Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 17:00.

Po ekscytujących dwóch dniach zmagań w II lidze, czas na zakończenie trzeciej kolejki ligowej. Przenosimy się zatem do Elbląga, bo to właśnie tu przyjeżdża beniaminek z Koszalina. Przed nami starcie Olimpii z Gwardią!

Olimpia Elbląg

Olimpia rozpoczęła sezon przyzwoicie, bowiem w pierwszej kolejce zgodnie z planem ograła Legionovię 2:1. Gorzej było jednak przed tygodniem w Rybniku. Wtedy to bowiem elblążanie niespodziewanie ulegli miejscowemu ROW-owi 1:3. W obozie niedzielnych gospodarzy głośno mówi się o tym, że po sensacyjnej piątej lokacie w minionych rozgrywkach, teraz podopieczni Adama Borosa powalczą o "coś więcej". Nie można zatem wykluczyć, iż "Olimpijczycy" celują w awans i właśnie dlatego latem zdecydowano się wymienić całą linię defensywy. Jak na razie sześciu nowych stoperów nie spisuje się jednak najlepiej. Być może w niedzielnym pojedynku udowodnią swoją przydatność do zespołu. Gra na "zero" z tyłu gospodarzom z pewnością mocno by się przydała.

Gwardia Koszalin

Świetnie swoją przygodę ze zmaganiami na szczeblu centralnym rozpoczęła też Gwardia. Już w pierwszym starciu "Trójkolorowi" niespodziewanie triumfowali w Pruszkowie nad Zniczem w stosunku 2:1. Dla ekipy z Koszalina była to wspaniała nagroda za trud włożony w zdobycie licencji, na którą PZPN do końca nie chciał wydać zgody. W drugiej serii gier podczas meczu w Łodzi (ze względu na problemy ze stadionem Gwardia pierwsze kolejki rozgrywa na wyjeździe), beniaminek musiał już uznać wyższość faworyzowanego ŁKS-u. Zespół prowadzony w tym roku przez Tadeusza Żakieta, wraca na szczebel centralny po 23 latach, dlatego głównym celem Gwardii będzie utrzymanie. Ciężko jednak przewidywać na co naprawdę stać koszalinian. Częściową odpowiedź na to pytanie poznamy jednak już w niedzielę.

Spotkanie po latach

Obie ekipy spotkają się w niedziele po raz pierwszy od prawie trzydziestu lat. Ostatni bój pomiędzy obiema drużynami rozegrany bowiem został 30 marca 1980 roku i zakończył się triumfem Olimpii w stosunku 3:0. Ogółem w całej historii odnotowano dwanaście pojedynków pomiędzy elblążanami, a ich rywalami z zachodniej części kraju. Trzy starcia padły łupem "Żółto-Biało-Niebieskich", a pięciokrotnie lepsza okazywała się Gwardia. Jak łatwo zatem policzyć, cztery razy pojedynek kończono z remisem na tablicy wyników.

Bukmacherskie typy

Zdecydowanym faworytem niedzielnego pojedynku na Stadionie Miejskim będą miejscowi. Za każdą postawioną na Olimpię złotówkę można bowiem zdobyć zaledwie 1,9 zł. W przypadku podziału punktów kurs wzrasta już do stosunku 1:3,3. Nieźle zarobi ten, kto przewidzi triumf ekipy z zachodniej części Pomorza. Szansa na taki scenariusz typowana jest bowiem na 1:3,9.

Pierwszy gwizdek na Stadionie Miejskim w Elblągu zabrzmi o godzinie 17. Serdecznie zapraszamy na relację z tego pojedynku na lajfach! Zapowiada się ekscytujące starcie, zatem liczymy na Państwa obecność. Do usłyszenia!

Spokojnie rozpoczynają zawodnicy z Koszalina. Podanie na prawą stronę, gdzie napędza się skrzydłowy Gwardii, jednak jego centra pozostawia wiele do życzenia.

Spokojnie starają się grać na własnej połowie piłkarze miejscowych. Krótka wymiana piłki i zagranie do przodu. Szybka strata i ruszają z kontrą goście.

Przerzut na lewą stronę do zawodnika Gwardii. Próba wejścia w "szesnastkę", jednak szybko zatrzymują go stoperzy Olimpii.

Grają na własnej połowie piłkarze z Elbląga. Wygląda na to, że na razie będziemy świadkami typowych "szachów".

Nie spieszą się do pressingu piłkarze prowadzeni przez Tadeusza Żakieta. Mają problem z odebraniem futbolówki przyjezdni.

Starał się przejść dwóch rywali zawodnik Olimpii. Wejście między stoperów okazuje się jednak niemożliwe. Wzięty w "kleszcze" piłkarz miejscowych.

Wykorzystują lewą stronę boiska gospodarze. Tam jednak natychmiast asekuracja kolegów ze strony koszalińskiej. Na razie bez jakiegokolwiek uderzenia.

Ależ teraz dynamicznie rusza piłkarz przyjezdnych. Urywa się na lewej flance zawodnik w czerwonej koszulce. Sytuację zatrzymuje ostatni ustawiony defensor Olimpii.

Dynamicznie próbują grać gospodarze. Kilka wymian na połowie przeciwnika. Jak na razie brakuje jednak ostatniego podania.

Dalekie podanie z pominięciem środka pola od obrony Olimpii. Piłka pada jednak łupem zawodników z Koszalina. Akcja przerwana.

Tym razem prawą stroną zawodnicy Borosa. Dostaje szybką piłkę pomocnik miejscowych, ale jego dośrodkowanie trafia prosto w obrońcę Gwardii.

Jak na razie ciągle w ruchu są piłkarze Olimpii. Nieco ospale zachowują się za to piłkarze przyjezdnych.

Grają na własnej połowie zawodnicy gospodarzy. Kilka krótkich podań między obrońcami, z których niewiele wynika/

Mają korner gospodarze. Wrzutka na pole karne, piłka spada na pierwszy słupek. Tam mamy próbę strzału, ale futbolówka zatrzymuje się między nogami obrońców.

Przewrócony na skraju pola karnego piłkarz miejscowych. Sędzia przerywa grę po dłuższej chwili. Będzie szansa dla Olimpii.

Nie mają pomysłu na rozegranie swojej akcji piłkarze gości. Wszystkie piłki zatrzymują się w okolicach dwudziestego piątego metra od bramki przeciwnika.

Nareszcie wychodzą poza własną połowię przyjezdni. Agresywny pressing i już mają problem z rozegraniem piłki gracze Olimpii.

Powoli coraz aktywniej grają zawodnicy gości. Ładna akcja w środku pola, ale niedokładne dogranie w kierunku napastnika. Akcja spaliła na panewce.

Dobre podanie wzdłuż linii bocznej na prawej stronie boiska w wykonaniu Gwardii. Tam pokazuje się Kwiatkowski. Jego podanie do partnera pozostawia jednak wiele do życzenia.

Mocno spadło tempo tego spotkania. Obie drużyny od paru minut grają mocno ospale. Na boisku zaczyna "wiać nudą".

Znów bez pressingu goście. Zawodnicy Olimpii nie spieszą się z kolei z wyprowadzeniem futbolówki. Wreszcie dalekie prostopadłe zagranie. Spokojnie łapie Hartleb.

Przepiękny czysty wślizg na lewej stronie boiska w wykonaniu zawodnika z Koszalina. Wydawało się, że wejdzie w pole karne Szmydt, ale skutecznie zatrzymany piłkarz Olimpii.

Powalony w środkowej strefie boiska zostaje Mikołajczak. Gwizdek arbitra jednak milczy, mimo głośnych protestów piłkarzy z Koszalina.

Flagowisko po stronie fanatyków ekipy z Elbląga. Jest to jeden z ciekawszych obrazków jakie widzimy w pierwszej części spotkania na Stadionie Miejskim.

Z problemami wychodzą z własnej połowy piłkarze prowadzeni przez Borosa. Znów próbują zakładać pressing piłkarze z Koszalina.

Przyspieszają zawodnicy z Koszalina. Dostaje futbolówkę Karbowiak i podaje do wchodzącego Brzeziańskiego. Zdążyli wybić na korner elblążanie.

Dośrodkowanie z rzutu rożnego na pole karne ekipy miejscowych. Sporo zamieszania, ale ostatecznie faul popełnia piłkarz w czerwonej koszulce.

Podanie na wolne pole do Karbowiaka. Ten nie ma z kim rozegrać piłki i dość szybko notuje głupią stratę. Aut dla zespołu Olimpii.

Sporo chaosu w środkowej strefie boiska. Obie drużyny starają się przejąć inicjatywę właśnie w tym obszarze murawy. Na razie bez powodzenia.

Ostre przewinienie Bojasa w środkowej strefie boiska. Nie wyglądało to najlepiej, ale arbiter nie decyduje się na sięgnięcie nawet po żółtą kartkę.

Mają problemy pod własną "szesnastką" gospodarze. Wreszcie precyzyjna wrzutka na dalszy słupek, a tam brakuje kogoś, kto zamknąłby akcję strzałem.

Idą za ciosem miejscowi. Wchodzi jak "w masło" w defensywę przyjezdnych uskrzydlony Stępień. Przewrócony piłkarz miejscowych, ale gwizdek sędziego milczy.

Grają środkiem piłkarze Olimpii. Mocno rozpędzeni są teraz piłkarze Borosa. Zobaczymy jak zareagują zawodnicy gości.

Nie miał żadnych szans w pojedynku biegowym z Resselem rozpędzony na środku Shimmura. Szybka strata po pojedynku siłowym.

Nieporozumienie w zespole gospodarzy. Podanie do środka, a tam pokazuje się Bojas. Gra na wyprzedzenie Stańczyk i przejmuje futbolówkę.

Mają trochę problemów z organizacją gry w środku pola piłkarze przyjezdnych. Jak na razie Olimpia wydaje się kontrolować wydarzenia na boisku.

Jest podanie do środka w wykonaniu Ressela. Rozszerzenie gry na prawą stronę i wrzutka na pole karne. Pewnie interweniują stoperzy.

Kolejna futbolówka już frunie na "szesnastkę" gości. Tym razem posłał ją Kiełtyka. Ta w locie wychodzi jednak poza obszar gry.

Natychmiast ruszają do ataku przyjezdni. Kilka podań na połowie przeciwnika, lecz nie wynika z tego nic groźnego.

Posyłają daleką piłkę w pole karne gospodarzy zawodnicy Gwardii. Tam jest trzech graczy w czerwonych koszulkach. Pewnie wybijają jednak stoperzy.

Rzut wolny dla Gwardii w pobliżu pola karnego rywala. Mocna centra, lecz piłka pada łupem wychodzącego z bramki Daniela.

Późno zabrali się za atakowanie bramki przyjezdni. Teraz siedmiu graczy zaangażowanych w akcję ofensywną. Na razie szczelna jednak defensywa Olimpii.

Przebiegł z futbolówką niemal całą szerokość boiska Kwiatkowski. Pożytku jednak dla jego zespołu nie ma żadnego.

Ruszają z kontrą gospodarze. Podanie od rozpędzonego Kurbiela, który wniósł sporo po wejściu na boisko. Nie zrozumiał jego intencji wychodzący na czystą pozycję Kiełtyka.

Mocno napędzony jest Stępień. Mija dwóch rywali strzelec dwóch bramek, jest już w polu karnym. Tam piłkę spod nóg "wyłuskuje" mu wychodzący Hartleb.

Wygląda na to, że nie zdołają odwrócić losów tego spotkania goście. Kontrolują przebieg wydarzeń piłkarze Borosa. Szybko przerywane są akcje Gwardii.

Ruszają całą drużyną piłkarze z Koszalina. Nie ma jednak żadnego pomysłu na rozwiązanie akcji. Daleka piłka w pole karne pada łupem Daniela.

Cztery minuty dorzuca arbiter.

Mądra gra Olimpii w końcówce spotkania. Utrzymują się przy piłce elblążanie, nie pozwalając na wiele swoim rywalom.

Wstrzymuje się z rozpoczęciem akcji Daniel. Ponaglają go niektórzy zawodnicy przyjezdnych. Większość z nich nie wierzy już jednak w odwrócenie losów meczu.