Przed nami ostatnia minuta tej rywalizacji. Bednarczyk szukał podaniem Minkusa, ale zagrywał zbyt słabo do przodu.

Przewinienie w defensywie zapisują na swoim koncie gracze Rekordu. Dzisiaj nie liczymy jednak fauli z obu stron.

Kolejne zmiany w obu drużynach. Trenerzy dają jeszcze pograć kolejnym zawodnikom. Niecelny strzał z daleka oddaje Vakhula.

Do końca spotkania pozostało jeszcze pięć minut. Wkraczamy w decydującą fazę rywalizacji w katowickiej hali sportowej.

Tomasz Dura pokazał się partnerowi na wolnym polu, jednak Węgrzyn podaje w jego kierunku zdecydowanie zbyt mocno.

Michał Marek pokazał się partnerowi do gry na lewej stronie boiska. Otrzymał on jednak niedokładne podanie i futbolówka wychodzi na aut.

Paweł Budniak stara się zdobyć dzisiaj swojego drugiego gola. Ostatecznie jego mocny strzał paruje na korner Bednarczyk!

Węgrzyn umiejętnie wypuścił swojego partnera na lewym skrzydle, jednak ten nie trafia do bramki przy próbie lobowania.

Składna kontra gospodarzy jest zakończona niecelnym uderzeniem z dalszej odległości. Od bramki wznowi grę Nawrat.

Kowaluk dość agresywnie zaatakował przeciwnika, ale wszystko kończy się skutecznym odbiorem piłki.

Nawrat starał się dalekim wyrzutem piłki znaleźć Bondara, ale najlepszy strzelec ubiegłego sezonu nie opanował futbolówki.

Bondar i Popławski wymieniają piłkę we własnym polu karnym i ryzykują stratą. Ostatecznie ten pierwszy wybija futbolówkę na aut.

Bardzo szybką akcję wyprowadził przyjezdny zespół. Wszystko finalizuje niecelne uderzenie z dystansu Bondara.

Krzywka zalicza świetny przechwyt piłki, ale później nie popisał się przy dośrodkowaniu.

Od rzutu rożnego swoją grę za moment wznowią miejscowi piłkarze. Po jego wykonaniu potężnie przymierzył Dura, ale został zablokowany.

Wojtas i Cygnarowski wymieniają podania z pierwszej piłki na prawej stronie boiska. Nic nie wynikło jednak po ich akcji.

W trzeciej części tego spotkania to Akademicy są zdecydowanie lepszą drużyną i konstruują więcej akcji podbramkowych.

Niezła kontra miejscowego teamu. Wszystko kończy się jednak niezbyt dobrym strzałem zza pola karnego.

W trzeciej odsłonie rywalizacja toczy się w bardzo szybkim tempie. Oba zespoły wyraźnie rotują teraz składami.

Zawodnik przyjezdnego zespołu był bardzo bliski zaskoczenia Bednarczyka! Ostatecznie bramkarz Akademików udanie interweniuje na linii bramkowej!

Zespoły zdecydowały się jeszcze na rozegranie jednej połowy spotkania. Wracamy do relacji!

Za nami już druga połowa spotkania w katowickiej hali sportowej. Miejscowi Akademicy przegrywają wyraźnie 1:4 z pretendentami do tytułu mistrzowskiego. Rekord Bielsko-Biała jest dzisiaj zdecydowanie lepszym zespołem. Przed Pawłem Machurą jeszcze sporo pracy, ale nie zapominajmy, że do rozpoczęcia sezonu jeszcze jest trochę czasu. Oba teamy zapewne będą odpowiednio przygotowane na kampanię 2016/2017!

Rozpoczęła się już ostatnia minuta ten połowy. Za moment sędzia zagwiżdże po raz ostatni w tej części gry.

Rekordziści nadal szukają dla siebie okazji strzeleckich. Radek Polasek przymierzył jeszcze z dystansu, jednak bez trudu łapie piłkę Bednarczyk.

Niezbyt wiele ruchu jest w przednich formacjach zespołu Akademików. W związku z tym niewiele stworzyli oni sobie okazji podbramkowych.

Niecelnie do przodu zagrywał w tej sytuacji Damian Wojtas. W efekcie kolejną okazję na wyprowadzenie ataku mają przyjezdni.

Do końca połowy pozostało już tylko pięć minut. Wątpliwe jednak jest, aby gospodarze zastosowali taktykę gry z wycofanym bramkarzem.

Akademicy cały czas starają się zdobyć bramkę kontaktową. Nieźle jednak wygląda gra w defensywie bielskiego Rekordu.

Umiejętnie zachował się teraz Bondar przy linii bocznej boiska i nabił atakującego go Michała Cygnarowskiego.

Oleksander Bondar był faulowany na własnej połowie boiska, ale sędzia słusznie zastosował korzyść.

Na boisku pojawił się jeszcze Węgrzyn. Młody zawodnik występował ostatnio w Marexie Chorzów.

Przypomnijmy, że jest to tylko mecz sparingowy. Sezon zaczyna się jednak niebawem i z pewnością warto przyglądać się formie zawodników.

Po szybkiej kontrze przyjezdnego zespołu na strzał z lewego skrzydła zdecydował się Borowicz. Chybił on jednak o dobry metr.

Od rzutu wolnego tuż przed polem karnym wznowią za moment przyjezdni piłkarze. W międzyczasie do bramki Akademików wskoczył Bednarczyk.

Ostra walka trwa na parkiecie, ale na szczęście jeszcze nie było żadnych urazów. Trenerzy z kolei mają dobry materiał do analizy.

Sławomir Pękala wywalczył aut dla swojego zespołu na połowie rywali. Akademicy dalej utrzymują się w posiadaniu futbolówki.

Zaskakujący strzał gracza gospodarzy z dość ostrego kąta i Kałuża nie ryzykował łapania futbolówki! Odbił ją na rzut rożny.

Minuty upływają bardzo szybko w tym spotkaniu. Przypomnijmy, że gramy bez zatrzymywania czasu gry.

Bez większego trudu wyprowadza atak Paweł Budniak. Pon chwili Gąsior wyprowadził piłkę na lewe skrzydło.

Idealnie podanie w polu karnym otrzymał gracz bielskiego teamu, ale przewrócił się w decydującym momencie.

Salisz i Krzywka starają się spokojnie wyprowadzić atak. Później Haase wypracował sobie pozycję strzelecką, ale nie zdecydował się na strzał.

Marcin Krzywka próbował penetrującym zagraniem minąć linię rywali, ale ostatecznie wszystko zatrzymał gracz Rekordu.

Niezły pomysł na rozegranie szybkiego ataku miał Surmiak, ale jego podanie w pole karne okazało się zbyt mocne.

Akademicy dobrze weszli w druga odsłonę tej rywalizacji. Wywalczyli oni korner po składnej akcji.

Na boisku pokazał się właśnie młody zawodnik bielskiej drużyny Kamil Surmiak. Ten gracz wchodzi dopiero w dorosłą piłkę na hali i liczymy, że pokaże się z dobrej strony.

Udana interwencja w defensywie Kacpra Dudzika. Ten młody zawodnik w poprzednim sezonie występował w GKS-ie Tychy na wypożyczeniu właśnie z Rekordu.

Po przewinieniu Dury na Budniaku będziemy mieli rzut wolny dla Rekordu. Krótko wykonał go Vakhula i goście wywalczyli korner.

Rafał Krzyśka podkreśla swoją nadal wysoką dyspozycję. Po wyjściu z bramki udanie wyłapał on zagranie w jego pole karne.

Artur Popławski popisał się teraz w defensywie. Zgarnął on piłkę sprzed nosa składającemu się do uderzenia Durze.

Pierwsza połowa skończy się za osiem minut. W ostatnim czasie mamy ostrą walkę w środku pola, a lepiej radzą sobie w takiej sytuacji goście.

Sławomir Pękala przejął futbolówkę w środkowej strefie boiska i po chwili mocno uderzył z dziesiątego metra. Pewnie interweniuje jednak Michał Kałuża.

Gospodarze wymieniają podania na własnej połowie boiska. Pękala stara się umiejętnie rozegrać atak na lewe skrzydło.

Połowa pierwszej części gry minęła. Lepszą drużyną są Rekordziści, którzy prowadzą 1:0 po trafieniu Bondara.

Michał Cygnarowski został trochę za bardzo wygoniony podaniem na skrzydło i w efekcie oddał niecelne uderzenie.

Dwa uderzenia w krótkim odstępie czasu oddał Michał Marek. Szczególnie to drugie mogło zagrozić bramce Akademików.

AZS próbuje skonstruować atak na połowie rywali. Dobry pressing gości skutkuje jednak przejęciem futbolówki.

Świetne podanie na wolnym polu otrzymał Krzysztof Salisz, a jego strzał z woleja mija o metra słupek bramki przyjezdnych.

Zdecydowanie szybciej operują piłką goście. To oni też póki co stwarzają sobie lepsze okazje strzeleckie.

Próba uderzenia Jasińskiego z dość ostrego kąta kończy się rzutem rożnym. Po chwili Salisz nie popisał się długim zagraniem.

Salisz spokojnie z Wojtasem klepie na własnej połowie. Później jednak traci futbolówkę Tomasz Dura, a później fauluje on rywala.

Trener Machura cały czas motywuje swoich zawodników zza linii bocznej boiska. Przypomnijmy, że jest to pierwszy sparing Akademików w tym sezonie.

Na boisku pojawił się Paweł Budniak. Uruchomił on prostopadłym podaniem Marka, jednak ten nie zdołał zaskoczyć Krzyśki.

Cygnarowski i Wojtas próbowali wyprowadzić akcję z własnej połowy. Później przy linii bocznej Dura wygrał rywalizację z rywalem.

Od rzutu rożnego wznowią za moment grę przyjezdni zawodnicy. Popławski oddaje strzał z dystansu, ale niecelnie przymierzył.

Rekordziści rozgrywają piłkę na własnej połowie boiska. Kałuża szuka dalekim podaniem Michała Marka, ale ten nie był w stanie opanować futbolówki.

Ten mecz rozgrywany będzie po dwie połowy 25. minut bez zatrzymywanego czasu gry.

Na tą rywalizację zapraszamy Państwa bardzo serdecznie już w ten piątek o godzinie 19:00 do relacji Lajfy.com!

Rekord Bielsko-Biała:

Spore zmiany zaszły również w bielskim zespole. Tutaj szczególnie warto zaznaczyć dwa wzmocnienia w polu gry. Przyjście Pawła Budniaka (poprzednio Clearex Chorzów) oraz Oleksandra Bondara (wcześniej Red Devils Chojnice) z pewnością pozwoli Rekordzistą poważniej myśleć o tytule mistrzowskim. Do tego dodać należy fantastyczną końcówkę ubiegłego sezonu w wykonaniu Michała Kałuży. Ta kampania ligowa powinna być dla młodego golkipera przełomowa. Walczyć o jednak będzie o miejsce w bramce z doświadczonym Bartkiem Nawratem.

AZS UŚ Katowice:

Wiele zmian mogliśmy obserwować w katowickiej drużynie podczas przerwy między rozgrywkami ligowymi. Najważniejsza korekta nastąpiła na stanowisku trenera, gdzie Błażeja Korczyńskiego zastąpił były zawodnik Rekordu Bielsko-Biała Paweł Machura. Asystentem szkoleniowca został z kolei Rafał Krzyśka, który swoje obowiązki będzie najprawdopodobniej łączył z grą na parkiecie. Ponadto do teamu dołączyła doświadczona gwardia: Damian Wojtas, Michał Cygnarowski, Sławomir Pękala oraz Krzysztof Salisz. Z drugiej jednak strony wielu zawodników opuściło pokład Akademików. Zdecydowanie brak Pawła Barańskiego, Krzysztofa Piskorza i Tomasza Szczurka będzie widoczny na boisku.

Już w ten piątek będziemy świadkami niezwykle interesującego pojedynku w ramach towarzyskiego spotkania zespołów Futsal Ekstraklasy. AZS UŚ Katowice zmierzy się na własnym obiekcie z Rekordem Bielsko-Biała. Oba teamy mają zupełnie inne cele na zbliżający się sezon ligowy. Katowiczanie w końcu chcieliby spokojnie utrzymać się w elicie, natomiast Bielszczanie powalczą o mistrzowski tytuł. Zdecydowanie więcej zmian było w drużynie Akademików, ale również Rekordziści mieli pewne korekty.

Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 19:00.