Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 14:00.

Wałbrzyszanki dotarły do 1/8 finału Pucharu Polski na szczeblu centralnym po tym, jak najpierw w dolnośląskim finale pokonały Miedź Legnica 5:2, a następnie – w I rundzie szczebla centralnego – wygrały w Biedrzychowicach z miejscowym Rolnikiem 4:1.

Z kolei wrocławianki dopiero teraz dołączyły do rozgrywek Pucharu Polski, ponieważ po I rundzie do gry włącza się 8 najlepszych drużyn z ekstraligi z poprzedniego sezonu, a AZS zakończył poprzednie rozgrywki najwyższej klasy rozgrywkowej na 5. miejscu.

W ostatniej kolejce ekstraligi akademiczki z Wrocławia pokonały w Szczecinie miejscową Olimpię 2:1 i zajmują 6. miejsce z dorobkiem 14 punktów. Natomiast podopieczne Marcina Gryki przegrały w Radziechowach z Mitechem Żywiec 1:2.

Warto przypomnieć, że oba zespoły spotkały się już w tym sezonie w lidze – we Wrocławiu gospodynie wygrały z wałbrzyszankami 1:0 po golu Dominiki Dereń, ale wynik został zweryfikowany na walkower dla AZS PWSZ Wałbrzych, ponieważ 2 zawodniczki zespołu ze stolicy Dolnego Śląska przekroczyły maksymalny czas gry w 1 kolejce (dzień wcześniej zagrały w Boguszowie Gorcach w meczu grupy śląskiej II ligi AZS PWSZ II – AZS II).

Skład wyjściowy:

AZS PWSZ Wałbrzych: Daria Antończyk – Weronika Aszkiełowicz, Katarzyna Konat, Magdalena Konopka, Katarzyna Iwańczuk – Anna Rędzia, Katarzyna Brzeska, Nikola Żurawska, Julia Kowalczyk, Sofia Gonzales – Jessica Pluta.

Rezerwowi: Natalia Staranowicz, Aleksandra Wójcik, Aleksandra Mazurek, Natalia Choińska, Julia Furmańska, Oliwia Mrozińska, Patrycja Urbańska

KS AZS Wrocław: Anna Bocian – Anita Turkiewicz, Małgorzata Grec, Karolina Gradecka, Joanna Wróblewska – Karolina Ostrowska, Dominika Grabowska, Monika Koziarska, Marta Cichosz, Dominika Dereń – Joanna Zalwowska.

Rezerwowi: Aleksandra Brzezina, Natalia Lipka, Małgorzata Korda, Joanna Olszewska, Oliwia Maciukiewicz, Maria Zbyrad.

Sędziowie: Magdalena Figura (główna), Agnieszka Bobowska (asystent 1), Kamilla Płaza (asystent 2).

Oba zespoły wyszły już na murawę – gospodynie zagrają w zielono-czarno-zielonych strojach, a wrocławianki w biao-czerwono-białych.

Za chwilę rozpoczną wałbrzyszanki ze środka boiska.

Warto dodać, że w zespole z Wałbrzycha aż 9 zawodniczek jest kontuzjowanych, dlatego grają w rezerwowym składzie. Trener wrocławianek Damian Rynio też dokonał kilku zmian w składzie.

Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Katarzyny Brzeskiej głową próbowała strzelać Katarzyna Konat, ale była to za mocna i za długa piłka, dlatego obrończyni gospodyń oddała niecelny strzał.

Po dobrej prostopadłej piłce do dobrej sytuacji doszła Anita Turkiewicz, która oddała strzał zza pola karnego, ale wprost w ręce Darii Antończyk.

Faul: Dominika Grabowska. Faulowana: Katarzyna Iwańczuk.

Faul Dominiki Grabowskiej na Jessice Plucie i rzut wolny dla gospodyń sprzed pola karnego.

Bezpośrednio z rzutu wolnego strzelała Anna Rędzia, ale nad poprzeczką bramki Anny Bocian.

Warto dodać, iż w ćwierćfinale Pucharu Polski kobiet wygrana drużyna tego meczu zagra z Medykiem Konin, który wczoraj pokonał w Bydgoszczy KKP aż 10:0.

Dośrodkowanie Katarzyny Brzeskiej i skutecznie z własnego pola karnego piłkę wybiła Karolina Gradecka.

Po zbyt krótkim wybiciu piłki przez Katarzynę Brzeską z ponad 20 m huknęła Dominika Grabowska, ale wprost w ręce bramkarki AZS PWSZ Wałbrzych.

Kolejna próba z dystansu gości – tym razem z ok. 25 m uderzała Joanna Wróblewska, jednak niecelnie.

Sofia Gonzales dostała prostopadłe podanie od Katarzyny Brzeskiej, doszła do sytuacji jeden na jeden z Anną Bocian i chciała przelobować bramkarkę gości, ale piłka trafiła jedynie w boczną siatkę i sędzia spotkania odgwizdała spalonego.

Na boisku leży Julia Kowalczyk i będzie potrzebna jej pomoc medyczna.

Po opatrzeniu przez lekarkę klubową Kowalczyk może kontynuować grę i od bramki zaczęła Daria Antończyk.

Spalony: Dominika Dereń.

Jednak uraz zaledwie 15-letniej zawodniczki jest poważniejszy i trener wałbrzyszanek Marcin Gryka musiał dokonać pierwszej zmiany w spotkaniu.

Faul: Karolina Ostrowska. Faulowana: Katarzyna Brzeska. Kolejny faul zawodniczek gości, a kibice i włodarze klubu z Wałbrzycha domagają się kartek dla wrocławianek za faule.

Świetnie przed polem karnym Anna Bocian uprzedziła Sofię Gonzales, ale pomocniczka gospodyń ucierpiała przy zagraniu, ale będzie mogła spokojnie kontynuować grę.

Minuta doliczona do pierwszej połowy.

Dośrodkowanie z rzutu rożnego Karoliny Gradeckiej, ale skutecznie z pola karnego wybiły piłkę obrończynie AZS-u PWSZ Wałbrzych.

Początek spotkania dosyć spokojny, oba drużyny nie oddały jeszcze żadnego strzału i nie zapowiada się, by gospodynie odrobiły wynik.

Magdalena Konopka ucierpiała w jednym starć i musiała na chwilę opuścić boisko, ale po interwencji lekarki może grać dalej.

Po kombinacyjnej akcji zza szesnastki strzelała Dominika Grabowska, ale tym razem nad bramkę i nie zdobyła swojego 4 gola w spotkaniu.

Po dośrodkowaniu z prawej strony Anity Turkiewicz, głową w polu karnym strzelała Karolina Ostrowska, ale wysoko nad bramką.

Głęboka wrzutka w pole karne Anity Turkiewicz z prawej strony, ale pewnie złapała piłkę Daria Antończyk.

Po zagraniu z lewej strony boiska z 12 m strzelała Karolina Ostrowska, jednak z piłkę z linii bramkowej wybiła Magdalena Konopka.

Spalony: Dominika Dereń.

Wałbrzyszanki nadal grają bardzo słabo, AZS Wrocław już czeka na koniec meczu. Spotkanie ogółem jest dużo słabsze niż w pierwszej połowie i poza golem w 52 min. nie działo się do tej pory nic ciekawego po przerwie i nie zapowiada się, by było lepiej.

Świetna indywidualna akcja Marty Cichosz, która ograła 4 zawodniczki gospodyń, niestety dla wrocławianek oddała za słaby strzał, by pokonać Darię Antończyk, która pewnie złapała futbolówkę.

Z narożnika pola karnego potężnie uderzała wprowadzona przed chwilą Natalia Lipka, jednak bardzo daleko od bramki AZS-u PWSZ Wałbrzych.

Po centrze z prawej strony Moniki Koziarskiej z 8 m strzelała Oliwia Maciukiewicz, ale wysoko nad poprzeczką.

Od kilku minut coraz częściej na połowie przeciwnika przebywają wałbrzyszanki, niestety nie mogą dojść nawet do pola karnego przez dobrą współpracę obrończyń gości.

Oliwia Maciukiewicz w polu karnym przeciwnika zamiast strzelać.... nabiła Natalię Lipka i od bramki zaczęła Daria Antończyk.

Po prostopadłej piłce od Magdaleny Konopki, bliska dojścia do sytuacji jeden jeden z bramkarką była Jessica Pluta, ale za wcześnie oddała strzał z dalszej odległości i spokojnie obroniła Aleksandra Brzezina.