaskoczyć Alomerovicia bezpośrednim strzałem, ale golkiper Korony zdołał trącić piłkę na rzut rożny.

Moulin bardzo ładnie ograł przeciwnika, ale chwilę później kiepsko dorzucał. Zamykał jeszcze akcję Broź, a po jego centrostrzale Alomerović odbił futbolówkę przed siebie.

Ponownie gorąco było w polu karnym warszawian i powtórnie świetnie zachował się przed własną bramką Malarz. Jeszcze jedna skuteczna interwencja golkipera Legii.

Jeszcze jedna obrona Malarza. Żubrowski uderzał z dystansu, a Malarz wyciągnął się i sparował futbolówkę do boku.

Za mocne dośrodkowanie Moulina ze stałego fragmentu gry. Piłka przeleciała nad głowami zawodników w szesnastce Korony i nikt nie zamknął akcji.

Statystycy nie uznali jednak próby Jukicia jako celnej. Dlatego po stronie kielczan ciągle brak celnych strzałów.

Moulin nieprzepisowo powstrzymywał Możdżenia w środkowej strefie boiska. Ewidentne przewinienie, ale mimo wszystko pomocnik Legii sprawia wrażenie zaskoczonego decyzją Stefańskiego.

Przytomne wyjście z bramki, daleko przed własną szesnastkę Alomerovicia. Zaasekurował swoich kolegów z obrony i wybił futbolówkę, ubiegając nadciągającego Hamalainena.

Szansa na zabójczą kontrą kielczan. Jeden z piłkarzy Korony znajdował się jednak za plecami obrońców i asystent sędziego słusznie zasygnalizował ofsajd.

Kolejna próba bardzo aktywnego Jukicia. Dopadł do odbitej przez rywala piłki i szukał możliwości natychmiastowego strzału z woleja. Został jednak zablokowany.

Trener Magiera szykuje pierwszą zmianę w swoim zespole. Na plac gry oddelegowany zostanie Guilherme.

Szybki atak gości. Podanie do Górskiego, a ten szukał szczęścia strzałem z dystansu. Próba jednak do jak najszybszego zapomnienia. Piłka poszybowała wysoko w trybuny.

Natychmiastowa odpowiedź ze strony kielczan. Wrzutka Rymaniaka w szesnastkę na głowę Górskiego, a napastnik nie zdołał odpowiednio uderzyć.

Nagy był obsługiwany bardzo dobrym podaniem od Hamalainena. Nie był jednak w stanie dobiec do futbolówki przed Alomeroviciem.

Początek drugiej połowy, tak jak i pierwszej, należy do przyjezdnych. To oni od razu ruszyli z ofensywnym nastawieniem.

Celny strzał koroniarzy. Próbował Jukić, a Malarz wyciągnął się i odbił futbolówkę poza linię końcową. Nie poradził sobie z tym uderzeniem, aby uniknąć rzutu rożnego.

Możdżeń uderzał bezpośrednio z rzutu wolnego z niezłej pozycji. Trafił jednak prosto w mur.

Barry wybiegł przed Sadiku i wybił futbolówkę daleko na połowę warszawian. Niezła interwencja stopera Korony.

Aankour przez moment nie podnosił się z murawy. Wydawało się, że to coś poważnego, ale jeden z liderów Korony już podniósł się i kontynuuje grę.

Nagy ruszył między przeciwników, wpadł w pole karne i odbił się od jednego z piłkarzy Korony. Gospodarze są przekonani, że był faulowany.

Legioniści ładnie wymieniali się podaniami przed polem karnym Korony. Świetnie za rywalami wrócił jednak Jukić i skutecznie wygarnął futbolówkę spod nóg Hamalainena.

Ostatnie minuty pierwszej odsłony. Wszystko wskazuje na to, że zakończy się ona wynikiem 0-0. Od dłuższego czasu bramkarze nie zostali zmuszeni do jakiejkolwiek interwencji.

Bardzo dobre prostopadłe podanie do Aankoura. Ten centrował w pole karne przeciwników, ale nie było tam żadnego z jego kolegów.

Sporo ambitnej walki o piłkę na połowie warszawian. Ostatecznie Stefański dopatrzył się faulu piłkarza koroniarzy.

Śmiała próba Jukicia z dalszej odległości. Zawodnik gości mocno uderzył z dystansu, lecz futbolówka poszybowała obok słupka.

Kwadrans do zakończenia pierwszej części gry. Wciąż na tablicy wyników utrzymuje się bezbramkowy remis, zaś przewagę na placu gry niespodziewanie mają kielczanie.

Legioniści w końcu postanawiają zaatakować wysokim pressingiem. Sygnał kolegom dał Hamalainen, ale nic z tego nie wyszło.

Moulin dośrodkowywał z rzutu rożnego na bliższy słupek. Tam nie udało się innemu piłkarzowi gospodarzy oddać strzału i Korona miała okazję, aby wyjść z kontrą.

Fatalny przerzut Kopczyńskiego na lewą flankę do Hlouska. Łatwa strata i warszawianie powtórnie muszą wracać na własną połowę.

Rymaniak wyrzucił daleko piłkę z autu. Adresatem miał być Górski, ale ten był odpowiednio zastawiany przez defensora Legii.

Zbyt głębokie dośrodkowanie Kallaste z rzutu wolnego w pole karne przeciwników. Malarz spokojnie chwyta futbolówkę.

Kielczanie wciąż mają inicjatywę. Długo utrzymują się przy piłce. Legia póki co pozostaje mocno przyczajona.

Piłkarze obu ekip potwierdzają, że przy starciach Korony z Legią nigdy nie można się nudzić. Szybkie tempo gry, wiele dzieje się przy Łazienkowskiej, a to dopiero niewiele ponad kwadrans!

Niecelny strzał Moulina. Posłał futbolówkę bardzo wysoko w trybuny. Od bramki wznowi grę Alomerović.

Natychmiast odpowiadają warszawianie. Sadiku szukał pozycji do oddania strzału. Po raz kolejny został jednak zablokowany. Tylko rzut rożny.

Tym razem szansę na dośrodkowanie z rzutu rożnego mają przyjezdni. Bardzo żywe tempo od pierwszych minut tego pojedynku.

Nagy zgrywa na prawej stronie do Szymańskiego. Świetny pomysł, ale ostatecznie udało się kielczanom powstrzymać rywali.

Przekombinował Sadiku w polu karnym przeciwników. Nawinął jednego rywala, ale na drugiego było to już zbyt wiele.

Groźne dośrodkowanie z rzutu rożnego. Gracz Korony w ostatniej chwili zdjął futbolówkę z głowy Czerwińskiego. Jeszcze jeden korner.

Przez moment w szesnastce gości było bardzo gorąco. Kopczyński wpadł na Barry'ego i gospodarze domagali się podyktowania jedenastki. Stefański nie dostrzegł tam przewinienia.

Nieporozumienie koroniarzy po wznowieniu gry ze stałego fragmentu gry. Nieudanie próbował rozegrać Kallaste.

Premierowy korner scyzorów. Zawodnicy Legii zdołali jednak wybić futbolówkę i oddalić zagrożenie.

Kielczanie ofensywnie rozpoczęli. Bez kompleksów ruszyli od pierwszych sekund do ataku i próbują zaskoczyć mistrza Polski.

Ruszyli! Gospodarze na biało, Korona w żółto-czerwonych strojach.

Sędziowie wyprowadzają piłkarzy na murawę!

Pełne zestawienie:

Legia Warszawa: Malarz – Broź, J. Czerwiński, Pazdan, Hloušek – Kopczyński, Moulin – D. Nagy, Szymański, Hamalainen – Sadiku.
Rezerwowi: Cierzniak – M. Dąbrowski, Jędrzejczyk, Mączyński, Guilherme, Kucharczyk, Pasquato.

Korona Kielce: Alomerovic – Rymaniak, Barry, Kovacević, Kallaste – Żubrowski, Możdżeń – Jukić, Aankour, Kosakiewicz – Górski.
Rezerwowi: Gostomski – Miś, Argýris, Diaw, Mrozik, Burdenski, Cebula.

Sędzia główny: Daniel Stefański – Bydgoszcz.

Przyszła kolejka...

Korona będzie grała w roli gospodarza, do Kielc przyjdzie Cracovia Kraków i na pewno nie postawi łatwych warunków.

Legia po pojedynku z Astaną podejmować będzie na własnym obiekcie kolejnego beniaminka, do Warszawy bowiem przyjdzie nie kto inny jak Sandecja Nowy Sącz.

W poprzedniej kolejce...

Kielczanie nie rozpoczęli tego sezonu najlepiej jak tylko mogli. Pierwszy pojedynek na inaugurację przed własną publicznością i porażka z Zagłębiem Lubin 0:1. Jedyną bramkę wówczas zdobył lider ekipy "Miedziowych" Filip Starzyński pewnie wykonując rzut karny. Widowisko nie porywało i trzeba po prostu o nim jak najszybciej zapomnieć.

"Wojskowi" również nie popisali się. Na start czekał beniaminek LOTTO Ekstraklasy, Górnik Zabrze . Podopieczni Marcina Brosza przystąpili do tego meczu w najwyższej z możliwych motywacji rzucając się na mistrza Polski bez żadnych kompleksów. To wszystko poskutkowało i Legia dostała trzy ciosy, z których ciężko było się otrząsnąć. Honorową bramkę zdobył jeszcze nowy nabytek Legii – Armando Sadiku. Całe spotkanie skończyło się wynikiem 3:1 dla Górnika Zabrze.

Na sobotni wieczór serdecznie zapraszamy do stolicy, gdzie Legia Warszawa w ramach 2. kolejki LOTTO Ekstraklasy podejmie Koronę Kielce . Podopieczni Jacka Magiery po bardzo udanym rozrachunku z IFK Mariehamn w el. Ligi Mistrzów mogą napędzeni pokazać pazur i zmazać plamę po porażce w Zabrzu w zeszłym tygodniu.

Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 20:30.