Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 13:00.

Kolejny mecz przed nami na Wzgórze Wolności zawita zespół Znicza Pruszków. Będzie to następna okazja dla gospodarzy na odbicie się od dna tabeli, ale czy uda im się ją wykorzystać. Znicz na pomorze jedzie po komplet punktów, więc nie będzie łatwo ich ograć. Dwa zespoły walczące o 3 punkty to najlepsza zapowiedź tego meczu.

Coraz gorzej wygląda sytuacja w tabeli piłkarzy Gryfa Wejherowo, z każdym kolejnym meczem ich gra zamiast się poprawiać wygląda coraz gorzej. Gdzie tu szukać pozytywów po dwóch porażkach 0-4!! Pracę stracił trener Tomasz Kotwica a ratownikiem piłkarzy z Wejherowa ma być Piotr Rzepka. Doświadczony szkoleniowiec ma postawić zespół na nogi, tak aby w końcu Gryf zaczął zdobywać punkty. Zadanie bardzo trudne zwłaszcza patrząc na grę piłkarzy, w debiucie 0-4 w Niepołomicach!! nie zadziałał efekt nowej miotły, ale może po prostu trener potrzebuję czasu. Trzeba mu dać kredyt zaufania i poczekać, wyniki albo go obronią albo pójdzie w ślady swojego poprzednika. Jedno jest pewne piłkarze zawsze mogą liczyć na wiernych kibiców a to już bardzo dobre zaplecze.

Niemal każdy kibic piłkarski będzie kojarzył zespół Znicza z jedną osobą, najbardziej znanym i rozpoznawalnym piłkarzem z Pruszkowa był Robert Lewandowski, nasz najlepszy piłkarz i gwiazda światowego formatu!! W jego ślady chciałby iść niemal każdy młody zawodnik Znicza, na obecną chwilę jest kilku młodych piłkarzy ale czy zrobią karierę na miarę Roberta czas pokaże.

Na obecną chwilę Gryf zajmuję ostanie miejsce z zaledwie 9 oczkami, ma najmniej zdobytych bramek wraz z zespołem ROW Rybnik i najwięcej straconych. Statystyki są więc fatalne!!! Z kolei piłkarze z Pruszkowa po 12 meczach zajmują 9 miejsce z 17 ugranymi punktami. Co ciekawe nie przegrali oni jeszcze na boisku rywali ( dwa zwycięstwa i cztery remisy).

Komu uda się przedłużyć passę?? Gryfowi kolejnego meczu bez zwycięstwa czy Zniczowi bez porażki. Początek tego spotkania zaplanowano na niedzielne popołudnie, bezpośrednią relację tekstową przeprowadzi portal Lajfy,com. Serdecznie zapraszam na stadion jak i przed monitory, niech wygra lepszy!!!!

Skład wyjściowy:

Gryf Wejherowo: Ferra- Kowalski, Kostuch, Szur, Skwiercz, Rzepa, Kołc, Osłowski, Klimczak, Sosnowski, Wicki
Rezerwowi: Wichsamn, Czoska, Giec, Godula, Szymański, Wicon

Znicz Pruszków: Misztal- Niewulis, Jędrych, Mysiak, kucharski, Górski, Machalski, Banaszewski, Rackiewicz, Kopciński, Kubicki
Rezerwowi: Bigajski, Danilczyk, Dobosz, Stryjewski, Wiśniewski, Płaneta, kita.

Zimno, lekko pada deszcz a widoczność utrudniać będzie mgłą. W takich warunkach przyjdzie nam oglądać ten mecz. Za 10 minut początek tego meczu.

Ruszamy, gospodarze rozpoczną ten mecz. Od początku meczu na trybunach..Zagraj Gryfie jak za dawnych lat....... Czy piłkarze posłuchają i w końcu zdobędą jakieś punkty.

Wicki zagrywał do Klimczaka ale murawa od deszczu jest bardzo ślizga, piłka nabrała rotacji i wyszła na aut.

Próbowali zaatakować przyjezdni, ale czujny w polu karnym był Ferra. Wyłapał dośrodkowanie i teraz to gospodarze będą przy piłce.

Akcja Gryfa zatrzymał piłkę w polu Rzepa, odegrał do Wickiego który mając na plecach dwóch zawodników gości zagrał do Kołca. Jego dośrodkowanie jest blokowane a po chwili strzał Osłowskiego wysoko ponad poprzeczką.

Agresywnie od początku meczu grają piłkarze gospodarzy, czasami niemal na granicy przepisów.

Dośrodkowywał w pole karne gości Klimczak ale obrońcom udało się to wybić poza szesnastkę, a tam nie było nikogo z piłkarzy Gryfa aby zamknąć tą akcję.

Chcieli wyjść gospodarze z szybką kontrą ale nie udała im się ta sztuka a na dodatek jeden z nich faulował zawodnika Znicza. Wolny dla gości, wrzutka w pole wybita przez Kostucha a strzał Kubickiego bardzo niecelny.

W statystykach warto odnotować strzał bo chyba to był strzał Kostucha. Piłka pomału doleciała do Misztala. Mimo trudnych warunków oglądamy mecz walki. Widać że gospodarzom zależy na zwycięstwie w tym meczu.

Z wolnego zagrywał Osłowski w pole tam przez chwilę trwała kopanina aż w końcu liniowy dopatrzył się pozycji spalonej Sosnowskiego.

Przed polem karnym Gryfa mają wolny piłkarze Znicza. Dośrodkowanie Machalskiego przechodzi całe pole lecz żadnemu z jego partnerów nie udaję się oddać strzału.

Dobrze opanował sobie w polu karnym piłkę jeden z zawodników Znicza ale nie bardzo miał komu wystawić tą piłkę na strzał. W chwilę doskoczyli do niego defensorzy Gryfa i zabrali mu piłkę.

Od kilku minut przyjezdni nie opuszczają połowy Gryfa, zawodnicy w żółto czarnych strojach muszą dłużej utrzymywać się przy piłce.

Przebijanie piłki z jednej na drugą połowę.

Starał się Wicki przerzucić futbolówkę na drugą stronę w kierunku Rzepy ale zagrał źle, szkoda bo mogła z tego być niezła akcja.

Poślizgnął się Misztal przy wybiciu piłki. Od wolnego wznawiać będzie Gryf na wysokości pola karnego. Długo nie byli gospodarze przy piłce, już ją stracili.

Często używa w dzisiejszym meczu arbiter gwizdka. W ciągu ostatnich dwóch minut trzykrotnie zawodnicy łamali przepisy.

Niezły rajd w pole karne Osłowskiego, ładna wrzutka z lewej nogi ale obrońcom Znicza udało się wybić piłkę poza własne pole karne.

Trzy podania z pierwszej piłki pomiędzy zawodnikami Gryfa i ostatecznie zagranie Kołca w kierunku Wickiego na wolne pole jest zbyt mocne. Z boku wygląda to trochę jakby brakowało im pomysłu na rozegranie piłki.

Pół godziny meczu za nami, nie jest to porywający mecz ale może to się jeszcze zmieni.

Najpierw Kubicki próbował się przedrzeć przez pole karne ale został zatrzymany po chwili tej sztuki próbował Machalski a na końcu uderzył Górka...fatalne uderzenie.

Leży Osłowski i nie obejdzie się bez interwencji medycznej. Byłaby to szkoda jeśli musiałby on opuścić murawę.

Wiele zastrzeżeń mają piłkarze Gryfa do decyzji arbitra który po raz kolejny dopatrzył się przewinienia na zawodniku gości.

Dośrodkowanie w pole i po strzale Banaszewskiego będzie rożny a jednak nie liniowy jest pewien że od bramki powinien zacząć Wichamnn. Z tą decyzją zgadza się główny i zmienia swoją decyzję.

Strzał z dystansu Osłowskiego ale niecelny. Jest to jednak dobry pomysł na zdobycie bramki piłka jest ślizga więc wszystko może się wydarzyć.

Nie udało się zatrzymać Rackiewiczowi piłki w polu . Od bramki Wichamnn a nam pozostało pięć minut do końca pierwszej połowy.

Po interwencji Skwiercza w polu karnym przewraca się Kubicki ale nie ma mowy o faulu. Ale w takich przypadkach powinna być kartka za symulowanie, a zawodnikowi gości się upiekło.

Kilka wrzutek w pole karne Gryfa, blokowane strzały ale to wszystko bez efektu. Chyba za bardzo na siłę starają się sforsować obronę gospodarzy piłkarze Znicza.

Uderzenia Kołca w światło bramki ale zbyt lekkie.

Zakotłowało się w polu karnym gospodarzy, interweniował Ferra piłka poszła na bok ale w porę jeden z obrońców Gryfa wybił ją jak dalej od własnej bramki.

Sędzia dolicza dwie minuty.

Wygląda na to że bez zmian przystąpiły oba zespoły do drugiej połowy.

Kowalski z prawej strony wrzucił w pole a nie kryty Osłowski szczupakiem uderzył piłkę, gdyby tak trochę celnie kibice Gryfa cieszyliby się z prowadzenia.

Rzut rożny dla gości. Dośrodkowanie Machalskiego wybija Skwiercz i gospodarze ruszają z kontrą.

Długa piłka w kierunku Machalskiego i Ferra został zmuszony do wyjścia z bramki. Wydawało się że zawodnik Znicza był na spalonym ale sędzia tego nie odgwizdał.

Każdy upadek piłkarza Znicza i sędzia odgwizduję faul.

Wychodzili z kontrą goście i zupełnie nie potrzebny faul Szura decyzja może być tylko jedna druga żółta i w konsekwencji czerwona.

Czterech na trzech wyszli piłkarze Gryfa ale dobrze ustawiona obrona Znicza poradziła sobie. Nie minęła minuta a groźne dośrodkowanie wyłapał Misztal.

W bardzo trudnej sytuacji jest teraz Gryf. Ich szansę na zwycięstwo zmalały za to goście coraz śmielej poczynają sobie na boisku.

Kolejny wolny dla Znicza dośrodkowanie Machalskiego obrońca Gryfa wybija przed pole wprost na nogę Górki którego uderzenie Ferra piąstkuję na rożny.

Po raz kolejny daleko z bramki wychodzi Ferra stara się wybić piłkę ale trafia w plecy rywala na szczęście futbolówka mija bramkę.

Bez problemu przechodzą pod pole karne Gryfa piłkarze Znicza. Przed chwilą blokowany strzał Kubickiego. Bramka dla gości wisi w powietrzu. Teraz chwila wytchnienia dla gospodarzy pomocy medycznej wymaga jeden z zawodników Gryfa.

Bez problemu wyłapał to dośrodkowanie Misztal. A po chwili wykopał piłkę na aut.

Gryf stara się coś rozegrać ale nie wychodzi im to najlepiej.

Strzela Kubicki....

Dośrodkowuję Górka...

Gryf jest w opałach goście kontrolują ten mecz i chyba remis będzie dziś dobrym wynikiem dla gospodarzy.

Zagrywał Kołc do Sosnowskiego ale uderzenie tego drugiego po nogach obrońców łapie Misztal.

Kwadrans do końca Gryf szuka wyrównania za wszelką cenę, wygląda jednak na to że będzie kolejny mecz bez zdobytej bramki przez gospodarzy i kolejny przegrany.

Z przed pola uderzał Klimczak ale ponad poprzeczką, szykuję się kolejna zmiana w Gryfie.

Banaszewski zagrywa do Kity a ten podaję Rackiweiczowi. Ten ostatni uderza mocno ale wprost w Ferrę i wynik pozostaję bez zmian.

Od połowy boiska biegł z piłką Mysiak i dopiero wybicie na rzut rożny Skwiercza zatrzymało tą akcje . Wrzutka z rożnego wybita przez obronę gospodarzy.

Uderza Płaneta ale trafia w Skwiercza. Pomału kibice opuszczają stadion.

Spokojnie goście rozgrywają piłkę, czekamy na koniec meczu.

Do regulaminowych 90 minut doliczone zostały trzy kolejne.

Obrona Znicza wybija to dośrodkowanie Gieca nie będzie nawet honorowej bramki.