Bingham - Selby Bingham (6-4) (koniec)
wydarzenie zakończone
Champion of Champions: Stuart Bingham - Mark Selby

Bingham (6-4)

Sobota 23.11.2013, 14:00 • Snooker
     
    Pojedynek, który trwał 4 godziny zakończył się zwycięstwem 6:4 niżej notowanego przez bukmacherów Stuarta Binghama.

    Kto będzie jego przeciwnikiem w niedzielnym finale? O tym przekonamy się po drugim półfinale, który rozpocznie się o 20. Śledź relację z tego meczu na naszej stronie!

    Ja tymczasem dziękuję za czas spędzony przy tym emocjonującym pojedynku. (18:05:55)
     
    Stuart Bingham wygrywa dziesiątą partię i tym samym wygrywa pierwszy półfinał turnieju Champion of Champions!
     
    Wkońcu Bingham przerywa niemoc i wbija zieloną. To koniec!
     
    Trwa taktyczna gra Marka Selby'ego.
     
    Na stole pozostało już tylko pięć bil o najwyższych kolorach. Bingham prowadzi 70:24.
     
    I faktycznie Bingham go popełnia. 68:24 dla Binghama i 27 punktów na stole.
     
    Selby gra na faul.
     
    Stan frejma to 68:20 dla Binghama ale Selby gra do końca! Na stole pozostało 27 punktów.
     
    Bingham wygrywa frejma w 49 pkt tego podejścia!
     
    Już tylko trzy czerwone na stole! Bingham na prostej do wygrania półfinału!
     
    26 pkt. Binghama w tym break'u. Prowadzi już 38:20. Czyżby to było ostatnie podejście Binghama w tym meczu?
     
    To już trzynasty punkt Binghama w tym podejściu. Stan partii to 25:20 dla starszego z Anglików, a na stole pozostało 75 punktów.
     
    Mark Selby popełnia błąd. Do stołu podchodzi Bingham.
     
    Na stole pozostało dziewięć czerwonych bil i 99 punktów do zdobycia. Selby prowadzi już 20:12.
     
    Teraz Selby rozpoczyna budowę break'a i chwilę potem wychodzi na prowadzenie. Anglik ma już 14 punktów na koncie.
     
    Bingham decyduje się na zagranie odstawnej ale zagrał niedokładnie. To podejście skończył na ośmiu punktach.
     
    Poprawka Binghama była skuteczna. Anglik odetchnął z ulgą. Może przejąć inicjatywę i dalej budować break'a w decydującym frejmie.
     
    Selby również pudłuje! Bila obija się w łuzie ale do niej nie wpada.
    Komentuje

    Adrian Piekarski

    CZ@piekarskiadrian