Starogard Gdański – Włocławek | 65:88 (koniec) | | | Dąbrowa Górnicza – Kutno | 88:99 (koniec) | | | Gdynia – Zielona Góra | 72:68 (koniec) |
Szczecin – Sopot | 96:93 (koniec) | | | Koszalin – Słupsk | 76:68 (koniec) |
Ślęza Wrocław – Siedlce | 72:65 (koniec) | | | Energa Toruń – Bydgoszcz | 92:71 (koniec) | | | Rybnik – Kraków | 61:84 (koniec) |
Gorzów Wlkp. – Basket Gdynia | 95:60 (koniec) |
finał
King Wilki Morskie Szczecin
96:93
(26:21, 41:39, 64:64)
Trefl Sopot
Rafał Janecki
King Wilki Morskie Szczecin:
# 5 Trevor Releford
# 9 Marcin Flieger
# 11 Paweł Kikowski
# 12 Maciej Majcherek
# 13 Karol Nowacki
# 14 Karol Pytyś
# 15 Witalij Kowalenko
# 27 Hubert Mazur
# 32 Dino Gregory
# 34 Darrell Harris
Sztab szkoleniowy:
Krzysztof Koziorowicz (trener)
Łukasz Biela (asystent trenera)
Tadeusz Aleksandrowicz (trener koordynator)
Zmiany:
Trener:
Trefl Sopot: # 1 Artur Włodarczyk
# 5 Willie Kemp
# 6 Sławomir Sikora
# 7 Marcin Dutkiewicz
# 9 Paweł Leończyk
# 10 Marcin Stefański
# 11 Deshawn Painter
# 12 Sarunas Vasiliauskas
# 13 Grzegorz Kulka
# 16 Tautvydas Lydeka
# 22 Eimantas Bendzius
# 23 Michał Michalak
Sztab szkoleniowy:
Darius Maskoliunas (trener)
Krzysztof Roszyk (asystent trenera)
Zmiany:
Trener:
# 9 Marcin Flieger
# 11 Paweł Kikowski
# 12 Maciej Majcherek
# 13 Karol Nowacki
# 14 Karol Pytyś
# 15 Witalij Kowalenko
# 27 Hubert Mazur
# 32 Dino Gregory
# 34 Darrell Harris
Sztab szkoleniowy:
Krzysztof Koziorowicz (trener)
Łukasz Biela (asystent trenera)
Tadeusz Aleksandrowicz (trener koordynator)
Zmiany:
Trener:
Trefl Sopot: # 1 Artur Włodarczyk
# 5 Willie Kemp
# 6 Sławomir Sikora
# 7 Marcin Dutkiewicz
# 9 Paweł Leończyk
# 10 Marcin Stefański
# 11 Deshawn Painter
# 12 Sarunas Vasiliauskas
# 13 Grzegorz Kulka
# 16 Tautvydas Lydeka
# 22 Eimantas Bendzius
# 23 Michał Michalak
Sztab szkoleniowy:
Darius Maskoliunas (trener)
Krzysztof Roszyk (asystent trenera)
Zmiany:
Trener:
Sędziowie: Marek Ćmikiewicz, Dariusz Szczerba, Radosław Szagun, Roman Kuczyński (komisarz)
Widownia: 3.500
Goście z Sopotu w poprzedniej kolejce przegrali przed własną publicznością z Asseco Gdynią 65-77. Najlepiej wśród sopocian zaprezentował się Paweł Leończyk, który zdobył double-double (15pkt. i 12zb.). Sopocianie grają w tym sezonie dość słabo i cały czas nie mogą znaleźć godnego następcy Adama Waczyńskiego, który w poprzednim sezonie był prawdziwym liderem sopockiej drużyny.
Zarówno gospodarze ze Szczecina jak i goście z Sopotu legitymują się takim samym bilansem 1-3 i okupują dolne rejony tabeli.
Warto wspomnieć, że w drużynie King Wilków Morskich nie ma już Marcina Sroki, z którego usług zrezygnowali włodarze szczecińskiego klubu. Dla obu ekip niedzielne spotkanie będzie bardzo ważne, ponieważ zwycięstwo pozwoli zawitać w środku tabeli.
Wilki Morskie Szczecin:
# 5 Trevor Releford
# 9 Marcin Flieger
# 11 Paweł Kikowski
# 15 Witalij Kowalenko
# 34 Darrell Harris
Trefl Sopot:
# 9 Paweł Leończyk
# 11 Deshawn Painter
# 12 Sarunas Vasiliauskas
# 22 Eimantas Bendzius
# 23 Michał Michalak
Po stronie gości bardzo dobre zawody rozegrał Eimantas Bendzius (21 pkt., 6zb., 5/8 za trzy). Na słowa uznania zasługuje również występ Michała Michalaka (16pkt., 6zb., 2as.) oraz Pawła Leończyka (15pkt., 8zb.). Szczególnie cieszy fakt, iż ten pierwszy z każdym kolejnym meczem wygląda coraz pewniej i powoli zgłasza aspiracje do przejęcia pałeczki lidera tego zespołu.
Po stronie Wilków Morskich z fantastycznej strony pokazał się Trevor Releford (33pkt., 6as., 3zb., 0 strat, 9/12 za 2 pkt.). Kolejny mecz z double-double ukończył Darrell Harris (20pkt., 12zb.). Solidne zawody rozegrał również Paweł Kikowski (14pkt., 5as., 4zb.). Warto zwrócić uwagę, że po stronie Wilków punkty zdobyli wszyscy zawodnicy, którzy zaprezentowali się na boisku.
MVP dzisiejszego meczu bezsprzecznie został Trevor Releford, którego goście z Sopotu w żaden sposób nie byli w stanie zatrzymać. Ten młody zawodnik pokazał, że nie tylko jest kandydatem na gwiazdę ligi, ale już po prostu nią jest.
Dzisiejsze zwycięstwo pozwoli Wilkom zawitać w środku ligowej tabeli. Koszykarze z Sopotu niebezpiecznie zaczynją zbliżać się do strefy spadkowej. Sezon dopier się zaczął, ale każdy mecz może okazać się pod koniec sezonu na wagę złota.