Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 13:00.

Czas na 19. kolejkę piłkarskiej II ligi. W jednym ze spotkań, Garbarnia Kraków zmierzy się na własnym stadionie ze Skrą Częstochowa. Dla obu klubów jest to dość istotny mecz w kontekście utrzymania. Szczególnie mówimy tutaj o zespole z Częstochowy, który zajmuje dopiero 16 miejsce w tabeli, ale ma do rozegrania jeszcze mecz zaległy.

Garbarnia Kraków


Wydawało się, że po zwycięskim meczu w Pruszkowie, Garbarnia przełamie się na dobre. Na ten moment nic takiego nie miało miejsca. Od tamtego czasu "Brązowi" w trzech meczach zanotowali dwa remisy i jedną porażkę. W ostatnich dwunastu ligowych meczach "Brązowi" wygrali tylko raz, co z pewnością nie jest imponującą statystyką. Podopieczni Łukasza Surmy stają jednak przed szansą na pierwsze zwycięstwo u siebie od siedmiu spotkań. Rywal z Częstochowy jest siedem punktów za nimi, a co warte wspomnieć, nie wygrał jeszcze w tym sezonie meczu wyjazdowego. Jeśli krakowianie zaksięgowaliby trzy punkty, wyraźnie oddaliliby się strefy spadkowej i w lepszych humorach mogliby rozpocząć przerwę zimową.

Skra Częstochowa


Skra podobnie jak Garbarnia w ostatnim czasie również nie może się pochwalić dobrymi statystykami. W ostatnich pięciu meczach częstochowianie zanotowali jeden remis i aż cztery razy przegrali. Sytuacja w tabeli Skry również wygląda nieciekawie, ze względu na to, że mają już pięć punktów straty do bezpiecznej strefy. Warto jednak zauważyć, że piłkarze trenowani przez Pawła Ścieburę mają jeszcze do rozegrania bardzo ważny, zaległy mecz z ostatnią w tabeli Legionovią. Warto zauważyć, że Skra jest na ten moment jedyną drużyną w lidze, która nie wygrała ani razu na wyjeździe. Zremisowała tylko dwa razy, a przegrała aż siedem razy. Czy uda im się przełamać tą złą passę? Zwycięstwo tej drużynie jest niezwykle potrzebne w kontekście walki o utrzymanie.

Historia spotkań:

Oba kluby mierzyły się ze sobą tylko raz, a miało to miejsce rzecz jasna w rundzie jesiennej tego sezonu. Wówczas Garbarnia wygrała w Częstochowie 3:1, mimo tego, że to Skra bardzo szybko objęła prowadzenie.

Nasz zaprzyjaźniony bukmacher PZBuk opublikował kursy na to spotkanie, z których wynika, że faworytem tego meczu jest Garbarnia. Kurs na zwycięstwo gospodarzy 2.0, na remis 3.45, natomiast na wygraną gości również 3.45. Spotkanie poprowadzi sędzia Damien Gawęcki z Kielc, który w tym sezonie był rozjemcą już w sześciu spotkaniach II ligi oraz jednym Pucharu Polski. Zapraszamy na ten pojedynek w najbliższą sobotę, na godzinę 13. Wcześniej tradycyjnie podamy składy obu drużyn. Bądźcie z nami!

Skład obu drużyn:

Garbarnia Kraków: Frątczak – Kowalski, Kujawa, Masiuda, Jurkowski – Szewczyk, Duda, Kuczak, Kołbon, Szewczyk – Feliks.

Rezerwowi: Nowak – Górecki, Klimek, Włodyka, Wójcik, Serafin, Wyjadłowski, Słoma.

Skra Częstochowa: Kos – Brusiło, Bondarenko, Holik, Obuchowski – Andrzejczak, Olejnik, Zalewski, Pavlas, Niedbała – Niedojad.

Rezerwowi: Biegański – Jelonek, Gołębiowski, Gerega, Napora, Błaszkiewicz, Wolny, Borycka.

Sędziowie: Damian Gawęcki – Marcin Ciepły, Grzegorz Olejarczyk (Kielce).

Sędzia Damian Gawęcki zagwizdał po raz pierwszy. Od środka rozpoczęła Garbarnia.

Pierwszy fragment gry upływa w rozegraniu piłki przez gospodarzy na środku boiska.

Niezła akcja miejscowych. Najpierw strzał Kuczaka w polu karnym został zablokowany, a chwilę później po zgraniu przez Feliksa, Kowalski nie zdołał opanować piłki przed końcową linią boiska.

Próba akcji Skry, do piłki dopada Dawid Niedbała, który zagrywał w pole karne, jednak zrobił to niedokładnie.

Zaczyna się zarysowywać przewaga "Brązowych". Dośrodkowanie Grzegorza Marszalika z lewej strony boiska, skutecznie wybija defensywa Skry.

Ładnie rozegrana akcja gospodarzy. Szybka wymiana piłki na lewej stronie boiska, dokładnie podanie Kuczaka w pole karne do Szewczyka, który uderza z pierwszej piłki bardzo niecelnie.

Tym razem częstochowianie wzięli się za rozegranie ataku pozycyjnego. W jego końcowej fazie górna piłka zagrana przez Zalewskiego, padła łupem obrony.

Znowu ładne i składne rozegrali to krakowianie. Szybka wymiana piłki na prawej flance pomiędzy Kowalskim, a Szewczykiem, zaowocowała szansą Kuczaka, który źle trafił w piłkę przy próbie oddawania strzału.

Danian Pavlas wywalczył rzut wolny, metr od narożnika pola karnego rywali.

Dośrodkowanie na długi słupek Zalewskiego ze stałego fragmentu gry, skutecznie głową wybija Jakub Kowalski.

Długo przy piłce utrzymują się "Młode Lwy", grają krótkimi podaniami, ale na razie nie potrafią przejść przez zasieki obronne.

Prostopadła piłka Kołbona do Szewczyka nieco za mocna i piłka znalazła się w rękach Kosa.

Próba strzału Adama Olejnika z ponad 20 metrów. Piłka po rykoszecie minęła jednak dość wyraźnie bramkę.

Dośrodkowanie Obuchowskiego z rzutu rożnego, na bramkę próbował zamienić Niedojad, jednak na rzut rożny piłkę sparował Frątczak.

Daleki wykop Frątczaka do Szewczyka, ten przyjmuje piłkę pod naporem dwóch obrońców i daje się sfaulować około 20 metrów od bramki Kosa.

Kowalski dośrodkował w pole karne na dobrej wysokości, jeden z zawodników Garbarni zdołał tylko musnąć piłkę głową.

Niezła, szybka akcja gości, jednak dośrodkowanie z lewej strony Niedbały pozostawiało sporo do życzenia. Piłkę bez problemu złapał Frątczak.

Szybka kontra Skry, piłka trafia na szesnasty metr do Damian Niedojada, który zbyt długo zwlekał ze strzałem i w ostatniej chwili został zablokowany przez Marka Masiudę.

Centra Olejnika okazała się niezbyt groźna i piłkę pewnie łapie Frątczak.

Bardzo nieudany strzał z dystansu w wykonaniu Mateusza Bondarenki.

Wydawało się, że będzie niezła okazja dla gości. W decydującym momencie w polu karnym, Zalewski niedokładnie podał do Niedbały, który wyrzucony na skraj pola karnego, zbyt mocno dośrodkował,

Kolejne dośrodkowanie w pole karne w wykonaniu przyjezdnych, ale kolejne za mocne, którego nie byli w stanie przeciąć zawodnicy Skry.

Indywidualną akcją na lewej stronie próbował coś zdziałać Marszalik, ale pilnowany przez dwóch przeciwników, nie był w stanie dokładnie dograć w pole karne.

Zbyt mocne podanie Kujawy do Kowalskiego na prawej stronie boiska, ale nadal przy piłce są miejscowi.

Szewczyk i Kowalski próbowali przedostać się pod pole karne rywali z prawej strony boiska, ale ta sztuka im się nie udała.

Przy próbie zgrywania piłki na środku boiska, faulowany został Michał Feliks. Od początku Garbarnia stara się atakować.

Przerwa w meczu. Z bólu zwija się Grzegorz Marszalik.

Krakowianie krótkimi podaniami bardzo cierpliwie próbują rozmontować obronę Skry, ale szwankuje ostatnie, otwierające drogę do bramki podanie.

Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego mamy starcie w polu karnym Szewczyka i Niedbały. Arbiter odgwizdał faul zawodnika Garbarni.

Centra Kowalskiego z rzutu wolnego, spod bocznej linii boiska, głową uderza Feliks, ale bardzo niecelnie.

Tym razem na środku boiska faulował Krzysztof Szewczyk. Częstochowianie wznowili grę. Pierwszy strzał Pavlasa z pola karnego został zablokowany, później przy próbie przejęcia piłki po starciu z rywalem padł w polu karnym z krzykiem, ale arbiter nie widział faulu.

Zbyt mocne podanie Jurkowskiego do Marszalika, ten próbował uratować sytuację, ale przy próbie dośrodkowanie doznał urazu i obecnie leży opatrywany za boiskiem.

Akcja Wyjadłowskiego i Kowalskiego, ten drugi dośrodkowuje do Kołbona, który zostaje uprzedzony przez obrońcę.

Coraz bardziej wyraźne ataki miejscowych, Skra momentami mocno okopana, jednak jak do tej pory skutecznie się broni.

Kamil Słoma, prostopadłym, długim podaniem, chciał obsłużyć Kamila Kuczaka, który naciskany przez dwóch rywali nie zdołał opanować piłki.

Rafał Brusiło po akcji na lewej stronie boiska zdołał wywalczyć rzut rożny.

Dośrodkowanie Andrzejczaka na krótki słupek, zostało wybite przez defensywę miejscowych.

Bardzo dużo się działo przez ostatnie kilkanaście minut meczu. Garbarnia nie rezygnuje i próbuje zdobyć kontaktową bramkę, jednak wiele wskazuje na to, że Skra odniesie pierwsze zwycięstwo na wyjeździe w tym sezonie.

Oktawian Obuchowski niemal z połowy boiska, po rzucie wolnym dośrodkował w pole karne, jednak dobrze ustawiona Masiuda zażegnuje niebezpieczeństwo.

Kamil Słoma został sfaulowany około 25 metrów od bramki. Dośrodkowuje Kowalski, ale radzi sobie defensywa przyjezdnych.

Daleko od bramki starają się teraz utrzymywać piłkę częstochowianie. Ta sztuka w tym momencie im się udaje, a czas dla Garbarni ucieka.

Próba strzał Kuczaka tuż zza pola karnego, dość wyraźnie obok bramki.

Skuteczne, dalekie wyjście z bramki Frątczaka, uratowało Garbarnię od straty bramki. Golkiper skutecznie powstrzymał wychodzącego do podania Pavlasa.

Mieliśmy przerwę, ponieważ dość długo na murawie leżał Krzysztof Napora, który powrócił do gry.

"Brązowi" momentami zamykają Skrę niczym w hokejowym zamku. Przy próbie oddawaniu strzału, Kamil Słoma był prawdopodobnie lekko zahaczany i padł na murawę, jednak gwizdek sędziego milczał.

Krakowianie grają już ultraofensywnie i próbują przebić się przez skomasowaną defensywę Skry, która nadal bardzo skutecznie się broni.

Rzut wolny dla gospodarzy z 30 metrów, Marszalik decyduje się na strzał, jednak robi to bardzo niedokładnie, piłka przechodzi w dużej odległości od bramki.