Wisła Pł. – Wigry | 0:0 (koniec) | | | Zawisza – GKS K. | 0:3 (koniec) | | | Chrobry – Zagłębie S. | 1:3 (koniec) |
Dolcan – Arka | 0:3 (poz.) | | | Chojniczanka – MKS Kluczbork | 3:1 (koniec) | | | Stomil – Pogoń Sdl. | 2:0 (koniec) |
Bytovia – Miedź | 0:0 (koniec) | | | Rozwój – GKS Bełchatów | 2:1 (koniec) | | | Olimpia G. – Sandecja | 3:2 (koniec) |
Albania – Katar | 3:1 (koniec) | | | Niemcy – Słowacja | 1:3 (koniec) | | | Hiszpania – Bośnia i Herc. | 3:1 (koniec) |
Rumunia – Ukraina | 3:4 (koniec) | | | Turcja – Czarnogóra | 1:0 (koniec) | | | Włochy – Szkocja | 1:0 (koniec) |
Portugalia – Norwegia | 3:0 (koniec) |
Lech P. – Legia | 0:1 (koniec) | | | Jagiellonia – Pogoń | 1:2 (koniec) |
Ślęza Wrocław – Gać | 4:0 (koniec) | | | Mostki – Lubsko | 8:2 (koniec) | | | Karnin – Polkowice | 0:2 (koniec) |
Żmigród – Górnik W. | 1:2 (koniec) |
Wolania – Bodzentyn | 3:2 (koniec) |
Broń – Tomaszów Maz. | 4:4 (koniec) |
Pogoń II – Vineta | 0:1 (koniec) |
finał
Zawisza Bydgoszcz
0:3
(0:0)
GKS Katowice
Mariusz Nyka
Gole:
74. Goncerz, 76. Szymański, 79. Duda
Sędziowie:
Główny: Konrad Kiełczewski
Liniowi: Marcin Hankiewicz, Tomasz Niemirowski
Techniczny: Mariusz Korpalski
Widownia:
Kartki: 14. Markić (BDG) – 89. Kamiński (KAT)
Spudłowany karny!:
Zawisza Bydgoszcz:
Węglarz (68. Sapela) – Angielski (78. Włosiński), Arel, Drygas (C), S. Kamiński, Lewicki, Markić (84. Wawrzyniak), Panayotov, Smektała, Widelski, Stawarczyk
Zmiany: Sapela – Jaskólski, Wawrzyniak, Włosiński
Trener:
GKS Katowice:
Dobroliński – Czerwiński, Goncerz (C), Wołkowicz (73. Szymański), Duda, Zahorski (85. Stanik), Pielorz, M. Kamiński, Leimonas, Sawicki (61. Szołtys), Frańczak
Zmiany: Kuchta – Witkowski, Szołtys, Iwan, Szymański, Stanik
Trener:
Węglarz (68. Sapela) – Angielski (78. Włosiński), Arel, Drygas (C), S. Kamiński, Lewicki, Markić (84. Wawrzyniak), Panayotov, Smektała, Widelski, Stawarczyk
Zmiany: Sapela – Jaskólski, Wawrzyniak, Włosiński
Trener:
GKS Katowice:
Dobroliński – Czerwiński, Goncerz (C), Wołkowicz (73. Szymański), Duda, Zahorski (85. Stanik), Pielorz, M. Kamiński, Leimonas, Sawicki (61. Szołtys), Frańczak
Zmiany: Kuchta – Witkowski, Szołtys, Iwan, Szymański, Stanik
Trener:
Sędziowie:
Główny: Konrad Kiełczewski
Liniowi: Marcin Hankiewicz, Tomasz Niemirowski
Techniczny: Mariusz Korpalski
Widownia:
Coś niesamowitego! Ależ rozbili gospodarzy zawodnicy ze stolicy Śląska. W kilka minut przyjezdni rozstrzygają rywalizację i zapewniają sobie komplet punktów w ostatnim meczu wyjazdowym. SŁAWOMIR DUDA spróbował swoich sił uderzeniem z dystansu i bez większego problemu pokonał Sapelę, który nawet nie drgnął! 0:3!
W ciągu trzech minut znokautowali swoich rywali piłkarze ze Śląska. Tym razem futbolówkę na dwudziestym metrze przejmuje PATRYK SZYMAŃSKI. Świeżo wprowadzony zawodnik "GieKSy" widząc przed sobą sporo wolnej przestrzeni nie zastanawiał się długi i mocnym precyzyjnym uderzeniem Sapelę. 0:2!
Bramkę dosłownie z niczego strzelają przyjezdni! Długie rozegranie futbolówki przed polem karnym rywala kończy się dograniem do GRZEGORZA GONCERZA. Ten w gąszczu rywali zdołał dostawić nogę i w ten sposób, jak na kapitana przystało, dał prowadzenie katowiczanom! Mamy 0:1! Jak odpowiedzą miejscowi?
Zawisza Bydgoszcz:
Węglarz – Angielski, Arel, Drygas (C), S. Kamiński, Lewicki, Markić, Panayotov, Smektała, Widelski, Stawarczyk
GKS Katowice:
Dobroliński – Czerwiński, Goncerz (C), Wołkowicz, Duda, Zahorski, Pielorz, M. Kamiński, Leimonas, Sawicki, Frańczak
Według bukmacherów nieznacznym faworytem starcia w grodzie nad Brdą będą podopieczni Smółki. Kurs na ich wygraną wynosi 1:2,05. W przypadku trzeciego w historii remisu, za każdą postawioną złotówkę buki płacą 3,15 zł. Niewiele więcej można zgarnąć, gdy obstawimy triumf "Trójkolorowych". Taki scenariusz typowany jest w stosunku 1:3,25.
W historii oba zespoły spotykały się ze sobą dwadzieścia siedem razy. Korzystniejszy bilans w tych potyczkach mają Ślązacy, którzy triumfowali czternastokrotnie. Tylko dwa razy padał remis. W pozostałych jedenastu starciach lepsza okazywał się Zawisza.
Jeśli chodzi o pojedynki w Bydgoszczy, to tam katowiczanie ostatni raz trzy punkty zgarnęli ponad dwadzieścia lat temu. Czy GKS w niedzielę przełamie fatalną serię?
O wielkie cele nie walczą już także piłkarze ze stolicy Śląska. GKS po trzydziestu dwóch rozegranych meczach zajmuje ósmą lokatę w zestawieniu I ligi, mając na koncie czterdzieści sześć oczek. Co jednak ciekawe, przy odrobinie szczęścia gracze Jerzego Brzęczka mogą skończyć sezon nawet przed Zawiszą! Przed niedzielnym spotkaniem za gośćmi przemawia fakt, iż po raz ostatni przegrali oni poza własnym boiskiem prawie dwa miesiące temu. Poza tym, "Trójkolorowi" pokazali już w tej kampanii, że wiedzą jak pokonać bydgoszczan, co uczynili na własnym stadionie dokładnie 7 listopada ubiegłego roku. Co więcej, "GieKSa" zagra już bez żadnej presji, cel na ten sezon, jakim był środek tabeli, został już osiągnięty. Teraz katowiczanie nic już nie muszą, a nadal wiele mogą.
W Bydgoszczy o awansie nie myślą już od jakiegoś czasu. Podopieczni Zbigniewa Smółki w rundzie wiosennej zawiedli na całej linii i na dwa spotkania przed końcem sezonu do wicelidera tracą aż dziesięć oczek. "Zeta" przegrała dwa ostatnie pojedynki, dlatego ciężko przewidywać, by w niedzielnym starciu była faworytem. Gospodarze na pewno będą jednak chcieli godnie pożegnać się z kibicami, co może być dla nich dodatkową mobilizacją. Niestety w ostatnich dniach na pierwszy plan w grodzie nad Brdą zamiast spraw sportowych wysunęły się kwestie dotyczące sprzedaży klubu. Właściciel "Niebiesko-Czarnuch" uważa, że nie jest już akcjonariuszem zespołu, ale nadal nie ujawnił się także ewentualny nowy nabywca. Jak to wpłynie na piłkarzy Zawiszy? Ciężko przewidzieć.