Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 20:30.

Przed nami 28 kolejka I ligi piłkarzy nożnych. Na boisku o zwycięstwo będzie walczył kandydat do awansu Wisła Płock, a po przeciwnej stronie stanie olsztyński Stomil.

Na trybunach – mecz przyjaźni, na boisku – gra o wszystko. Jeżeli Wisła zdoła zdobyć w tym meczu 3 pkt na 99% awansuje do ekstraklasy na sześć kolejek przed zakończeniem sezonu. Niewątpliwie, wszyscy w Płocku czekają na tą chwile od lat.

Gospodarze dzisiejszego meczu ostatni mecz przegrali w 2015 r. a dokładniej 27 listopada, musieli uznać wyższość Arki Gdynia. Bardzo emocjonujące spotkanie, zakończyło się wtedy wynikiem 4:2 dla gospodarzy. Stomil w ostatniej kolejce postawił się bydgoskiemu Zawiszy i zremisował na własnym boisku 1:1. Nafciarze zajmują drugą pozycję w ligowej tabeli, a Stomil plasuję się na siódmym miejscu z dorobkiem 39 pkt. Wydawać by się miało – siódme miejsce, bezpieczna pozycja do końca sezonu. Nieprawda. Nad miejscem barażowym o utrzymanie w lidzie, Stomil ma przewagę ośmiu punktów, na siedem meczy przed zakończeniem sezonu, a dziewięć przed miejscami spadkowymi. Raczej kataklizm musiał by się stać, by olsztynianie znaleźli się w II lidzie, ale sport czasami jest nieprzewidywalny i wszystko się może zdarzyć.

Sędzią głównym dzisiejszego spotkania będzie Tomasz Radkiewicz z okręgu łódzkiego. Arbiter prowadził w tym sezonie 10 pierwszoligowych spotkań, w których pokazał 45 żółtych oraz 5 czerwonych kartek. Jeden raz wskazał na "wapno".

Piłkarze już na murawie, zaraz zaczynamy!

Nafciarze dzisiaj na niebiesko-biało. Goście w czarnych strojach.

Na razie obie ekipy nie forsują tempa. Wisła spokojnie przygotowuje atak pozycyjny.

Ostatni raz Stomil wygrał z nafciarzami w kwietniu... 2001 roku.

Stomil zamknięty na swojej połowie. Wisła rozgrywa piłkę, w środkowej strefie boiska.

Faulowany Byrtek. Rzut wolny dla gospodarzy, szansa na dośrodkowanie w pole karne.

Jak na razie bez większego zagrożenia dla obu bramkarzy. Gra toczona jest w środku pola.

Rogalski strzelał z ponad 30 metrów, ale Skiba na posterunku. chociaż nie był w stanie złapac tej petardy pomocnika Wisły i wybił ją przed siebie.

Na spalonym złapany Lebedyński.

Łuczak strzałem zza pola karnego chciał zaskoczyc Piotra Skibe, ale strzał w sam środek bramki.

Trenerem olsztynian jest Mirosław Jabłoński – wieloletni trener dzisiejszych gospodarzy. Największe sukcesy Trenera Jabłońskiego z nafciarzami to czwarte miejsce w Ekstraklasie i dotarcie do finału Pucharu Polski.

Wisła próbuje przedrzeć się przed defensywę Wisły, ale Stomil stoi dzisiaj dobrze w obronie.

Z kontrą wychodzili olsztynianie, ale fatalnie zagrywał Nishi i Kiełpin bez problemów zlapał piłkę.

Reca na przebój na lewym skrzydle i wywalczył rzut rożny.

Rzut wolny dla gości. Niemalże z samej linii pola karnego Kiełpina. Szczęście teraz zostało przy gospodarzach.

Na boisku leży jeden z płocczan, który potrzebuje pomocy lekarskiej.

Byrtek zniesiony na noszach z boiska.

Strzał z rzutu wolnego Stomilu wprost w mur, ale piłka wyleciała na rzut rożny i kolejna szansa dla gości.

Damian Byrtek opatrywany jest teraz w karetce pogotowia. Najprawdopodobniej ma wybity bark.

Znowu gra przeniosła się do środka boiska. Niestety, ale nie oglądamy porywającego spotkania.

Dośrodkowanie z rzutu wolnego gospodarzy. Duże zamieszanie w polu karnym, ale ostatecznie goście wybili piłkę, a ta cały czas w posiadaniu Wisły.

Ale szansa dla Stomilu! Goście znaleźli się w polu karnym Kiełpina, piłka została wycofana na 11 metr do Trzeciakiewicza, ale ten nie był przygotowany na to podanie i nieczysto trafił w piłkę.

Dośrodkowanie Stefańczyka w pole karne, ale żaden z nafciarzy nie doszedł do piłki.

Obie ekipy wyczekują już gwizdka oznajmiającego koniec pierwszej połowy.

Obie ekipy bez zmian zaczęli drugą połowę.

Faulowany Reca przed polem karnym rywala. Rzut wolny dla Nafciarzy i okazja do strzału. Ok. 25 metrów do bramki Skiby.

Wysoko nad poprzeczką strzelał Stefańczyk.

Olsztynianie na prawej stronie boiska próbują się przedrzec w pole karne Kiełpina, ale co dośrodkowanie, piłka jest wybijana przez defensywę Wisły.

Piotrowski próbował drugi raz swoich sił z ostrego kąta, z krawędzi pola karnego, ale tym, razem strzał prosto w ręce Skiby.

Piotrowski próbował wymanewrowac aż trzech zawodników Stomilu na prawym skrzydle, ale to było mission impossible.

Wszyscy kibice zgromadzeni na stadionie, chcą chyba, aby ten mecz się już zakończył. Bardzo nudny mecz oglądamy dzisiaj w Płocku.

Reca strzelał na bramkę zza pola karnego, ale wyszło z tego płaskie dośrodkowanie i niewiele brakowało, aby jeden z zawodników gospodarzy dołożył nogę i wpakował piłkę do bramki.

Piłkarze Stomilu coraz bardziej cofają się w swoje pole karne. Napastnicy gości stoją na 40 metrze od swojej bramki, przyglądają się jak obrońcy Wisły rozgrywają piłkę na połowie Stomilu.

Kolejna przerwa w grze. Na boisku leży piłkarz gości, który potrzebuje pomocy lekarza.

Coraz więcej dzieje się pod bramką Skiby. Dośrodkowanie w pole karne, ładnie w górę wyszedł Lebedyński, ale strzelił nad poprzeczką.

Strzał na bramkę Kiełpina, ale zablokowany przez obrońców gospodarzy i będziemy mieli rzut rożny dla gości.

Bramek nie ma, to przynajmniej sędzia kilka kartek pokaże :)

Szybka konta gospodarzy. Prostopadłe podanie do Recy wzdłuż pola karnego, ale strzał z ostrego konta wpadł prosto w ręce Skiby.

Rzut rożny dla Stomilu, ale pewnie w tym sezonie gra defensywa Wisły.

Przykro się patrzy niestety na ten mecz. Stomil przez 88 minut stoi w obronie jedenastoma zawodnikami.