Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 20:30.

Przed nami druga już w tym tygodniu seria spotkań w ramach Primera Division! Tym razem trwa już 18 kolejka, a w tej relacji zapraszamy na starcie między Valencią, a Realem Madryt.

Valencia CF

Jutrzejsi gospodarze mimo zatrudnienia kilka tygodni temu nowego trenera, którym został Gary Neville jak na razie nie poprawili swojej dyspozycji. Ciągle trwa ich fatalna passa, która wynosi już sześć meczów z rzędu bez zwycięstwa w lidze, co nie przystoi tak rozpoznawalnemu klubowi jakim są "Nietoperze". Ogólnie w całym sezonie zdołali oni triumfować pięciokrotnie, siedem razy dzielili się z rywalami punktami i w pięciu przypadkach musieli przełknąć gorzką pigułkę po klęsce. Podopieczni byłego reprezentanta Anglii mają na swoim koncie dwadzieścia jeden strzelonych goli i piętnaście straconych.

Real Madryt

Z kolei przyjezdni jako faworyt do końcowego triumfu nie spisują się tak jakby oczekiwał tego cały zarząd madrytczyków i ich kibice. Ciągle nie potrafią oni wejść na swój optymalny poziom i w ich grze zdecydowanie brakuje pewności siebie. Średnio co trzy-cztery spotkania zaliczają oni "wpadkę", a przyszłość trenera wisi na włosku. "Królewscy" na ten moment mogą pochwalić się jedenastoma zwycięstwami, ponadto trzykrotnie odnotowali oni remis i tyle samo razy schodzili z boiska bez żadnej zdobyczy punktowej. "Los Blancos" mają najlepszą ofensywę w lidze, która strzeliła już czterdzieści pięć bramek, ale defensywa kuleje i ekipa z Madrytu dała sobie wpakować szesnaście trafień.

Valencia plasuje się aktualnie dopiero na dziesiątej pozycji w tabeli. Po siedemnastu starciach mają oni w posiadaniu dwadzieścia dwa punkty. Natomiast ekipę z Madrytu odnajdujemy na trzeciej lokacie. Oni także brali udział w siedemnastu meczach i zdołali zgarnąć w nich trzydzieści sześć ''oczek''.

Sędzią głównym nadchodzącej potyczki będzie José María Sánchez Martínez, a na asystentów zostali wyznaczeni José Gallego García i Javier Martínez Nicolás. Z kolei funkcja arbitra technicznego przyznana została dla Alfonso Melgaresa De Aguilara Fernándeza. Główny rozjemca dopiero od tego sezonu gwiżdże w Primera Division, więc można powiedzieć, że ten mecz to dla niego mały sprawdzian umiejętności.

Zdaniem bukmacherów zdecydowanym faworytem tego spotkania są goście, na których triumf kurs wynosi 1:1,55, ale jeśli padnie remis to za każdą postawioną złotówkę można zgarnąć 4,35 zł. Zwycięstwo "Nietoperzy" "buki" stawiają w stosunku 1:5,6.

Na relację z tego starcia zapraszamy Państwa serdecznie już jutro. Pierwszy gwizdek zabrzmi równo o 20:30, lecz kilkanaście minut wcześniej będzie można zapoznać się z wyjściowymi składami obu zespołów. Do usłyszenia na portalu lajfy.com!

Tak prezentują się podstawowe jedenastki obu ekip:

Valencia CF:
Domenech – Barragan, Abdennour, Santos, Orban – Parejo, Andre Gomes, Danilo – Cancelo, De Paul, Paco Alcacer


Real Madryt:
Navas – Danilo, Pepe, Ramos (C), Marcelo – Kroos, Modrić, Kovacić – Bale, Ronaldo, Benzema

Rozpoczęli przyjezdni.

Marcelo dostrzegł pokazującego się na wolne pole Benzemę. Tego nie upilnował linii spalonego i wpadł w pułapkę ofsajdową.

Błąd we własnej strefie obronnej popełnił Ramos. Na jego szczęście nic groźnego z tego nie wynikło, ponieważ popisał się De Paul.

Ronaldo ruszył lewym skrzydłem i starał się wbiec między trójkę przeciwników. Ci idealnie wyczuli jego zamiary i łatwo powstrzymali portugalskiego gwiazdora.

Pierwsza ładna akcja "Królewskich" w tym spotkaniu. Danilo zagrał na prawo do Bale, który dośrodkował do Benzemy. Ten dostrzegł jeszcze wspomnianego brazylijskiego obrońcę, lecz spudłował on dosyć wyraźnie.

Świetny indywidualny drybling Cancelo, który zbiegł ze skrzydła do środka i starał się obsłużyć Alcacera. Hiszpana powstrzymał, jednak Pepe.

W tym starciu między Pepe, a Alcacerem dosyć mocno ucierpiał ten drugi. Polała się nawet krew, ale będzie on w stanie kontynuować grę.

Ładną centrą z prawej flanki popisał się teraz Danilo. Bliski dojścia do niej był nabiegający Bale, który nie potrafił trafić piłki głową.

Bale efektownie uprzedził dwóch rywali i momentalnie znalazł się przed polem karnym Valencii. Podał do Benzemy, którego w ostatniej chwili powstrzymał Santos.

Gomes odważnie ruszył środkiem pola i na pełnej szybkości wyprzedził Modricia. Portugalczyk zdołał wywalczyć rzut rożny.

Nieporozumienie w szeregach linii obrony "Nietoperzy". Wykorzystał to Bale, zdobywając korner dla swojej drużyny.

W szesnastce gospodarzy wytworzyło się niemałe zamieszanie. Ostatecznie po kilku rykoszetach piłka wylądowała w rękawicach Domenecha.

Danilo ładnie zastawiał się przed atakującymi go Kroosem i Modriciem. Sędzia dostrzegł w końcu przewinienie jednego z nich i podyktował rzut wolny.

Do tego stałego fragmentu gry podszedł Parejo. Hiszpański pomocnik uderzył mocno, ale trafił tylko w dobrze ustawiony madrycki mur.

Danilo znów przedzierał się środkiem boiska. Tym razem przeciwnicy wyczuli jego zamiary i Kovacić zaliczył czysty odbiór.

Cancelo miał dobry pomysł by efektownie minąć Marcelo. Nie powiodło się to jednak, ponieważ doświadczony obrońca nie dał się minąć.

Długie podanie na prawe skrzydło do Bale. Walijczyk wyskoczył bardzo wysoko, jednak przegrał pojedynek główkowy z Orbanem.

Bardzo ostre starcie blisko szesnastki Realu między Pepe, a Gomesem. Piłkarz miejscowych domagał się odgwizdania faulu, lecz sędzia był innego zdania.

Kovacić przepychał się z Danilo w okolicach koła środkowego. Chorwat nieprzepisowo walczył z Brazylijczykiem i arbiter przyznał piłkę Valencii.

Modrić rozciąga grę na prawo do Danilo. Ten łatwo poradził sobie z De Paulem, mimo to po chwili powstrzymał go Orban.

Przy linii bocznej na boisko upadł Benzema, który doznał jakiegoś urazu. Po kilkunastu sekundach zdołał on podnieść się z murawy o własnych siłach.

Kapitalna klepka między Benzemą, a Marcelo! Brazylijczyk wpada w pole karne gospodarzy, a tam zatrzymuje go Abdennour.

Z dynamiczną kontra wyszli podopieczni Gary'ego Neville. Źle zachował się Cancelo niepotrzebnie zwalniając akcję i ostatecznie nic z tego nie wynikło.

Od kilkudziesięciu sekund w posiadaniu futbolówki utrzymują się przyjezdni. Widać, że nie spieszy im się i spokojnie szukają wolnych stref.

Zupełnie nie popisał się Orban, który chcąc podać na blisko do De Paula wykonał to zbyt lekko i czysty odbiór mógł zaliczyć Danilo.

Brak komunikacji między Ramosem, a Navasem spowodowało nieco zamieszania w strefie obronnej madrytczyków. Ostatecznie połapał się kostarykański bramkarz.

Znów kiks w wykonaniu Ramosa i dzięki temu "Nietoperze" jeszcze raz mogą budować swoją akcję ofensywną.

Cancelo starał się pograć z klepki na prawym skrzydle z Barraganem. Nie zrozumieli się oni jednak i nic groźnego z tego nie wynikło.

Zdenerwowany Alcacer bezsensownie zaatakował wślizgiem Modricia. Słuszna decyzja arbitra o podyktowaniu stałego fragmentu gry.

Bale został bardzo ostro potraktowany przez Gomesa. Kwalifikowało się to nawet na pokazanie żółtej kartki, a tymczasem nie został odgwizdany nawet faul.

Santos pospieszył się teraz z długim podaniem do Alcacera. Ten zupełnie nie był na to przygotowany i bez problemów zatrzymał go Pepe.

Marcelo podłączył się do akcji lewym skrzydłem i nabił Barragana. "Los Blancos" mieli rzut rożny, z którego nie wynikło nic ciekawego.

Jakiegoś niebezpiecznego urazu pachwiny doznał Modrić. Prawdopodobnie filigranowy pomocnik będzie musiał opuścić boisko.

Na całe szczęście Modrić powraca na plac gry, wygląda na to, że lekarze gości wykonali dobrą robotę.

Jeszcze jeden korner dla Valencii. Centra De Paula tym razem nie sprawia problemów piłkarzom z Madrytu, którzy oddalają zagrożenie.

Na strzał z dystansu zdecydował się Bale, jednak nie sprawił on żadnego problemu bramkarzowi gospodarzy, który zaliczył spokojną interwencję.

Przycisnęła w ostatnich minutach drużyna Gary'ego Neville. Coraz częściej goszczą oni w szesnastce "Los Blancos", którzy gubią się z minuty na minutę.

Benzema postanowił indywidualnie przedrzeć się środkiem pola. Tam nieprzepisowo zatrzymał go Danilo, rzut wolny dla Realu.

Fatalny błąd we własnej strefie obronnej popełnił Orban. Od razu wykorzystał to Bale, wywalczając stały fragment gry.

Do piłki podszedł Bale i Ronaldo. Ku zaskoczeniu strzał oddał ten pierwszy, ale spudłował dosyć wyraźnie trafiając w trybuny.

Cancelo miał szansę by wyjść z szybką kontrą razem z Alcacerem. Szansa szybko prysła, ponieważ portugalski piłkarz wykonał złe podanie.

Kovacić odnajduje na skrzydle Ronaldo, a ten próbował zacentrować do Benzemy. Francuskiego napastnika wyprzedził Abdennour i oddalił niebezpieczeństwo.

Kapitalnie zamiary Parejo i Cancelo przeczytał teraz Ramos. Hiszpan wykonał wzorowy odbiór na wyprzedzenie w środku pola.

Marcelo jeszcze raz podłączył się do akcji lewym skrzydłem, ale jego wrzutkę po ziemi wyłapał wychodzący Domenech.

Tym razem niezłym rajdem popisał się Cancelo. Piłkarz z numerem drugim próbował obsłużyć podaniem jednego z kolegów, jednak wykonywał to zbyt długo.

Znów z dobrej strony pokazał się Marcelo. Z łatwością minął on dwójkę przeciwników i upadł na murawę, mimo to sędzia nie podyktował rzut karnego.

De Paul rozciąga grę na prawe skrzydło do Cancelo. To zagranie było niezbyt celne i ułatwiło zadanie dobrze ustawionemu Marcelo.

Bale zszedł na lewą nogę i posłał dośrodkowanie w kierunku Ronaldo. Było ono nieprzemyślane i zagrożenie oddalił Abdennour.

Ronaldo będąc tyłem do bramki dograł do Bale. Walijczyk chciał zamarkować uderzenie, jednak przeczytał to Parejo i wywalczył rzut wolny.

Kroos dokładnie dogrywa na prawo do Danilo. Ten dynamicznie zabiera się z futbolówką i strzela z dystansu lewą nogą. Trafia wprost w Domenecha.

Prosta strata w wykonaniu Santosa. Zupełnie zeszła mu piłka z nogi i wylądowała na aucie. Grę wznawiać będzie Danilo.

Długo swoją akcję budują podopieczni Garry'ego Neville. Nie mają oni zbytnio pomysłu jak przedrzeć się przez dobrze ustawione szyki madrytczyków.

Gospodarze mieli rzut rożny z lewego narożnika. Dośrodkowanie posłał De Paul, spokojnie poradzili sobie z nim gracze w granatowych koszulkach.

Bale bardzo mocno nacisnął Abdennoura. Tunezyjczyk pogubił się przy linii końcowej i oddał futbolówkę za darmo swoich rywalom.

Długie, prostopadłe podanie Marcelo do Ronaldo. Ten staje oko w oko z Domenechem, jednak w ostatniej chwili zatrzymuje go wracający Abdennour.

Teraz swoją szansę mają gospodarze, którzy mają przewagę jednego zawodnika z murawie i dodatkowo czują się na pewno lepiej psychicznie od "Królewskich".

Gomes miał dobry pomysł by podcinką obsłużyć pokazującego się Alcacera. Zamiary Portugalczyka przeczytał Ramos, oddalając niebezpieczeństwo.

Gomes chciał bardzo szybko odebrać piłkę jeszcze na połowie rywali, ale przekroczył przepisy faulując Kroosa.

Ronaldo był otoczony przez aż trójkę przeciwników, mimo to potrafił wywalczyć stały fragment gry dla swojej drużyny.

Bardzo mocno z dystansu strzelił Modrić! Chorwat przymierzył idealnie przy słupku, ale tam też rzucił się dobrze dysponowany Domenech.

Bale dynamicznie ruszył lewą flanką i zdołał wykonać dośrodkowanie w kierunku Ronaldo. Szybszy od Portugalczyka okazał się wychodzący bramkarz "Nietoperzy".

Bale starał się uruchomić na wolne pole Ronaldo. Było to bardzo przewidywalne i czystą interwencję zaliczył Santos.

Szybko rzut rożny rozegrali podopieczni Rafaela Beniteza. Modrić źle podał jednak do Lucasa Vazqueza i nic groźnego z tego nie wynikło.

Nie popisał się teraz Domenech, który wybijając piłkę z piątego metra posłał ją w aut. Grę wznawiać będzie Marcelo.

Marcelo prostopadłym podaniem odnajduje Ronaldo. Ten wpada w pole karne, ale sędzia boczny dostrzega pozycję spaloną piłkarza z numerem siódmym.

Pepe odważnie ruszył środkiem pola i zagubił się nieco. Na jego szczęście sfaulował go De Paul. Stały fragment gry dla Realu.

Bale zaskakująco zszedł na prawą nogę i próbował dośrodkować w kierunku swoich kolegów. Czystym wślizgiem powstrzymał go jednak Danilo.

Zamieszanie w polu karnym walencjan! Pepe ostro walczył w powietrzu z Domenechem, lecz ostatecznie sędzia dostrzegł faul portugalskiego defensora na hiszpańskim bramkarzu.

Gomes na pełnej szybkości wbiega w szesnastkę Realu. Natychmiast doskakuje do niego Ramos wraz z Pepe i zdaniem arbitra piłkarz gospodarzy przewinił na kapitanie "Królewskich".

Spotkanie potrawa o trzy minuty dłużej.

Podopieczni Rafaela Beniteza mieli teraz dwa rzut rożne pod rząd. Za każdym razem z wrzutkami radzili sobie obrońcy Valencii.