Bingham - Selby Bingham (6-4) (koniec)
wydarzenie zakończone
Champion of Champions: Stuart Bingham - Mark Selby

Bingham (6-4)

Sobota 23.11.2013, 14:00Snooker
     
    Witamy w transmisji online. Wydarzenie rozpocznie się o godzinie 14:00.
     
    Czas na pierwszy półfinał snookerowego turnieju Champion of Champions.Stuart Bingham zmierzy się w nim z Markiem Selby'm, zapowiada się kapitalne spotkanie.
     
    Pewne jest, że w finale turnieju znajdzie się co najmniej jeden Anglik. Czy będzie to 30-letni Mark Selby (w ostatnim czasie triumfator UK Championship 2012 i Masters 2013) ostatnio znajdujący się w doskonałej dyspozycji? A może bardziej rutynowany Stuart Bingham (triumfator Premier League 2013)?
     
    Zwycięzca przywróconego turnieju po blisko 33 latach zgarnie 100 tysięcy funtów (suma nagród wynosi 270 tys. funtów). Czy posiadaczem tej gotówki okaże się zwycięzca tego półfinału? Zadania nie będzie miał łatwego, gdyż w drugim pojedynku swoje kije skrzyżują Ronnie O'Sullivan i Neil Robertson.

    Relacje z obu meczów na naszej stronie. Pojedynek Stuart Bingham – Mark Selby już od 14:00, drugi półfinał od 20:00. Zapraszamy!
     
    W swoich meczach ćwierćfinałowych Mark Selby pokonał Stephena Maguire'a, a Stuart Bingham Judda Trumpa.

    Mark Selby – Stephen Maguire 6:3
    21-57, 66-36, 113(113)-1, 53-71(52), 1-77(77), 103(103)-0, 77(77)-1, 117(117)-6, 63-12

    Judd Trump – Stuart Bingham 2:6
    60(60)-64(63), 4-111(111), 0-78(78), 73-12, 70(56)-41, 40-77(65), 17-74, 46-58
     
    Faworytem spotkania według bukmacherów jest młodszy z Anglików. Stawiając złotówkę na Marka Selby'ego wygramy tylko 1,5 zł. Natomiast przy zwycięstwie Stuarta Binghama za jedną postawioną złotówkę zainkasujemy 2,6 zł.
     
    Sucha statystyka jest również za Selbym. Obaj panowie rozegrali do tej pory osiemnaście meczów w turniejach rankingowych i dziesięciokrotnie to właśnie popularny "The Jester from Leicester" wychodził z nich zwycięsko. Raz padł remis – w 2008 roku w trakcie Championship League mecz zakończył się wynikiem 2:2.

    Warto zaznaczyć, że w meczach pomiędzy tymi panami rzadko padają tzw. trzycyfrówki – do tej pory było ich tylko dwanaście.
     
    Relacja z pierwszego półfinału turnieju Champion of Champions rozgrywanego w Coventry już od 14:00. Śledźcie nas na bieżąco!
     
    Za chwilę rozpocznie się spotkanie. Spiker zapowiada uczestników pierwszego półfinału. Pierwszy na salę wchodzi Stuart Bingham, a chwilę po nim Mark Selby.
     
    Stuart Bingham rozpoczyna lekkim rozbiciem.
     
    Nieudane zagranie Selbiego.
     
    Bingham pudłuje w prostej sytuacji i nie trafia czerwonej do środkowej łuzy!
     
    W prostej sytuacji myli się również Selby! Anglik nie wykorzystuje jeszcze łatwiejszej pozycji do wbicia czerwonej!
     
    Bingham wbija czerwoną do prawej dolnej łuzy z wyjściem na czarną, którą chwilę potem bez problemu wbija.
     
    Bingham po pierwszych pudłach zaczyna wchodzić w grę. Rozbicie nie jest łatwe ale sukcesywnie umieszcza kolejne czerwone w łuzach. Prowadzi już 29 punktami.
     
    Wydaje się, że Bingham kontroluje partię. Już ma 60 punktów na koncie. Na stole pozostało 75. Bingham na prostej do wygrania pierwszego rozdania.
     
    Bingham wbija czerwoną do prawej dolnej łuzy i wygrywa pierwszego frejma! Zobaczmy jak skończy tego frejma.
     
    Bingham myli się na czerwonej z ostrego kąta. Pierwszy frejm 74:0 dla starszego z Anglików.
     
    Za chwilę drugi frejm.
     
    Rozbija Selby. Lekkie rozbicie z niedokładnym ustawieniem odstawnej za niskimi kolorami.
     
    Bingham trafia czerwoną do lewej dolnej łuzy.
     
    Niebieska do prawej środkowej łuzy i biała przetoczona na drugi koniec stołu z pozycją czerwonej po przekątnej. Ciekawe zagranie Binghama.
     
    Bingham zagrywa odstawną za zieloną.
     
    Selby zagrywa taktycznie – biała pod bandę za skupiskiem czerwonych.
     
    Dłużny nie pozostaje Bingham – biała na drugi koniec stołu.
     
    Trwa taktyczna rozgrywka pomiędzy oboma zawodnikami. Kto pierwszy popełni błąd?
     
    Selby decyduje się na zagranie czerwonej z krzyżaka po źle ustawionej białej przez Binghama. Mark Selby zdobywa pierwsze punkty w tym meczu.
     
    Selby na prowadzeniu, 8:6 dla młodszego z Anglików.
     
    25 pkt. Selby'ego. Wbił wszystkie łatwe czerwone. Pozostało 10 mocno skupionych czerwonych. Zobaczymy jak wyjdzie z tej sytuacji Anglik. Na stole jeszcze 107 punktów.
     
    Świetne rozbicie Selby'ego okraszone gromkimi brawami. Wbija kolejne czerwone posiłkując się niskimi kolorami. 36 pkt. Anglika, na stole jeszcze 91.
     
    Selby decyduje się na odstawną za żółtą.
     
    Bingham również chowa białą, tym razem za niebieską. Trudna pozycja do wbicia którejkolwiek z czerwonych.
     
    Selby decyduje się na odstawną, ale to mu nie wychodzi. Biała w centralnej części stołu.
     
    Bingham z krzyżaka, ale nie trafia czerwonej do prawej dolnej łuzy.
     
    Selby próbował odstawnej ale sfaulował. Biała wpadła do prawej górnej łuzy.
     
    Bingham rozpoczyna break'a wbijając czerwoną do prawej dolnej łuzy.
     
    A chwilę potem odstawna za żółtą, po drodze posiłkując się różową
     
    Odstawna Selby'ego.
     
    Bingham rozpoczyna podejście wbijając czerwoną do prawej dolnej łuzy.
     
    Jedenaście punktów Binghama w tym podejściu z trudną pozycją do czerwonej. Anglik musi mocno ścinać. Pudło.
     
    Selby również nie jest w łatwej sytuacji. Zagrywa odstawną ale tam mu nie wychodzi. Bingham będzie miał pozycję na czerwoną!
     
    Fatalne pudłu Binghama!
     
    Selby wbija czerwoną, następnie żółtą do lewej środkowej z pozycją na czerwone w dolnej części stołu. Anglik na prostej do wygrania frejma!
     
    Selby wbija czerwone posiłkując się czarną. Już tylko 43 punkty na stole. Zaraz wygra frejma!
     
    Frejm dla Selby'ego! Partia kończy się wynikiem 64:22.
     
    Po jeden w partiach. Za chwilę rozpoczynać będzie Bingham.
     
    Bingham tradycyjnie rozbija z odstawną za niskimi kolorami.
     
    Selby podchodzi do stołu, ale fauluje. Niecodzienna sytuacja – czerwona wylatuje ze stołu i trafia w jedną z kamer!
     
    Bingham zdecydowanie rozpoczął tego break'a. Już 15 pkt. w tym podejściu.
     
    30 pkt. Binghama w tym podejściu. Ale Anglik w trudnej sytuacji. Zagrywa taktycznie.
     
    Selby nie pozostaje dłużny i przetacza białą pod bandę.
     
    Trwa tradycyjne przerzucanie gorącego kartofla. Bingham zagrywa odstawną za żółtą.
     
    Nieudane zagranie Selby'ego. Bingham może postarać się o zbudowanie break'a na zastanym rozstawieniu bil.
     
    Czerwona do lewej dolnej łuzy, czarna do prawej dolnej. Za chwilę czerwona do prawej dolnej, a czarna do lewej. Już 16 punktów Binghama w tym podejściu. Na stole jeszcze 91 punktów.
     
    Bingham myli się na łatwej czerwonej! W tym podejściu zdobył 29 punktów.
     
    W tej partii jest 63:0. Na stole 75 punktów. Newralgiczny moment tego frejma.
     
    Selby zagrywa odstawną. Nieudanie.
     
    Bingham decyduje się na trudne zagranie, ścinanie z ostrego kąta czerwonej do środkowej łuzy. Anglik myli się. Szansa dla Selby'ego.
     
    Selby wbija pierwsze bile w tym frejmie. Pozostały już tylko cztery czerwone. 63:13 dla Binghama, na stole tylko 59 punktów!
     
    Selby myli się! Wydaje się, że Bingham ma już prostą drogę do wygrania tego frejma!
     
    Bingham wbija czerwoną, ale chwilę później myli się na łatwej czarnej!
     
    Co za emocjonująca partia!
     
    Czternaście punktów Selby'ego przy tym podejściu. Na koniec zagrywa taktycznie i chowa białą a zarazem czerwoną.
     
    Bingham fauluje! Nie trafia w białą!
     
    64:32 dla Binghama. Na stole 35 punktów. Obaj panowie próbują to teraz rozegrać taktycznie. Kto pierwszy popełni błąd?
     
    Bingham popełnia błąd i wystawia czerwoną dla Selby'ego ale chwilę potem młodszy z Anglików również się myli!
     
    Proszę Państwa, co za partia obfitująca w emocje! Prawdziwy rollercoaster!

    Bingham kiksuje i wydaje się że biała wpadnie do łuzy, ale obija się od band, i ostatecznie niewiarygodnie zatrzymuje się na skraju stołu! Najlepsi hollywoodcy scenarzyści by nie wymyślili tak emocjonującej partii!
     
    Obaj panowie próbują rozegrać tą partię taktycznie. Co chwilę widzowie w hali w Coventry oklaskują to coraz lepiej zagrane odstawne. Kto popełni błąd?
     
    Selby pudłuje i wystawia czerwoną dla Binghama! Bingham trafia czerwoną w lewą dolną łuzę! Frejm dla starszego z anglików!
     
    Ten wyczerpujący frejm kończy się wynikiem 84:36 dla Binghama, który nie trafia ostatniej czarnej bili.

    Była to wspaniała partia bogata w skrajne emocje. Mieliśmy piękne technicznie zagrania jak i fatalne pudła. Bingham prowadzi już 2:1 we frejmach.
     
    Czwartą partię będzie rozpoczynać Selby.
     
    Selby rozpoczyna tradycyjne, chowając białą za żółtą. Niestety białej nie dociągnął i Bingham będzie miał pozycję na czerwoną.
     
    I tak się staje. Bingham wbija czerwoną a chwilę później żółtą.
     
    Już 16 punktów Binghama w tym podejściu ale Anglik będzie musiał poradzić sobie z rozbiciem grupy czerwonych w dolnej części stołu.
     
    Już 28 punktów Binghama. Anglik w międzyczasie uwolnił parę czerwonych.
     
    Gromkie oklaski nagrodziły trudne technicznie zagranie Binghama, który musiał ścinać czerwoną do środkowej łuzy. Popularny "Ball-run" skutecznie buduje tego break'a – to już 36 punktów. Na stole pozostało 83 pkt.
     
    Wydaje się, że starszy z Anglików kontroluje tego frejma i Selby już nie podejdzie w tej partii do stołu. 58 punktów Binghama, 67 na stole.
     
    Bingham wbija czarną do prawej dolnej łuzy i tym samym wygrywa czwartego frejma! Jakim wynikiem skończy się ta partia? Na koncie ma już 67 punktów.
     
    Frejm kończy się zdobyczą 73 punktów przy pierwszym podejściu Binghama. To była najkrótsza partia w tym meczu!
     
    Starszy z Anglików prowadzi już 3:1 w tym meczu.

    Popularny "The Jester from Leicester" ewidentnie nie jest dzisiaj w najlepszej dyspozycji. Popełnił już parę kompromitujących zagrań jak na tak klasowego gracza. Selby musi się obudzić, jeśli chce jeszcze wygrać ten mecz. To jest ostatni dzwonek.
     
    Trwa dłuższa przerwa pomiędzy partiami.
     
    Piątą partię rozpoczyna Bingam.
     
    Jak to bywa zazwyczaj na tym poziomie, mamy tradycyjną rozgrywkę taktyczną do popełnienia pierwszego błędu przez któregoś z zawodników.
     
    Selby się myli i nie trafia czerwonej przez całą długość stołu. Bingham będzie miał pozycję na czerwoną po przeciwległej stronie stołu.
     
    I tak się staje. Bingham jako pierwszy wbija czerwoną w tej partii. Chwilę potem niebieską do środkowej łuzy.
     
    Żółta do lewej górnej łuzy i to jest już 28 pkt w tym podejściu. 107 pozostaje na stole.
     
    Bingham decyduje się na zagranie odstawnej. Biała ląduje tuż przy bandzie za niskimi kolorami.
     
    Sprytnie zagrana bila przez Selby'ego, który przetoczył białą na drugą stronę stołu między jedną z czerwonych a bandę.
     
    Bingham sobie z tym poradził. Zagrał białą w okolice niskich kolorów.
     
    Selby decyduje się na odstawną.
     
    Bingham popełnia błąd. Selby będzie miał pozycję na czerwoną.
     
    Selby również popełnia błąd – nie wbija czerwonej i to teraz Bingham będzie miał inicjatywę w tej partii. Czy ten błąd będzie go kosztował utratę frejma?

    Młodszy z Anglików nie jest dziś ewidentnie w najlepszej dyspozycji.
     
    Bingham pewnie wbija kolejne czerwone w centralnej części stołu posiłkując się niebieską. To już 26 pkt. w tym podejściu.
     
    Bingham wbija czerwoną z krzyżaka, a potem różową i jeszcze raz czerwoną do lewej dolnej łuzy.
     
    Selby podchodzi do stołu po błędzie Binghama i wbija swoją pierwszą czerwoną. Na czarnej się fatalnie myli.
     
    Koniec frejma, który kończy się wynikiem 72:1 dla Binghama.
     
    Za chwilę szóstą partię będzie rozpoczynać Bingham.
     
    Tradycyjne rozbicie starszego z Anglików.
     
    Błąd Selby'ego. Bingham będzie miał szansę na budowę break'a.
     
    I tak się staje... ale Bingham fatalnie myli się na łatwej różowej! Dawno nie było takiego błędu Anglika w tym meczu.

    Pięć punktów Binghama przy tym podejściu.
     
    Szansa dla Selby'ego, który szybko wychodzi na prwaodzenie. Już 7:5 dla młodszego z Anglików.
     
    Przy stanie 12:5 Selby myli się i nie trafia czerwonej do środkowej łuzy.
     
    Bingham również popełnia błąd.
     
    Taktyczne zagranie Selby'ego.
     
    Bingham również decyduje się na takie rozwiązanie.
     
    Trwa taktyczna gierka obu panów. Obaj na razie usposobieni mocno defensywnie.
     
    Tą passę przerwał Selby, który zdobył w tym podejściu już 15 punktów. Na stole pozostaje 91.
     
    Faul Selby'ego. Do stołu podchodzi Bingham.
     
    Bingham decyduje się na taktyczne rozwiązanie. Stan utrzymuje się na 27:9 dla Selby'ego.
     
    Selby ryzykuje i to mu się opłaca. Czyści stół w jego dolnej partii. Pozostało pięć czerwonych.
     
    To już tylko 3 czerwone. Stan tej partii to 59:9 dla Selby'ego. Na stole pozostało 59 punktów.
     
    Młodszy z Anglików na prostej do wygrania tego frejma.
     
    Selby wbija czarną do prawej dolnej łuzy i wygrywa tego frejma! Całą partię kończy wynikiem 75:9.
     
    Za chwilę siódma partia. Stan w meczu 4:2 dla starszego z Anglików.
     
    Bingham rozpoczyna siódmą partię.
     
    Defensywna gra obu zawodników. Kto pierwszy zdecyduje się na wbicie?
     
    Bingham wbija pierwszą czerwoną ale myli się na ciętej czarnej.
     
    Selby rozpoczyna break'a wbijając czerwoną do lewej dolnej łuzy.
     
    Młodszy z Anglików zagrał na koniec tego podejścia chińskiego snookera za brązową. W tej serii zebrał 12 punktów.
     
    Fantastyczna odpowiedź Binghama, który po dwóch bandach przeczołgał białą bilę pod bandę za czerwonymi. Bardzo precyzyjne zagranie.
     
    Selby wbija czerwoną ale myli się na niebieskiej.
     
    Bingham wbija czerwoną... i tylko to w tym podejściu. Kolej na Selby'ego.
     
    Popularny "The Jester from Leicester" zagrywa odstawną do narożnika.
     
    Nieudana odpowiedź Stuarta Binghama.
     
    Selby wbija czerwoną a następnie odstawną.
     
    Bingham również próbuje schować białą bilę, ale słabiej mu to wychodzi.
     
    Selby to wykorzystuje i wbija czerwoną, a następnie się myli.
     
    Jeżeli panowie będą tak dalej wbijać po jednej bili przy jednym podejściu to zapowiadam nam się długa partia... Słaba skuteczność obu panów w tym fragmencie rozgrywki.
     
    Stuart Bingham pudłuje i nie wbija czerwonej.
     
    Selby znów powtarza swój manewr: wbija czerwoną a następnie odstawną do narożnika.
     
    Trwa krótka gra błędów z obu stron.
     
    Obaj panowie zdecydowali się na grę defensywną. Stan 16:2 dla Selby'ego, a na stole pozostaje wciąż 75 punktów.
     
    Wciaż pokaz gry obronnej. Selby wbija czerwoną, a chwilę potem ustawia białą bilę między żółtą a bandą.
     
    Faul Binghama. Selby prowadzi już 21:2. Na stole pozostaje 67 pkt.
     
    I jeszcze dwa kolejne faule Binghama. Czerwoną udaje mu się zagrać dopiero za czwartym razem.
     
    W odpowiedzi Selby zagrał precyzyjną odstawną, na którą Bingham zareagował tylko szerokim uśmiechem.
     
    Udane zagranie Binghama ale wystawił czerwoną dla Selby'ego.
     
    Selby kończy to podejście na pięciu punktach. Młodszy z Anglików prowadzi 34:2. Na stole pozostaje 51 pkt.
     
    Bingham wbija pierwszą czerwoną w tym podejściu.
     
    Stuart Bingham kończy to podejście na 13 punktach. Stan w tej partii to 34:15, na stole pozostaje 35 pkt.
     
    Szansa dla Soelby'ego na wygranie tego frejma.
     
    Partia kończy się wynikiem 51:15. Selby przegrywa z Binghamem już tylko jedną partią.
     
    Za chwilę ósma partia.
     
    Rozbija Mark Selby – tradycyjnie, chowając białą za niskimi kolorami.
     
    Bingham rozpoczyna break'a. Pierwsze 3 punkty Anglika w tym podejściu.
     
    Bingham kończy to podejście na 4 punktach. Czas na Selby'ego.
     
    22 pkt. Selby'ego w tym podejściu. Na stole pozostało 10 czerwonych.
     
    Bingham zagrywa odstawną.
     
    Selby decyduje się na podobne rozwiązanie.
     
    Trwa taktyczna gierka obu panów.
     
    Selby wbija czerwoną i zaczyna budować break'a.
     
    Na stole pozostało siedem czerwonych. Stan tej partii to 40:4. Na stole pozostało 83 pkt. Wydaje się, że Selby znajduje się na prostej do wygrania tego frejma.
     
    Już 52 pkt Anglika i 67 na stole.
     
    Selby wygrywa frejma! Ale jakim wynikiem zakończy się ta partia?
     
    Wszystkie czerwone już wbite. 78:4. Pozostały już tylko kolory.
     
    Partia kończy się wynikiem 95:4 dla Selby'ego. Mamy remis w meczu 4:4.
     
    Za chwilę dziewiąta partia. Mark Selby przed chwilą doprowadził do wyrównania stanu gry.
     
    Dziewiątą partię rozpoczyna Bingham. Tradycyjne rozbicie ze schowaniem białej za niskimi kolorami.
     
    Bingham rozpoczyna wbijanie w tej rozgrywce. To on wbił pierwszą czerwoną.
     
    Już 39 punktów Binghama w tym podejściu. Na stole pozostało 10 czerwonych bil skupionych blisko siebie. Anglik decyduje się na zagranie odstawnej.
     
    Selby w odpowiedzi również chowa białą za niskimi kolorami.
     
    Faul Binghama. Biała bila po jego uderzeniu nie dotyka czerwonej.
     
    Taktyczna gra obu graczy, którzy wykorzystują niskie kolory jako zasłonę.
     
    Serię defensywnych zagrań przerywa faul Marka Selby'ego. Po jego zagraniu biała bila nie dotknęła czerwonej.
     
    Stan partii to 43:8 dla Binghama. Na stole pozostaje wciąż 107 punktów.
     
    Bingham zaczyna budować break'a. Stan partii to 44:9 dla starszego z Anglików. Na stole jest siedem czerwonych i 83 pkt. do zdobycia.
     
    Bingham decyduje się na trudne zagranie czerwonej z krzyżaka i udaje mu się. To już 12 punkt w tym podejściu i 55:9 w tej partii.
     
    Stuart Bingham decyduje się na zagranie odstawnej.
     
    Odstawną zagrywa również Selby, jednak nie była ona zbyt dokładna.
     
    Mamy powrót obu panów do gry defensywnej. Stan tej partii to 61:9 dla Binghama. Na stole pozostało 75 punktów. Obaj panowie mają świadomość, że zwycięstwo w tej partii będzie kluczowe przed kolejną.
     
    Wciąż trwa seria zagrań odstawnych, po których biała bila chowa się za niskimi kolorami, przez obu panów.
     
    Mamy faul Selby'ego ale to nie przerywa dalszej gry odstawnych przez obu panów.
     
    Bingham wkońcu decyduje się na ofensywne zagranie.
     
    Atak Binghama! Jest na prostej do wygrania frejma!
     
    Bingham kończy tego frejma wynikiem 81:9 i jest już tylko jedną partię od wygrania półfinału!
     
    Za chwilę rozpocznie się dziesiąta partia.
     
    Tradycyjne otwarcie Selby'ego.
     
    Bingham wbija pierwsza czerwoną w tym frejmie. Chwilę później zieloną ale myli się na drugiej czerwonej.
     
    Selby również pudłuje! Bila obija się w łuzie ale do niej nie wpada.
     
    Poprawka Binghama była skuteczna. Anglik odetchnął z ulgą. Może przejąć inicjatywę i dalej budować break'a w decydującym frejmie.
     
    Bingham decyduje się na zagranie odstawnej ale zagrał niedokładnie. To podejście skończył na ośmiu punktach.
     
    Teraz Selby rozpoczyna budowę break'a i chwilę potem wychodzi na prowadzenie. Anglik ma już 14 punktów na koncie.
     
    Na stole pozostało dziewięć czerwonych bil i 99 punktów do zdobycia. Selby prowadzi już 20:12.
     
    Mark Selby popełnia błąd. Do stołu podchodzi Bingham.
     
    To już trzynasty punkt Binghama w tym podejściu. Stan partii to 25:20 dla starszego z Anglików, a na stole pozostało 75 punktów.
     
    26 pkt. Binghama w tym break'u. Prowadzi już 38:20. Czyżby to było ostatnie podejście Binghama w tym meczu?
     
    Już tylko trzy czerwone na stole! Bingham na prostej do wygrania półfinału!
     
    Bingham wygrywa frejma w 49 pkt tego podejścia!
     
    Stan frejma to 68:20 dla Binghama ale Selby gra do końca! Na stole pozostało 27 punktów.
     
    Selby gra na faul.
     
    I faktycznie Bingham go popełnia. 68:24 dla Binghama i 27 punktów na stole.
     
    Na stole pozostało już tylko pięć bil o najwyższych kolorach. Bingham prowadzi 70:24.
     
    Trwa taktyczna gra Marka Selby'ego.
     
    Wkońcu Bingham przerywa niemoc i wbija zieloną. To koniec!
     
    Stuart Bingham wygrywa dziesiątą partię i tym samym wygrywa pierwszy półfinał turnieju Champion of Champions!
     
    Pojedynek, który trwał 4 godziny zakończył się zwycięstwem 6:4 niżej notowanego przez bukmacherów Stuarta Binghama.

    Kto będzie jego przeciwnikiem w niedzielnym finale? O tym przekonamy się po drugim półfinale, który rozpocznie się o 20. Śledź relację z tego meczu na naszej stronie!

    Ja tymczasem dziękuję za czas spędzony przy tym emocjonującym pojedynku. (18:05:55)

    Adrian Piekarski