Metz – MKS Perła | 30:30 (koniec) |
Azoty – Nielba | 29:24 (koniec) | | | Orlen Wisła – PGE Vive | 22:35 (koniec) |
finał
Orlen Wisła Płock
22:35
(12:20)
Vive Kielce
Jarosław Kowalski
Orlen Wisła Płock:
Corrales, Morawski, Wichary – Kwiatkowski, Daszek, Racotea, Wiśniewski, Pusica, Ghionea, Rocha, Syprzak, Zelenović, Montoro, Nikcević, Tiumencew, Jurkiewicz
Zmiany:
Trener:
Vive Kielce: Szmal, Sego – Jurecki, Reichmann, Chrapkowski, Jachlewski, Strlek, Lijewski, Musa, Zorman, Cupić, Bielecki, Tkaczyk, Buntić, Rosiński, Aguinagalde
Zmiany:
Trener:
Zmiany:
Trener:
Vive Kielce: Szmal, Sego – Jurecki, Reichmann, Chrapkowski, Jachlewski, Strlek, Lijewski, Musa, Zorman, Cupić, Bielecki, Tkaczyk, Buntić, Rosiński, Aguinagalde
Zmiany:
Trener:
Sędziowie: Carlos Luque Cabrejas, Ignacio Pascual Sanchez (Hiszpania)
Widownia: 5467
Gospodarze tego pojedynku po siedmiu seriach gier zajmują drugą lokatę w tabeli. Zanotowali sześć zwycięstw a jeden mecz zakończyli remisem, co daje im łącznie trzynaście oczek. Na własnym parkiecie rozegrali dotychczas cztery spotkania, z których trzy wygrali i zanotowali jedyny jak do tej pory remis (w piątej kolejce 25:25 przeciwko Stali Mielec) Są jedną z dwóch niepokonanych ekip w naszej lidze.
Drugą drużyną, która nie zanotowała porażki jest ich dzisiejszy przeciwnik i jednocześnie lider tabeli Superligi mężczyzn. Mistrzowie Polski z Kielc zaczęli sezon od siedmiu kolejnych zwycięstw i kompletu punktów. Nie ma dla nich znaczenia czy grają we włąsnej hali czy też na wyjeździe, choć w dniu dzisiejszym z pewnością łatwej przeprawy mieć nie będą
Płocczanie mają za sobą zaległe spotkanie, które rozegrane zostało w tym tygodniu w środę. Ich rywalem był brązowy medalista z poprzedniego sezonu i także dobrze spisujący się w obecnym Górnik Zabrze, w dodatku mecz był rozgrywany na śląsku. Pierwsza połowa zakończyła się remisowo (16:16) i wydawać by się mogło, że tak też będzie do końca. Rzeczywistość okazała się inna. Dysponująca szerszą ławką i większym doświadczeniem Wisła odjechała rywalom i dowiozła cenne zwycięstwo 34:30
Kielczanie swój ostatni ligowy pojedynek rozegrali jeszcze przed przerwą na reprezentacje, więc z pewnością mogą wyjść "świeżsi" na dzisiejsze starcie. Co ciekawe ich przeciwnikiem był wtedy.... Górnik Zabrze. Mecz został rozegrany w Hali Legionów w Kielcach. W przeciwieństwie do płocczan Vive wyrównany bój toczyło tylko przez około dziesięć minut, a potem nastąpił "odjazd". Do przerwy kielczanie prowadzili 19:14 by na na zakończyć mecz z wynikiem 42:32
Wszystko wskazuje na to że Wisła może przystąpić do tego pojedynku w swoim optymalnym zestawieniu. Do pełni sił powraca jedyny niezdolny w ostatnim czasie do gry Mariusz Jurkiewicz. Ostateczna decyzja co do jego występu zostanie podjęta w dniu meczu
Jeden zawodnik za to nie będzie mógł zagrać po stronie kieleckiej ekipy. Jest nim obrotowy Piotr Grabarczyk, który w pierwszym sparingowym meczu reprezentacji Polski doznał urazu nosa. Do meczowej kadry powrócili za to Denis Buntić i Tomasz Rosiński. Występ tego pierwszego jest pewny, drugiego niekoniecznie, bowiem lewy rozgrywający Vive ma za sobą miesiąc przerwy w grze
Orlen Wisła Płock: Corrales, Morawski, Wichary – Kwiatkowski, Daszek, Racotea, Wiśniewski, Pusica, Ghionea, Rocha, Syprzak, Zelenović, Montoro, Nikcević, Tiumencew, Jurkiewicz
Vive Tauron Kielce: Szmal, Sego – Jurecki, Reichmann, Chrapkowski, Jachlewski, Strlek, Lijewski, Musa, Zorman, Cupić, Bielecki, Tkaczyk, Buntić, Rosiński, Aguinagalde
Sędziowie: Carlos Luque Cabrejas, Ignacio Pascual Sanchez (Hiszpania)